C.D. :))
T:28
Poprzedni: http://www.filmweb.pl/serial/Pami%C4%99tniki+wampir%C3%B3w-2009-502112/discussio n/Stefan+Silas+i+przyjaciele,2315214
sneak peek Beremy
http://doppel-vision.tumblr.com/post/66030788339/tvd-5x06-webclip-handle-with-ca re-2
Rzygam tęczą.
Na plus, że wyszło na to, że Bonnie wskrzesiła Jera bardziej z miłości do niego niż dla Eleny. To moim zdaniem lepszy powód.
http://img2.tvtome.com/i/u/6929acb633ef45cbc58da3593b97ba5f.jpg Może sobie to dam na awka? xD
Swoją drogą to Aaron ma gorszą mimikę od Jera i Damona, a to już wyczyn.
http://www.publicbookshelf.com/romance/great-expect/great-expectations29
"I loved her against reason, against promise, against peace, against hope, against happiness, against all discouragement that
could be." <33333333333333333
Dlaczego uważam, że to świetnie pasuje do SK? xd
Nie no, zła nie była, w zasadzie jeśli chodzi o lit. ang. to nawet mile ją wspominam :D
Ale tego wątku miłosnego to ja tam nie pojmowałam za bardzo :D
Czy ja napisałam, że mi się ten wątek podobał? xd
Podoba mi się ten cytat. Jak i wiele innych z tej książki ;d
Ostatnio jakoś bardziej podobają mi się tego typu cytaty po angielsku..
No chociażby: "Without warning, Ray broke into a sprint. She did the same as thought suddenly released from some unseen gate. They ran into each other hard, the impact sending them reeling. They held on tight, neither speaking, her check against his chest. She could feel the muscles under his shirt. Supposedly, once a moment passes, it is gone forever, but the truth was, it startled her how fast the years could fall away, how quickly we can go back and find us, the truth us, the us that never really leaves." *.* (Harlan Coben Stay Close)
Albo z fica :D "Even breathing seems worthless right now.
It is worthless, it is small, it is miniscule.
It is nothing.
Breathing might break the quiet. Breathing might break the spell." ( http://archiveofourown.org/works/339069 SPOILER z Sherlocka!!!) ;3
Oj tak, tęsknie za czasami jak mi się to jeszcze podobało :D
A teraz tak potworny mam uraz do czytania po angielsku, że z przyjemnością czytam treści po polsku :D
Wbrew pozorom mamy bardzo ładny język. Bogatszy i w ogóle, ale "po angielsku największe głupoty brzmią lepiej i już" xD
To nie tak, że nie doceniam polskiego, bo też uważam, że mamy piękny język. Szczególnie lubię czytać Schmitta po polsku i bardzo lubię niektóre cytaty. Np. "Mogli stać się kolegami, ale nie przyjaciółmi, kolegami, gdyż koleżeństwo jest jedynie dzieleniem wspólnej sytuacji; ale nie przyjaciółmi, bo przyjaźń zakłada, że lubimy się za to, co w nas inne, a nie za to, co nam wspólne." (Przypadek Adolfa H.)
Albo "Powiadają, że wojna jest najlepszą przyjaciółką śmierci. Ja mam inne zdanie na ten temat. Dla mnie wojna jest jak nowy szef, który oczekuje niemożliwego. Stoi ci nad głową i powtarza do znudzenia: Zrób to, zrób to. Robisz co ci każą. Ale szef nigdy ci nie dziękuje. Żąda coraz większych wysiłków." (Markus Zusak Złodziejka książek)
Nie umiem sobie nic innego ładnego przypomnieć xd
Generalnie ostatnio staram się dużo czytać po angielsku (i słuchać, słyszałaś o Night Vale? Świetne :D) i stąd mi się to wzięło xd
Nie no, to się chwali :) Ale ja momentami mam już trochę dosyć, bo bywały dni, że nie umiałam już zdania po Polsku skleić i wymyślałam sobie słowa i zwroty (jakieś kalki z angielskiego xD)
Mi się właśnie ostatnio zdarza, że nie pamiętam jak coś nazwać po polsku a po angielsku nie mam problemu. Za każdym razem jak to się zdarza zyskuję zapał do przeczytania czegokolwiek po polsku... i tym sposobem po dziesięć razy czytam te same powieści, bo nie pamiętam kiedy byłam w bibliotece, więc muszę się zadowolić tym co mam na półkach xd
No nie ważne ;d
http://www.youtube.com/watch?v=barhR-i_Ak8 - wklejam, może akurat ktoś się zainteresuje. Uwielbiam słuchać tego głosu. To już się robi dziwne ;D
A to akurat mam notorycznie, że nie znam słów po polsku xD Często jest zresztą tak, że one jeszcze nie powstały :)
Uch, nieee... złe skojarzenia na ten moment mam :D
Słuchowisko angielskie ;D
Polecam baaaaaardzo. Przesłuchaj pilota *.* (piosenki przy pogodzie przewijam xd)
Ja właśnie odwrotnie, nie mogę ostatnio się przemóc, żeby czytać po polsku, jakoś mi nie leży. Tak się przyzwyczaiłam do angielskiego.
