Dyskusja
poprzedni temat:
http://www.filmweb.pl/serial/Pamiętniki+wampirów-2009-502112/discussion/Stefan+S ilas+i+przyjaciele,2208852?page=20#post_10021402
Mam tez pomysl na scenę "napięcia seksualnego"
Zainspirowal mnie "Adwokat diabla" :D
Wszyscy przygotowują się do jakiejs wielkiej gali. Stef juz w eleganckim garniturze wstępuje do Kath i przez pomylkę wpada do jej sypialni, gdy ta próbuje dopiąc suknię z tylu. Prosi go o pomoc (i tutaj bym wolal by Katherine nieco subtelniej kokietowala, a zamiast tego Stefan byl bardziej z inicjatywą - tak dla kontrastu) - Stefan pomaga jej delikatnie wsunąc ramiączka, lapie ją w talii by dopiąc suknię z tylu. Sukienka ma tylni dekolt. Stefan po dopięciu sukienki, pyta się Kath - czy moze cos jej zasugerowac..... Kath wyraza aprobatę. Stefan delikatnie proponuje jej by zebrala wlosy i je upięla do góry. Zaczyna wywód - jak zmyslowe są okolice karku i jak wiele wdzięku dodaje kobiecie ich uwydatniane. Podczas tej przemowy delikatnie przejeżdza palcem od karku - wzdluz kręgoslupa - az do miejsca gdzie konczy się gola skóra z dekoltem.
Cicha, zmyslowa scena - muzyka ograniczona do minumum.
Dobrze, że wrzucasz to w południe :)
Ach, Al Pacino...:D
Czy ja wiem...scena fajna, ale mi się strasznie podobała ta poprzednia dynamika. Kath jako inicjatorka i walczący z pokusą Stefan. Ale gdyby to np. pokazali w ramach snów/ fantazji na jej temat to byłby kompromis. Na jawie by się mógł jej opierać.
No ale wiesz - to raczej pózny sezon 5 :D - powiedzmy ze okolo 5x15 się pokłócili - a teraz Stefan chcial nieco naprawic sytuację:D więc ta scena kolo 5x17 :D - potem jeszcze cos w 5x18 co podgrzeje atmosferę - a potem 5x19 sex :D - tak dla zasady - ze w Nx19 cos epickiego/seksownego musi się wydarzyc :D - potem po 5x19 zaczyna się drama
A potem mamy w finale wyznanie milosci - tylko potem cos się znowu spieprzy i np. Stefan straci pamięc.
Uparty koziorożec, nie ma mowy o kompromisach. :)
Ja się będę trzymać mojego alternatywnego scenariusza, nie przekonasz mnie :D Też mam nadzieję, że jeśli Steferine wchodzi w ogóle w grę to się nie pośpieszą z tym aż tak.
Żadnych utrat pamięci... nie, nie, nie :)
Ja bym wolal by Steferine az tak dlugo nie ciągnęli na samym flircie - jeden sezon na odnowienie uczuc miedzy nimi - delkaracja na kociec 5 sezonu, a potem walka o tę milosc w 6 sezonie. Z Deleną tak dlugo zwlekali ze wyszedl zakalec.
Swoją droga by bylo milo jakby nazwali odcinek, w którym Stefan wychodzi z sejfu "Breathe again" :D - ladnie nawiązując do 2x04 :D
hahahahahahah, świetne! Ale zmieniłabym trochę te księżniczki, bo kolory nie pasują do niektórych ;D
Jak będę miała trochę czasu zrobię swoją wersje ;D
Rób, rób. ;3 Klusce w sumie pasuje ten niebieski, reszcie właśnie nie bardzo...
Ian się nieźle bawi - https://twitter.com/iansomerhalder/status/340966999461089280
Z panelu Iana :
Question: The strangest thing that happened? Ian: Happened at the San Diego Comic Con. Paul was in the bathroom fixing his hair and a woman slammed him into the wall by his neck and was yelling “I LOVE YOU!”
Tam się duży spam narobił, więc pytam tu- serio, Ian i Nina zerwali? Myślałam, że to plotki... Wiedziałam od początku, że ten związek to raczej podpucha pod serial. XD
A co do tej sceny ze Steferinie. OMOMO.
