poprzedni wątek:
http://www.filmweb.pl/serial/Pamiętniki+wampirów-2009-502112/discussion/Stefan+i +przyjaciele,2230209?page=20
mozna dalej prowadzic dyskusję :)
No pamiętam ;*
Ale nawet jak mnie przyjmą to się boję że sobie nie poradzę xDDD
Osiwieję do tego poniedziałku ;D
hahahaha ;D Nie jest tak źle ;D
Aż sobie obejrzałam swój urodzinowy filmik, by sobie przypomnieć ;D
"Bardzo dużo obecności Kejta w Twoim życiu" <33 How sweet!
............................................________........................
....................................,.-‘”...................``~.,............... ...
.............................,.-”...................................“-.,........ ....
.........................,/...............................................”:,... .....
.....................,?......................................................\,. ....
.................../..........................................................., }....
................./......................................................,:`^`..} ....
.............../...................................................,:”........./ .....
..............?.....__.........................................:`.........../... ..
............./__.(.....“~-,_..............................,:`........../........
.........../(_....”~,_........“~,_....................,:`........_/...........
..........{.._$;_......”=,_.......“-,_.......,.-~-,},.~”;/....}...........
...........((.....*~_.......”=-._......“;,,./`..../”............../............
...,,,___.\`~,......“~.,....................`.....}............../.............
............(....`=-,,.......`........................(......;_,,-”............. ..
............/.`~,......`-...............................\....../\............... ....
.............\`~.*-,.....................................|,./.....\,__.......... .
,,_..........}.>-._\...................................|..............`=~-,....
.....`=~-,_\_......`\,.................................\........................
...................`=~-,,.\,...............................\.................... ...
................................`:,,...........................`\.............._ _..
.....................................`=-,...................,%`>--==``.......
........................................_\..........._,-%.......`\.............. .
...................................,<`.._|_,-&``................`\..............
http://24.media.tumblr.com/c4f2f5b25e676ab493bb7a5dca266758/tumblr_mpcq0cMD0j1su inmdo1_500.gif
http://24.media.tumblr.com/0b768ead1c79ce740967a9cea461c367/tumblr_mpur7z2GPs1sw 2yhio3_250.gif
Powiem Ci w ogóle, że im więcej jej oglądam tym bardziej mi się podoba, haha. A kiedyś uważałam, że jest okropnie brzydka.
W ogóle po 2 tomie Uczty dla Wron uwielbiam Margaery jeszcze bardziej.
haha no ej, ona ma bardzo dyskusyjną urodę :D
ale tak czy inaczej czytaj książkę, bo akcja z Małą Królową się rozkręciła, że hoho!
Nie mam czasu :( Nie posiadam czegoś takiego jak życie prywatne. Zaraz muszę iść do pracy kurvva mać! :(
Koleżanka mnie obudziła tą informacją 2 godziny temu i jeszcze się nie otrząsnęłam właściwie. Nie wchodzę dzisiaj nawet na tumblra, bo pewnie to co się tam dzieje przechodzi ludzkie pojęcie.
Ale patrząc tak zupełnie obiektywnie. Jak się kogoś nie kocha, to powinno się mu to dać jasno do zrozumienia. Nie ma nic gorszego niż trzymanie sobie kogoś w zapasie. Dlatego nie mam żalu do Robin, bo kilkukrotnie była w stanie Tedowi oznajmić, że nic z tego (inna sprawa, że jej nie rozumiem kompletnie, bo ja bym Teda wzięła any time :D) Cóż, serce nie sługa.
Problem polega jednak na tym, że ja nie jestem w stanie uwierzyć, że Robin Teda nie kocha, bo takich facetów się po prostu kocha! Nie można ich nie kochać! :D
Nie chcę tej Matki. Mam gdzieś ile osób musi cierpieć, ale Ted i Robin mają być razem, to dla mnie kwintesencja miłości. Koniec kropka.xD
Nie no to na pewno, mówiła mu że go nie kocha i według mnie to fajne że go nie okłamywała (nie mniej jednak nie ogarniam tego z tych samych przyczyn co Ty ;D) chociaż też prawdę mówiąc uważam, że biorąc pod uwagę że Ted ją kocha, to powinna przestać się z nim przyjaźnić, ze strony Teda to coś więcej i kurna, jakie to musi być okropne patrzeć na ślub miłości swojego życia ze swoim przyjacielem. Więc to trochę egoistyczne z jej strony, że ona nie potrafi też z niego zrezygnować. Nie wiem czy mnie rozumiesz i czy się zgadzasz, ale ja prawdę mówiąc chyba bym tak postąpiła.
Poza tym tak jak Ty, ja wciąż wierze, że ona go kocha. Po prostu nie ogarniam, jak może kochać Barney'a po tym wszystkim co widziała, słyszała, poczuła na własnej skórze. Nie zapomnę tego odcinka z Playbook'iem, w którym Barney przeprasza Robin, a potem się okazuje że to tylko jeden z kroków do zaliczenia panienki. Nie wiem czy to pamiętasz. Jasne, zrobił też mnóstwo cudownych rzeczy, ale jednak trudno wymazać z pamięci te miliony lasek które podrywał, zresztą na oczach Robin. Kilka razy ją zawodził, wtedy kiedy Ted był przy niej. Albo ten odcinek Something Old to już w ogóle. A w kolejnym odcinku jeszcze pokazali, jak oni na siebie negatywnie wpływają, no nie mogę uwierzyć że tak zakończą ten serial. :(
Też nie chcę matki, chcę Robin, ale tylko wtedy gdy naprawdę się okaże że ona go nadal kocha. Nie chcę by Ted był jej jakimś pocieszeniem po Barney'u.
Prawdę mówiąc to nie wiem jak kobieta w normalnym życiu mogłaby chcieć być z facetem który w taki czy inny sposób wykorzystywał inne kobiety. I co z tego że dla niej jest inny? Trochę kobiecej solidarności! Barney był draniem dla wielu kobiet i nie miał skrupułów - "byle zaliczyć". Zmienił się... Taaa, nie kupuję tego.
Chociaż tak po prawdzie. Marta, my idealizujemy Teda :) On momentami też zachowywał się jak palant. Jak wtedy gdy dorobił sobie teorie, że Viktoria go zdradza, byle tylko móc spokojnie startować do Robin. To nie było w porządku. I nie oszukujmy się, kilkukrotnie wykorzystywał metody Barney'a. Miał romans z mężatką. I wiele innych. Tyle, że jedno jego miłosne wyznanie i ja o wszystkim zapominam i przestaję myśleć w kategoriach logiki :D
Co do Robin. Tak, z jednej strony uważam, że jak ktoś cię kocha, a ty go nie, to o przyjaźni nie ma mowy. Ale to tylko teoria :) Gdybym była w takiej sytuacji to chyba nie umiała bym zrezygnować z dobrej przyjaźni, chyba że naprawdę czuła bym, że kogoś krzywdzę.
Zresztą Ted już potem nie wracał do tematu tego uczucia. I Robin w zasadzie nie wie co on obecnie do niej czuje. Mało tego! Przecież on się nawet włączył w organizację ich wesela, a to jest jakby sygnał, że nie ma nic przeciwko. Szczerze mówiąc w wielu odcinkach to ja miałam wątpliwości czy on ją nadal kocha czy nie :D Gdyby nie to 8x23 :(