Dyskusja
poprzedni temat:
http://www.filmweb.pl/serial/Pamiętniki+wampirów-2009-502112/discussion/Stefan+S ilas+i+przyjaciele,2208852?page=20#post_10021402
Ja dalej stoję przy tym, że gdyby nie to, że Elena jest doppelgangerem Kath to ani Damon ani Stef (już w sumie bardziej Stefan według mnie) nie zwróciliby na nią uwagi. Może coś później do niej faktycznie poczuli, ale w większym stopniu dlatego, że kochali Kath. Wygląda jak ona, a jednocześnie jest "rzekomo" bardziej empatyczna i rzekomo liczy się z innymi i już mamy wielką miłość. Właśnie dlatego bez prawie żadnej podbudówki Stefan tak szybko zakochał się w Elenie. Dlatego też ciągle mam nadzieję na Statherine.. bo też po cholerę w 2x04 pokazali ten piękny flashback z cudną piosenką Breathe again? Chociaż nie, nie szukam już tutaj logiki, bo się nie doszukam prawdopodobnie.
Byl taki dialog w 2x04 Steferine:
Kath: Dlaczego zatrzymales to zdjęcie? Czemu nie podarles/spaliles? Ty się mnie pytasz dlaczego wrócilam. Mam lepsze pytanie - dlaczego ty to zrobiles? Dla Eleny? Nieeee. Zrobiles to by się nowu we mnie zakochac, nieprawdaz?
Stef nawet nie zaprzeczyl..... i o ironio podlecial do niej i powiedzial "Co jest w tobie ze jeszcze mi zalezy" - niby chcial ją podpuscic - ale ja myslę ze jest w tym ziarno prawdy.
Elena byla taką wersją Katherine, którą by jego ojciec zaaprobował - grzeczna, mila, czlowiecza.
Damon jest znany ze swojego opętania nt. Katherine, jednak nawet daty urodzin jej nie pamiętal, nawet od Eleny podczas pocalunku nie odróznil. A Stefan wszystko w sekundę rozszyfrowal.
Dokładnie. Raz edwo po przebudzeniu się domyślił, że to nie Elena, Damon by różnicy nie spostrzegł. Ten dialog jest bardzo wymowny. Wydaje mi się, że Stefan mówiąc "Co jest takiego w tobie, co sprawia, że nadal mi zależy" powiedział prawdę, ale sam się przed sobą do niej nie przyznaje. A słowa Kath o tym dlaczego przyjechał do MF i dlaczego zatrzymał jej zdjęcie są baaardzo trafne. Zresztą nie wiem czy jestem wyczulona lub sobie dorabiam (chociaż to bardzo możliwe) ale widać, że i Stefan coś nadal do niej czuje (szczególnie w 2x04 to było widoczne, nawet czasem na nią spoglądał takim wzrokiem, każdy wie jakim ;p) i Kath według mnie również. I uważam, że wtedy kiedy w drugim sezonie kazała się Stefanowi rozstać z Elką to nie zrobiła tego dla funu tylko dlatego, że ją bolało, że jest z jej sobowtórem, że w ogóle z kimś jest. Tak samo jak tuż po powrocie gdy Stefan mówi, że jej nienawidzi, bo jest su.ką itd itp to widać, że poczuła się tym zraniona, przynajmniej ja tak to widzę ;p.. nawet w finale kiedy Kath mówi Elenie coś tam o odebraniu jej, jej życia mam wrażenie, że w dużej mierze chodzi o Stefana.. ale może mnie zaślepiać chęć realizacji Steferine.. ;p
Wiemy ze Katherine przez te lata podglądala Stefana. W latach 20-stych. W latach 80-tych. (chyba). Nawet nie wiemy czy nie częsciej. Namierzyla Stefana w 3x03 i uprzedzila Damona. W 3x09 zrezygnowala z zabcia Klausa, bo chciala ocalic czlowieczenstwo Stefana, którym byl Damon. W 2x22 jak Klaus przebil Stefana, widac bylo ze Katherine zle się czula i dawala jakies wymówki by przestal go krzywdzic. Kath byla zraniona w 2x01 - bylo widac. A ze chciala odstraszyc rywalkę drastycznymi metodami :D No coz.... kazdy orze jak moze :D Na wojnie i w milosci wszystkie ruchy dozwolone.
