Wierzysz w cuda?

Chyba nie, ale jedno jest pewne im mniej tym lepiej, większe szanse.

Wow, jedno zdanie, a takie nieskładnie brzmiące.

Było edytować :D
10 odcinków to wystarczająco dużo żeby zepsuć. W końcu mówimy o Glee.

Widziałaś już finał? (wiem, że nie, ale nadzieja matką głupich, a mnie głupoty odmówić nie można)

Nie ;D Obejrzę w przyszłym tygodniu ;)
Oglądam pilota tej Lost Girl, ale jakoś średnio mi to podchodzi na razie. Jak widać, bo z Tobą tu piszę :D

Wiadomo, ja lepiej podchodzę ^^ To może jak pójdę, to będzie Ci łatwiej.

Dobranoc :***

xD

Branoc ;*

Poda mi ktoś stronke gdzie na żywo mogę obejrzeć dzisiejszy finał?

Niestety tutaj chyba nikt nie ogląda. Ale na pewno coś wyskoczy jak wpiszesz numer odcinka + 'live stream' w google ;)

Wiem że większośc z Was nie ogląda tvd, więc dla ciekawych z finału WIEEEEELKI SPOILER Damon is dead :D SPOILER

http://media2.giphy.com/media/hsBZfDG7wiWHu/giphy.gif :D
Co oni odpieprzają tak w ogóle? xD Na cholerę ich zabijają skoro ma być jeszcze sezon? Żeby przywrócić? Hahaha, nie mają już pomysłów ;D
I idę spać także dobranoc ;)

Chrzanić to :D Za to jaka piękna Bamonowa scena była :D Chyba mój ulubiony z nieistniejących shipów. Obok Klefana rzecz jasna :P

Alaric i Enzooooo <3 :D
Oby tylko Alaric teraz nie wrócił na zasadzie "wyjeżdżam ch** wie gdzie i i tak będę 2 razy w sezonie pokazany", niech się zaopiekuje Gilbertami, którzy ściągają śmierć i nieszczęście na swoich ukochanych - cóż za bratersko-siostrzana symetria xD
Oczywiście teraz już nie ma bata na Steroline. W następnym sezonie szykuje się dużo przewijania chyba.
No i co z Tylerem? WTF...

Starzeję się i głupieje. Płakałam się na finale TVD :O

ALARICK WRÓCIŁ DO ŻYWYCH? ŻE NA STAŁE?

Nie wiadomo czy na stałe, ale wrócił :D I ENZOOOO :D
W sumie można powiedzieć że ten odcinek był w porządku
*Damon umarł
*Stefan powrócił
*Enzo powrócił
*Alaric powrócił
*Był Silas
*Marcos nie żyje
ale
*Bonnie :(
*Lexi :(

Już widziałam, że jest series regular w 6 sezonie.

Jeny, nie chcę tego oglądać, ale jak pomyślę, że Steroline&Alarick. Ech :D

Też nie chcę i chyba nie będę, chociaż we wrześniu się pewnie okaże że nie wytrzymam bez Stefana :D

Tak w ogóle to ten filmik Olicity co wstawiłaś zainspirował mnie do tego http://sassylinski.tumblr.com/post/85873817931 widziałaś ?*.*

Nie widziałam *.* reblog. Ale pomyślałam o tym w tej scenie.

Jak ja ich kocham to jest niesamowite :D Żadna inna para nie ma takiej podbudowy.
Do tego "nic" się między nimi nie wydarzyło, a i tak można umrzeć od feelsów. Diggle, jak Ty to znosisz xD

Nigdy nie odczuwałam takich emocji przy oglądaniu serialu jak przy scenie "i love you", nie wiem co oni ze mną zrobili, ale jest źle :D

To mnie przerasta po prostu co oni robią, cały dzień się nie mogłam pozbierać :D Chyba jakieś fanvidy pooglądam xD

