C.D. :))
T:28
Poprzedni: http://www.filmweb.pl/serial/Pami%C4%99tniki+wampir%C3%B3w-2009-502112/discussio n/Stefan+Silas+i+przyjaciele,2315214
Byłam już w łóżku zanim napisałaś tego posta :D Nie dałam rady :( Dzień wcześniej całą noc nie spałam, bo chciałam nadrobić Glee - to był priorytet i się udało :)
Na reszcie serialów aż tak mi nie zależy. 1-2 odcinki z danego serialu zawsze można nadrobić.
Zaraz sobie te krótsze 20min. nadrobię :)
Z niebieżących mam sporo do nadrabiania, ale np. z jednym serialem czekam na Rose (aż mnie dogoni :D), a reszty na razie nie planuję nadrabiać. Tylko ten jeden ma taki status "na 100% skończę" :)
Z bieżących mam:
15 odcinków xD (6x 20min + 9x 40min) Ale właściwie to TVD mogę wykreślić i już jest jedno 40 minut mniej :P
Jak dobrze pociszniesz to w 1 dzień można wszystko obejrzeć, ale to taki hardkor :D Ale na 2 dni to już taki przyjemny maraton :)
Nic nie wykreślaj! <nonono> :D
Mnie się te seriale właśnie nazbierały z 2 tygodni. Normalnie oglądam albo dzień-dwa po odcinku (ewentualnie w weekend) i jest spoko. Ale w zeszłym tygodniu nic nie oglądałam i w tym też. Tylko na Glee się skupiłam i dlatego tak wyszło.
Myślę, że dzisiaj większość obejrzę, bo siedzę w domu :DDD
TVD ma przerwę :D
S05E09 - The Cell - tytul 5x09
czy Katherine nie miala byc zamknięta w grocie czy cos z wampirem? - ktos potem wykasowal ten spoiler. Moze to będzie Stefan (tam byl niby weteran ale ten spoiler byl mętny) - jakas kontynuacja 5x08 gdzie ona mu pomaga?
Ausselio mówil wlasnie ze w polowie sezonu ma ona byc zamknięta w grocie - a 5x09 to praktycznie mid-season (a literalnie 5x10).
No chyba ze robią bardziej glębokie nawiązania i chodzi o film Cela z Jennifer Lopez. Calkiem fajny. Tam bohaterka dzieki nowoczesnej technice mogla wchodzic do psychiki innych ludzi i badac zakątki ich umyslu (pomagala tak jakiemus chlopakowi spraralizowanemu, z urazem mózgu czy cos). I jednego razu policja chciala skorzystac z tego wynalazku, by przesledzic umysl seryjnego mordercy, który zapadl w spiączkę,a musieli jakos uzyskac szybko info o miejscu ukrycia jego ostatniej - jeszcze zywej ofiary, która mogla szybko umrzec. Moze to w takim wypadku dot. Damona, który ukrywa sekret ze swojego zycia i jakos się dowiedzą o tym. A niby ma wrócic kwestia z wylączeniem przez niego uczuc miedzy 1940-1970. No chyba ze chodzi o Stefana który ma problemy umyslowe i cięzko przezywa ten okres.
I tak bym w niczym na TVD nie głosowała :D
Także dla mnie mogliby i nawet Trevino nominować za cholera wie co.
No lepiej, tu przynajmniej widać, że to SK :)
Ale prawdę mówiąc to mogłabyś mieć i SC i bym nawet się chyba nie odezwała - tak mi zobojętniało wszystko ;/
A z Jera miałyśmy się już nie nabijać! Ta postać walczy ze swoją prawdziwą naturą, a McQueen to genialnie portretuje xD
Mi już też trochę zapał opadł.. ja tak mam, że na parę dni mi się włączają shiper feelings po czym powoli umierają śmiercią naturalną i się budzą dopiero jak zobaczę na ekranie jakąś nową scenę tego shipu ;d (dlatego Brittanę to ostatnio rebloguję z przyzwyczajenia, bo ile można te same sceny oglądać? xd)
Faktycznie, zapomniałam :<
Biedny Jer. Z McQueena to jednak dobry aktor jest :D
TCA PCA - kto się tym przejmuje? no na serio.