Co od 4x23 - ja myslę ze tez myslala o Stefanie (chociaz mogla tez o Elijahu blee blee). Ale myslę ze planem Kath, bylo zarzniecie Eleny i potem jej udawanie przed Salvatorami, czy cos w podobnym guscie. Kath byla przekonana ze Elena wróci do Stefana..... A jak mówila ze Elka jej wszystko odebrala - to chyba wiadomo ze chodzi o meżczyzn - bo inaczej to by na Elkę uwagi nie zwrócili.....
Dokładnie. Kim jest Elena przy Kath? Nikim. Zawiesili na niej oko tylko ze względu na Katherine. Kurcze, naprawdę mam nadzieję, że nie zniszczą tego wątku..
Hahaha, w sumie racja. Tak się ostatnio na to nastawiłam, że nie przyjmuję do wiadomości, że się nie zdecydują xd
Mam dokładnie tak samo, założyłam, że tak będzie po finale 4 serii. Normalnie wydało mi się to takie oczywiste, że skoro Kath przeżyła, to muszą zrobić Steferine. Tylko teraz im dalej od finału tym bardziej mnie ta początkowa euforia opuszcza. Dlatego lubie czytać Twoje posty, bo jak ktoś jeszcze w to wierzy to i mnie jest łatwiej :D
Ja się okropnie zawiodę jak nie będzie Steferine :D.. trzeba na jakichś tumblrach pisać o tym, wzorem amerykanów, to może się Plec zdecyduje widząc tyle fanów xD
Kto jest za? :D
Jeśli już mają nie robić Steferine to niech chociaż nie robią Steroline. Chyba już wolę żeby Stefan został sam. Już nie lubię Caro, ale jeśli się weźmie za Stefana to moja nienawiść osiągnie poziom krytyczny.
Szkoda by było, bo w sumie w 5 sezonie jest nadzieja na to, że ponownie polubię Caro. Klaus wyjechał, a Tyler wraca. Jest szansa na to, że jeśli reaktywują jakoś ładnie Forwooda Caro znów będzie fajna. Może na studiach zacznie się zachowywać jakoś normalnie, nie będzie już bali do organizowania, może trochę naprawią jej charakter.
Taka sama taktyka :D Jak nie Steferine to chociaz nie Steroline.... Stef to juz moze byc sam. Tylko tego shipu nie zniosę.
A do Plecowej lepiej pisac twitty. Najlepiej jeden dziennie.
(tylko ze ja mam wrazenie ze nie ma bata i dadza Stefanowi jakąs laskę......az się boję myslec....no ale nawet pani Jadzia - sprzątaczka jest lepsza niz Steroline)
Również obawiam się tego Steroline. Wszystko praktycznie sygnalizuje nam że budują podstawy tego romansu m.in. rozmowa Lexi ze Stefanem, taniec w 4x19, rozmowa w 4x22 i wiele innych.
A może to tylko takie na chama gadanie żeby "zmylić", jak te gadki o tym, że Elena wybierze na końcu Stefana. Teraz gadają o Steroline, żeby nam zaserwować Steferine. Caro będzie na studiach w innym mieście miejmy nadzieję, że ograniczą jej kontakt ze Stefanem.
Tyler, nie spieprz tego związku z blondyną, w Tobie ostatnia nadzieja...
Dali build up dla Caro, która decyduje się opuscic MF. W odcinku 4x21. Wiec nie wiem jak ona będzie mogla zajmowac się akcją w MF jak będzie na uniwersytecie. Zapowiedzieli ze to będzie duzy wątek - ze wprowadzą nowe postacie etc. No a kto ma pociągnąc wątek uniwersytetu? Caro, Elena i Matt (potem moze jeszcze Bonnie). Jezeli Caro tak walczyla o Tylera to teraz muszą byc razem chyba.... nawet jak rozpieprzą ten związek w 5 sezonie, to raczej by zrobic nadzieję na Klaroline.....
"Jezeli Caro tak walczyla o Tylera to teraz muszą byc razem chyba.... "
Elena o Stefana też walczyła tylko po to żeby wybrać jego brata. Niestety ale z tą logiką to prawda.
Ja wierzę w logikę marketingu/twittera/popularnosci. Jak Placek moze wprowadzic parę której duza liczba ludzi nie chce? Przez 2 sezony bawili się w kotka i myszkę z fanami Klaroline - tylko dlatego ze ten ship byl popularny - a jego popularnosc nawet jeszcze bardziej rozdmuchali w finale. Toc to ludzi odtrąci od ekranu - Caro z 2 kręcila a teraz za 3 się bierze? Fani SE tez będą wsciekli.
