http://www.filmweb.pl/serial/Pami%C4%99tniki+wampir%C3%B3w-2009-502112/discussio n/Stefan+Silas+i+przyjaciele,2223082?page=20#post_10159500
kontynuacja.. xD
Nie no mi jakoś nie podszedł, ale i Belli za bardzo nie lubię, zresztą gdybym to teraz przeczytała, to pewnie tylko ojca Belli bym lubiła ahahah ;D A tak na serio, to teraz już nawet nie pamiętam, dlaczego mnie denerwował, ale pewnie miałam jakieś powody ;D
Dziwię się. Jestem zdania że Jacob był paradoksalnie dojrzalszy od Edwarda;) Wspierał tą babę na każdym kroku a ta tylko korzystała w potrzebie. A gdy przyszło co do czego to spadaj wilku nikim więcej nie będziesz jak przyjacielem ja loffciam Edwarda jedynego boskiego pięknego na wieki wieków. Pff.
No, tyle że wystarczyło skaleczyć się w paluszek a ta wielka miłość edzia którą niby Belkę darzył jakoś wyparowała. Laska cierpiała przez niego katusze i w ogóle...Nie wiem, dla mnie to było obrzydliwe że Edward ją tak porobił wtedy. Cud że przeżyła tamten okres, z tą swoją gigantyczną nadwrażliwością. Jeszcze by miał ją na sumieniu ten blady gamoń.
uggr, jak ja go nie cierpię. Jej w sumie też.
Wiesz, książki, filmy i seriale uwielbiają takie obsesyjne uczucia. Jak nie masz na czyimś punkcie świra, to znaczy że nie kochasz albo kochasz za słabo :D
Obecnie w filmach promowane są dwie możliwości: Naiwna komedyjka z miłością od pierwszego wejrzenia lub jakieś toksyczne, sadomasochistyczne relacje, które wyniszczają obie strony.
Zgadzam się co do Jacoba, strasznie mi go było żal, bo się poświęcał dla tej małpy i pozwalał sobie łamać serce, z dnia na dzień coraz bardziej. A jednak jej nie zostawił.
Nie no akurat to, że Bella go tam wykorzystywała, a potem prawdę mówiąc miała w nosie, to nie pochwalam, chociaż o ile pamiętam to Jacob był od początku w pełni świadomy, kogo ona kocha.
Co do Edwarda, to chamskie było, że ją tak w tym lesie zostawił i w ogóle spieprzył. Skoro tak bardzo chciał ją chronić, to tym bardziej bym została na jego miejscu, no ale drama była potrzeba ;D
Zresztą prawdę mówiąc, nie pamiętam wszystkiego, czytałam to w 2 bądź 3 gimnazjum, a oglądałam w kinie więc też kilka lat xD
Drama dramą ale to już było przegięcie:) Zwłaszcza w kontekście tego jak chwilę wcześniej Edzio się zarzekał że NIGDY PRZENIGDY jej nie zostawi i jest jego jedyną największą miłością.
Po czym "wiesz co no nie jesteś dla mnie odpowiednia" Żal. Okej, niby chciał ją chronić ,ale dla mnie to było tak bezdennie głupie z każdej strony. Zostawiać Belkę samą mając w pamięci że tamta ruda żyje, a przecież roztropek o IQ ślimaka by pokapował, że Nomadowie nie odpuszczą za Jamesa, kolesia z którym się szlajali 300 lat czy tam ileś;)) Dokładnie zaprzeczenie ochrony. No ale gdzie Edziu będzie przewidywał. Za trudneXD
Dobrze że Jacob był na miejscu i miał w mózgu znacznie więcej.
Zaraz zaraz, to nic z tego nie widziałaś, czy tak po prostu byś sobie seans urządziła?
Matrixa kiedyś widziałam, ale pierwszą część tylko, ale już nie pamiętam nic.
