T: 46
45: http://www.filmweb.pl/serial/Pami%C4%99tniki+wampir%C3%B3w-2009-502112/discussio n/Stefan+i+przyjaciele,2433770
Maliiiiiiiinkaaaaaa :*
Dawno mnie tutaj nie było. Zresztą mam takie zaległości serialowe, że aż wstyd się przyznawać.
Nie było Cię,gdzie się podziewałaś?
Ja póki co w miare na bieżąco,chociaż pamiętników juz od dawna nie oglądam,moze w wakacje nadrobię.
Co słychać dobrego?
A zawitałam w domu i prawie komputera nie tknęłam dlatego mnie tak długo nie było. Pamiętników to ja mam pół sezonu do nadrobienia, wczoraj obejrzałam chociaż 18 odc. Originalsów. Mam jeszcze CF kilka odcinków i CPD prawie cały sezon. Do przyszłego roku się nie wyrobię :)
A z dobrego to chyba tylko to, że słońce ładnie świeci. A co u Ciebie? W Krakowie Juwenalia, u was też pewnie jakieś imprezy studenckie.
http://youtu.be/x7XIc1Ep5kw
Trochę mnie śmieszy głos Lei w tych piosenkach, ale są dosyć chwytliwe, tą to nawet Bryan Adams napisał... :O
Chociaż sama bajka wygląda niezmiennie kiepsko xD
KIERWAAAAAA, JA NIE MOGĘĘĘĘ SO F*CKING SWEET!
No dobra, może nie tyle słodkie co zajebiste;) hyhy
"Cola od Lany del Ray , "Sansa" i "Petyr" i więcej nic nie trzeba xd iii. <3
http://www.youtube.com/watch?v=08SgDzvWUIc
Jezu. Jak ja czekam na jutrzejszego GOTa...
Nie mogę tego włączyć, ale widzę to oczami wyobraźni :D
Ja też w tym sezonie jakoś tak czekam z odcinka na odcinek... I pomyśleć, że trzeci sezon nadrabiałam w sierpniu dopiero, bo mnie nudził :P
Mnie tez nudzil. Dopiero koncowka byla git:-D
leee no szkoda bo filmik przebooski jak sie nimi jaram to nieporozumienie. Super zrobione. Slinie sie. Hehe. M
Obejrzałam teraz :) Rzeczywiście fajny. Sophie ma coś w sobie takiego, że mój mózg nie przyjmuje do wiadomości, że ona ma tylko 18 lat... Chociaż czasem wygląda młodziutko;)
Najlepiej że dopiero teraz wsłuchałam się w tekst piosenki i mnie to rozwaliło totalnie ^^
Jeszcze nie, bo na GoT'a od kilku tygodni się umawiam na wieczór i wtedy komcianie na bieżąco jest :D
AAA, takie butki^^ fajnie tak na żywo komentować chyba, kurde nigdy nie udało mi się coś taiego przeprowadzić..chciałam kiedyś TVD i raz nawet ogląałam online, ale te reklamy mnie tak wku*wiały..nie wytrzymywałam tego^^
"Na żywo" w sensie w nocy? :D Oj nie... tak to nie :D Chyba, że już naprawdę nie mogę spać. Ja to miałam na myśli, że poszczę cały dzień i dopiero wieczorem na następny dzień oglądam ściągnięty odcinek (Kończy się tak, że od niedzieli chodzę i nucę opening xD) :)
Reklamy właśnie też mnie drażnią, chociaż niektóre są śmieszne. Bardziej denerwujące jest to ryzyko zawieszenia się w złym momencie - zawału bym dostała jakby mi przykładowo internet umarł na weselu Joffa :D
"zawału bym dostała jakby mi przykładowo internet umarł na weselu Joffa :D"
XDDDDDD
Ale święta racja. Także więc se wyobraż moje wnerwienie ( no to ładnie powiedziane, wkulw nieziemski;) kiedy osbie oglądam mecza na moim mulącym necie i mi muli tak że o tym iż Crisiu gola strzelił dowiaduje się po 2 minutach jeszcze kużwa z replayów;P
Właśnie meczu to bym w życiu tak nie dała rady:D A jak się na finał LM zapatrujesz? Może mi starczy cierpliwości i zobaczę nawet :)
No to to raczej w TV obejrze, chyba TVP1 albo 2 puści?!;)
Bo wywalę telewizor i taki będzie finał^^
Hej, haj, heloł :))
Co tam słychać na forum? Co ciekawego oglądacie, czytacie?
