T: 46
45: http://www.filmweb.pl/serial/Pami%C4%99tniki+wampir%C3%B3w-2009-502112/discussio n/Stefan+i+przyjaciele,2433770
Przekonam się. Dexter według mnie bardzo wciąga, a Tobie powoli wchodził xd Nie wiem nawet od czego to zależy.
Pewnie od preferencji indywidualnych :D
Właśnie, obniżę jednak ocenę Dexterowi póki pamiętam.
Jakbym ja jeszcze znała swoje serialowe preferencje xd
Chyba obejrzę pilota LG i HoC i zacznę to co mnie bardziej wciągnie ;D
To się nie da w żaden sposób przewidzieć. Czasem mi się wydaje (A raczej jestem tego pewna), że gdyby w jakimś moim ulubionym serialu grał jakiś inny aktor którego nie lubię, to pewnie i na cały serial by mogło to zaważyć. Albo wystarczy jeden głupi wątek i już może wszystko zniszczyć.
Jak w Dexterze dla mnie postać Hannah... UGH xD
Tak najłatwiej chyba, bo na co masz ochotę tak gatunkowo, to też nie wiesz pewnie jak Cię "znam" :D?
Od aktorów dużo zależy. Jak mnie ktoś irytuje to nie ważne jak irracjonalne by to było - serial czy film odpada od razu.
W ogóle to ja byłam przekonana, że mnie BB wciągnie. No i niby mi się podobał, ale nawet nie na tyle, by obejrzeć do końca. OITNB mi się podobało, ale jakby mi raptem padł net to bym się nie zachowywała jak pacjentka szpitala dla umysłowo chorych xD (a jakby mi padł net podczas Orphan Black to radziłabym się nie zbliżać przez najbliższe pół godziny ;D). I nie mam pojęcia czemu tak polubiłam postacie z Orphan, a postacie z Orange są mi dosyć obojętne. No nie wiem i tyle xD
Znasz mnie dobrze okazuje się ;D
Dla mnie oba Orphan i Orange są na podobnym poziomie. Gdyby ktoś mi teraz powiedział, że nie mogę już dalej tego oglądać, to raczej bym przerwała bez większego żalu :)
Mimo wszystko chyba jednak wolę postacie z Orange mimo imponującej gry Tatiany żadna z jej postaci aż tak mi nie przypadła do gustu. Ponad to ostatnio się złapałam na tym, że "shippuję" xDDD Helenę z Sarą... tzn może nie shippuję, bo to ohydne i w ogóle. Najgorszy chyba incest w dziejach, gorzej nawet niż Kath i Elka... no ale dopatruję się w ich scenach jakiegoś napięcia takiego... dziwnego xD
Także no ten... boję się o swoje zdrowie psychiczne bardzo.
O proszę :)
Dziwne są te ich sceny, nie? ;D Ja ich nie shipuję (bo to jest creepy już naprawdę, fuj), ale jest tak jak piszesz, te napięcie między nimi jest takie.. nawet nie wiem jak to opisać xD W każdym razie lubię ich sceny ;)
Ja byłam w ogromnym szoku jak na tumblrze odkryłam, że ludzie "shipują" Sarę z Rachel i Alison z Beth.. taak, dobrze czytasz. Pomińmy ten drobny szczegół, że Beth już dawno nie żyje. Kto by się takimi drobnostkami przejmował? :D
A może by tak Beth z Katją skoro obie nie żyją ? :D
No właśnie dlatego napisałam "shippuję", bo czerpię z tego dziwną przyjemność, a jednak jak moje myśli zapędzają się gdzieś dalej to zawsze mi potem niedobrze :D
Ludzie są dziwni, a na tumblrze to już bardzo to widać xD
O matko, a zapędzają się? XD
Społeczność tumblra jest dziwna i to bardzo, ale za to jaka ciekawa! :D
Ale żeby Beth i Alison? (w ogóle jak można shipować dwie osoby, które wyglądają i d e n t y c z n i e? xd) Beth była na ekranie jakieś 2 minuty, bez przesady xD
No nie że bym tego chciała, ale to chyba nieuniknione jak ma się tak zrytą banię jak ja... Nic na to nie poradzę.
