Oby jednak skończyło się na Delenie :P Steleny mam szczerze dość od baaardzo dawna, a Melena to by pomyłka była :P
Scenarzyści raczej zrobili by tego fanom (na szczęście).
Ja osobiście jestem od początku do końca na Deleną :D
Dzisiaj króciutko na temat odcinka, o kuurrr...a. Dziękuję. Nie no żart. Sztefano, no no no nawet dał dzisiaj czadu, chociaż ta jego troska o Elenę mnie dobija, niby zauroczony a jednak, fle. Ciekawi mnie ta zamiana ról: Stefan - zły, Damon - dobry, trochę mnie to niepokoi i mam nadzieję, że teraz będzie dwóch złych braci, to byłoby coś. Wracając do Pierdzimączka, to chłopina nam się rozkręca, oby tak dalej, wyjdzie mu to na dobre, nooo i te jego zmarchy, on żyć bez nich nie może. Nawet jak jest zły widzę jego zmarchy, aj hejt Stefans łrinkless. ELENA!!! OMG jak ta dziewucha mnie wkurza, matko i córko jakby stała przede mną tak był jej ryjofona obiła, że nawet Damon nie powstrzymałby mnie. Jak ona w ogóle mogła tak potraktować Danona. Facet zabiera ją ze szpitala, odzyskał dla niej naszyjnik a ta wylatuje z litanią do świętego Stefana, trzeba mózgownicy nie mieć , na tej scenie myślałam że mnie do Tworek odwiozą.. Przynajmniej pielęgniarka myśli i ją uśpiła, wiedziałam że służba zdrowia mnie nie zawiedzie w tym serialu. Dobra koniec o pannie E bo mi ciśnienie skacze . Teraz ktoś, kto mnie najbardziej zaskoczył a mowa o... Szszszsz.....mmmm...mmmmaa.....aaaaaa.mmaammamama... nie no dzisiaj mi to przez klawiaturę nie przejdzie, oczywiście mowa o Macie, gościu w końcu pokazał, że ma jaja. Fakt zajęło mu to ze 2 sezony, ale chłop pomedytował, spiął poślady i udowodnił, że może jeszcze z niego będzie facet a nie pipa. Kaśka myślałam, że bzyknie się z Damonem w tym fajnym autku a tu masz no, mogliby tak dla rozładowania atmosfery chociaż, raz. Wiem, wiem pobożne życzenia. Co do wątku z duchami to w końcu się na coś przydały, zobaczymy co będzie dalej. No i Majkel, strrasznie mnie ciekawi kto to taki i co zrobi, już się nie mogę doczekać. Szkoda było mi również Tajlera i Karolinki, ciekawe dlaczego nie kojfnął po tej niby przemianie, przecież Elena żyje. Może ktoś ma jakieś pomysły?
Podsumowując jak do tej pory najlepszy odcinek 3 sezonu, mam nadzieję, że kolejne będą jeszcze lepsze. Dziękuję za uwagę.
Tyler żyje bo Klaus dał mu się napić krwi Eleny. krew Eleny jest potrzebna dla hybrydek do przeżycia/dokończenia przemiany.
Ja świeżo po seansie. Zmasakrował mnie ten odcinek! Potwierdzam Elena wk... na maksa. Mogli ją zabić, Katherina mnie bardziej interesuje. Stefan, odbicie Damona z pierwszej serii ale wiecie co, jak zabiją Klausa to te jego hokus pokus przestanie działać i znów będzie sobą, a Elena może nie od razu ale po czasie da się udobruchać. Wciąż podtrzymuję że ojciec Caroline odegra w tym nie małą rolę. Do tej pory wszystkie 5 odcinków miały mega poziom, oby tak dalej!