Slutty: jak "Soprano"? :D Znowu przerwałam A6W...!! :( Ale w 2014 muszę ją skończyć, nie ma bata! :D
Ja se dalej chodzę do szkoły, 2 poziom się zaczął, ojjj już trudnawe rzeczy... :p Ale trzeba dać radę...
Impreza goni imprezę, cóż... życie... co zrobić :D
2 odcinki z zeszłego tygodnia mam zaległe... I muszę książkę skończyć... w tym tygodniu na tygodniu mam spokój, więc postaram się :)
Hej :*
No to fajnie widzę u Ciebie - zazdroszczę i to bardzo, bo u mnie kiepsko, ale pocieszam się, że sobie to może w lipcu odbije.
A6W - Myślałam o tym dzisiaj i zastanawiałam się nawet czy robisz jeszcze :D Może od 1 czerwca? :D
Sopranosi - skończyłam 1 sezon i teraz jestem po 2x03. Wkurza mnie potwornie Janice i coraz bardziej mnie denerwuje Meadow. Ogólnie ten serial chyba skonstruowany jest tak, że ma się siłą rzeczy współczuć Tony'emu, bo te "kobiety jego życia" są męczące :D Chociaż Carmelę nadal lubię :P Zaczyna mi brakować wizyt u pani doktor Melfi. Mam nadzieję, że niedługo do tego powrócą.
A Ty gdzie jesteś? ;) Ostatnio z tego co czytałam kończyłaś 3 sezon...
Może trochę teraz nadgonię, bo filmów teraz raczej nie będę oglądać. Może tyle co do kina pójdę na coś ;)
TVD i TO przyśpieszyły pod koniec... W końcu coś się zaczęło dziać ;)
Poza tym pracy dużo, to paznokcie maluje xD
No a u mnie rozkręciło się z życiem poza domem :D W końcu ile można w nim siedzieć... 1,5 roku w chacie siedziałam :p Tym bardziej teraz ciepło się robi to nawet aż przyjemniej :)
Może być :D :D :D
Mnie jakoś Janice nie denerwuje, taka trochę obojętna, już bardziej Meadow właśnie, ale teraz jest już też znośna :) AJ mnie wkurza strasznie, taki męczący... :/ Ale z sezonu na sezon widać u niego zmiany, ale to było do przewidzenia, wiadomo, dziecko :p
Chyba po 4x01... dawno nie oglądałam... :/ Nadrobię bieżące w tym tygodniu to będę już miała czas tylko na "Soprano" :D no prawie... bo jeszcze moje "Na dobre..." ale od połowy czerwca lub lipca już totalna przerwa :)
Carmela jest świetna :D Jak czasami jedzie po Tony'm to wybucham śmiechem :D
No finałowe odcinki mi zostały :)) Wiem, że Alaric wróci w 6 sezonie :)) i Enzo na stałe dołącza, więcej spoilerów nie chcę :p
A ja wczoraj na czarno pomalowałam :D
No pewnie, nie dziwię się kompletnie :) Oj żeby było ciepło, bo ja się muszę opalić przed wakacjami jeszcze, bo potem mi głupio jak ta mąka siedzę :D
To spróbuję Cię dogonić, tym bardziej, że właśnie ja już tylko to sobie wieczorkiem oglądam, bo reszta się pokończyła właściwie.