Ja nie shipuję! Ja tylko rozważam ewentualność xD
No właśnie śmieszą mnie trochę niektórzy ludzie którzy piszą, że lubią Beth albo tą co w szpitalu umarła xD
Też mnie to śmieszy XD Beth się nawet odezwać nie zdążyła :D (no chyba, że liczymy nagrania. No to powiedziała.. damn right xd). Tak samo Katja i ta nowa. Litości ;D
Btw... http://einstinette.tumblr.com/post/85598952288/of-course-my-mom-walks-into-the-r oom-at-this hahahaa XD
Wąsaty jest okropny, ale tym mnie rozbawił muszę przyznać: http://noseperiod.tumblr.com/post/85200141130 Obrzydliwe, ale ja mam taką zrytą psychikę, że mnie śmieszą czasem takie rzeczy...
No... ludzie w lekką paranoje z tymi klonami popadli. Ledwo się jakiś pojawi i już ulubiony.
Jakby nie wiem... zaklepać je próbowali? :D
"A ja ją lubiłam od samego początku"
Hahahahahaha xD Ja zawsze wprowadzam środki ostrożności. Laptop nigdy nie jest odwrócony w stronę drzwi żeby mnie nikt nie zaszedł od tyłu jak siedzę czy leżę w słuchawkach.
Oj wąsacz miał parę dobrych, ohydnych tekstów :D
I to jego przekonanie o tym, że wszystkie kobiety go pożądają, niesamowite jaki świat człowiek potrafi sobie wymyślić :D
Poziom piaskownicy XD
Ja tak samo. W ogóle tak się teraz przyzwyczaiłam do laptopa, że aż mi dziwnie jak sobie przypomnę jak kiedyś u mnie w domu był jeden komputer na wszystkich i generalnie wszyscy Ci w ekran zaglądali jak internet przeglądałaś. Coś okropnego. Ja nawet nie lubię jak ktoś siedzi w pobliżu mnie i kątem oka widzi monitor. I nie ważne czy przeglądam tumblra (i wtedy to naprawdę trzeba uważać XD) czy sprawdzam pogodę. Po prostu czuję się niekomfortowo i tyle ;d
Hahaha, taaak. To jak narzekał w tym barze z Młodym :D On się najwyraźniej całe dnie czuje jak kobieta z dużym dekoltem xD
No raczej :D
Dokładnie. Mama to mnie raz nawet opieprzyła jak weszła do mnie, a ja zamknęłam laptop xD
Czasem na uczelni jak szłam do łazienki,to nawet odczuwałam lekki dyskomfort zostawiając koleżance laptopa. Niby nie ma chyba nic wstydliwego na nim, ale czy kasowałam historię ostatnio... :D Może coś głupiego się zawieruszyło czy coś...:D
Nie wiem jak się taka czuje niestety :<
:D
Hahaha :D Moja mama to mnie potrafiła opieprzyć o wszystko i o coś podobnego też jej się zdarzyło ;D Zamknęłam okno przeglądarki jak usłyszałam, że wchodzi xD Nic dziwnego właściwie, skoro potrafiła uznać, że jej nie szanuję, bo mam inny pogląd na jakiś temat ;D
Taki charakter, dalej jej się zdarza w nerwach dramatyzować xD
Też kasuję historię :D Głównie dlatego, że ja zawsze sprawdzam wszystko czego nie jestem pewna w google... no i bywają to takie strasznie oczywiste rzeczy (zawsze warto się upewnić! :D), więc wstyd xD
Ja tym bardziej ;D
"Pokaż pulpit" to akurat u mnie zawsze standard :D I nieraz tak siądą przy mnie (mama czy tata) i wyczekują. Zawsze najwięcej mają do powiedzenia jak się czymś zajmę :P
Ja szczególnie jak u kogoś korzystam, to wszystko zawsze, każdy ślad trzeba usunąć :D
Też mnie czasem dobijają rzeczy takie które sprawdzam. Albo rzeczy które wrzucam w zakładki i miesiącami tego nie kasuję :D
Haha :D
To już wredne jest xD
"Pokaż pulpit" hahaha :D Pulpit czemu nie, gorzej czasem z kartami przeglądarki :D
Ja w zakładki nie wrzucam od jakiegoś czasu, bo uznałam, że to się mija z sensem. I teraz wrzucam do notatek i tam robię bałagan XD Ale to mi chociaż Chrome nie spowalnia ;)
Przyganiał kocioł :D
U mnie to taka "tymczasowa opcja" z tymi zakładkami - w idealnym świecie znajduję potem inne miejsce dla tego stuffu :D W idealnym świecie...
