T: 46
45: http://www.filmweb.pl/serial/Pami%C4%99tniki+wampir%C3%B3w-2009-502112/discussio n/Stefan+i+przyjaciele,2433770
I na zdrowie, bo ja kiedyś próbowałam i figa.
Jak się miewasz tego pięknego dnia?
A przynajmniej u mnie ładnego, bo pogoda normalna w końcu :D
Podpowiem, że rozmiar gifa musi mieć 150x200. Działaj.
Ja się miewam zawsze bardzo dobrze. Właśnie piękna pogoda, idealna na bieganie także po południe spędzam aktywnie :)
Co u Ciebie?
Wieeem, już mi kiedyś dziewczyny mówiły, ale coś nie pykło wtedy i tak. Popróbuję jeszcze, ale nie dzisiaj :D
Sprezentowano mi wczoraj złamane serce i w sumie myślałam, że będę dzisiaj wrakiem człowieka, ale o dziwo jest okej. Zastanawiam się właśnie czy nie iść dzisiaj pobiegać jak jest okazja :D
Może nie zmieniłaś rozmiaru w odpowiednim programie.
Tematy miłosne to z dala ode mnie. Ty złamane serce natomiast ja owego nie posiadam. Domyślam się, że odrzucenie to zdecydowanie nic miłego, ale nie jest końcem świata. Bieganie oczyszcza umysł i ciało zatem nie zastanawiaj się, leć biegać :)
Ja raczej znajduję od razu w takim rozmiarze, sama bym się w to nie bawiła :D
Spoko, spoko i tak się w ten temat nie chcę zagłębiać, to było tak luźno rzucone tylko :D
Serce to tylko kawał mięsa, także xD
Jeszcze mam parę rzeczy do zrobienia w domu, ale wieczorem się postaram dotlenić :D
Ty leniu, wszystko na tacy chcesz mieć podane.
Zaraz pomyślisz, że jestem znieczulona na czyjeś zmartwienia, bo tak mogłam zabrzmieć, ale jeśli chcesz jednak coś więcej napisać - śmiało, śmiało :) Lubię słuchać innych. I dobrze doradzam, bo jestem medium, tylko jeszcze o tym nie wiesz :)
Gdzie biegasz? Po mieście, po parku? Ja mam swoją trasę w lesie.
Oj to nie tak, po prostu mam złe doświadczenia z takimi graficznymi rzeczami, nie wychodzi mi raczej :D
Niee, nie pomyślę. Nie ma co się rozczulać nad sobą ;)
Mieszkam nad jeziorem i dookoła jest taka trasa, tylko niestety tam też sporo ludzi biega, także niemalże korki :D Obok tez jest park/las taki połączony to tam czasami ;)
Gdybym ja się miała zrażać złymi doświadczeniami, to nie powinnam stąpać po tej ziemi hehe :)
Rozczulania nie ma, trzeba twardą dupkę mieć. Czasem to przykre.
To masz ładne widoki i przyjemnie się biega pewnie. Ty masz korki, u mnie to na palcach jednej ręki można te aktywne osoby policzyć. Jakbym była taka Chodakowska, albo Lewandowska to rolki bym sobie zakupiła :)
Wiadomo, ja mam tutaj tylko na myśli użeranie się z fotoszopem, a nie wszelkie ziemskie doznania :D
Noo, jest bardzo ładnie ;)
Myślę o rolkach, fajna sprawa, ale trochę poszalałam niestety z kasą ostatnio także trzeba poczekać :P
Fotoszop to już błyskawicznie opanowany został przez masę ludzi, których hobby to wstawianie zdjęć na facebooka np. Także ten program jest tak bardzo ziemskim doznaniem :D
Ja o rolkach nie myślę, bo musiałabym dokonać wyboru:
rolki vs zęby.