Może i bogatszy ale właśnie u nas sporo rzeczy głupio brzmi :D
A jak coś piszę (tak, czasami piszę fanfiction xD) to już w ogóle praktycznie tylko po angielsku, bo wtedy jakoś tak samo leci.
Piszesz fanfiction? PISZESZ FANFICTION?
Poproszę linka :D
Co do pisania to ja jak coś piszę to tylko po polsku (rzadko/nigdy - niepotrzebne skreślić - fanfici, bo po polsku brzmi śmiesznie, a znowu jak mam napisać po angielsku to mi się wydaje, że jest niegramatycznie i tandetnie xd)
Nie wstawiam nigdzie raczej, bo to jest tak że coś napiszę, a za 2 dni już mam ochotę kasować/poprawiać :D
Mogę Ci jakieś jedno wysłać PM, zaraz wymyślę jak :D
Większość Klaine :D Chociaż z udziałem innych bohaterów też. I napisałam ostatnio jedną krótką Quinntanę, ale to jeszcze wersja robocza, nie wiem kiedy skończę bo teraz mam wenę na dziwny paring Blaine/Quinn :D
Chcę przeczytać Klaine i Brittanę! Tak bardzo chcę :D
http://mashable.com/wp-content/uploads/2013/07/excited-baby.gif
http://28.media.tumblr.com/tumblr_lfsvbjyhoG1qf7ikto1_500.gif
http://i34.photobucket.com/albums/d145/bkeene13/gifs/SuperExcitedGif.gif
http://images.wikia.com/glee/images/3/31/Happy_kurt.gif :D
Dostaję powiadomienia i już nie wiem gdzie mi kto odpisał, za dużo tego xD Także jak kogoś zignoruję to wybaczcie, nieumyślnie!
O Brittanie jeszcze nic nie napisałam, w sumie mam takie jedno gdzie planuję takie endgame, ale jeszcze nawet nie wprowadziłam Britt, tylko Santanę. No ale główny wątek to i tak Klaine xDD
Wysłałam Ci taką jedną krótką głupotkę :d
Fuu. Tam wyżej miało być Klaine i Quinntanę, bo pisałaś wyżej, że napisałaś ;d
"O Brittanie jeszcze nic nie napisałam, w sumie mam takie jedno gdzie planuję takie endgame"
http://static2.fjcdn.com/thumbnails/comments/It+s+cool.+I+just+put+that+gif+ther e+cuz+it+_bdc174ae1daef772395a30113909a314.gif
http://24.media.tumblr.com/ce2992e272e03264d883ffc80f6f9561/tumblr_mpjo1iTsgg1sn b18oo1_500.gif :D
Tzn wiesz... zależy co :D Jak coś sama szukam, to od razu po angielsku, bo mi się nie chcę bawić w polski.
Ale jak widzę książkę, to mam jednak podstawowy odruch czytania jej w języku polskim, bo po angielsku mogę... owszem, ale nie muszę, nie odczuwam takiej potrzeby.
Po angielsku ponoć piszę ciekawiej, bo nie robię takich pseudo wywodów xD I ponoć zabawniejsza jestem po angielsku :D
Czy ja wiem czy głupio brzmi :D To jest po prostu takie nastawienie psychiczne. Stąd np, łatwiej się ludziom przeklina w jęz. obcym.
Też coś piszesz?
Co się ostatnio dzieje? Wszyscy piszą xd (i śpiewają... oprócz mnie. Na każdym programie w tv muzyczne show, rzesza ludzi się tam przewija, jakby cała Polska śpiewała. No właśnie, oprócz mnie ;d)
Miło mi strasznie, że tak myślisz, ale mam nadzieję, że nikt nie pomyślał, że mój komentarz miał skłonić do zaprzeczeń i że łaknę komplementów xD
Ogólnie to mnie śmieszy takie krytykowanie na siłę własnych prac byleby ktoś skomplementował, hahah ;d Wiem co mi dobrze wychodzi, co źle i tyle ;)
Inaczej jest jak ktoś Cię do czegoś zmusza, bo się wkopałaś w dziwaczne zajęcia z creative writing i piszesz jakieś cuda na zaliczenie :D A inaczej jak coś robisz dla przyjemności :)
Fanfiction się raczej nigdy jednak na poważnie nie podejmę, bo nie mam do tego cierpliwości i zapału.