z resztą Paul mi podpadł ostatnio, wiec niech bedzie jakas kara :P
Ostatnimi wywiadami. Próbuje narzucic wszystkim swoje poglądy na serial. Nie chce trójkąta chociaz podpisal kontrakt na 6 sezonów serialu opartych na tym motywie. Chwyta się jak brzytwy jakiegokolwiek pairingu byle tylko z dala od Niny. Steroline to Steroline sro. Gada o tym jak opętany. Dac wam wskazówkę do Steroline, oh jak ja im shipuję hi hi hi, powiedzial nawet ze wszysy shipują Steroline wiec powinno się wydarzyc... LOL jest zdesperowany. Im wiecej o tym gada tym bardziej myslę ze jego gadki o tych scenach są bardzo wyolbrzmione. Ale jęczy i jęczy bo mysli ze Julka się zlituje i spelni jego marzenia.,.... podobno juz po 3 sezonie jeczal za Steroline. Nie podoba mi się ze na jego zachciankę zmieniają jakos scenariusz czy są zainspirowani. Chcialbym by chociaz przymknąl mordę i tyle nie narzekal. Placą mu za granie a nie pisanie scenariusza czy szantazowanie/manipulowanie. CZemu tylko on tak jęczy za tym SC? Candice milczy, a jak cos mówi to tylko o przyjazni. Zadnych spoilerów czy uwag od scenarzystów tez nie bylo. Tylo Paul jeczy i zachwala i się zachwyca.
To faktycznie irytujące -,-
Nie mógłby się pozachwycać Steferine? Też by go to wyciągnęło niejako z trójkąta, a znacznie lepsza alternatywa. No chyba, że tak przepada za Candice.
Wolę myśleć, że to dla zmyłki i będzie surprise SK xd
no bo zobacz - skąd my mamy ten strach przed SC głownie? Bo Paul rozdmuchuje kazdą ich scenę do niebywalych rozmiarów. Z jego wypowiedzi to wygląda niemal ze juz normalnie epicki romans. Steroline się zbilizy do siebie - równie dobrze moze to znaczyc ze bedą mieli parę scenek jak się usmiechają do siebie, a Elka juz swoim zazdrosnym okiem ich swidruje. Takie nic, a jednak ile strachu. ....No dobra - myslę ze Julka popchnięta entuzjazmem Paula pchnie ich do jakiego pseudo -pocalunku czy cos....bleh. Ale nie sądzę ze bedzie z tego cos wiecej. Ale dla Paula to juz zastrzyk adrenaliny.
Jezeli Stef ma się zmagac z problemami (prawdopodobnie wspomnieniami) no to gdzie tu jest czas na sielankowe scenki Steroline? Albo w 5x06 albo w 5x07. Raczej w 5x07, bo w 5x06 Kath ma sceny z Caroline a Stefan jest zajęty Tessą i Silasem. Potem w 5x08 ma sceny z Kath. Gdzie ten romans? Po 5x08 gdzie Caro jest z Jessiem, od razu bedzie ze Stefanem szalec? LOL
Z resztą jakby chcieli tak pchnąc romans Steroline, to Caroline - nie KAth by mu pomagala. Taki wątek to zyla zlota dla romantycznych relacji. Pelen gniewu, emocji etc. Zamiast tego ma dramę z Eleną i Jessiego.
Kiedys zapytany czy woli Steroline czy Steferine, powiedzial ze Steroline, wiec wiesz....
Z resza myslę ze chce się z kims innym przelizac na planie i chce kogos nowego, a Kath/Elena - jeden pies - caly czas Nina.
Hahahaha, faktycznie, może o to chodzi xD
Ale szczerze to mnie mało obchodzi co on uważa na ten temat jeżeli nie ma to jakiegoś większego wpływu na fabułę i tak czy inaczej będzie Steferine. A czuję, że będzie, więc się nie chcę irytować ;)
To pokazuje jak malo on zna postac Stefana. Stefan to gosiun o starej duszy, wierny jak pies - kochal jedną kobietę przez tyle lat - mimo zapierania, a potem jej klona. Dla kogos takiego zakochanie się w kims zupelnie nowym to jakas abstrakcja. A tu nagle Caroline bedzie dla niego tą jedyną. Nie zna postaci swojej zupelnie - no ale w sumie on uwaza ze Stef powinien byc rippah, chociaz sam Stefan tego nieanwidzi.....