Ech, ja to tylko kontrast w picassie zmienię i się uważam za mistrza edycji xD
A jeździłaś kiedyś? Bo ja na rolkach to sto lat temu, ale na łyżwach dosyć często, więc moze bym się nie zabiła :P
Osobiście mnie do zdjęć nie ciągnie, nie mam kompletnie wyczucia i dobrej ręki, aby ładne zdjęcie już aparatem wykonać. Co dopiero przerobić je w programie, a gdzie tam. Jednak, gdyby ktoś miałby ładną sesję mi wykonać, to z ciekawości bym spróbowała. To, że jestem niefotogeniczna tym bardziej to wszystko podkręca. Kto by nie chciał mieć piękne czarno-białe zdjęcie?:D
Jeździłam na rolkach za dzieciaka. Miałam najgorsze rolki na podwórku. Wszystkie dzieci pamiętam miały te porządne kauczukowe kółka, ja te okropne plastiki, co powodowały, że trzęsłaś się podczas jazdy jak galaretka. Nawet jak je ściągałam to po takim czasie jazdy nadal wszystko mi latało. Oczywiście zawsze odstępowałam od innych rówieśników również sprawnością fizyczną, może dlatego nie ciągnie mnie do rolek :D Wróć, wstydzę się by znów nie robić z siebie głupa, o tak :)
Mam problem ze zdjęciami taki, że nie wiem jaką minę zrobić, jak stanąć, tragedia zawsze jest. Czasami mi Marta zrobi jakieś ładne :D mój aparat utonął w barszczu wiligijnym jakiś czas temu i jakoś nie mam mocy, żeby go pozbierać do kupy.
Pewnie każdy by chciał :>
O jaaa. Z tego co pamiętam też miałam plastiki i skończyło się bliznami na kolanach do dziś.
Ja akurat do robienia z siebie głupka to musiałam przez tyle lat życia przywyknąć :D
Co do rolek,to ostatnio moja mama która momentami ma pomysły jak cajler założyła rolki siostrzeńca i radośnie spiewając i wymachując w górze rękami wywinęła takiego orła,że mi serce stanęło.Czasami aż mnie korci,żeby ją na YT wstawić :D
Wesoło,laska,ja czasem mam ochotę mieć z sobą perukę i czapke,żeby się w porę schować i nie być swiadkiem jej wpadek :D
Oj to akurat znam, jak udaję w sklepie że nie znam tej pani obok co właśnie zrzuciła wszystko z wieszaków :D
To Marta może ma ukryty talent do robienia zdjęć? Muszę ją poprosić :D Nie mogę się coś z nią na rozmowę umówić, ciężko ją dorwać ;p
Myślę, że ma :D Zajęta dziewczyna niestety :D
Dobra, lecę na to bieganie. Miłego :D
Odkąd mam to konto na FW to zawsze powtarzam, że mam dwa typy zdjęć:
1) te na których wyglądam "slutty", bo robię czasem takie dziwaczne spojrzenie i potem się ze mnie śmieją, a ja jakby na tym kontroli nie miała.
2) te na których wyglądam jak dynia. Już nie ziemniak nawet, a dynia. I to jest niestety tak z 90% pewnie.
W dzieciństwie nie miałam rolek, bo miałam krzywe nogi i nie mogłam jeździć ;(
Raz zresztą spróbowałam, to się zje.bałam ze schodów na tarasie.
Teraz za to mam rolki, ostatnio się nawet na nie umówiłam, także za jakieś 3 miesiące może na nie wyjdę xD Chociaż moja ostatnia jazda się skończyła epickim upadkiem w parku na plecy.
Nie będę już dociekać o co chodzi, bo znów mi mózg podsyła alternatywne tłumaczenie, także lepiej sobie darować xD
Aaaa... widzisz, a ja się skłaniałam do wersji, że pieprzysz coraz gorzej xD
No fakt, minęło z pół roku, nic z dawnego blasku już pewnie nie zostało.
Wtrącę się na chama...
