PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=468032}

Pingwiny z Madagaskaru

The Penguins of Madagascar
2008 - 2013
8,0 127 tys. ocen
8,0 10 1 127349
8,3 23 krytyków
Pingwiny z Madagaskaru
powrót do forum serialu Pingwiny z Madagaskaru

W każdym forum jest kategoria "Hydepark". Każdy wie, do czego służy ta kategoria, więc nie
będę mówił. Na pewno na wielu forach ich użytkownicy próbują się jak najlepiej zapoznać.
Bo w końcu trzeba wiedzieć, z kim się rozmawia. Na forach filmwebowych nie ma
oddzielnych subfor, jednak to nie oznacza, że nie możemy mieć tutaj "małego Hydeparku",
no nie?

Piszę to dlatego, że w temacie "Marlenka" wiele osób z naszej "pingwiniej" grupy zaczęło o
sobie opowiadać. No niby to dobrze, no ale czy nie lepiej i wygodniej będzie się to robiło w
innym temacie?

Wiele z nas się już w dużym stopniu zna, ale możemy poznać się jeszcze lepiej. No więc...
zadawajcie sobie pytania i odpowiadajcie na pytania innych, i ogólnie o sobie opowiadajcie.

ocenił(a) serial na 8

No to może ja zacznę. :)

Mam na imię Blanka(tak wiem, paskudne imię.) Bardzo lubię chińskie jedzenie, kolor niebieski i wszelkiego rodzaju gry. Lubię pisać opowiadania, ale na razie chowam je na dno szuflady.(Może kiedyś założę bloga jak wy.) Moim marzeniem jest wyreżyserować film akcji i przeprowadzić się do Chin. Lubię grać w badmintona i nawet nieźle mi to wychodzi. Mam starszego brata. Jestem też bardzo nieśmiała i boję się kontaktu z drugim człowiekiem. Tylko przy rodzinie i przyjaciołach czuję się swobodnie. Poza tym lubię słuchać rocka.

I teraz pytanie do was: Jak wyglądacie? :D Nie chodzi mi o dokładny rysopis. Tylko tak w skrócie.

użytkownik usunięty
Merkura

Blanka? Ładne imię! Gry? Również lubię. Pisać opowiadania? Oczywiście, przecież to widać. Badminton? O matko, kocham badmintona! Starszy brat? Mam starszego brata i dwie starsze siostry (jedna z dziecięcym porażeniem mózgowym). Nieśmiałość? Ja też jestem nieśmiały, ale ja wolę ogólnie być samotny. Wtedy czuję się lepiej. Rock? Kocham. Jaki jest twój ulubiony zespół?

Wygląd... No... Powiem tyle: nie jestem okazem piękności, ale superbrzydki również nie. Ot typowy człowieczek, niczym się niewyróżniający. Krótkie, jasnobrązowe włoski o olśniewającym połysku, piękne zielone oczęta, okularki na nosie jak profesorek (niestety mam wadę wzroku, jednak zastanawiam się nad szkłami kontaktowymi)... ;). Osobiście w przyszłości chciałbym mieć włosy do szyi, takie poskręcane (jak np. Jared Padalecki).

Mam do was takie małe pytanko. Jaką rolę pełni muzyka w waszym życiu?

ocenił(a) serial na 8

No przestań. Nigdy nie lubiłam swojego imienia. W Polsce to nawet breloczka z tym imieniem nigdzie nie można kupić. :P

Ulubiony zespół? Nie wiem. Nigdy się nad tym nie zastanawiałam, ale chyba Queen.

Już sobie Ciebie wyobrażam. Jeśli wyglądasz tak jak sobie Ciebie wyobrażam to jesteś przystojny. :D Ja mam dosyć długie, rude włosy, jasną cerę i niebieskie oczy. :)

Hm. W moim życiu muzyka nie pełni aż tak ważnej roli. Gdy jestem smutna albo zła, to słucham sobie ulubionych kawałków, żeby się uspokoić. Gdy piszę i brak mi pomysłów to zawsze sobie słucham jednej piosenki i wtedy wena przychodzi. ;)

ocenił(a) serial na 10
Merkura

Sama się nawet zastanawiałam nad zalożeniem takieogo tematu, fajnie że powstał ;)
Cóż... może najpierw odpowiem na to co napisaliscie xd
Blanka? Wg mnie to ładne imie. Takie wyjątkowe :D
Marcin - jak sobie ciebie wyobrażam, to też naeet przystojny jesteś ;)
Nieśmialosc... to właściwie cała ja...
Łaaaa! Pasikonik mi po glowie łaził... blleeeee... mogłam nie zostawiac otwartego balkonu... ale wracając do rzeczy...
Też lubię rock :) ulubionego zespołu nie mam, ale na ogólnie nje mam faworytów... po prostu są zespoły które ljbie i tyle. Jednak glównie slucham metalu symfonicznego.... ;)
Jak wyglądam... hmm... jestem raczej średniego wzrostu - jakieś 1,63, jeśli nie mniej ;) jestem ciemną blondynką - chwilami sie zastanawiam czy to nie jasny brąz xd... włosy mam długości mniej więcej parę centymetrów za ramiona. Jestem biała jak sciana - rzadko wychodzę na slońce, bo gdy byłam mała bylam zbyt niesmiala by wychodzic zawiazywac znajomosci i nie mialam z kim sie bawic na dworzu :/ dlatego teraz opalam sie na czerwono, a gdy jestem na sloncu ciutke za dlugo - choc normalni ludzie by sir mogli normalnie opalac - to potem zlazi mi skora :/
Mam dwie starsze - duuuuużo starsze - siostry: jedna ma juz męża i 4 letniego synka, a druga skonczyla pare lat temu studia...
Wracając do muzyki - często słucham jej tak po prostu, choć najlepiej dziala na poprawienie nastroju ;)

użytkownik usunięty
Szeherezadaa

Merkura - Szczerze mówiąc, słabo znam Queen, ale lubię ich piosenkę Bohemian Rhapsody. Mój ulubiony zespół to chyba Mettalica, choć nie pogardzę też takimi, jak Rise Against czy Iron Maiden.
Wcale nie jestem aż taki przystojny, jak wam się wydaje... No... Po prostu nie wyróżniam się NICZYM. Za to nie można tego powiedzieć o tobie. Szczerze mówiąc, według mnie rude dziewczyny są ładne... Oczy: "Oczy niebieskie, życie królewskie" w końcu... ;). Wolę nie wspominać o drugiej części tego przysłowia...