No a śpiewam fantastycznie <3
:DDD
No właśnie po angielsku jakoś można bardziej zwięźle wyrazić wszystko, pewnie ze względu na mniejsze bogactwo języka. Gry słowne są zabawniejsze na pewno :d W himym np. <3
Pewnie tak :D Ale jak np. czytam jakieś fanfiction i w głowie sobie myślę jakby to brzmiało po polsku to chce mi się śmiać i traci urok :D
No bo we własnym języku zawsze bardziej śmieszy, to tak jak oglądanie polskiej edycji jakiegoś popularnego na zachodzie show - zawsze mam ten wstyd za tych ludzi :D
http://img2.tvtome.com/i/u/a01b0480f4214c5bcc89eb07b189b1a6.jpg
Czy tylko ja się zastanawiałam na cholerę leżą na podłodze skoro za nimi tyle wolnych łóżek?
Ok, nie wnikam..
Od czego tu jestem ja! :D
http://th00.deviantart.net/fs70/PRE/i/2012/218/5/c/i_m_sherlock_holmes_by_maiden ofiron157-d5a0zie.jpg
Teraz mi będziesz z tym wyskakiwać co chwila? xd
It's elementary my dear Watson ;3
Wybacz, że odebrałam Ci tą radość..
http://25.media.tumblr.com/4e69b8c97ae20c4da72ccb08d8fac622/tumblr_mibv2fv6Gk1qg 076no1_500.gif - w ramach przeprosin :D
Wybaczam :D
Obejrzałam 4 sezon Glee!
Czyli zostały mi 3 ostatnie odcinki z 5 sezonu - zamierzam sobie je obejrzeć dzisiaj wieczorem :))
Po wcześniejszym "nastawieniu się" :((
Pod koniec 4 sezonu miałam to co na początku 1 - przewijałam występy ;/
Na plus "stara ekipa", nowi ludzie tak sobie niestety.
No i te smutne momenty bardzo smutne ;(
Też nie lubisz wykonań "nowego New Direction? xd
Szczerze to mnie już nawet wkurzało, że wiecznie Blaine śpiewał mimo, że lubię jego głos ;)
Tak jak pisałam, w czwartym sezonie najlepsze rzeczy to Blam, Trio z NY (Właśnie! Jak Ci się podobało? I Santana w NY? Ja straaasznie lubiłam ten wątek, czasem przewijałam McKinleya, bo byłam ciekawa co tam się dzieje ;d) i Quinntana w I Do *.*
Napisz jak obejrzysz 5x01, bo jestem ciekawa co powiesz na nowy rodzaj waty cukrowej o nazwie Klaine xd
No średnio mi Ci ludzie podeszli :) Nie są źli, mogło być gorzej, ale bez szału.
Rzeczywiście zmieniło mi się - jest tak jak z tego co pamiętam pisałaś z Kejt, to Kitty z biegiem czasu stała się dla mnie najciekawsza z tej "nowej paczki".
Trójkąta Marley-Jake-Ryder nie chcę mi się komentować :D
A początkowo lubiłam Rydera ;/
Blam <3 Tina <333 :D To wcieranie maści mnie zabiło xDDDD
Trio z NY super! :D Ogólnie, jak tylko pojawiła się Santana, to zaczęło mi się chcieć oglądać na nowo :D Świetna była :D
I prawdę mówiąc Finn się zrobił też bardzo fajny, no ale... :(
5x01 już widziałam w gifach i Kejt mi przesłała treść oświadczyn zanim jeszcze zaczęłam :D No ale sceny samej w sobie nie widziałam :)
Tyle, że cukier nie potrwa zbyt długo, bo chcę te 3 odcinki obejrzeć naraz.
Już mam chusteczki naszykowane :((((
Akurat Blaine mnie nie denerwuje, nawet w tak dużej ilości :D
A w tym sezonie dostał kilka moich ukochanych piosenek do zaśpiewania, także nie będę narzekać :D
Haha, ten trójkąt Jake-Marley-Rider to takie flaki z olejem, że już chyba wolę tez z TVD ahahaha xd
Wcieranie maści mi się skojarzyło z tym jak Terri nacierała plecy Willowi w drugim sezonie :D
No właśnie ja tak strasznie polubiłam Finna w czwartym sezonie. Był taki kochany.. :c