Weź się idź zgłoś na reżysera. Powinni Cię przyjąć... ;P
Zerwali w polowie maja (albo troszkę wczesniej) - wielu fanów jednak uklada teorie spiskowe ze nadal są razem..... no comment
Ian bawil się ostatnio w Rosji z jakimis lafiryndami, nigdy nie zdementowali faktu ze wszystkie bulwarówki pisaly o ich rozstaniu
To raczej na 100% pewne.
Chodzi ci o scenę Steferine do Florence:D ? No rzeczywiscie ladnie mi się udalo ulozyc :D Takie epic sceny latwo się uklada :d
Szkoda tylko ze Plecowa nie zna znaczenia slowa EPIC :D
Znaczy wiedziałam, że zerwali, bo ten szum się taki zrobił i to nawet było jakoś chyba przed finałem, więc mogło to być specjalnie, żeby podnieść oglądalność, aczkolwiek, mnie to zawsze się wydawało, że oni na dłuższą metę nie pociągną ze sobą. Jednak spora różnica wieku. Ninka też zaczęła ostro gwiazdorzyć, soł.. xd
Właśnie widziałam zdjęcia. Nie za ładne one jakieś. ;D
Ta, o tą scenę mi chodzi. ;)
Bo go za dużo nadużywa, to dla niej już wszystko jest epic... :c
Nina rzeczywiscie zaczyna mi przypominac taką laknącą slawy harpię :D Na spotkania z fanami nie jezdzi, buja się po galach w tym czasie. Z wszystkich swoich akcji robi szopkę. No ale kazdy orze jak moze. Jezeli jej to pomaga...
Hahah beka z tego filmiku a w szczególności scena:
- what did u do ?
- what did u do to him, you bitch ! hahahahahahaha
I oczywiście sceny STILAS FOREVER !
Jakże trafnie został w tym filmiku zaprezentowany wizerunek delenowej części widowni :D
Mnie tylko irytuje u Stelenowców fakt ze oni dalej mają nadzieję ze Elena wróci --- CHCĄ dalej Elenę. Nie wiem tylko dlaczego? Ja lubię Stefana i chcę dla niego jak najlepiej - a ta su.ka jest najgorszą rzeczą jaka moze mu się przytrafic........"wygrac" byle wygrac? Czy to rzeczywiscie zwycięstwo zgarnąc Elenę?
Te rózne teorie które oni ukladają, jak Elena by mogła się znowu zakochac w Stefie....no dla mnie zalosne (ale Delenowcy nie byli lepsi po finale 3s). Czemu oni chcą Eleny?
Zle się wyrazilem....wchodzę na tag Stefa na tumblr - i ludzie piszą ze są fanami Stefana(i głownie Stefana) i chcą by byl szczęsliwy ....a potem nagle wyskakują z jakimis chorymi wizjami nt. Eleny. Piszą - ona jest bitch ale jeszcze Stefan ją odzyska bo to bo sro. bla bla bla. I moja pytanie - jak chcą by byl szczęsliwy to jak mogą chciec tę szmaciarę, ktora wciskala mu na silę cure do lapy by wiąl i spieprzal w siną dal, byle tylko ona mogla się w spokoju pieprzyc z Damonem w villi Salvatorów, bez wyrzutów sumienia. Jak mogą chciec dla niego kobiety, która wybrala jego brata ponad niego i któremu wyznala milosc w pokoju obok, wiedząc ze Stef jest dalej w domu....
Są granice shipowania jak dla mnie - final 4 sezonu to slepy zaulek - bez powrotu.
No ja fanką Eleny już nie jestem także Stelena byłaby dla mnie nieporozumieniem po prostu. Ale jest sporo osób we wszystkich fandomach, które za nic mają sensowne historie i obchodzi ich tylko dana para, tego nie powstrzymasz :D Po prostu to nie są prawdziwi fani Stefana, pewnie jakieś głupie nastolatki ;)
No wlasnie - "racjonalne shipowanie" - ludzie pisali do Plec po finale, czy jest jeszcze szansa dla Steleny. (to juz hardcore) No jak dla mnie to nie ma - musieliby Stefana odrzec calkowicie z godnosci, by Elenę wziąl z powrotem - a juz to samo przez się - skresla ten ship w moich oczach. Juz nic nie mozna zgonic na sire bond - Elena po prostu byla taką su.ką ze poszla do lozka z Damonem w mniej niz 48h po zerwaniu - etc.