Gdy oglądam ich sceny czuję się jak Leo na rozdaniu oskarów :D Mieli już tyle scen gdzie spokojnie mogłoby dojść do pocałunku i nikt by się nie zdziwił a ciągle jest to samo, WHY?
Może Oliver nie chce narażać Felicity na niebezpieczeństwo, na jakie byłaby narażona będąc z nim.... hm
Kurde a ja nigdy nie mam na to czasu, może jutro :D

Wiesz co najgorsze że to jest jednak taka słodka tortura xD Że wiadomo że jak już się pocałują to nic tego nie przebije i będziemy przez miesiąc siedzieć i wyć xD

Ale w tym odcinku co Oliver mówi, że idzie się oddać Slade'owi to już byłam po prostu pewna, że ją pocałuje, nigdy tak nie patrzył aż jej na usta, zapomniałam nawet że Dig tam jest xD A tu dupa jak zawsze :D

Oczywiście, że o to chodzi. 'Because of the life that I lead, I just think it's better to not be with someone that I could really care about.' Myślę też, że chodzi o to, żeby najpierw zbudować pozycję Felicity jako kogoś na równi silnego co Oliver, jak Sara chociażby. Mógł spokojnie przecież zaangażować w misję ze Slade'm Sarę, ale tego nie zrobił, wybrał do tego Felicity.

Wyobrażasz sobie co ona musiała poczuć jak się zorientowała po chwili dlaczego on mówi, że ją kocha...?

Racja, czuję że to czekanie jeszcze bardziej wzmocni nasze emocje gdy w końcu dojdzie do pocałunku :D
Tak, tylko że Oliver zawsze bronił i ochraniał Felicity jak by była jakąś kruchą porcelaną. Nie mogłam uwierzyć, że aż tak zaryzykował, przecież Slade w każdej chwili mógł podciąć jej gardło, aż mi to przez myśl nie przechodziło, że Oliver to zaplanował i wystawił ją na takie niebezpieczeństwo.
Przy słowach "You understand?" One już wiedziała :(
Obejrzę tą scenę jeszcze raz :D

Ja też byłam w szoku, że coś takiego zrobił, ale właśnie odbieram to jako takie partnerstwo bardziej, że Felicity bierze udział w coraz niebezpieczniejszych misjach i to dla nich razem zielone światło :>


No właśnie wtedy. Ale tych kilka sekund jak w to wierzyła, o matko :(
Z resztą ja i tak uważam, że on nie kłamał i nikt mnie nie przekona inaczej :D

hmm no nie wiem co o tym myśleć :(

Ale ta scena, o matko przecież ona było idealna "He took the wrong woman" :(
TYLKO DLACZEGO TEGO NIE POKAŻE?

After Oliver pushes the cure into Felicity’s hands and asks, “Do you understand?” if you look a Felicity’s face as she says “Yes,” and listen to the tone of her voice, you can tell that she’s saying more than, “Yes, I understand your plan.” She’s saying, “Yes, I understand that what you just said was a lie and you don’t love me.”

Nope. :(((((((((((((((((

O matko aż chce mi się płakać, co się ze mną dzieje
Felicity sama przecież przyznała się do tego, że Oliver nabrał ją wyznając jej miłość. Jak jej powiedział, że oboje dobrze udawali to myślałam, że go uduszę :/

A TAK POZA TYM TO PIERWSZY RAZ WYBRAŁ RATOWANIE MIASTA ZAMIAST LAUREL ZAPOMNIAŁAM O TYM.

Nie wiem jak dwoje teoretycznie atrakcyjnych ludzi może być tak nieatrakcyjne jak się na ich mimikę patrzy :D

Mówisz o Olicity? :D

No... Strasznie są odpychający. Ten pan Arrow to ciałko ma niezłe, nie powiem, ale na twarzy to normalnie paraliż jakby :D

http://i.imgur.com/HurrjOo.gif

How could you...

Normalnie - no taka prawda :D

Nie wiem czy wiesz ale głównie na właśnie sposobie w jaki oni na siebie patrzą zbudowany jest cały fandom Olicity xD

ale napisałam zdanie składne. lol.