Ojciec chrzestny- tylko pierwszą część
Harrego Pottera to tak dziwnie, pierwszą widziałam całą, ale widziałam też jakieś fragmenty innych części ;D
Reszty nie widziałam ;D
Hp to jedna z moich obsesji lat wczesnoszkolnych, także wiesz :D
Ojca chrzestnego nawet nie podjęłam się oceny, bo nie czytałam książek jeszcze. Widziałam daaaawno.
Batmany ogladałam kiedyś, tych nowych nie ruszam.
Matrix to tylko pierwsza cześć w sumie, nie pamiętam co było dalej nawet :D
Władca pierścieni jest absolutnie przepiękny, jak się nie przeczytało książek, co pozwala na nieczepianie się. Chociaż mam do czynienia z obsesyjnymi fanami którym filmy też się podobały :)
Jak chcesz jakąś sławną serię, to proponuję filmy o Bondzie. Jedynie 26 filmów jak dotąd xD
Ale żeby proponować mi 26 filmów? :D
Wiesz ile ja mam samych pojedynczych do obejrzenia? xD
Chyba za jakieś 4 lata mogę sobie gdzieś w grafiku wcisnąć Bonda hahahah ;D
Nie, nie proponuje Ci 26... Prywatnie proponuje Ci ok....może 10...12 z tej listy :)
Ja oglądałam i stare Batmany, które kocham i namawiam na obejrzenie nowych :D Początek jest słaby, ale dwie pozostałe części zajebiste ;)
Albo to jedno z tych invisible invitations albo fw znów nie pozwala wysyłać ;p
Nolan wepchnął w nowego Batmana duszę. Nie jest to pajac z peleryną, który łapie złych.
Jest to postać głęboka, mroczna, rozumiem jego ideę.
Muszę nowego Supermana zobaczyć.
Idę własnie za moment na Supermana ;) Ale w 2D bo nie przepadam za 3D, oczy mnie bolą później ;)
Stary Batman i nowy Batman to dwie zupełnie inne bajki i nie ma nawet co porównywać :D
Samo sedno jeśli chodzi o nowego Gacka:)
A Supermana to ja się boję oglądać nowego, podobnie Pająka...
Jeszcze dostanę nowej obsesji "heroicznej" :P
Złapałam samą siebie na tym, że jedynych wrogów jakich kojarzyłam z komiksów, to tylko tych z Batmana. Żadnych innych. Nie mam pojęcia o wrogach Supermana, Spiderman miał jakiegoś czarnego odpowiednika i takiego doktorka z mackami chyba.
Bacio ma przeciwników, które mi zapadły w pamięć, plus to jak zostały przeniesione na duży ekran. Joker wiadomo, ale to co Hardy zrobił z Bane'em, niesamowite.
http://www.youtube.com/watch?v=PVRD2-q08Ws moja ulubiona scena
Daj spokój, mało w majty nie sikałam na niektórych scenach, Bane ma w sobie coś takiego mega strasznego jak dla mnie :D
<3
Ja mam mnóstwo ulubionych scen w całej Trylogii Batmana by Nolan, właściwie niemal cały ciąg scen to moje faworytne, hehe. Ja to mam fioła jak mi się coś spodoba tak na maksa:)))
Nigdy nie zrozumiem co ludzie chcą od BB i TDKR, przecież są genialne, a marudzą. Najarali się Leeedgerem i jego tragedia i chyba trochę przesadnie go wywyższają, jak również jego występ i TDK przy okazji;P Dla mnie wszystkie 3 filmy są best.
Również nigdy nie widziałam :D
Ja to mam w planach coś typu "Droga bez powrotu", "Egzorcysta", "Piątek 13-go" to tyle co pamiętam :)
Hehe, ostatnio oglądałam "Małych agentów" :D :D :D I mogę polecić też "Alvina i wiewiórki" :D
Obydwa nie dobijają nawet do 70% w moim guście :D ale moze na tym bym się nie bała :P
Może następnym razem, jak będę musiała pilnować jakiegoś 4latka. Będzie pretekst. :D