Jakby znalazl babkę, która go szanuje i kocha i byłby dla niej nr 1 - to po co wracac do Eleny..... - np. taka Katherine/Rebeka. Po co im wtedy nudna Elena?( teorie w stylu - niech będzie z Kath - Elena się poczuje zazdrosna i będzie chciala go z powrotem - LOL - jak Kath by byla dla niego dobra, to dlaczego ma wracac do Eleny? Nawet aktorka ta sama...LOL) Byle byla Stelena i Stelena ...bo Stelena. Nie ma logicznego argumentu, dlaczego po tym wszystkim wziąc z powrotem Elenę - dala mu tylko cierpienie i ponizenie.
A moim zdaniem oczywiście ze szansa dla Steleny jest nie dla tego że jestem ich fanką ani nic z tych rzeczy po prostu serial ma mieć chyba 6 sezonów ( chyba na tyle aktorzy podpisali kontrakt ) a głównym wątkiem jest trójkat wątpie ze scenarzyści zakończyli by ten wątek już teraz tak jak np pod koniec poprzedniego sezonu Elena wybrała Stefana teraz jednak Damona , trzeba pamiętać że ona nie potrafi raz a dobrze sie zdecydować. Co do tego czemu miałby do niej wracać - nie mam pojęcia wszyscy biegają wokół Eleny i każdy pragnie z nią być a ona wszystkimi się bawi, moze nie specjalnie ale to robi i moim zdaniem nie ma sensownego argumentu żeby którykolwiek z braci z nią był.
No i podejrzewam że Delena długo nie potrwa zaraz Damon zrobi coś co nie spodoba się elenie zabije kogoś itp albo Elena jednak stwierdzi że woli Stefana i tak będzie się ciągnąć do końca serialu.
Sa jeszcze 2 sezony - i trójkąt przetrwa w jakiejs formie. Niekoniecznie musi to oznaczac ze Elena po 6 odcinkach 5 sezonu zacznie znowu flirtowac ze Stefanem. Inaczej niz w finale 3 sezonu, teraz Elena podjęla dosyc klarowną decyzję - bez patrzenia na nikogo wyznala milosc Damonowi, wiedząc ze Stef jest w poblizu. Nie widzialem u niej zadnego konfliktu wewnętrznego ani milosci do Stefana. Dala mu cure (co oznacza ze nie chce spędzic z nim wiecznosci - bardzo symboliczne) i powiedziala zeby spadal. Moim zdaniem Delena będzie trwala dlugo - będzie miala wzloty i upadki - ale pewnie bedą ze sobą caly sezon. Bedą jakos judzili fanów Steleny - np. pseudozazdrosc Eleny o Stefana czy jakies zalotne spojrzenie, ale to bedzie na zasadzie 2 sezonu - Stelena byla razem a Damon mial swoje "momenty" z Eleną. Oboje braci nie będzie endgame z Eleną, więc muszą dac jaką inną opcję romantyczną - myslę ze Katherine (modlę się o to). I szczerze? Jak ladnie poprowadzą romans Kath i Stefa to dla mnie Stelena moze juz nie wracac. Eleny nienawidzę z calego serca i to będzie nieszczęscie dla Stefana, jak ją "wygra". A twoja teoria - ze Damon cos nabroi, więc Elena będzie chciala Stefana wtedy - dla mnie do dupy. Jak ma ona pragnąc Stefana tylko dlatego, ze Damon jest "zly", no to ja dziękuję za taki romans. Kobieta powinna byc z facetem, bo go kocha a nie dlatego, ze jej prawdziwa milosc okazala się toksyczna. Stefan jest o kilka klas lepszy od Eleny, by robi za jej "kolo zapasowe". Poza tym, jaki facet z godnoscią osobistą by przyjąl taką lafiryndę z powrotem? Jakbym uslyszal ze kobieta, którą kocham wyznala mojemu bratu ze teraz jego kocha, to bym jej w zyciu nie wybaczyl. A zwlaszcza fakt, ze ona będzie teraz regularnie sypiala z Damonem. To ohydne.