Serio? :D Haha xD

Tak, bo Oliver nie jest zbyt rozmowny jeśli chodzi o jego uczucia (no i ogólnie bardzo zamknięty w sobie i sponiewierany psychicznie jest) i tylko po tym specjalnym spojrzeniu i uśmiechu dla niej widać co się dzieje w jego mózgownicy, a Felicity nigdy się jadaczka nie zamyka poza chwilami jak patrzy na niego :D

Ale proszę, śmiało, kpij ile chcesz!

Nie zauważyłam tego, sorry :)

Nie będę kpić, przecież tak sobie żartuję, żebyśmy się za bardzo nie zgadzały :P
Po prostu takie mam odczucia, że ten aktor za dużego warsztatu nie ma, a i ta lasencja mnie drażni.
Już z gifów widzę, że ta Sara czy kto by mnie się bardziej podobała, bo ta Felicity, to takie głupoty pier doli, że żal z tego co patrzę xD

Też już mam w sumie w du pie Damona i całą tą Dullenową telenowelę, oni są po prostu śmieszni. Nawet ich ostatnia scena mnie rozśmieszyła. Super pomyślane, żeby Damon żegnał się z Elena w czasie gdy Stefan płacze po jego stracie, no ale wiadomo, w tym serialu Delene stawia się na pierwszym miejscu, bo ma więcej fanów. Alaric mnie po prostu oczarował, jak super że wrócił, oby na stałe :D LEXI :( Rozumie ktoś w ogóle to co ona zrobiła? Nie uratowała siebie bo chciała uratować Damona, chociaż on jest tym który ją zabił. I'M DONE WITH THIS SHIT

Damon nie żyje? Tak myślałam;) Ze reszta ożyje też. W następnym sezonie ożywią Damona...i tak w kółko;) bezsensa.

btw, widziałyście co ta wariatka doda se machnęła za tatuażyk?

http://i.wp.pl/a/f/jpeg/33212/d410c.jpeg

ja jebie^^

Moja znajoma ma coś niemalże identycznego na ramieniu, paskudztwo xD

No ja mam znajomą co se na dekolcie walnęła wilczka z żółtymi zębami^^
Ale się tłumaczyła że to nie tak miało wyglądać, tylko tatuażysta nie skumał a ona podobno była pijana wtedy...
W sumie laska jest zwariowana więc się jakoś nie dziwię^^

OMG. Nie rozumiem ludzi xD

Jakby mnie pijaną ktoś spróbował namówić, to pewnie też bym skończyła z czymś podobnym albo jakąś Dynią xD

to noga,ręka czy dupa?:D

A kij tam Ci wie, z początku myślałam że plery eheheh.

Ja akurat płakałam na tym :P Akurat, że scena DE była ważniejsza niż Stefan w takim momencie to chyba zrozumiałe :)
No ale musi być równowaga w przyrodzie, bo na śmierci Stefana strasznie się śmiałam :D

Też mam dosyć tego serialu, szczególnie, że teraz już zrobią to Steroline. Pewnie zobaczę 6x01 i podejmę decyzję czy oglądać dalej czy później jakoś sobie nadrobić.

Czytając Twój post myślałam, że oczy mi wyjdą z orbit, a później sobie przypominałam że Ty przecież jesteś za DE :D Koniec tematu Deleny w takim razie :D

Wiesz, nie shippuję ich jakoś namiętnie, ale nawet gdybym ich w ogóle nie shippowała, to jednak chyba "uczucia Stefana" nie były najważniejsze w momencie kiedy jego brat się poświęcił m.in za niego :D
Chyba zasłużył na 10 sekund ze swoją dziewczyną, którą teoretycznie mógł już nigdy nie zobaczyć.

Nawet Steroline bym nie odmówiła prawa do pożegnania w podobnej sytuacji, a to już coś znaczy :D