OO bardzo chce zacząć! Ale poczekam jeszcze trochę, aż więcej odcinków będzie :)

Dlaczego nie mam współczynnika wyliczonego?? :o

Dzisiaj rano doszłam do wniosku, że mam za mało seriali. Wprawdzie zaraz będę miała taki okres 10 bieżących odcinków tygodniowo (co na moje możliwości to jednak dużo), ale jak przypatrzyłam się liście, to praktycznie większość z tych seriali moich ma przed sobą 1- góra 2 sezony, a pozostałe albo lecą rzadko (jak GoT) albo dupy już nie urywają...
Także szukam serialu nowego, ale nie zbyt nowego, żeby się nie okazało, że mi go skasują po 4 odcinkach ;D
Ogółem to jestem z siebie mega dumna, bo już sobie wszystko rozplanowałam czasowo i zrobiłam "Super tabelkę" i teraz już wszystko wiem ;D

*kaszl* Arrow *kaszl*

Nie no żarcik. Nie wiem czemu przyszedł mi do głowy Hannibal chociaż nawet tego nie oglądam.

Hannibal odpada raczej, wystarczy mi póki co. Ostatnio sama już się łapię na niepokojących nawykach w trakcie oglądania Dextera... np. krew się leje, mózg spada z sufitu, a ja jem kolacje i nic ;D Dopiero miłosne wyznania Debry u psychologa mnie zemdliły xD

Pewnie zacznę Teen wolfa, bo obiecałam przyjaciółce (choć sobie obiecałam coś totalnie innego). Może jak ona zacznie Arrow, to jej ulegnę, ale teraz wolałabym coś w innym <niesprecyzowanym> stylu... Jak skończę Dextera to poszukam czegoś dla siebie.

Ja myślałam, że się trochę uodporniłam po GoT, ale ostatnio właśnie jak oglądałam Arrow i był moment z wbijaniem noża w gołe ciało to aż podskoczyłam na łóżku xD

Nie dziwię się, mnie też to zemdliło przy tym wątku, mimo szipowania przeze mnie incestu xD


Tego to bym nie zaczęła za nic w świecie, nie wiem jak to jest możliwe żeby jakiś serial po samych gifach aż tak bardzo denerwował :P

No mnie tylko z reguły przemoc seksualna tak porusza, że nie mogę patrzeć. Reszta uchodzi i mogę spokojnie jeść i takie tam.

Nie będę się wypowiadać, bo nie wiem jak dalej, ale dla mnie to kompletnie z dupy... Jakby psycholog jej musiała to powiedzieć. Że niby co? Wcześniej nie wiedziała? ;D No kur... Póki jej ta babka tego nie powiedziała nawet nie reagowała w taki sposób. Eh, nie mieli czego wymyślić, naprawdę.

Wiesz... obiecałam to obejrzę. Gifami się nigdy nie sugerowałam, bo jakbym się miała sugerować, to pewnie TVD bym na jakimś etapie uważała za dobry serial nawet. Także... ;D
Ja właśnie chyba jestem tak uprzedzona do Arrow, nie umiem nawet wyjaśnić czemu. Pamiętam, że chciałam go zacząć rok temu właśnie i coś mnie odrzuciło i tak do tej pory mnie ta niechęć trzyma.

Jeść też mogę (chyba że na Six Feet Under, tutaj było blisko do wymiotów jak nigdy xD), ale jakoś zawsze jest ten odruch że się wzdrygam :D

W Girls była taka okropna scena na tle seksualnym, że przestałam to dalej oglądać.

Pocieszę Cię, że wybrną z tego wątku. W ogóle dla mnie 7 sezon Debra ukradła w całości, wrócił mi szacunek do niej xD

Ja się sugeruję gifami tego co nie oglądam tylko, właśnie przez to Arrow zaczęłam xD
Ale w Teen Wolfie jak widzę tego jednego kolesia, który wygląda jak mutanto-jaszczuro-wilkołak (Derek bodajże) to po prostu NIE. Niedawno widziałam kawałek w tv i to było tak głupie i miało tak sztuczne efekty, że nie wierzyłam własnym oczom :D

O właśnie! Derek. Shipują go chyba z tym, którego często widzę na tumblrze u Sylwii xD
I w ogóle to kiedyś widziałam pilota i te efekty właśnie i w ogóle fabuła mnie zraziły okropnie :D