Tylko nie to ;/.. masakra. Ja się trzymam opcji, że Stefan kocha Kath, dlatego poznał Elenę i się w niej "zakochał". Ale "kocha" ją przez pryzmat miłości do Kath, więc kiedy Elka wybrała Damona, a Kath jest człowiekiem to może się jakoś zbliżą do siebie i będzie szansa na Steferine. Przyznaję, że byłam fanką Steleny wcześniej, ale nie widzę już sensu shipowania ich skoro Elena tak potraktowała Stefa. Swoją drogą.. to przecież ta sama aktorka, więc.. xD a postać Kath lepsza, więc jak można się zastanawiać co lepsze? :D
Dokladnie - ta sama aktorka, więc nie ma konfliktu na tym polu.
A Katherine>>>>>>>>>>>>>>>>>>Elena. Elena jest nudną hipokrytką, która udaje swiętą. Kath ma temperament, dobry gust, iskrę, jest sprytna i zaradna. Poza tym na tym etapie romans Steferine jest ciekawszy - tego jeszcze nie bylo, niezbadana dynamika między postaciami. Duzo niewyjasnionych spraw i jakis rozwoj postaci i dla Stefana i dla Katherine - ich charaktery ladnie się uzupelniają.
Też nie lubie Eleny ale w mojej wypowiedzi chodziło raczej o to że nie ważne jak skończył sie sezon to scenarzyści zawsze coś wymyślą nawet jak nie ma w tym nic z logiki
Cos w tym jest....niestety. Tak samo jak z sire bond - Elena walczyla o Stefana caly 3 sezon i wybrala go, tylko po to by go potem rzucic po 6 odcinkach.....
Tylko ja nie widzę jakie "czary mary" mogą teraz wymyslic. Raczej ze wzglądów marketingowych i by się kompletnie nie osmieszyc musza potrzymac Delenę w związku - Elka nie moze co 5 odcinków zmieniac zdania, bo ludzie przestaną zwracac uwagę na jej decyzje....
Dokładnie. Co, teraz po wybraniu Damona miałaby po paru odcinkach wrócić do Stefa? Po pierwsze odarliby Stefana z jakiejkolwiek godności, a po drugie to byłoby zwyczajnie żenujące.. według mnie nie ma już powrotu do Steleny. Niektóre wydarzenia zamykają pewne drzwi i to jest jedno z nich. Jak jednak zrobią taki "myk" to ich chyba wyśmieję...
To jest stworzone przez Delenowca - i trochę niegrzeczne - jednak jest w tym trochę racji:
http://ians-sweetie.tumblr.com/post/52067365373
Elena po prostu byla obojętna pod względem romantycznym względem Stefana - a obojętnosc - nie nienawisc, to zawsze "zabójca" ekranowego romansu.
Dawali tyle małych znaków i symboli ze na razie koniec ze Steleną. Koniec romansu - akurat w dniu zakonczenia szkoly - tak jakby zamknęli pewien etap. Niby Damon byl "najgorszym wyborem" - ale pewnie to tak specjalnie powiedziane, zeby potem pokazac w realu ze jednak ten najgorszy dla calej reszty - jest tym najlepszym dla Eleny.....