Szeherezadaa - Widać, że mamy tu wiele nieśmiałych osób... Boisz się pasikoników? Według mnie, są całkiem fajne, choć wczoraj w nocy jeden mnie ugryzł... Z robali najbardziej boję się chyba tylko pająków (pająki może i nie są robalami, ale co z tego...). Ja czasem zastanawiam się, czy właśnie nie mam ciemnego blądu. Ale wolę pozostać przy kolorze jasnobrązowym. Ty też jesteś całkiem ładna jak się ciebie wyobrazi. ;). Mnie ostatnio złaziła skóra jak na basenie byłem. Ciągle może mi złazi... Nie patrzyłem... I dodatkowo dowiedziałem się, że mam uczulenie na chlor...
Mój brat właśnie jest na pierwszym roku studiów.

ocenił(a) serial na 8

Mam na imię Jadzia.
Zespół? Within Temptation
Muzyka? Różnie. Lubię Metal Symfoniczny, muzykę filmową, a także graną na pianinie. Może dlatego że gram na nim.
Pasje? Rysowanie, pisanie, komponowanie.
Pająki? Fajne. Miałam kiedyś jednego za oknem, fajny był taki mały pajączek.
Pasikoniki? Lubię słuchać dźwięków które wydają. :)
Uczulenia? Żadne, no chyba że na szkołę. :)
Wygląd? Wysoka (metr siedemdziesiąt) włosy- ciemniejszy odcień blondu, mam je do ud. Oczy niebiesko-popielate, duże oczy, no i ładne, w sam raz usta. ;)
Nieśmiałość? Zależy. Ale raczej nie. Jestem też wygadana, i raczej nie boję się powiedzieć do kogoś nieznanego, którego chciałabym poznać "Hej, jak masz na imię?" :) Jestem jakby typem samotnika, ale mi to jakoś zbytnio nie przeszkadza.
Muzyka? Kocham, nie mogę się bez niej obejść. Tu ją posłucham, tu sama ją tworzę, tu ją prezentuję. :D

ocenił(a) serial na 8

Oj, wierz mi. Mimo, iż mam te rude włosy to ładna nie jestem. Jestem po prostu przeciętna. A co do koloru moich włosów to nie doszliśmy do porozumienia. Jedni mówią, że rude, drudzy mówią, że brązowe, a jeszcze inni, że mam rudo-brązowo-kasztanowe.(WTF? Jest taki kolor?) Ja akurat stawiam na rude.

LastDay, jak ja Ci zazdroszczę. Też chciałabym mieć takie długie włosy. :( Cóż, może za 4 lata. :D Ja mam 175cm. Można powiedzieć, że mam obsesję na punkcie wzrostu. Mierzę się co tydzień czy urosłam. Cały czas myślę, że jestem mała i za chwilę wszyscy mnie przerosną. Mój wymarzony wzrost to 180cm.

Merkura

Ach, przedstawiamy się. Robię to już po raz 19387509, ale co tam :) Właściwie, dzięki temu przedstawianiu się tutaj, wiem co powiedzieć ludziom w realu o sobie.
Blanka to śliczne imię, wg mnie :)
Marcin, jak sobie ciebie wyobrażam, to wyglądasz prawie jak mój kolega o tym samym imieniu. Podobni jesteście, wg twego opisu.
Dobra, po kolei.
Na imię mi Magda. Ta wersja nie jest zła, ale gdy weźmiemy pełne imię, albo jakiekolwiek zdrobnienia, to beznadzieja. Wiek: 15 lat (niemalże - nigdy nie wiem, jak mówić, gdy ktoś pyta mnie o wiek tuż przed urodzinami). Wygląd? Ciemnobrązowe, niemal czarne włosy, średnio długie, duże brązowe oczęta, w dwóch wersjach: albo z paskudnymi okularami, albo bez nich. Wzrost? 158 cm (słownie :Metr pięćdziesiąt osiem), to jakieś jaja są. Skóra dosyć ciemna, ale to dlatego, że łatwo przyswaja słońce i opalenizna zostaje na długo (na cały rok). Nienawidzę sportu, nie licząc pływania (kocham!). Gry? Planszowe ok, karciane itp. też ok, komputerowe lubię... ale żadnych nie mam ;). Aczkolwiek czekam na MLP:Fighting is Magic (właśnie dowiedziałam się, że jest wersja demo, ale tyle ludzi ją ściąga, że w tej chwili się nie da, cholera).
Dalej. Muzyka? Co mi wpadnie w ucho, głównie rock, metal i muzyka bronies, ulubiony zespół Evanescence. Queen, Metallica i Iron Maiden - b. fajne zespoły. W moim życiu pełni rolę odstresowywacza, ma też funkcję inspirującą i marzycielską (jak ja kocham wyobrażać sobie swe idealne życie przy muzyce...). Jestem jedynaczką, mieszkam tylko z mamą i psem. Moją pasją są właśnie psy i zoopsychologia. Kocham MLP (no co ty?) i PzM, lubię pisać (beznadziejne) ff. Robali wszelkiego rodzaju się boję (uroki wychowania w mieście). Charakter... Muszę pisać? Tyle razy już o sobie opowiadałam... A teraz mi się nie chce... :P Opowiem później, obiecuję.

No to troche o mnie :)
Mam na imię Justyna. Co lubię... hmm rysować, szyć ogólnie takie robótki manualne, podróżować. Opowiadania: Mam 100 pomysłów na minute, bardzo chciałabym coś napisać, ale trudno mi wszystko sklejać do kupy, a jak coś już napisze to wydaje mi sie że jest bez sensu i na nowo próbuje (może któregoś dnia nastąpi przełom i czymś się pochwalę:)). Grać również lubię :) w różne gry i tak jak wy w badmintona, ale najbardziej to chyba w siatkówke. Rodzeństwo: Mam starszego brata, który na szczęście sie wyprowadził już :p
Marzenia: Nie lubię o nich mówić, bo zazwyczaj zawsze coś mi krzyżuje plany... Niektóre się już spełniły a niektóre kryję w sobie głęboko... Mogę powiedzieć tylko że jednym z moich marzeń to popływać z delfinami ; )
Nieśmiałość? Ogólnie jestem typem samotnika, nie lubię być w centrum zainteresowania, nie jestem też jakąś duszą towarzystwa, raczej trzymam się na uboczu. Nie lubie też coś sama załatwiać, bo ogólnie to wstydzę się no ;p Chodź przy przyjaciołach czuję się swobodniej i gadam jak najęta.
Muzyka: Lubię wszystko co wpada w ucho. Kiedyś słuchałam hardstyle'u. Teraz to już wszystkiego po trochu. Rola muzyki? uspokojenie, wyluzowanie, poprawa humoru, odcięcie się od rzeczywistości, przemyślenia.