Przez Ciebie trochę tracę do niego sympatię -,-
Uważam, że aktor powinien starać się wejść w swoją postać, zrozumieć co nią kieruje, jakie ma priorytety, co może czuć i myśleć..
Bo Paul ma gdzies Stefana, on chce okreslone rzeczy:
1)grac zlą postac, nawet jezeli do Stefa to nie pasuje
2) miec romanse i milosci poza Petrovymi - nawet jezeli do Stefa to nie pasuje
Mayslisz ze on mysli o tym co jest zgodne z charakterystyką postaci? Stefan nie chce byc zly, a Paul ciągle chce wymusic na scenarzystach by pociągneli Stefa w otchlan..... bo lubi grac bad guya
Stefan to zlozona i okreslona postac, ale Paul widzi ją dosyc prosto i bardziej ze swojego punktu widzenia niz z punktu widzenia Stefana. Z resztą odpowiedz " Steroline powinno się wydarzyc bo 98% tego chce" mówi sama za siebie (pomijając ze to klamstwo - jak zliczyc fanów SE i KC i innych to będzie cienko)
Z resztą to nie 1 raz jak mnie wku.rwil. Na początku sezonu gadal ze chcialby by Stefan zostal na stale pod wodą - i by się na to nie obrazil, bo dostal sobie do zagrania villaina, więc Stefa ma w dupie. I ogólnie pamietam jeszcze jak w okresie wakacyjnym z dumą mówil ze "wie ze bedzie gral tylko Silasa, a o Stefie nic nie wie" - mowil to z taką dumą i satysfakcją. Stefem chyba gardzi, sam go zjechal podczas zachwalania Silasa w takim papierowym wywiadzie - cos w stylu "no nareszcie nie gram smutasa, placzka i bedę mógł się zabawic" - to juz nieprofesjonalne. Czy on nie wie ze ma fanów, bo gra okresloną postac i niekoniecznie ktos chce wiedziec ze nie lubi granej przez siebie postaci? No chyba jaja sobie robi.
Teraz to się trochę wkurzyłam. Pomijam już to, że o charakterystykę postaci nie dbają nawet twórcy, ale jednak nie powinien tak otwarcie mówić o tym jak to nie lubi Stefana. Swoją drogą to dosyć zabawne, bo Silas przynudza, a bardziej przerażający w pewnym momentach był Stefan Rippah. Bez porównania z Klausem. Nawet profesorek wydaje się lepszym villanem. Szczególnie, że Silas był od początku postacią romantyczną i dramatyczną, a nie wcielonym złem. Przynajmniej ja tak to odbierałam. Ostatecznie był gotów leżeć w grobie tyle stuleci z miłości do Amary, a że oszukał Tessę.. cóż "love makes you do crazy things".
No nie ważne, nie chcę się nakręcać. Wolę nie wiedzieć jak do tego wszystkiego podchodzi, bo wtedy mi się go lepiej ogląda na ekranie, a Stefana nadal lubię.
Nie no - ja tam nie mam problemów z emocjonalnym odróznieniem postaci i aktorów. Iana nawet lubię, choc ma swoje momenty :D I tak samo jak Paul mnie wkurza takimi rzeczami, to ze Stefem nie wiąze tego zupelnie. Jakbym wiązal to bym przestal oglądac serial, bo Stef, Kath i szansa na SK to jedyne co mnie naprawdę trzyma.
W tym jesteśmy zawsze zgodni :D
Oglądam, bo liczę na Steferine. Jakby jednak nie zrealizowali i, o zgrozo, zamiast tego powstało SC to żegnam się z serialem ;d
!!!!! podobno Klaus will do a crossover epi to TVD
pewnie na 100 odcinek - no ale juz go w sumie kręcą, wiec nie wiem. No ale Klaroline - nigdy tak na nie nie czekalem jak teraz :D Klaroline yyeeeaaahhh
Wybacz, ale kolejny raz Cię nie rozumiem ;D W każdym bądź razie poprawiłeś mi humor, więc dziękuję ;D
?? Nie podoba mi się ze Paul probuje przechnąc mi do gardla (i innym )swoje preferencje i manipulowac scenarzystami by się ugięli. Nie on pisze historię.