Wg mnie to najbardziej wściekli powinni być fani samej Caroline. To ona najbardziej traci na tych pairingach. Granie na 2 fronty nigdy nie jest mile widziane.
Zeby na 2....na 3 fronty :D Robią z niej dziw.kę....Tu jednego kocha, tu z drugim flirtuje, a tu z 3 się 'przyjazni'. W 4x19 to bylo ohydne. Pierw scena Klaroline, potem Steroline a na koniec Forwood LOL. Nie mam slów.
Wielu ludzi widzi Steroline jako przyjaciól, a nawet rodzenstwo. Wierzę ze aktorzy by byli w stanie wykrzesac chemię, ale po prostu tego nie zrobili z powodów scenariusza.... Stefan patrzy na Caro cieplym przyjacielkim wzrokiem - seksi spojrzenie mial dla Eleny, Kath i moze Rebeki.
Dziwkę jak dziwkę, ale straszną idiotkę. Kobietę bez własnego zdania i preferencji. Taką trochę co bierze co popadnie. Każdy z facetów Caro był inny, jakby Caro sama nie wiedziała czego chce. Damon macho, Matt prosty chłopaczek, Tyler to połączenie 1 z 2, a teraz Klaus bo jest taki obeznany ze światem i w ogóle och i ach... Stefan jest w friend zone, jeśli scenarzyści zechcą go z tamtąd wyciągnąć i wpakować między nogi Caro to nie wytrzymam tego. No nie... Dobra przyjaźń między kobietą a mężczyzną się trafia rzadko. Jeśli zniszczą ją w serialu to będzie to bardzo nieładny przekaz.
No nie przesadzajmy :D byly 2 momenty strachu - 4x19 i 4x22 i jeden taki malo romantyczny w 4x16. Oprócz tego nic nie widzialem. A rozmowa Lexie i Stefana w 4x23 w aucie moze wskazywac kogokolwiek.... Nie mogę sobie wyobrazic by Stefan mial dostac bzika na punkcie Caroline....proszę.....Stefan zakochany w Caro? Matko Boska.....nie zniosę tego.
Jest Tyler i jest Klaus. Klaroline to gigantyczny ship. A w finale zapowiedzieli ze niby Klaus bedzie ostatnią miloscią Caroline. W finale nie mielismy zadnych interakcji Steroline i zadnych zapowiedzi jakiegos romansu.....Moze na koniec 5 sezonu Caro przeniesie się do TO? W sumie co to za róznica dla aktorki? I tak TVD będzie mialo wtedy ostatni sezon, więc rownie dobrze moze isc do Klausa....
Robb, w tym serialu nie ma logiki, więc nie zdziwiłbym się jakby Stefan nagle zapałał miłością do Caroline ( lol2 ) ! :D
No dla mnie to jakies nienaturalne i chore. Steroline to jak rodzenstwo! Naprawdę chcą rozwscieczyc fanów Steleny, Forwood, Klaroline? Przeciez tak oni sluchają twittera? Toc ludzie ich tam zniszcza......
Jak Caro będzie mogla mieszkac w akademiku z Eleną i się umawiac ze Stefanem na randki? Co z przyjaznią Careleny? Ja wiem ze to gówniana przyjaźń, ale to by byl gwózdz do trumny......
Nie ma problemu! Ja już ją atakowałem na twitterze, jeżeli jesteś chętna i naprawdę jesteś za Steferine możesz zrobić to samo ;)
Ja bym tak zrobiła gdybym ogarniała twittera xD
Bleh, nawet nie chcę sobie tego wyobrażać... równie dobrze Elka mogłaby być z Jerem, taka sama relacja (no dobra, są spokrewnieni, ale to już nawet nie o pokrewieństwo chodzi.. zresztą dzieci by z tego nie było, bo Elka wampir... ee, Klaus ma dziecko, ok wszystko jest tu możliwe..)
Yep ...Pretty much ...:D
Zeby jeszcze blondi robila crossovery to będę szczesliwy :D (blondi -caroline)
Nope!!! Klaus ma tam już wystarczająco dużo lasek które go zniszczą (Hayley i ta nieszczęsna barmanka) :(
A Elijah przez kogo zostanie zniszczony? To on czy Marcel będzie w tym trójkącie miłosnym z barmanką? Nie zdziwię się jak właśnie jemu wcisną Hayley... Elijah lubi taki typ 'lost cause' - takie zagubione dziewczyny którym musi pomagać, dowartościowuje się chyba przez to :/ W sumie tą całą ciążą podniecił się bardziej niż Klaus...