Tzn Twoje jest </3? Czy cudze kolekcjonujesz? Bo jak chcesz to bież moje i tak już z niego prędko raczej nie skorzystam :D
To Jess? Beauty:)) Widzę że kolejny filmik z Pawuniem obczajony...powiem że ryczałam na tym jak wiśnia^^...nie cierpię jak mi go w filmach zabijają bo mi się wtedy przypomina że on faktycznie nie żyje...nie lubię o tym pamiętać. Mi się on wydaje dziwnie nieśmiertelny, wieeem głupie w piń^^
Madame, a Ty już po nowym GOT-cie? Bo jestem ciekawa co powiesz;)
Jaka Jess? Natalie Dormer :)
Tak, jakoś przez Ciebie ten Paul po głowie mi chodzi i stare filmy z nim są w moim kręgu zainteresowań. Wiesz, że miałam podobne odczucia na ostatniej scenie? Faktycznie on nie żyje i tu takie wspomnienia Luka. Ja miałam łzy w oczach jak się dowiedział o śmierci matki.
Tak, obejrzałam Got. Szkoda, że nie poświęcili więcej czasu na sceny w Orlim Gnieździe. W książce to wszystko naprawdę trzymało w napięciu. Peter budował z nią przecież Winterfall ze śniegu, a nie pokazali. Szkoda szkoda. Ostatnia scena rozgrywała się tam, gdzie Tyrion był więziony w 1 sezonie, to też zmienili. Szybko się to rozegrało, ale pewnie niektórych zamurowało :)
yy, okeeej ja ją pomyliłam z tą Rudą z TB...^^ BOSKO I ZAJEBIŚCIE TU WYSZŁA, ej no czacha dymi;)
A, co do matki..aktorka która ją grała była zdaje się tylko 4 lata starsza od Paula, eheheh.
"Szkoda, że nie poświęcili więcej czasu na sceny w Orlim Gnieździe. W książce to wszystko naprawdę trzymało w napięciu. Peter budował z nią przecież Winterfall ze śniegu, a nie pokazali. Szkoda szkoda. Ostatnia scena rozgrywała się tam, gdzie Tyrion był więziony w 1 sezonie, to też zmienili. Szybko się to rozegrało, ale pewnie niektórych zamurowało :)"
Jak czytałam te fragmenty to byłam w takim napięciu że w myślach to powtarzałam tylko omfg i kwa co chwilę^^ I włąśnie jestem zła bo oglądając trailer kwiczałam z radochy że jest śnieżny zamek winterfell a przyszło co do czego to oczywiście kużwa oni go razem nie zbudowali:// Myślałam że skrzywdze kogoś. Za to fajniuśny kiss, bardzo delikatnie to wyszło i nawet się nie wyrywała, faaajno:)
Ten, a nie pokazywałam Ci na pewno tego...boskie imo paczaj:
http://www.youtube.com/watch?v=08SgDzvWUIc <333 młaaa
Ach ta Jess. Kompletnie zapomniałam o niej, jak o samym TB. Ostatni sezon obejrzę, niech będzie.
Ja uduszę kiedyś Dormer, bo czacha mi dymi, gdy na nią patrzę właśnie.
http://24.media.tumblr.com/62f102a9adfefa2137a3684d5cdd08f8/tumblr_n5qhabZx1c1sk smkio7_r1_250.gif
Tak samo miałam jak czytałam. Aż się spociłam z nerwów, bo myślałam tylko "no nie, wywali ją idiotka".
Wiem, że jesteś ich zwolenniczką. Mnie ta relacja nie przekonuje. Z matką się nie udało, to z córką spróbuje? Nie, to nie dla mnie. Filmik naprawdę ładny, a bo nie było scen z GoT. Aktorzy wyglądają tak wizualnie bardzo dobrze, pasują pod tym względem do siebie. Mają dobrą chemię.
hehe, mnie też zwykle takie relacje nie przekonują, ale u nich to jakoś wyjątkowo mi pasi^^
Bo co mi zostało, przecież Danką z tym ciamkowatym Daariem bez charyzmy nie będę się jarać...a chciałam. Tyle że Skreina podmienili i teraz mamy te sierotę co na nia paczeć nie mogę.