Wygląd: Mam 1,69 cm wzrostu, szczupła. Naturalna blondynka, ale w chwili obecnej ciemny brąz. Włosy długie i proste. Oczy niebieskie. Blada jak ściana, ale nie przeszkadza mi to, więc rzadko się opalam ;p

PS: Merkura, Blanka to naprawde śliczne imię i nie mów nam że jest paskudne ! :)

użytkownik usunięty
Jazza91

Justyna to jedno z moich ulubionych polskich żeńskich imion. ;)
Też uwielbiam podróżować, jednak jak na razie za bardzo nie udaje mi się zrealizować to marzenie... :(
Kiedyś byśmy mogli zagrać razem w badmintona, w końcu i Merkura, i ty, i ja to lubimy i potrafimy. :)
Oooooooo jejjjjjjkkkkkkkkkuuuuuuuuuuu! KOCHAM ciemnobrązowe włosy u kobiety! Pięknie podkreślają ich urodę.

ocenił(a) serial na 8

Ja także. Bardzo lubię grać w badmintona. ;)
Lubię też narty, łyżwy, rolki.
Jeśli chodzi o sporty grupowe. Najlepiej wyrazi to chwila ciszy.


Co jeszcze... talenty?

Z resztą, co do wyglądu to mozna mnie zobaczyć jak mniej więcej wyglądam, na moim blogu xD

O tak, chętnie bym z wami pograła! gdyby tylko była taka możliwość to odrazu przylecę! :)
Dziekuję za miłe słowa, w takim razie póki co nie wracam do swojego naturalnego koloru xD

użytkownik usunięty

No więc... Nie zrobiłem tego wcześniej (tzn. niby to robiłem, ale w innym sensie...), więc opowiem o sobie teraz.
Imię chyba każdy widzi. Nick. Osobiście chciałbym go zmienić, ale nie potrafię. Jestem typem samotnika, o wiele lepiej czuję się sam niż z kimś innym. Najlepiej na łonie natury, gdyż takiej w mojej wsi nie brakuje, a ją lubię. Tak naprawdę nie mam takiej PRAWDZIWIE bliskiej osoby, choć niektóre szanuję bardziej niż inne (Zaliczacie się do tych, które szanuję bardziej niż inne. Po prostu przyjaciele, choć nawet was nigdy nie spotkałem.). Jestem niezależny. Nie obchodzi mnie to, co ludzie pomyślą. To moja sprawa, jaki jestem. Zainteresowania? Muzyka (kiedyś uczyłem się grać na trąbce, a teraz na keyboardzie), gry (wszelkiego rodzaju: od gier wideo po gry ruchowe), fotografia (KOCHAM robić zdjęcia), astronomia (kosmos jest bardzo fascynujący), zjawiska paranormalne (duchy, demony, zjawiska nadprzyrodzone...) i podróże. Marzenia już napisałem w jakimś temacie. Czasem jestem zbyt zarozumiały i zbyt wrażliwy (To wada. Zbytnia wrażliwość okropnie mi przeszkadza.). Do świata podchodzę filozoficznie, lecz również pesymistycznie (nie wiem, czy to zdanie zostało przeze mnie napisane dobrze), jednak dla ludzi staram się być miły. Wobec nieznajomych jestem maksymalnie podejrzliwy. Ba, podejrzliwy jestem nawet wobec przyjaciół... Staram się też być dżentelmenem, choć nie zawsze mi to wychodzi. Niektóre moje cechy charakteru mogą być dość... kontrowersyjne, ale to jest mój własny, mały świat, do którego nikt nie ma całkowitego wstępu. Tak naprawdę ludzie wiedzą o mnie mało. Nawet wy.

ocenił(a) serial na 8

Spoko ;)
Ja tez nie jestem optymistką i raczej stawiam na realizm.
Mam poczucie humoru, co już pewnie większość wie, bo doświadczała moich "żartów i szalonych pomysłlów" na forum Skilene. xD
Lubię czasami powariować i poszaleć. Nom. Wrażliwość. Jestem przewrażliwiona. Co jeszcze? No to upór i dążenie do celu. Lubię stawiać sobie wysokie poprzeczki, może dlatego lubie konkursy i robienie czegoś poza programem. :D
Interesuję się? Muzyką. Przygodą. Historią. Grami. itp.

ocenił(a) serial na 8
LastDay

Jeśli chodzi o zainteresowania to astronomia przede wszystkim. Lubię też sobie czasem poczytać o zjawiskach paranormalnych. Jeszcze(nie wiem czy można nazwać to zainteresowaniem) mitologia chińska. Jest naprawdę interesująca. Grałam dwa lata na perkusji, ale odwołali lekcje, bo tylko ja się zgłosiłam na zajęcia.

Ja niestety jestem totalnym beztalenciem. No po prostu nic mi nigdy nie wychodzi. xD

I pytanie do was: Czy jesteście dojrzali jak na swój wiek?

użytkownik usunięty
Merkura

Heh... Nie wiem. Czasem zachowuję się jak durnowaty dzieciak, a czasem jestem megadojrzały. Staram się zachowywać tak, jak trzeba, ale to po prostu czasem się nie udaje.

Dojrzali? Ja podobno tak. Wg dorosłych, wg siebie... Zależy. Na pewno uważam się za bardziej dojrzałą, od tych wszystkich cholernych szpanerów, którzy piją, palą, biorą narkotyki i uważają, że tak się zachowują dorośli <facepalm>.

użytkownik usunięty
Flutterlie

Och tak, oni są zdecydowanie żałośni.

ocenił(a) serial na 8
Merkura

Nie wiem tego akurat.
Mam takie dwa wcielenia jakby.
Kiedy jestem z dorosłymi, próbuję rozmawiać i mówić poważnie. No i mają mnie za taką "młodą profesorkę" można tak powiedzieć. ;3
A kiedy jestem otoczeniu nastolatków. Mogę zaszaleć, pogadać itp. poprostu luz.
Kiedy jestem z małymi dziećmi. Nie wiem co powiedzieć, ani jak się zachować. Jestem jedynaczką i szczerze powiedziawszy nigdy nie chciałam mieć rodzeństwa, nie potrafię się nimi zajmować poprostu. Nie mam z nimi wspólnych tematów, więc się nie rozumiemy.

