Po pierwsze, Barney wydoroślał owszem, na pewno jest regres w porównaniu z 1 sezonem, ale no bez jaj, sam fakt, że spał z połową kobiet z NY by mnie obrzydzało, więc nie. Poza tym tak jak napisałaś, zrobił bardzo wiele złego i nie sposób o tym od tak zapomnieć.
Po drugie, owszem jestem mniej krytyczna w stosunku do Teda, przyznaję się:D, ale też nie pochwalam niektórych jego zachowań.
Bardzo mi się nie podobało jego zerwanie z Victorią, albo to co zrobił Natalie. Akurat ten romans z mężatką jeśli Ci chodzi o Zoe, to akurat ja to inaczej widziałam, bo on zaczął z nią być dopiero wtedy, gdy dowiedział się o rozwodzie, wcześniej chciał nawet zakończyć tę znajomość bo się w niej powoli zakochiwał, a wiedział ze to źle. Chyba że była jeszcze jedna mężatka o której nie pamiętam, to przepraszam :D
A po trzecie i najważniejsze, to ja też czasem nie widziałam tego uczucia ze strony Teda, jakby ruszył do przodu i w ogóle. No ale po tym wyznaniu z 7 sezonu, to jednak już według mnie było wiadomo że ją wciąż kocha i nadal tak jest. W tym 11-12 odcinku 8 sezonu to było widać bardzo wyraźnie. No i dla mnie Robin powinna jednak to zakończyć, bo to już trochę chora sytuacja, Bądź Ted oczywiście, z jednej strony to trochę się ucieszyłam z tej jego decyzji o przeprowadzce, bo ile czasu można się tak katować.

To, że spał z połową kobiet w NY mnie tak nie obrzydza, bo jak tak popatrzeć, to Ted zaliczył też z pół Manhattanu w tym samym czasie :D Tyle, że Barney zrobił z tego zawody jakieś obrzydliwe. Mało mnie brzydzi rzeczy, no ale takie gierki to są totalnie ohydne. Dobrze, że to sitcom, bo w normalnym serialu bym go musiała hejtować :P

Widzisz, chodziło o Zoe, tyle, że ja już tak dokładnie nie pamiętam co jest kolejnym argumentem by zacząć od początku. Nosi mnie już xD

Tyle, że Ted też chce z nią ten kontakt nadal utrzymywać. Niby raz zerwali ze sobą kontakt i wtedy Robin po tej całej dramie mówi coś tam, że jest jej przykro, że jedyna osoba z którą chcę porozmawiać z nią nie rozmawia. Oni nie mogą zerwać tej przyjaźni, bo tak naprawdę żadne z nich nie potrafi tego zrobić.

Nie no Ted też spał z wieloma kobietami, ale prawdę mówiąc to może być co najwyżej 1/10 wszystkich lasek Barney'a. Ale masz rację, najgorsze jest w tym wszystkim to, że B je traktował jako trofea niczym, co jest najohydniejsze. Nie mniej jednak to sitcom i prawda jest taka, że te jego zagrywki to jedna z tych rzeczy które przyciągają wiele osób przed telewizory. Zresztą ja sama nie raz się śmiałam na tych scenach xD

No akurat z Zoe to całkiem spoko postąpił ;)

Oboje się kochają, w ten lub inny sposób. No ale prawdą jest, że taki trójkąt jak jest teraz, jest dość okrutny, w tym przypadku najgorzej wychodzi Ted oczywiście. Nie ogarniam, jak bardzo musiał cierpieć jak się dowiedział o zaręczynach, albo jak bolało go patrzenie na nich razem. Przynajmniej mnie by bolało cholernie i już dawno bym uciekła. Nie potrafiłabym być tak kochana jak Ted i przyjaźnić się z osobą którą kocham.

Ja też bym nie potrafiła raczej. Tym bardziej nie umiem sobie wyobrazić przyjaźni z kobietą która mi "zabrała" faceta. No prędzej bym z nim utrzymywała kontakt niż z s.uką :D Facetów i szczoteczek do zębów się nie pożycza.

Hahahaha, ten motyw, że wszyscy przez kilka lat używali jednej szczoteczki w 3, bo każdy myślał, że to jego. Hahahaa xD Nie mogłam z tego :D

hahah nawet we 4, bo Robin też używała tej szczoteczki jak była w Tedem hahahahah :D

No to fakt, Barney zrobił większe świństwo Tedowi niż Robin, chociaż ona też trochę nie fair postąpiła. Trochę mnie denerwowało, że tak szybko przeszli do porządku dziennego z tą sprawą, ale i tak fajnie, że był taki wątek z tym zerwaniem przyjaźni na trochę.