Eee tam :D Elene od razu da się udobruchać ponieważ to nie jest wina Stefanka że zabija ludzi tylko Klausa :) Stefanek przecież nie jest niczemu winien...Ja naprawdę nie wiem dlaczego Damon się w niej zakochał..:D ale bądź co bądź nadal czekam na Delene, może wtedy Damon będzie szczęśliwy ;:PP
oby nie zabili klausa! :(ale jestem dobrej myśli , zresztą joseph morgan przeciez dołączył do stałej obsady <3
oj, to był odcinek rozpierducha;D pełno krwi i śmierci:D normalnie nie mogłam w trakcie. Ta zamiana ról między Damonem i Stefanem jest troche zabawna, ale zobaczymy co z tego wyjdzie. Szalenie podoba mi się para Caroline-Tyler! oby jak najdłużej. Zaczynam mieć podejrzenia że nasza czarownica Bonnie zacznie coś świrować do Matta. Zobaczymy:)
Odcinek był po prostu fantastyczny, genialny, świetny :D Tyle się działo :P
Michaela już kocham, mino, że tak właściwie mało o nim było :) On to dopiero będzie niesamowity i na pewno bardzo namiesza. Skoro boi się go sam Klaus, to naprawdę musi być potężny.
Tyler hybrydą - no ciekawy pomysł. Zobaczymy jak to się teraz wszystko rozwinie. No i Klaus nie jest już jedynym mieszańcem :P
Tak myślałam, że w bagażniku będzie Jer :P Szkoda, że tak go było mało w tym odcinku, bo w tym sezonie wygląda i jest naprawdę świetny :D Z Kath tworzą fajny duet :P
Klaus był świetny w tym odcinku :)
Matt w końcu wziął sprawy w swoje ręce. Może nareszcie przestanie być takim nudziarzem :P
Stefan zamienił się teraz w Damona z pierwszego sezonu. Jestem zdecydowanie na tak - lepsze to, niż jego zachowanie szczególnie w drugim sezonie,
Damon oczywiście genialny. Szkoda, że tak mało go było w tym odcinku, ale każda scena z jego udziałem była świetna. Jak zwykle musiał ratować sytuację i świetnie to rozegrał strasząc Klausa Michaelem :) Delenowe sceny były cudne.
Elena mnie nawet dzisiaj nie denerwowała, ale coś czuję, że ze Stefka to jeszcze nie zrezygnuje.
Brakowało mi Alarica w tym odcinku.
Wczoraj obejrzałam, ale nawet nie miałam kiedy napisać wrażeń z odcinka, bo późno do domu przyjechałam :P
Ja już bym chciała, żeby w następnym odcinku się pojawił :D To będzie rewelacyjna postać :)
Pojawi się pojawi :) Wiesz zastanawia mnie dlaczego od razu po otworzeniu trumny, on otworzył oczy? Nie było sztyletu ani nic. Leżały na nim łańcuchy, dziwne.
No właśnie mnie też to zastanowiło. Może został na niego rzucony jakiś specjalny czar? Ale mam nadzieję, że wszystkiego się dowiemy :)
No właśnie, dlatego, że Jer wspomniał, że chodziło o wiedźmę, to pomyślałam sobie, że rzuciła jakieś potężne zaklęcie np. nie mogąc go zabić, sprawiła, że nie może się wydostać z tej trumny.
Hm, to jak go uwolnią? :D Bonnie wkroczy do akcji. Zresztą jaki to ma związek: czarownica-Michael-Klaus?
Proszę :) Opis odcinka :)
Pierwszego dnia w klasie maturalnej Elena, Caroline, Bonnie i Matt są wciąż poruszeni ostatnimi wydarzeniami, gdy tymczasem Tyler zdaje się za bardzo wszystkim cieszyć. Damon jest zirytowany nowym gościem w domu, a wszyscy są zaskoczeni pojawieniem się nowego ucznia na lekcji historii w klasie Alarika. Matt prosi Bonnie o pomocy gdy zdaje sobie sprawę, że popełnił poważny błąd. W tym samym czasie Stefan nadal wykonuje najnowsze zadanie powierzone mu przez Klausa (który nie pojawi się w tym odcinku).
Odcinek super :) Klaus wie jak rozkręcić imprezę :D:D
Bałam się o Tylera ,że nie przeżyje .Matt przydał się choć na moment.
Michael to dopiero będzie postać już się go nie mogę doczekać :) Jestem ciekawa jego historii :)
Stefan...było mi go szkoda gdy bił się ze swoimi uczuciami ale Klaus "naprawił go" i już raczej nie będzie miał problemu z wykonywaniem zadań:) Ciekawe na jak długo będzie tym złym.
Sceny Damona i Eleny - cudne jak zawsze :) Ciekawa zmiana ról braci.