Właściwie mi trudno o sobie opowiadać... Optymistką nie jestem na pewno, choć czasem się staram, również bardziej stawiam na realizm. Nie lubię gdy ktoś mi mydli oczy słowami typu "będzie dobrze" zamiast powiedzieć wprost, że jest nie tak jak być powinno. Wrażliwa też bardzo jestem, co w niektórych momentach mi przeszkadza. Mam poczucie humoru i potrafię śmiać się z własnej głupoty, lubię też czasem poszaleć i postawić na spontan. Jestem szczera, nawet do bólu, nie wszyscy to we mnie lubią. Czasami moje żarty z odrobiną czarnego humoru, źle są odbierane przez ludzi,gdyż myślą że mam na celu ich obrazić. Jestem też strasznie leniwa, nie umiem się zbyt do czegoś zmobilizować i ciągle odkładam na potem. Też lubię stawiać sobie wysokie poprzeczki, choć często brakuje mi wiary w siebie. Uparta czasem aż za bardzo. Pomocna, zazwyczaj z każdym problemem znajomi zwracają się do mnie a ja chętnie im pomagam. Niezależna, tak mam gdzieś opinie innych, żyje własnym życiem na przekór innym...

LastDay, też lubię bardzo rolki :) ale nie mam z kim jeździć
Marcin, uwielbiam astronomię i zjawiska paranormalne, zwłaszcza oglądać różne programy na ten temat i czytać rożne nowinki w internecie :)

Jak mi się coś jeszcze przypomni to dopiszę :)

ocenił(a) serial na 10
Jazza91

Wow... to ja może tez coś dopowiem (nie bede robic polskich znakow - aktualnie siedze na tablecie, a zeby tu zrobic ś ć itp. Trzeba dluzej przycisnac przycisk, a w czasie pisania dluzszego tekstu nie bedzie mi sie chcialo... ;) )
Dobra, wiec... mam na imie Julka. Do konca poprzednich wakacji mialam wlosy (gdy je rozpuscilam) do kolan, ale scielam je - byly juz zniszczone, poza tym uleglam presji znajomych, ktorzy mi to ciagle powtarzali... nawet trzyhmam tego warkocza gdzies w szafie.
Gram na saksofonie altowym i wg. mojego pana niezle mi idzie :)
Uwielbiam nadprzyrodzone sprawy, ale wrodzona wrazliwosc i lekliwosc przetwarza czasem w mojej wyobrazni rozne takie... na bardziej... em... makabryczne, wiec jak sie naczytam tego w necie za duzo jednego dnia, to potem sie boje nocami (moze to glupie.... ale boje sie ciemnosci :/) Bog wie czego xd
Jestem zdecydowanie ZA dziecinna... i mam coś nie teges z glowa... ale taka calkiem serio. Prosze, gdyby kiedys doszlo do meetu, to nie patrzcie na mnie zdegustowani, gdy zrobie coś... glupiego ;)
Strasznie boje sie pajakow. To moj koszmar. Ale raczej tylko tych duzych.... wszelkich robakow sie brzydze. Gdy sa martwe - jeszcze gorzej. Martwej muchy z pokoju nie wyniose. Bedzie sobie tak lezala, dopoki mama jej nie wciagnie odkurzaczem.
W pokoju - jak smieja sie moje rodzice - tylko dziada i baby brakuje i - naprawde - nie lrzeszkadza mi to. Czesto wymawiam sie, ze ten bur... znaczy balagan (sorry, nie klne i w szkole mam tylko jedna znajoma ktora rowniez tego nie robi :/) to artystyczny nielad.
Uwielbiam astronomie - niewyobrazalnie mocna faza przeszla mi (razem z dinozaurami) w dziecinstwie' aczkolwiek nadal interesuja mnie oba tematy.
Pisze lewa reka - w mojej rodzinie nie jestem jedyna (w ten sposob pisza tez moja najstarsza siostra i wujek -wiecej grzechow nie pamietam ;) )
Uwielbiam czytac - glownie sci-fi i fantasy, kryminaly to rowniez moi faworyci, innymi tez nie pogardze ;)
Mam strasznie wielka wyobraznie i jestem okropnie latwowierna... gdy zobacze coś w horrorze, zaraz mysle otym, ze to sie moze wydarzyc w naszym swiecie (jesli wierzyc w teorie wieloswiatow, to w ktoryms wymairze napewno to sie stalo, wiec czemu nie tu?) nie wiedziec czemu zawsze sprowadzam akcje do mojej ookolicy...
Dlatego nie ogladam horrorow...
Interesuje mnie mitologia - ogolnie - magia i nadprzyrodzone zdolnosci. Czesto wyobrazam sobie, ze jestem super bohaterka.
Mam wiele twarzy... z jednej strony chce udawac chlopczyce, gotke czy kogo tam (to akurat zalezy od nastroju O.o) ale na dobra sprawe sie boje "wlasnego cienia" - jak Wam pisalam.
Bardzo podoba mi sie styl cyberghotic, choc sama nigdy bym sie tak nie ubrala.
Ogolnie nie mam wlasnego stylu - zwykle ubieram sie z zwykle bluzki, tuniki i jeansy. Czasem, latem, jakas spodniczka, sukienki tylko na specjalne okazje.
Nie kreca mnie typowo damskie rzeczy - makijaz moda i plotki, czy gadanie o facetach... wole ogladanie wyscigow samochodowych, sciganie sie na quadach (choc tak naprawde jezdzilam na nim moze raz xd spodobalo mi sie ;) ) czy granie w bijatyki/strzelanki/MMORPG ;)
Co by tu jeszcze... jak mi sie coś przypomni to dopisze. Ale powiedzcie - ile rzeczy w Was sie zgadza z tymi we mnie? Xd

ocenił(a) serial na 8
Szeherezadaa

"ile rzeczy w Was sie zgadza z tymi we mnie?"

A więc...

Też uwielbiam nadprzyrodzone sprawy, a jak przeczytam za dużo to w nocy się boję. I też się boję ciemności. :)
Ja też jestem strasznie dziecinna. Mi to nie przeszkadza, tylko innym. Lecz to ich problem, nie mój. :)
Ja też się brzydzę robaków. Zawsze, gdy mi mucha lata po pokoju to wołam kogoś, żeby wygonili, bo sama się boję. :D
Też mam straszny bałagan w pokoju i moja mama cały czas się czepia. Nie rozumie, że w bałaganie lepiej mi się funkcjonuje.
Też uwielbiam czytać. Najlepiej fantasy, ale innymi nie pogardzę.(oprócz obyczajowe-nienawidzę takich książek.)
Też interesuje mnie mitologia i magia. :D
Też jakoś nie podniecam się "damskimi rzeczami"-nie lubię plotkować, oglądać komedii romantycznych, ubierać się "jak dziewczyna"(mój komplet to zawsze bluzka, jeansy i bluza). A łażenie po sklepach to dla mnie tortury. Za to lubię takie bijatyki czy MMORPG. :)