O matko, a ja zrobiłam kiedyś aferę jak niechcący włożyłam już do ust szczoteczkę czyjąś. Ten moment kiedy się zorientowałam, hahaha xD Straszne. No ale w 4 używać jednej? I nie kapnęli się nigdy, że jest już mokra? Albo nigdy nie myli równocześnie zębów? Mnie się ciągle zdarza myć zęby z drugą osobą i chodzić przy tym po całym mieszkaniu szukając rzeczy :D
No ale to jest serial :D

Weź, to jest straszneee. Ja raz w życiu przez pomyłkę umyłam zęby szczoteczką mamy. To było straszne!! xD TO było bardzo dawno temu, a do dziś nie mogę tego przeboleć :D
A co do serialu to nie ogarniam, przecież szczoteczka się szybko zużywa nawet, więc to normalne że trzeba kupić nową, więc prędzej czy później ktoś by się skapnął xD

A co jeśli ktoś kiedyś umył moją, tylko się nie przyznał? Nie chcę o tym myśleć. A przecież to tylko szczoteczka, człowiek to jednak jest głupi :)

Nawet tak nie mów :(

kolejne zdjęcia z planu:
http://helenpony.tumblr.com/post/55326562259/paul-wesley-on-set-2013-7-12-from (szkoda ze nie byl pokazany z 2 strony - wtedy by byla pewnosc ze ten okropny tautaz który dorobil sobie pod różą jest prawdziwy czy nie...)
http://dirtywithdamon.tumblr.com/post/55302239812/paul-wesley-shooting-season-5- 07-12-3013
http://thevampirediariesfangatic.tumblr.com/post/55328835500/claire-and-paul-on- set-12-7-7

O, to już wrócili na plan??
Rzeczywiście mało widać na tych zdjęciach :/

gdzies kolo 9/10 maja juz kręcili. Paul mial samolot z NY do Atlanty chyba 8 lipca. (to te zdjęcia z tym nieszczęsnym tatuazem). Ian juz twittowal i nawet dla zdjęcie okładki skryptu odcinka na twitterze.

Zawsze niedoinformowana :(

Skończyłam 1 sezon "39 i pół" :p Całkiem fajny serial, można polecić, tym bardziej, że nie jest długi :)

tu jeszcze jedna fotka Paula z planu - niewiele z niej wynika ale zawsze cos:
http://his-hero-hair.tumblr.com/post/55353968993/paul-wesley-on-the-set-of-tvd-s 5

Padam z nóg. Na szczęście jutro wolne :D
Co słychać??

Hej :)

Cześć :D

Widzę na zdjęciach Robba że już wrócili na plan. Jakieś nowe spoilery?

Na str 15 są, w połowie :)
2 nowych aktorów, opis + zdjęcia.

No i w pierwszym odcinku ma być kiss Mabeki, także jak to Robb zauważył, ucieszysz się :D

Oki. Poczytam.

No, dzięki. Się cieszę :( Mabeka to nieporozumienie roku.... stulecia :(

Zgadzam się :D Zaraz obok Klaroline w późnym stadium tego shipu :P

Ok. Poczytałam co nieco.
Mabekah - bleee

Sex Deleny - eh jakoś mało mnie to obchodzi. Może sobie być, może nie...
O panelach nie czytałam, bo mnie nie obchodzą. Kiedyś oglądałam fragment z kimś i strasznie to nudne...
Jesse - nie wiem czy jako postać będzie ciekawy, ale z wyglądu ok - przynajmniej na 2 zdjęciu :)

Ogólnie to zgadzam się z Tobą. Ja tam osobiście nie mam jakiś reakcji silnie alergicznych na seks deleny także niech sobie robią co chcą. Ian będzie w swoim żywiole :)

Jesse tak sobie. Zresztą jak ktoś nie jest Josephem czy Paulem, to ciężko mnie zachwycić :D Ponadto chyba za dużo tych facetów Caro miała. Mogliby z tym przystopować, dać jej cos innego do roboty.

Ja też. Czasem mam wrażenie ze do tego Ian bardziej się nadaje. Może powinien zmienić branżę :PP
Czasem nawet wolę to (choć nie z Eleną) niż jakiś jego słaby tekst który ma niby być jakiś wzruszający czy głęboki :/

Co do Car to zdecydowanie powinni jej dać jakiś ciekawy wątek tym bardziej że jest w tym dobra. W sezonie dostała świetny wątek i dobrze sobie poradziła.