No, tyle że tyłek ma ładny. Ale nic więcej^^
"Filmik naprawdę ładny, a bo nie było scen z GoT. "
Usłysz mój kwik^^, ja aż żałuję że oni w niczym takim razem serio nie zagrali, kurcze blaszka:(
Ja liczę, że Natalie będzie miała prędzej czy później przyjemną dla oka scenę. Nie wiem, co się dzieje z jej postacią tak dokładnie, muszę się za książki wziąć. W sensie kontynuacji.
Daario nowy ani mnie ziębi, ani grzeje, serio. W tamtym było coś magnetyzującego, dominującego, ten natomiast taka hulaj dusza, wesołek. Kojarzy mi się z tym, co w Merlinie był Gwaine.
Ha, bo wiesz serialowa Sansa jest piękną dziewczyną naprawdę. A serialowy Peter to ci magnetyzm dopiero. Kiedyś, kiedyś widziałam fragmenty w filmiku na yt. Był on i Hunnam - następne mrau - w gejowskim serialu. Jak mnie geje również nie ścinają z nóg tak ich sceny naprawdę były gorące :)
Co jak co ale Natalie zawsze bęędzie dla mnie Anną Boleyn...nikt tego genialniej nie zagrał...
Aż mi smutno że Tudorowie mieli tak mało odcinków...Zajebiści byli <3
Phi, ja nawet domyślam się który to był filmik.. Wiem bo widziałam i się ślinię:)))
http://www.youtube.com/watch?v=31N4QGYJUZg
so hooot, dokładnie. Od niego się powinni uczyć ten tam z TB co gra Sama i chyba Jason, oni też mieli scenę pod prysznicem ale wyszło ujowo według mię. Nie to co w QAF <33
Dokładnie to widziałam! Samego serialu nie, ale śmiem stwierdzić, że brawa dla chłopaków, bo wszystko to wyglądało BARDZO autentycznie. Jeśli chodzi o fragmenty. Można sobie tylko wyobrazić jakie to trudne dla heteroseksualnego mężczyzny pocałować tego drugiego. Między nimi totalny ogień, namiętność i nie, nie wydaje mi się to nienormalne. Co sztuka robi w umysłach ludzi :D Tak poważnie to więcej takich gejowskich produkcji nie pamiętam, żeby mnie ruszyła. Nie licząc oczywiście tych panów http://www.youtube.com/watch?v=6LXXT4ZFxZQ
Aaa czekaj czekaj, zapomniałam: jeszcze Meyers i Ewan w Idolu http://www.youtube.com/watch?v=ETC5CG4tpAI
Oj też mi Tudorów brakuje, tak samo Rzymu. Po obejrzeniu Carnivale też nie mogłam pojąć jak tylko 1 sezon mogli zrobić.
Właśnie mam zamiar obejrzeć 2 sezon ( a właściwie jeden półtora godzinny film) QAF i już zacieszam^^ Bosz, ten Stuart to taki drań, co on robi z ludzmi, jak im w głowach mąci ale jest so hooot <33
A "Brokeback..." to chyba najlepsza rola Gyllenhalla, ( swoją drogą imo to słaby aktor ale ta kreacja wyszła mu wyjątkowo dobrze, cud boski. ( wiesz że Paul trzymał go do chrztu <3) Ledger też super ale jednak jako Joker lepszy.
Ojej, Meyers i Ewan byli tam mega, w sumie Meyers best, jeszxcze pamiętam że tam Bale się kręcił ale chyba nie był zbyt widoczny;)
Carnivale miałam zamiar zacząć nic z tego nie wyszło i chyba juz nie wyjdzie bo coś nie mam serca hyhy.