Więc mamy ze sobą wiele wspólnego. :)

Szeherezadaa

Co się zgadza...
Brzydze się strasznie pająków, zawsze przed snem sprawdzam w okolicach łóżka czy nie ma tam jakiegoś xD to juz taka obsesja ;P
Też lubię astronomię oraz nadprzyrodzone zjawiska, lubię oglądać tego typu filmy dokumentalne czy czytać o tym, co również wywołuje u mnie lęk i potem boje sie sama iść np. do piwnicy xD Ciemności się nie boję, chyba że jestem kompletnie sama w domu w nocy to wtedy moja wyobraźnia daje popis ;p Żyję od lat w bałaganie :D dopiero jak zaczynam się potykać o te wszystkie rzeczy to wtedy troche ogarniam ;p Ale dziwnym trafem na drugi dzień znów wszystko wraca do tego jak było wczesniej. Horrory lubię oglądać, co również wpływa na moją wyobraźnię. Przez to boję się chodzić po lasach ; ) Po mitologię czasem sięgam... kiedyś bardziej lubiłam ją czytać.
Styl: tu jest pół na pół. Nie lubie plotkować, komedie romantyczne...hmm zależy jaka, niektóre są nawet fajne, a niektóre są tak mdłe że nie idzie oglądać. Od małego zawsze spędzałam czas z chłopakami. Zamiast bawić się lalkami, wolałam grać w piłke albo wspinac się po drzewach ;p Chłopczycą nie jestem, ale też nie spędzam godzinami przed lustrem. Lubię delikatny makijaż, fryzura zwykle "artystyczny nieład", i wygodne ubrania, zwykle są to legginsy, tuniki, bokserki i jeansy czy spodenki. Czasem założe tam jakaś sukienkę czy coś. Ale bardziej stawiam na luz i wygodę.

Czyli mamy też coś wspólnego :)

ocenił(a) serial na 10
Jazza91

Wow... to ja może tez coś dopowiem (nie bede robic polskich znakow - aktualnie siedze na tablecie, a zeby tu zrobic ś ć itp. Trzeba dluzej przycisnac przycisk, a w czasie pisania dluzszego tekstu nie bedzie mi sie chcialo... ;) )
Dobra, wiec... mam na imie Julka. Do konca poprzednich wakacji mialam wlosy (gdy je rozpuscilam) do kolan, ale scielam je - byly juz zniszczone, poza tym uleglam presji znajomych, ktorzy mi to ciagle powtarzali... nawet trzyhmam tego warkocza gdzies w szafie.
Gram na saksofonie altowym i wg. mojego pana niezle mi idzie :)
Uwielbiam nadprzyrodzone sprawy, ale wrodzona wrazliwosc i lekliwosc przetwarza czasem w mojej wyobrazni rozne takie... na bardziej... em... makabryczne, wiec jak sie naczytam tego w necie za duzo jednego dnia, to potem sie boje nocami (moze to glupie.... ale boje sie ciemnosci :/) Bog wie czego xd
Jestem zdecydowanie ZA dziecinna... i mam coś nie teges z glowa... ale taka calkiem serio. Prosze, gdyby kiedys doszlo do meetu, to nie patrzcie na mnie zdegustowani, gdy zrobie coś... glupiego ;)
Strasznie boje sie pajakow. To moj koszmar. Ale raczej tylko tych duzych.... wszelkich robakow sie brzydze. Gdy sa martwe - jeszcze gorzej. Martwej muchy z pokoju nie wyniose. Bedzie sobie tak lezala, dopoki mama jej nie wciagnie odkurzaczem.
W pokoju - jak smieja sie moje rodzice - tylko dziada i baby brakuje i - naprawde - nie lrzeszkadza mi to. Czesto wymawiam sie, ze ten bur... znaczy balagan (sorry, nie klne i w szkole mam tylko jedna znajoma ktora rowniez tego nie robi :/) to artystyczny nielad.
Uwielbiam astronomie - niewyobrazalnie mocna faza przeszla mi (razem z dinozaurami) w dziecinstwie' aczkolwiek nadal interesuja mnie oba tematy.
Pisze lewa reka - w mojej rodzinie nie jestem jedyna (w ten sposob pisza tez moja najstarsza siostra i wujek -wiecej grzechow nie pamietam ;) )
Uwielbiam czytac - glownie sci-fi i fantasy, kryminaly to rowniez moi faworyci, innymi tez nie pogardze ;)
Mam strasznie wielka wyobraznie i jestem okropnie latwowierna... gdy zobacze coś w horrorze, zaraz mysle otym, ze to sie moze wydarzyc w naszym swiecie (jesli wierzyc w teorie wieloswiatow, to w ktoryms wymairze napewno to sie stalo, wiec czemu nie tu?) nie wiedziec czemu zawsze sprowadzam akcje do mojej ookolicy...
Dlatego nie ogladam horrorow...
Interesuje mnie mitologia - ogolnie - magia i nadprzyrodzone zdolnosci. Czesto wyobrazam sobie, ze jestem super bohaterka.
Mam wiele twarzy... z jednej strony chce udawac chlopczyce, gotke czy kogo tam (to akurat zalezy od nastroju O.o) ale na dobra sprawe sie boje "wlasnego cienia" - jak Wam pisalam.
Bardzo podoba mi sie styl cyberghotic, choc sama nigdy bym sie tak nie ubrala.
Ogolnie nie mam wlasnego stylu - zwykle ubieram sie z zwykle bluzki, tuniki i jeansy. Czasem, latem, jakas spodniczka, sukienki tylko na specjalne okazje.
Nie kreca mnie typowo damskie rzeczy - makijaz moda i plotki, czy gadanie o facetach... wole ogladanie wyscigow samochodowych, sciganie sie na quadach (choc tak naprawde jezdzilam na nim moze raz xd spodobalo mi sie ;) ) czy granie w bijatyki/strzelanki/MMORPG ;)
Co by tu jeszcze... jak mi sie coś przypomni to dopisze. Ale powiedzcie - ile rzeczy w Was sie zgadza z tymi we mnie? Xd