Notatki też robiłam :)
Nawet nie zaczynaj z "w idealnym świecie" :D
Ja jeszcze w notatkach zapisuję np... jakieś słowa (które mi mają o czymś przypomnieć najczęściej), numery odcinków albo stron jak coś czytam w pdfie. Mam tam straszny bałagan, ale nie kasuje, bo "może się przyda". Jestem beznadziejna xD
To ja nawet muszę się przyznać, że porządek mam generalnie na komputerze :D
Gorzej w pokoju, pokojach... wszędzie xD
Słów chyba nie zapisuję, ale mam taką notatkę z podpowiedziami dotyczącymi haseł do różnych stron :D Muszę to zaktualizować chyba...
Nie jesteś :P
O ile nie masz całego pulpitu zaje banego jak moja przyjaciółka która zawsze zgarnia za to opie.rdal, to jest spoko...
Albo nie kasuje zdjęć rozmazanych mimo, że ma takie "w dobrej wersji".
U mnie to zależy co. Pełny zlew mnie nie rusza, bo nienawidzę zmywać, ale już brudna podłoga czy dywan? Nie ma mowy ;D
Hasła też tam zapisuję! xD I loginy. Mam słabą pamięć do takich rzeczy :D
Czasem trochę mam bałagan na pulpicie, ale nie taki żeby nie było widać tapety xD No i co jakiś czas w tym robię porządek ;D
U mnie niestety dywan i podłoga się zdarza. Jak dowiedziałam się na początku roku, że nas z mieszkania wyrzucą, to 2 tygodnie nic nie było sprzątane, bo się zmotywować nie było jak. Piach na dywanie itp.
Ja też niestety słabą, na niektórych stronach przy każdej wizycie czy przypadkowym wylogowaniu muszę zmieniać hasło.
Nie dziwię się zupełnie.
Hahaha, ostatnio zmieniałam chyba z 4 razy hasło tutaj do filmwebu XD
Ja oglądałam na żywo, na tumblrze się chyba z milion postów wstawiłam po tej scenie, była po prostu idealna. Ale to Arrow więc Felicity nie może być szczęśliwa z Olim, kurvva mać.
Są też plusy, jakby teraz byli razem to na pewno Lauriver byłby endgame, a tak można mieć nadzieję :D
Nie wyobrażam sobie żeby mieli jeszcze połączyć Laurel z Olim, ona jest żałosna. Dobrze że Sara odeszła, jej to nie trawiłam strasznie :D Ta jej mina wiecznie nieszczęśliwej, ugh
Pierwszy plakat filmu "Cinderella" mi wyskoczył właśnie w powiadomieniach na FW
http://www.filmweb.pl/film/Cinderella-2015-589666/posters#picture-7612722
Cóż za oryginalność.
A w ogóle to się jeszcze dzisiaj lekko podjarałam "Flashem", a obiecałam sobie, że więcej CW już nie zaufam...
Jeśli Cię to pocieszy to wiedz, że bym chciała Twojej miłości. Nie, że nie.
Mamy zły timing zawsze.
Ty to ship wywęszysz jak rekin krew...
Zwłoki ostatniego jeszcze nie wystygły, a tu kolejny. A co tam! :D
Zwłoki, o matko. Musisz to tak określać? Moja wyobraźnia mnie nienawidzi i sobie automatycznie "zwłoki" zwizualizowałam... a planowałam sobie coś zjeść do pilotów -,-
Wykorzystam tę kropkę.
HoD i Glee wracają dopiero w 2015 ?
Czyli chyba skrócone sezony się szykują.