A niech sobie będzie najlepszym dla Eleny. Niech sobie będzie z Damonem, otacza się podpórkami typu Matt i podwładnymi typu Bonnie (wiem, nie żyje, ale pewnie wróci), byleby już nie raniła Stefana. Znaczy nie chcę generalizować, on też ją parę razy zranił, chociaż niekoniecznie specjalnie i też nie twierdzę, że ona go specjalnie zraniła, w zasadzie ciężko kogoś nie zranić wybierając jego brata.. cóż.. zwyczajnie uważam, że po czymś takim powinni mieć bardzo ograniczone relacje, bo tylko tak mogą jeszcze zbudować jakąś w miarę (podkreślam - w miarę) zdrową relację. Chociaż najkorzystniej byłoby gdyby się rzadko do siebie odzywali. Stelenę nadal uważam za świetną przez wszystkie trzy sezony, no i nadal lubię tam Elenę, ale co do czwartego to zupełnie inna bajka. Staram się ostatnio rozgraniczać Elenę z długimi prostymi włosami i z tą grzywką i pasemkiem, bo to jak dwie różne osoby ;d Jest mi tak po prostu łatwiej :D
Mnie tam tez Elena malo obchodzi --- dopóki Stefan dostanie za nową partnerkę 'odpowiednią' kobietę :D
Mozna w sumie Stelenę zamknąc w ramy 1x01-4x01. (z pojedynczymi dobrymi scenami póxniej np. 4x19, 4x21)
A o tym zbudowaniu zdrowej relacji - masz na mysli potencjalny romans w dalekiej perspektywie czy przyjaźń?
A co do fryzury Eleny - mam nadzieję ze Ninie odrosną przez wakacje wlosy, bo na tę grzywkę patrzec nie mogę - zwlaszcza ze w pewnym stopniu wplywa to na fryzurę Katherine. (nawet jak próbują to zakryc) - bo te włosy Kath - mimo ze piękne - to nie są tak piękne jak w 2/3 sezonie albo w halucynacji w 4x06.
Zgadzam się co do włosów. Fryzura Eleny wcześniej nie powalała, ale w porównaniu z nową była świetna.
Pisząc o zdrowej relacji mam na myśli "przyjaźń", żadnego romansu między nimi już nie chcę, nie po tym co się wydarzyło. To już nie mogłaby być zdrowa relacja ;p..
Też mnie mało Elka obchodzi xd.. ale i tak cieszę się, że jakoś utrzymali na dobrym poziomie fryzurę Katherine, a przy tak beznadziejnej fryzurze Eleny zrobić coś dobrego na tej samej głowie jest raczej dosyć ciężkie.
Z fryzurą Kath zrobili taki trick - ze Ninie obcięli tak włosy ze jak robi przedzialek "na Elenę" to grzywka jest mocno widoczna. A jak robi przedzialek na drugą stronę, to juz grzywka jest znacznie mniej widoczna - a jak jeszcze mocno ulokują wlosy to grzywka "ginie" w odmętach włosów. (swoją droga - lokują wlosy Kath przez to znacznie mocniej niz wczesniej) --->
http://www.youtube.com/watch?v=bKFMIbhMRIc&list=PL14a7ZExn4qxRUUXQwr2lOBEVYEjxRk OJ&index=7
od 1:46 - włosy Kath wydają się cięzsze, a loki nie są az tak skręcone.
+ pewnie dodają jej troche pasem sztucznych włosów - bo Kath ma włosy z 2x gęstsze.
Ale i tak wygląda świetnie :D..
Swoją drogą ta scena z Kath i Eleną jest świetna, wiem że to nie prawdziwa Katherine, ale i tak dobrze jej powiedziała xd
Bo Katherine to kobieta o 500-letnim doswiadczeniu. Wyrobila sobie gust. A Elena nawet po metamorfozie ubiera się srednio (stracony przypadek :d bezguscie pozostanie bezgusciem - chyba tylko na Miss Mystic Falls jak miala włosy zaplecione w klosa to ladnie wyglądala)
Pewnie i prawdziwa Kath by jej to powiedziala :D Nawet jak ją odwiedzila w celi to jej dogadala :D Jaka by to byla ironia jakby Elenka myslala ze dajac cure Kath, zniszczy jej zycie. A tu się okazuje ze na dobre jej wyjdzie - Stef zacznie z nią kręcic, zaczną Kath szanowac i ogolnie KAth będzie szczęliwa. A Elena w ryk bo jej niecny plan się nie powiódl. Kath nawet bez wampirzej sily ma rozum, czego Elka nigdy nie posiądzie :D
Hahaha, dokładnie. Zresztą (mam nadzieję, że to prawda) Plec mówiła, że nawet jako człowiek Kath będzie dosyć.. groźna, chyba chodzi o to, że nie tak do końca bezbronna. Ironią jest, że w retrospekcji Kath i Elijaha ona mówi o miłości.. hahaha, aż do niej nie pasuje, ale cóż.. po pięciuset latach mogła się zmienić, prawda? Mam wielką nadzieję, że właśnie cure pomoże Kath, ale później ktoś znowu przemieni ją w wampira. Z tym, że wtedy mogłaby już być ze Stefanem :D.. boję się tylko, że jeżeli Statherine wypali to, to spieprzą.. wiadomo, Julie ma w tym kierunku ogromne zdolności..