ocenił(a) serial na 8
Szeherezadaa

1) No i czemu uległaś paplaninie znajomym? To twoje włosy, nie ich. Zazdroszczą i tyle. ;P Mi od dziecka powtarzają, zetnij włosy, nie myślałaś o ścięciu, w krótkich raczej byłoby ci łatwiej i wygodniej. Ja ściąć mój długi warkocz? Chcieliby. xD
2) Ja gram na pianinie, ale ty też ponoć zaczynasz :D Będą 2 pianistki na forum Skilene. Hehe.
3) Nadprzyrodzone? Zależy. Czasami musi być granica. Jeśli chodzi tylko o moce itp. to nic. Ale jak już się zaczyna od chcięcia ich zdobyć, to już się kojarzy z satanizmem.
4) Coś głupiego? Zdarza się. Nikt nie idealny.
5) Pajączki? Mi te stworzonka nie przeszkadzają, rozumiem. Nie są piękne, no ale nie trzeba je rozdepywać. Uwierzcie. Dla nich wy nie jesteście piękne xD a wiecie że ich te włoski (dla was zueee) ich chronią? Im są potrzebne (to tak jak dla was ręka) Czasami proponuję przełamać strach, ja np. miałam pajączka kiedyś na oknie, ponieważ sobie zamieszkał, nadałam mu imię, i przynajmniej bronił mnie przed natrętnymi muszyskami. (wolę pająka od natrętnych, gryzących much) Martwy owad? Da się wytrzymać. ;P Ale nadmiar, trzeba usunąć.
6) Też jestem samotniczką. Poprostu bardziej jestem artystką, w różnych dziedzinach i dlatego nie potrzebuję tak dużo kontaktku z ludźmi co inni. Mogę spokojnie wytrzymać 2 dni w odludnieniu. Kocham ciszę, i delikatna muzyka przy tym wprawia mnie w nastrój. ;D a wtedy uruchamia się moja wyobraźnia twórcza i w takich chwilach podchodzę do pianina, palce zaczynają mi same grać i zaczyna mi grać w głowie, no i przelewam to na klawisze. Równierz zaczynam malować, czy pisać. Oj tak! Cisza pobudza moją wyobraźnię, wśród ludzi nic nie zrobię, bo za głośno, ale w ciszy tak.
7) Astronomia? Spoko. Bardziej wolę histę, ale Astronomie też lubię. ;)
8) O tak! Bałagan, ja wręcz nie lubię porządku, wtedy nic nie mogę znaleźć. Zawsze zapominam gdzie coś położyłam w trakcie sprzątania. ;) Hehe. Więc bałagan to dla mnie to co porządek, niestety nie wszyscy to popierają. Oczywiście, ale jak już za brudno, to sprzątam.
9) Oho. Wyobraźnia. Niby ona pozwala na talenty, ale nadmiar szkodzi. Tak. Mam nadmiar jej. Kiedyś się zastanawiałam co by było gdyby np. akcja Star Warsu gdzieś tam w dalekiej galaktyce się działa xD tak. Moja wyobraźnia nie zna granic.
10) Kocham fantasy i przygodówki. Coś w stylu Ten Obcy ci nie przeczytam. xD Bo to nic nie ma z fantastyki. Nie lubię lektur szkolnych, może dlatego że większość z nich jest nudna i nie ciekawa.
11) Horrory? Niet. A szczególnie te obrzydliwe. Nie dobrze mi się robi po takich. Później jestem naładowana emocjami, i też w nocy.
12) Mtologia? Fajna nawet. Lubię grecką.
13) Styl? Elegancja, a zarazem wygoda. Nie cierpię drapiących swetrów bo... drapią. Ja muszę się czuć wygodnie i komfortowo. bo gdy mnie coś swędzi to koszmar. Lubię taki elegancki, trochę poważny styl, ale taki mi się podoba.
14) Takie rzeczy jak plotki, to już raczej należą nie do damskich rzeczy tylko do damulek. No ale faktycznie, co mnie obchodzi że jakaś tam Zgaga kupiła se coś tam... to jej sprawa. Gadki o facetach? A co my jesteśmy? Po siedemnasce by się nad tym zastanawiać. Czy po czterdziesce? Jak stare panny, które chcą jeszcze pomarzyć. Nie! Mamy narazie tyle i tyle lat. I koniec kropka. A chyba żadne z nas nie chce dorastać w szybszym tempie.
15) Oho. Twarze? Z jednej strony zwariowana dziewczyna, z drugiej strony poważna (damulką nigdy nie będę i nie zamierzam zostać) itp. itp.
Oho. Rozpisałam się :)

LastDay

To i ja dorzucę swoje trzy grosze:
1) Dlaczego, Szeh? Długie włosy są piękne. Zawsze chciałam mieć takie długie, bardzo długie włosy, ale u mnie jest taka sprawa, że one bardzo wolno rosną (albo inaczej: rosną do pewnego poziomu, a potem nie O.O).
2) Tylko ja tutaj nie mam słuchu muzycznego?
3) LD, satanizm to czczenie szatana. Chęć zdobycia mocy czy interesowanie się zjawiskami nadprzyrodzonymi to okultyzm, i nie ma nic wspólnego z satanizmem.
4) Jakby doszło do jakiegoś meetu, to raczej na mnie byście patrzyli jak na człowieka o nie-do-końca zdrowych zmysłach.
5) Pająki, robale... FUUUUUJ
6) Właśnie, miałam napisać o swym charakterze. Zaraz to zrobię.
7) Astronomia? Nigdy mnie do tego nie ciągnęło, ale kosmos jest nawet fajny :)
8) Bałagan... U mnie w pokoju jest porządek jak w muzeum, ale to z powodu mojej mamy :P Ale na biurku to faktycznie tylko dziada z babą brakuje.
9) Wyobraźnia? Duża, nawet bardzo, ale nie boję się horrorów i innych. Moja wyobraźnia pracuje w inny sposób :P
10) Książki kocham! (poza lekturami, właśnie ;)).
11) Horrory - przeważnie nie oglądam (w internecie mam lepsze rzeczy do roboty, a w tv puszczają je przeważnie późno w nocy - jestem rannym ptaszkiem, a nie nocnym markiem), ale nie mam nic przeciwko.
12) Mitologia egipska rządzi :)
13) Styl? Dżinsy + t-shirt. Niemal zawsze :)
14) Szeh - ja też przepadam za wyścigami, a takich plotek czy innych nie lubię :)
15) Kolejna część do charakteru, zaraz opiszę.