W filmach i innych serialach miał całkiem ciekawe sceny "z zabarwieniem", nie powiem :D Może faktycznie, to ten typ co najlepiej robi jak się nie odzywa :D

Ja lubiłam w drugim sezonie ten jej motyw problemów z matką. Pokazali wtedy dlaczego jest taka jaka jest. No i ta jej przemiana była świetna. Tyle że potem to tak spieprzyli. Całkowity niemal regres osobowości ;/

"W filmach i innych serialach miał całkiem ciekawe sceny "z zabarwieniem"" -???? nie wiem czy pora późne czy ja taka nie kumata? " z zabarwieniem"??

...erotycznym :)

Aaaaaaaaa
O tej porze i po takim dniu to ty mi musisz kawę na ławę a nie z podtekstami.
Mi się on w żadnym filmie nie podobał, marny jest. No, może jeszcze w Lost dawał radę. Ale tam nie było tego twojego zabarwienia :P

Ale ja oceniałam tylko "te" sceny :D, ogółem to on nie grał w niczym ciekawym. Może oprócz tego Losta, ale to nie była aż taka duża rola. Wtedy mi się wydawał przystojny i że się fajnie zapowiada. No a wyszło średnio...

Chyba że tak :)

Ja już znikam, bo jutro muszę wcześnie wstać.
Na razie. Miłego wieczoru, czy tam nocy :)

Pa :D Wzajemnie :P

Jak Ian przyznał się, ze chcial grac (i startowal do roli) w True Blood tego Jasona Stackhouse - a tamten to mial porno sceny w kazdym odcinku.

Ponadto Ian przyznal się ze jego ulubiony odcinek to 1x06 i scena jak tanczy pólnagi z Vicky. Więc wiesz. On ma ciągoty ekshibicjonistyczne.

Nie wyobrażam sobie Iana w tej roli w TB :D Sprawdził by się jedynie w tych scenach łóżkowych :D Jak wyczytałam, że Ian był na castingu do TB to o tym właśnie pomyślałam. Zresztą tam wszyscy mają takie ćwierć porno co kilka odcinków..

Oglądalem pierwsze 2 sezony - daaawno temu - i jedna z rzeczy która mi utkwila w glowie, to fakt ze ten caly Jason jedynie pie.przył się w prawie wszystkich swoich scenach - i byly to bardzo odwazne sceny. Potem jeszcze więcej seksu z jakąs narkomanką i potem zostal wcielony do jakiegos kosciola - i z tamtą zoną pastora tez się chyba przelizal....

Ło matko, w samym pierwszym sezonie to on miał chyba ze 3 laski... potem to już z górki poszło. Zresztą Sookie też się od pierwszego sezonu ostro wyzwoliła. Tak jak już podkreślałam, mało mnie brzydzi, ale raz Sooki uprawiała seks z brudnym od ziemi Billem na na cmentarzu. No to już było z lekka straszne. Mniej więcej dlatego mało już mnie rusza.

Dla mnie sex w TB jest tylko po to by byl. Jakies shock value. Po jakims czasie te sceny tracą cały swój wydźwięk. Mnie szczerze mówiąc męczy taka dawka seksu na ekranie....

Prędzej piekło zamarznie nim Caroline dostanie wątek samodzielny, który nie kręci się wokól faceta. Julie gdyby mogla, to by sparowala ją z kazdym facetem w serialu. Juz się czaiła ze Stefanem... <rolleyes> Jakby przyjaźń to bylo za mało - jakby byla tylko pewnym etapem 'do czegos większego'. Julie naprawdę potrzebuje faceta, bo próbuje postacią Caroline rozładowac wszystkie swoje kompleksy....

Ja akurat lubię panele.Ale te wielkie na comic conach. Bo te kameralne są rzeczywiscie nudne - powtarzają ciągle te same teksty. A comic con - to wielkie show, bedzie na jednej scenie Plec z Dries, bedzie Ian, Paul, Nina, Candice i Kat. Jeszcze takiego fajnego skladu dlugo nie bylo. Pewnie pokazą juz sceny z 5x01 jako teaser. Julie opowie cos o nowym sezonie, etc. Więc myslę, ze bedzie ciekawie.

A już wiem Jesse to ma być nowy chłopak dla Caroline, (przecież na Klarolinowym temacie o tym rozmawiałam) W takim razie już wiem. Nie podoba mi się to że znowu chcą kogoś wepchać Car do łóżka :/ Przynajmniej z wyglądu fajny :P

jak wyżej :D

Ciekawe jak wytłumaczą fakt, ze Caroline tak długo jeczala za Tylerem a teraz rzuci się na jakiegos przypadkowego goscia....

nowy temat:
http://www.filmweb.pl/serial/Pamiętniki+wampirów-2009-502112/discussion/Stefan+S ilas+i+przyjaciele,2244003

dodałem kilka nowych spoilerow :D

No dobra czas skonczyc ten wątek :D

I jeszcze trochę :D

i jeszcze raz :P

3

2

1 i Koniec