U mnie SFU spoko ;)

Właśnie słyszałam, że efekty są do bani, ale potem się ponoć rozkręca. Nie wiem... dam szansę, bo aktorzy się wydają mega sympatyczni i dziewczyny są prześliczne ;)
Poza tym... no obiecałam xD
Zresztą wszystkie te seriale dla nastolatków czy to CW czy MTV do najmądrzejszych nie należą. Kocham SPN całym swoim sercem, ale mimo wszystko umiem przyznać, że nie jest to zbyt wymagający intelektualnie serial ;)

Dla mnie jednak grzebanie w trupach to za dużo, jak kiedyś była wizyta w prosektorium to się wypisałam xD


No dziewczyny ładne z tego co kojarzę, takie niebanalne ;)

No na żywo na pewno inaczej, ale serial to serial ;)

I wystarczy ;D Nie należę do wymagających ;P

Dla mnie to mogą nawet same pasztety grać mówiąc szczerze, zwykle dopóki mi ktoś nie zwróci uwagi, że ten czy tamten to dobra dupa to nawet na to sama nie wpadnę :D

Głupol ;D

Haha no tak już mam, że jakoś kompletnie zapominam na to zwrócić uwagę xD

Mam Ci pozwracać uwagę na jakichś aktorów w Arrow jak zacznę czy już nie trzeba? XD

Spoko, Marta już jej pewnie powiedziała ;DDD

hahaha owszem <3

Dobra dusza z Ciebie xD ;*

Kochaniutka jestem :D

Już mi Marta zwróciła, don't worry xD

Eee tam, tak naprawdę to tylko na początku się na to zwraca uwagę, Potem już to nie powinno Cię ruszać :D

To u mnie to chyba od dnia zależy. Kurczę, pamiętam jak oglądałam te wszystkie CSI jedząc i zupełnie mnie nie ruszało, że oni właśnie robili sekcję zwłok. To nie jest normalne chyba...

Ten wątek z Debrą był okropny, zgadzam się. A ludzie to shipowali, masakra.

Do TW to nie wiem czy ktoś by mnie zmusił (chociaż to samo mówiłam o GG...). Czuję jakąś wyjątkową niechęć do tego wysokiego z zarostem.. nie wiem czy wiecie który to xD

To mamy niechęć do tego samego xD On dla mnie po prostu z miejsca zabija ten serial.

Jego komiksowa twarz + efekty "specjalne" to dla mnie już za dużo. Takim kiczem od tego na kilometr śmierdzi xD

EJ może byście tak przerwały? Zamierzam ten serial oglądać! ;D

No już, daj się chwilę nacieszyć ;*

A co w tym Cię cieszy, bo nie wiem? ;D

To, że w końcu znalazłam kompankę, żeby się z niego ponabijać!
Mam taką znajomą z Serbii, która ma obsesje na jego punkcie i całymi dniami potrafi na fejsie udostępnić z 30 zdjęć i cały czas pisać na ten temat, muszę odreagować :D

W ogóle od razu podzielę się pewnym spostrzeżeniem, zauważyłam że ludzie z innych krajów udostępniają jakieś tysiąc razy więcej głupich i kompromitujących rzeczy na fejsie niż Polacy. Jakbym ja sobie nagle walnęła na tablice fote jakiegoś aktora to by mnie chyba znajomi śmiechem zabili, a tam widzę że wszyscy solidarnie komciają xD

O matko, to ja bym ją chyba usunęła. Miłość miłością, ale to już przesada xD

Hahaha, to prawda :D Poza tym ja nie widzę sensu udostępniać na swoim profilu zdjęć.. no nie wiem Darrena Crissa np xD

Sęk w tym, że to raczej ze względu na odległość nasze główne źródło komunikacji, więc nie mogę tego zrobić xD A wierz mi kusząca perspektywa!