Flutterlie

Obiecany charakter :)
Jestem leniwa - widać to już po tym, że nie chciało mi się wczoraj pisać o swoim charakterze. I straszna ze mnie choleryczka, jednak mam też w sobie kawałek melancholiczki. Jeśli mam coś zrobić - to musi to być zrobione i szybko i dobrze (żebym mogła dalej leniuchować :)). Wkurzam się na wszystko i wszystkich, łatwo mnie zdenerwować. Jestem samotniczką, otoczoną ludźmi ;) Mam kilku przyjaciół, z którymi lubię przebywać, lecz najbardziej sobie cenię dni, które spędzam w samotności. Jestem wygadana, ale tak naprawdę wolę słuchać. Mam sarkastyczne poczucie humoru i własne zdanie, którego bronię za wszelką cenę, aczkolwiek umiem przyznać się do błędu i przeprosić. Lubię rządzić ludźmi, być szefem, ale podobno jestem w tym dobra. Często marzę i rozmyślam. Czasem wpadam w depresję i mam niskie mniemanie o sobie. W stosunku do ludzi jestem ufna i współczująca. Nierzadko przejechałam się na tym. Co jeszcze... Mistrzyni manipulacji ze mnie jest :) Potrafię skłonić ludzi do wielu rzeczy, wykorzystując (wątpliwy) urok osobisty i zagrywki słowne. Może to efekt całkiem niezłej znajomości psychologii. Staram się być miła i życzliwa dla ludzi, co nie znaczy, że zawsze mi to wychodzi. Jestem pesymistką. Wolę się nastawić na najgorsze, żeby się nie rozczarować, a może nawet mieć miłą niespodziankę. Zawsze mam rację (ach, ta skromność ;)) i wiem to z doświadczenia (poważnie mówię, w 99% przypadków okazuje się, że miałam rację, niezależnie od sprawy). Swoje uczucia, te "poważne" ukrywam w sobie, głęboko, tak żeby nikt ich nie zobaczył. Gdy jestem wkurzona/smutna do granic możliwości i jestem np. w szkole, potrafię perfekcyjnie udawać, że wszystko w porządku. What else? Chyba tyle wystarczy.

ocenił(a) serial na 10
Flutterlie

Ja też jestem leniwa... ;)
Ja ogólnie... cóż: nie lubię się kłócić, ale jeśli już do kłótni dojdzie, to ujawniają się we mnie elementy choleryczki. Melancholiczka również ze mnie niezła... XD
Również lubię słuchać :) Nawet bardziej niż gadać ;)
Ja poczucie humoru mam dość... specyficzne. Wiele osób nie rozumie o czym mówię i wgl... To przez to, ze my w rodzinie ogólnie mamy taki dziwny humor. I wcale nie chodzi tu o coś w stylu: Zachowujesz się jak wujek Władek jak się zorientował że ziemniaki kupował w mleczarni... Po prostu... nawet nie wiem na czym to polega.
Nie lubię rządzić... raczej wolę być "podwładną", ale jeśli działania lidera nie mają sensu, to mu to powiem i skłonię do zmiany zdania.
Też często marzę... :) W depresję nie wpadam, ale czasem mam chandrę - nawet bez powodu.
Też jestem ufna i współczująca, ale w sumie... nie przejechałam się na tym chyba nigdy.... ;)
E tam... ja bym ci się zawsze wymówiła że mi się nie chce! ;P Psychologia? Interesuje mnie :D
Ja z kolei jestem niepoprawną na maxa optymistką ;)
Ja też mam w większości przypadków rację :D Żartuję sobie, że zawsze mam rację - nawet wtedy kiedy nie mam racji ;)
Też skrywam uczucia... Nie wiem jak mi to wychodzi ale... ale chyba dobrze... ;) Tak naprawdę chyba nawet ja nie znam siebie całkowicie, a co dopiero ludzie, którymi się otaczam... ;)
Jestem samotniczką... ale całkowitej samotności nie zniosę. Tak jak Lizzie w moim opowiadaniu, tylko ze wtedy tak nie świruje. Jeśli jest to nocą, to w łóżku robię z poduszek schron... wiem, głupie... ale jak pisałam - mądrych zachowań raczej się po mnie nie spodziewajcie ;)

Szeherezadaa

"Zachowujesz się jak wujek Władek jak się zorientował że ziemniaki kupował w mleczarni..." - rozwaliłaś mnie tym.
Całkiem podobne jesteśmy :)

Flutterlie

+ odkryłam, że mam zaburzenie psychiczne: http://pl.wikipedia.org/wiki/Prokrastynacja
I am so laaaaaazy...

ocenił(a) serial na 10
Flutterlie

No, no, ktoś jednak rozumie mój rodzinny humor! :D XD
+ Wreszcie się mogę wymówić rodzicom, ze to nie lenistwo, tylko choroba ;) XD
Bo oni mi cały czas powtarzają, że jestem leniem. I zwykle mi się robi głupio, ze czegoś nie zrobiłam - ta rodzicielska moc! A kysz z nią! ;)

Szeherezadaa

Ja próbowałam mamie wmówić, że mam tą chorobę, ale powiedziała, że najlepszym lekarstwem na nią jest wzięcie się do roboty :/

ocenił(a) serial na 8
Flutterlie

Okultyzm z Satanizmem ma dużo wspólnego. Wpisz se w google. A uwierz, wiem dość już na ten temat, więc się znam.

użytkownik usunięty
LastDay

http://szeol666.w.interia.pl/sataokult.htm
Eee... Satanizm i okultyzm mają dużo wspólnego? Nie powiedziałbym. Choć oczywiście mogę się mylić, ale jakby sobie tak pomyśleć... Nie są aż tak bliskie sobie, jak mogłoby się wydawać.

ocenił(a) serial na 10
LastDay

LaDy, ja to odbieram tak: skoro Bóg stworzył taką możliwość, by można się było nauczyć np. telekinezy (znalazłam w necie sporo stron, ale też parę książek(!) - oczywiście ebooków lub do kupienia w sieci...) to czemu jej nie wykorzystać? Skoro stworzył cały otaczający nas świat... Diabeł podobnież tylko kusił do grzechu. Nie stworzył niczego na świecie (mogę się mylić - nie znam się na tym ;) ) To znaczy że wszystko co stworzył Bóg jest dobre, dozwolone itp. A jeśli coś nie jest zabronione - to wg jakiegoś tam powiedzenia - jest dozwolone ;)

Sorry, ze taka chaotyczna ta moja wypowiedź... ale chyba wiecie o co mi chodzi, prawda?...

użytkownik usunięty
Szeherezadaa

Och tak, ja też czasem tak myślę, choć czy aby na pewno diabeł nie maczał palców w tworzeniu świata? Bo skoro Bóg jest sprawiedliwy, wszechmiłosierny, bla bla bla, to dlaczego istnieje zło na świecie? Och, racja, pierwsi ludzie... Ale pierwsi ludzie tylko POZNALI zło. Skoro tylko poznali... To JAK zostało ono stworzone?