Nic nie spoileruję, tak tylko chciałam zachęcić :P
Ja mam Pandki na paznokciach ^^ Powiedziałabym nawet, że wyglądają słodziutko, ale to w końcu moje grube paluchy xD
No ja tak samo... Ja nie wiem gdzie Ci ludzie się tak ładnie opalają, że na lato tak ładnie już są przyszykowani... Ja zawsze chcę w lato, ale jak patrzę i porównuję to zawsze mi wstyd, bo taka blada właśnie i tak mijają tygodnie, pod wakacje jeszcze bardziej wstyd, bo wszyscy co raz bardziej poopalani a ja nadal jak byłam blada tak jestem, no może twarz i ręce, bo to wiadomo :D I wakacje mijają a wraz z nimi moja szansa zrobienia się na czekoladkę :D :D :D i tak co roku... :D
To goń :D
Mnie nie trzeba zachęcać do "Pamiętników...", "Originals" oglądam, bo oglądam, ale jak mam oglądać w środę bieżące to zawsze najpierw oglądam "Na dobre..." a dopiero później jak starczy czasu to "Originals"... no bez szału... :p
Pandki?? :D
Raz tak mi się udało, że cały maj chodziłam w jak najmniejszej ilości ciuchów po mieście i piłam sok z marchwi cały czas (beta karoten czy ch** wie co :D), to w czerwcu wyglądałam jakbym wróciła z wakacji, a nie dopiero wyjeżdżała. Ale to tylko raz :( Zazwyczaj właśnie cierpię na zespół "wstydzę się rozebrać na plaży", bo wszystko już opalone, a ja jak albinos pieprzony xD
Chociaż w wakacje już potem to nawet ładnie się opalam - nogi w szczególności mam fajnie opalone. Gorzej reszta :/
No... OK, tylko się nie śmiać, bo akurat to zrobione na szybko i już na obłażący lakier... I paznokieć mi się jeden złamał, ale innego zdjęcia nie mam xD
http://oi59.tinypic.com/rhtphj.jpg
No właśnie... do tego dochodzi u mnie jeszcze "nie rozbiorę się, bo jestem gruba" :D
Ojaaaa! :D Świetne :)) Ja to se bym chyba całe ręce upaćkała :D btw. muszę zrobić drugie podejście do ombre :D
Z tym już też swojego czasu były problemy, ale potem mi trochę przeszło :D
Na żywo to wygląda lepiej, bo tak to wiadomo - każde niedociągnięcie widać.
Poza tym nie zbyt dokładnie, bo to w 15 minut chyba pomalowałam wtedy :P Jak ma się troszkę więcej czasu, to bardzo ładnie wychodzi. Chociaż to też niezłe wyjście jak lakier zaczyna schodzić od dołu :D
Też muszę to ombre spróbować, ale obawiam się, że to może być porażka.
Mnie chyba nadal trzyma... :D
Ja to nie mam talentu do takich mazajków, no ale na ombre się pokuszę, bo już pierwszy raz był :D
Ja doszłam do wniosku, że w końcu kiedyś będzie trzeba zacząć akceptować fakt, że filigranową brunetką już nie będę :D
Ja jak przysiądę, to nawet bym mogła coś porobić, ale jak zwykle mam ochotę i czas, to akurat nie mam paznokci...
Wal się! :<
Nie praktykuję szczerze mówiąc. To jest inna opalenizna. Zbyt sztuczna, nie podoba mi się to za bardzo. Poza tym względy zdrowotne, nie mogłabym.
Nie wierzysz mi to nie :D ładny w ogóle ten lawendowy (?) lakier :D Taki matowy jest czy to na zdjęciu tylko?
Może i się starasz, ale tak jakoś opacznie zawsze wychodzi :/
To jest raczej taka jasna fuksja :)) I nie jest aż taki matowy. Trudno to opisać :D