A nie Sophie :D ? Mial z nią sceny :D Niech tam bierze kogo chce i Katherine zostawi w spokoju. Nie ma kogos takiego jak Caterina - ludzie się zmieniają i nigdy nie wracają do punktu wyjscia. Kath moze byc lepsza, bardziej wrazliwa i mniej samolubna ale nie będzie tą dziewczyną którą byla 500 lat wczesniej. Elijah kocha wyobrazenie Katherine.
Sophie? Bo ja pamiętam która to była...ta cała siostra pewnie tej co ją Marcel "ściął".
Ludzie nigdy nie wracają do punktu wyjścia? A co zrobiła Caro? Idiotka / zajebista laska / idiotka. To samo będzie pewnie z Elenką... Spoko dziewczyna / mniej spoko dziewczyna / suczysko z przebłyskami fajnej dziewczyny / i pewnie prędzej czy później będą nam chcieli wcisnąć, że znów jest spoko...
No ja mówię tu o prawdziwym character development - Stefan mimo ze z natury jest "dobry", to nie jest tym samym niewinnym chlopaczkiem z XIX w. - i nigdy nie będzie. Tak samo w normalnym zyciu. Powrót "Cateriny" oznaczalby ze narodzila się Elena 2.0. A Kath nigdy nie będzie ( albo nie powinna) nią byc - stanie się hipokrytką i meczydupą? Dziewczyną bez charakteru, charyzmy i wdzięku osobistego? Caterina to bylo naiwne dziewcze. Nie sądzę ze ją az tak zmienią. Trzeba się pogodzic z tym czego zmienic nie mozna i próbowac zmienic to co jest osiągalne do zmiany. Chyba Julie wie, ze fani by byli zdruzgotani jakby Kath zrobili calkowitą transplantację osobowosci.
Sophie to ta wiedzma, ze sceny w której Elijah urwal glowy tym 2 fagasom.
Trochę jednak nie doceniasz Caro. Mimo wszystko trochę się zmienila. Jest bardziej pewna siebie, juz nie ma takich kompeksów. Dawna Caro by juz dawno wskoczyla Klausowi do łozka.
A Elena....myslę ze juz w jej charakter wpiszą większą "sukowatosc", by pasowala bardziej do Damona.
No to może rzeczywiście będzie z Sophie...Jak już łby facet urywa to trzeba się przecież odwdzięczyć jakoś.
Oj no tak...Caro ewoluowała, że hej. Nie przespała się z facetem za obrazek i bransoletkę. Mamy progres. To może Ty zaczniesz doceniać Damona...wiesz, nie zabija już tak w sumie, nawet pomaga i nadstawia kark za innych. Doceńmy Damona...
Kath będzie nadal Kath, raczej jej nie zmienią. To w końcu Elena jest tą "dobrą".
Juz docenilem :D - z postu z 2 strony :D
Moj cytat: "To ze z kompletnego potwora z 1 sezonu, stal się neutalny w sprawach zabijania i ze odpuscil przyjaciolom Eleny - to duzy proges - ale zdecydowanie za maly jak na 4 sezony trwania serialu."
No to może i ja kiedyś docenię Caroline, nie mówię nie. Tylko krowa nie zmienia zdania. :)
Ja sobie od początku oglądam (no coment xd), jestem na drugim sezonie i znowu lubię Caro. Ale lubię ją cholera tylko w tym sezonie.. jak mogli ją później znowu zniszczyć?! Durna Plec ;/
Hej ho wszystkim, padam na twarz, cały czas coś się działa a efekty bardzo pomału wychodzą... ale coraz lepiej :D
Na serial nie mam czasu... :/
Ja też wiedziałam, ale cały odcinek był mega, wykonanie po prostu wow ;) Wbiło mnie w fotel.
słyszalem ze byly krwawe gody - widzialem urywek na yb - Talissę zabili? Wrestling jeszcze w 4 tomie zyla :D. A Kat nie powinna zabic jakiegos niedorozwiniętego syna - a nie zony Freya? Pokazali odcięty leb Robba ? :D?
Tak, zabili ją i dziecko. I zabiła żonę zamiast Dzwoneczka, trochę dziwne, że tak zrobili bo teraz nie będzie opowieści jak to Robb zamienił się w wilkora i poderżną mu gardło :P Nie pokazali na szczęście.