Ja też nie widzę w tym sensu, ale zauważyłam że to powszechne za granicą xD

Zablokuj posty? :D

Za granicą powszechne jest chyba wrzucanie zdjęć śniadania na instagram. Nawet nie próbuję tego zrozumieć xDD

Przed instagramem się na szczęście jeszcze uchroniłam :D

Chyba w końcu podejmę ten krok :P

Instagrama chyba nigdy nie założę, to nie dla mnie zdecydowanie xD

Warto. Zobaczysz jaka będzie ulga z Derek-less dashem ;D

Po co od razu usuwać? Mam parę takich osób, którym nie chcę dać satysfakcji z tego, że je usunęłam ze znajomych, bo wiem, że wyszłabym wtedy na totalną su.kę i cała wina by spadła na mnie (OK, nie zagłębiajmy się xD). No to po prostu nie udostępniam tym osobom tego co wrzucam i mam zablokowane ich posty (żeby nie widzieć i nie wydrapać sobie oczu ;D).

Ja to regularnie wyrzucam xD "Hm. nie gadałam z Tobą od pół roku? nara" Pewnie jestem TĄ ZŁĄ.

Haha ;D To ja nawet dla zachowania pozorów "przyjacielskich relacji" potrafiłam jeszcze życzenia urodzinowe wysłać, żeby inni znajomi sobie czegoś nie pomyśleli, że nie rozmawiamy czy coś... xD Paranoja.

Ja to raczej traktuję tak, że jak kogoś nie mam w znajomych na fejsie to nie znaczy od razu, że nie jest moim znajomym. A niektórzy niestety tak myślą. Bo jak ktoś rozwiązuje durne ankiety to też ma wylot, a możemy się bardzo lubić.

Oj, mimo wszystko bym się poczuła dotknięta za wyrzucenie ze znajomych za coś takiego, tym bardziej, że właśnie teść można blokować i nie trzeba na kogoś koniecznie patrzeć ;D

Wyznaję zasadę, że mam fejsbuka dla mojej przyjemności i czemu mam się męczyć z jakimś blokowaniem :D

Okrutna bestia z Ciebie xD
Ja mam fb z praktycznych powodów i generalnie rzadko tam wchodzę ;p

Czyli jestem też tą złą jak zostawiam w "czyśćcu" zaproszenia od osób, które znam tylko z widzenia? XD

Haha, taaa Ci ludzie których widziałaś raz w życiu na oczy, bo są znajomymi znajomych którym powiedziałaś "część" na klatce schodowej.
Ale i tak mój ulubiony typ to Ci których nawet nie poznaję w realu, bo wyglądają na FB zupełnie inaczej, a jedynie liczba wspólnych znajomych podpowiada mi, że "chyba jednak się znamy" ;D

No jak ktoś przesadza z photoshopem to nic dziwnego, że ciężko tą osobę na fotkach z fb rozpoznać xD

Poza tym czy tylko mnie czasem zapraszają jakieś zupełnie randomowe osoby, których na pewno nie znam? ;d

Nie no... mnie też. Ale to czasem po prostu zbieżność nazwisk czy coś. Czasem ludzie nie wiedzą jak ktoś wygląda, a zapraszają, bo przecież znają ;D

Moja przyjaciółka ma na ten moment w czyśćcu 37 osób xDDDD Nie ma dziewczyna serca wprost im odmówić.

Ja w czyśćcu zostawiam, bo mi się nawet nie chce odrzucić, poza tym to taka ładniejsza forma powiedzenia "spier.dalaj" xD

Hmmm...

Aaaa to zależy chyba od osoby, bo według mnie jednak bycie walniętym nie zna granic geograficznych ;D
Trudno powiedzieć, może to też wiek... ja jeszcze pamiętam czasy jak moi znajomi... yyy... może jednak znajome ;D udostępniały jakiś aktorów... ale raczej nie widziałam, żeby te posty się cieszyły jakimś większym zainteresowaniem ;)
A co do kompromitacji...Też nie wiem ;D Jednak głupota w języku ojczystym boli mnie bardziej, jak widzę posty po angielsku u siebie, to jakoś mniej mnie to razi, nawet jak są wybitnie głupie ;P
Chociaż nie ukrywam, że dla mnie 90% fejsbuka to totalne głupoty także... ;D

Może i tak, ale z moich lokalnych xD znajomych to jeszcze nie widziałam, żeby ktoś miał aktora zamiast profilowego czy też własnie udostępniał jakieś foty. A Ci z innych krajów to masowo :D

Oooo to ja właśnie mam sporo aktorów xD + Ciągle sobie nazwiska zmieniają xD
Po dłuższej nieobecności mam zawsze takie "kto to kur.wa jest?" Zresztą to się tyczy też niektórych tych którzy nic nie robią xD