Niech ją Stefan przemieni. Elena była głupia i nie chciała z nim spędzić wieczności. Katherine nie jest taką idiotką.
Myślę, że Kath zawsze chciała miłości tylko 500 lat uciekania nie pozwoliło jej by zostać gdzieś na stałe. Mogła się bać, że to nie wypali.
Katherine zeby przetrwac musiala nauczyc się bezwzględnosci i egoizmu. Wiedziala ze nie znajdzie u nikogo pomocy. Zaczęla wykorzystywac ludzi. Przetrwanie stalo się jej obsesją. Po czasie się w tym zatracila, do tego stopnia ze sama upodobnila się do swoich oprawców... To w sumie smutne. Zasluguje bardziej na szczęscie niz rozpieszczona do granic mozliwosci Elena. Ona zawsze wszystko miala, zawsze pępek swiata, rozpieszczona przez rodziców, kochana i podziwiana.
"Milego ludzkiego zycia Katherine" - Elka zaklada ze będzie katastrofa, a ja myslę ze po jakims czasie wszystko zacznie się ukladac Katherine. (choc na początku dostanie po dupie). To by byla taka irionia losu. Katherine zasluguje na szczescie najwiecej z wszystkich villanów - ona stala tym kim się stala bo zycie ją do tego zmusilo. Musiala przezyc - dac się wykorzystac, albo samej zacząc wykorzystywac innych. Nawet jako czlowiek miala wiecej oleju w glowie niz Elena - popelnila samobójstwo mając wampirzą krew w organizmie. To jest badass.
Ja myslę sobie o tym ----nie moze byc tak ze bedzie związek czlowiek/vampir - bo na dluzszą metę to niewypal. Moze Kath zmieni się w wampira, a moze jakos na koniec serialu Stefana przywrócą do czlowieczej postaci :D I wtedy Katherine będzie miala male bobasy ze Stefanem :d Moze Silas jakos pomoze - tak go wzruszy lustrzane odbicie swojej milosci .... :D
Trudno powiedzieć skąd to parcie na Stelenę. Może po prostu 3 pierwsze sezony przyzwyczaiły widza (w tym mnie) do postrzegania serialu przez pryzmat wzlotów i upadków tej pary. Bardzo pozytywnie postrzgałem ten związek. Natomiast to jak to wszystko zniszczono w 4 sezonie jest po prostu wstrętne.
Dawniej lubiłem postać Eleny. Nie była szczególnie wyrazista ale mimo to odbierałem ją pozytywnie. Obecnie zdziry nie znoszę jak nikogo innego w serialu. Już nawet Damona bardziej trawię. 4 sezon pogrzebał Elenę jako taką. Nie chodzi tylko o nieszczęsne delenowe akcje łóżkowe lecz o wiele więcej absurdalnych decyzji dobitnie obnażających hipokryzję, która na dzień dzisiejszy jest drugim imieniem tej pani.
Najlepsze są te walki, który Salvatore jest lepszy dla Eleny..... A czemu komukolwiek mialoby zalezec, by zdzira znalazla szczęscie i nalepszego faceta. Na zadnego nie zasluguje i taka jest prawda - lepiej wyliczyc dlaczego to oni powinni chciec z nią byc.
.......
....No wlasnie....
Teksty na tumblr - w stylu - "Stefan to jej nalepszy wyborór bo ........ , wierzę ze jeszcze Elena zmieni zdanie..."