* W każdym razie :)
Nie ma takiej formy jak "w każdym bądź razie", odkąd wiem to, to poprawiam wszystkich bliskich^^ bo wydaje mi się, że tych których nie lubię nie wypada :D Mam z tym trochę jak Ted, zatem przy okazji masz moją wadę - bardziej wkurzające niż głośne picie :D (Tak, mnie tez można poprawiać xD)
Nadrabiam HIMYM i HoD.
HIMYM mi się o dziwo podobało. 9x07 nie było takie złe, a na 9x08 się popłakałam (ale ja ciągle ostatnio na wszystkim płaczę, niedługo mnie zaczną reklamy Biedronki wzruszać), Barney/Robin w końcu mieli moment i to bardzo piękny moim zdaniem. Szkoda, że tak ich niszczą teraz i dają przesadzone motywy. No ale Ted i Matka... O jej <333 No i było "Try a little tenderness", a ja tak kocham tę piosenkę.
(Nie pamiętam już czy widziałaś czy nie, to więcej nie piszę)
O HoD też coś napiszę, bo pamiętam że mi pisałyście o tym. No i ciacho... :D
No i w końcu ta piękna narracja Teda <333
Jeszcze tym się muszę pozachwycać, bo ostatnio tak rzadko to wychodzi w kontekście HIMYM, to jak jest okazja, to trzeba coś napisać :)
Aż muszę obczaić to dzisiaj, skoro taka ładna <3
A teraz tak z innej beczki, obejrzałam "Obecność" i naprawdę mi się spodobało! ;D Chociaż hejtowałam trochę tych ludzi jak oglądałam i przeklinałam ostro, ale to akurat coraz częściej mi się zdarza ;D
Marta, to było cudowne. Ten koniec odcinka (tzn przynajmniej dla mnie) No płakałam jak głupia. Matka to najmądrzejsza kobieta pod słońcem :))
No to się cieszę, że Ci się spodobało :D
No to zajebi$cie!! Obejrzę dzisiaj w takim razie <3 Już bardzo polubiłam Matkę, w ogóle aktorka jest taka mega sympatyczna.
Poprawiaj, nie krępuj się ;* Postaram się zapamiętać ;)
Ja oglądałam tylko tak przelotnie te nowe odcinki HoD i HIMYM, więc trudno mi oceniać, ale z tamtego tygodnia mi się nawet podobały. I HIMYM było całkiem niezłe, chociaż nie szałowe, no i HoD dzięki temu facetowi Lemon, no fajny facet, naprawdę. Zastanawiam się nad obejrzeniem serialu z nim, ma 20 odc, więc powinnam szybko obejrzeć ;D
Hahahaha ja ostatnio też częściej płacze na filmach/serialach co mnie niezmiernie dziwi, bo kiedyś rzadko mi się to zdarzało ;D
Ja zawsze płakałam, ale ostatnio to w ogóle tonę we łzach, bo jakoś nagromadzenie mam wzruszających treści w serialach :)
Obejrzałam te 2 odcinki HoD :) Tak w ogóle to mam nadzieję, że Ci o tym nie truję czy coś... :)
Świetne były, sezon się rozkręca. Uśmiałam się w niektórych momentach bardzo, bo dialogi były super.
W 5x04 ta babcia Lemon i jak się jej pozbywali :DDD Już nie będę więcej wymieniać, bo bym musiała cały odcinek wypunktować praktycznie :D
Naprawdę strasznie mi się podobali wszyscy. Zoe jak to Zoe, głupio, że tak traktuje swojego faceta, ale w 3x05 miała fajną rozmowę z Georgem także nawet pozytywnie.
Lemon rzeczywiście wygląda przepięknie, a pan reporter świetny facet - przede wszystkim przez wzgląd na poczucie humoru i zachowanie. Uroczy :) Mam nadzieję, że nie zniknie jak pan doktor :(
Soundtrack też na plus :)