Pewnie moja wypowiedź to stek bzdur, ale tak czasem myślę, a staram się nie tracić wiary w Boga.

ocenił(a) serial na 10

Nie, właśnie wiesz... ja też tak czesto myślę. Albo: Skoro Bóg stworzył świat, to kto/co stworzyło Boga? Możliwe, ze stworzył się sam, ale czy cokolwiek może być stworzone samoistnie?...
A co do zła - odwołam się do mojej powyższej wypowiedzi - może to, co stworzyło Boga, stworzyło też diabła, by była harmonia? Swoją drogą - zastanawiam się czasem, czemu by utrzymać harmonię potrzebne jest dobro i zło w równych proporcjach?... Może dlatego, że skoro pierwsi ludzie poznali zło, to w świecie w którym byłoby wyłacznie dobro, ludzie zaczęliby się w pewny sposób buntować? Tylko po co? Ech... mój tok myślenia jest dziwny, wiem.
I znowu chaotyczna wypowiedź... ;)

użytkownik usunięty
Szeherezadaa

O to właśnie chodzi w Yin i Yang. Sam nie wiem, co o tym myśleć. Z jednej strony wydaje mi się to dość sensowne, a z drugiej... chrześcijaństwo takiego czegoś nie akceptuje.

Właśnie: dlaczego chrześcijaństwo niczego nie akceptuje?! OOBE, duchy i ogólnie zjawiska paranormalne... Jeśli wiara w zjawiska paranormalne jest grzechem, to... Jestem bardzo, ale to bardzo grzeszny.

ocenił(a) serial na 10

Ja też ;]
Z drugiej strony mnie to też zastanawia... Widziałam na kwejku taki obrazek... Niby podważa chrześcijaństwo, ale to prawda. Napisze co pamiętam, bo nie mam pojęcia jak się nazywał, ani kiedy mniej więcej go widziałam...
Najpierw Bóg stworzył homoseksualistów, a potem homoseksualizmu zakazał.
Nie obowiązują nas żadne zasady... za wyjątkiem 10-ciu przykazań.
Kurde! Coś mi pamięć szwankuje... ale na tej zasadzie było podane parę punktów.
Co do Yin-Yang - wiem że tak to działa, ale jestem ciekawa jak wyglądałby świat, w którym panowałoby wyłącznie dobro albo wyłącznie zło. To wg mnie dość oryginalne zagadnienie. No bo np. jaki panowałby tam ustrój polityczny? Co by jedli? Czym by się zajmowali mieszkający w takich światach ludzie?...

Szeherezadaa

Dlatego ja wierzę w Boga, a nie w Kościół. Niestety, moralność duchownych pozostawia wiele do życzenia, ale nie będę o tym pisać (bo po co?). Co do Yin Yang - mam bluzkę z tym symbolem i to nie tylko dlatego, że jest ładny. Reprezentuje harmonię, świat jest podzielony na dobro i zło, ale w każdym dobrze drzemie cząstka zła i odwrotnie. Podoba mi się taka filozofia. A co do Boga - księża sobie wymyślili, że homo jest złe, okultyzm jest zły, Harry Potter jest zły, wszystko jest złe, a Bóg (wg mnie) to wszystko akceptuje, bo stworzył ludzi takich a nie innych, to dlaczego ma ich nie akceptować? Bo są homo? Bo wierzą w duchy? Bo próbują telekinezy? A może już małe dzieci są przeklęte, bo bawią się i wołają "Expelliarmus!"? Moja wypowiedź też jest chaotyczna.

ocenił(a) serial na 10
Flutterlie

Spokojnie, da się zrozumieć o co chodzi ;)
No właśnie według mnie też tak jest! I dlatego próbowałam już się nauczyć telekinezy (ten mój durny słomiany zapał i "kochany" leń...), widzenia aury (j.w.), pirokinezy (j.w.), władzy nad żywiołami (again)... Teraz próbuję świadomego snu i mam nadzieję, ze mi wystarczy zapału ;) A potem wracam do telekinezy ^^

użytkownik usunięty
Szeherezadaa

Życzę powodzenia. ;). LD już raz mi się udało, jest nawet fajne.

ocenił(a) serial na 10

To gratuluje! A ja własnie będę dopiero próbować... :P

Szeherezadaa

Ja kiedyś też próbowałam, ale mi się odechciało (słomiany zapał...). Ale niedawno naszła mnie ochota na ponownie wypróbowanie tego (dzięki... kucom, konkretnie FGE. Pojawiły się tam artykuły na temat świadomego śnienia, a także... o tulpie, czyli dajmonach :)).

ocenił(a) serial na 8
Szeherezadaa

Trudno, wasza sprawa.
Potrzebna jest wam do życia jakaś tam telekineza czy coś takiego róbcie co chcecie.
W każdym bądź razie mi to nie jest potrzebne. Bo gdyby Bóg chciał byśmy mieli jakieś paranormalne zdolności, to by już nas z nimi stworzył. Gdyby chciał żebyśmy umieli latać, to by nam dał skrzydła, a jakoś tego nie zrobił. Uważam że robinie "na siłe' z siebie jakiegoś wyjątkowego stworzenia, nie jest zbyt dobre. W każdym bądź razie, to jest moje zdanie.

ocenił(a) serial na 10
LastDay

No właśnie! Tobie jakieś nadzwyczajne zdolności nie są potrzebne i Bóg to uszanował. Słuchaj, jakoś uczenie się pisania i czytania jest dla mnie tym samym. Też robisz to "na siłę". Rozpisałabym się, ale znowu wyszła by z tego chaotyczna odpowiedź, a i tak pewnie tego nikt nie przeczyta ;P

ocenił(a) serial na 8
Szeherezadaa

Pisanie i czytanie to co innego. To wszyscy umieją, chyba że niemowy itp.
A jakieś telekinezy 1 osoba na 100. To jakaś różnica. A pozatym mówiłam że to moje zdanie. Nie chcę się z tobą kłócić, bo cię lubię. Uważajcie naprawdę jak chcecie, ja uważam tak, wy uważajcie inaczej.

użytkownik usunięty
Szeherezadaa

Wtedy byłby zwykły chaos. Nawet gdyby wszystko byłoby dobre, to ludzie po prostu by od tej dobroci oszaleli.

ocenił(a) serial na 10

No i właśnie o to mi chodzi! Bo w sumie nie wiadomo jakby to było... A wiele rzeczy które my znamy by po prostu nie istniało... I... no w każdym razie jestem ciekawa ;)

ocenił(a) serial na 10

Zjawiska paranormalne?? Hmhmhmh....
Nie wierzę w nie,ale wierzę w duchy.
I nie chodzi tu o życie pozagrobowe.