Dziękuję bardzo za docenienie;)

Nie ma za co :) Co porabiasz ? :) Ja sie pakuje , bo wracam do domu i jestem z tego powodu nieszczęśliwa. Od jutra 24 na dobę jestem na LOCu już

To prawda! Wspaniały temat Karolina!

24 h na dobę? Nie za dużo. Mnie jutro chyba w ogóle nie będzie tutaj.

Nie no może 12 , drugie 12 będę spać ;) Moje wakacje od jutra będą nudnie zmierzać do końca

Moje już nudnie zmierzają. Chociaż w sumie codziennie się z kimś spotykam, za tydzień mam 18 koleżanki, potem swoją, a pod koniec wakacji planuję jeszcze raz odwiedzić Kraków, tym razem z koleżankami. Więc może tak nudno nie będzie.

Dziękuję;)
Ja sobie właśnie czytam zaległości na drugim forum i wtrącam swoje trzy grosze to tu to tam;) Ja mogłabym siedzieć 24 na dobę, gdyby nie mój brat;/ Błagam, nie mówcie mi o końcu wakacji bo zaraz dostaję ataku paniki. Jak myślę koniec wakacji to od razu widzę: klasę maturalną, decyzje, wybory przedmiotów na maturę, zakuwanie na tę maturę, potworny stres przed maturą i samą maturę, a potem jeszcze szaleństwo z tymi podaniami na studia itd. A ja nawet nie wiem, co chcę w życiu robić. Ale zostawmy ten temat, bo dostanę jakiegoś ataku, serio, ostatnio o niczym innym nie myślę, tylko tej cholernej klasie maturalnej...

Nie wiem czy zauważyłyście ale chyba wszystkie mamy barci którzy nam komputer zabierają :) Mój Maciej jeszcze z pracy nie wrócił i mam chwilę ...

A mój ma swojego laptopa i mam święty spokój. Jedyna osoba, która czasem zakłóci mi korzystanie z komputera to tatuś. Siostra też już ma swojego laptopa, ja będę mieć jak pójdę na studia.

Żeby on mi ten komputer zabierał, to by mnie to tak nie irytowało, ale nie! On korzysta z komputera, a ja z laptopa, więc nie ma problemu, tylko, że on musi kontrolować, czy ja aby nie za długo gram... I strasznie mu przeszkadza, że ma jakieś lagi na swoich idiotycznych grach. Zrozumieć tego 'człowieka' to graniczy z cudem...

W co grasz ?

Ja? W nic, broń Boże... To on gra i przeszkadza mu, jak ja jednocześnie siedzę na laptopie bo ma wtedy mniejszy transfer w internecie i przeszkadza mu to w tych durnych gierkach;/

Ja staram się o tym nie myśleć, chociaż również mnie to przeraża. Zakończmy ten temat.

Kasia, zarejestrowałaś swoją pocztówkę z Australii? ;))

A propos pocztówek, znalazłam w domu kilka bardzo bardzo starych, jeszcze z czasów mojej podstawówki (pamiętam bo wygrałam je w jakimś konkursie plastycznym...), więc je wypełnię do poniedziałku, a we wtorek dam mamie, żeby wysłała. Pewnie będę was jeszcze męczyła pytaniami;)

Polecam się do odpowiadania :)

Obejrzałam szybko twój profil . Powiem tak i szczerze , nie tak sobie Ciebie wyobrażałam ( bo każdą z was jakoś sobie w głowie widzę ) ale jesteś bardzo ładna :) i tu nie martw się to stwierdzenie nie zabiera fałsu , bo ja w zywyczaju jestem szczera :) Ja też muszę jakieś dodać ale chyba cierpię na to samo co wszyscy ze jak zwykle nigdy nie mam fajnego zdjęcia

Ojej dziękuję. To naprawdę miłe. To moje "artystyczne" zdjęcie, które bardzo lubię, ale w rzeczywistości jestem troszkę inna. No, ale mogę się pochwalić, że na zdjęciu nie ma żadnych ingerencji fotoszopów, tylko lampa błyskowa xD
Na pewno jesteś śliczna i masz jakieś piękne zdjęcie!

Chcialam wysłać ci PW zeby było sprawiedliwie i zebyś mogła mnie na fb zobaczyć , ale nie mogę jej wysłać . Ale co mi tam wierzę ze nikt mnie nie wyśledzi i wytropi . Wpisz sobie Kasia Fus i mnie zobaczysz . Ja to ja na ławeczce z żółtą torebką :)

No i śliczna jesteś i też jestem szczera. Naturalna, a to jest najważniejsze. Ty możesz mnie znaleźć wśród znajomych swojego kolegi Jacka :))
Zazdroszczę Ci tego Łańcuta! Takie piękne miasto, też chciałabym tam mieszkać.

:)

Nie Ula , bo mnie nie ma w domu , jutro będę to to zrobię . Masz tam taki sam login jak tu ?

Hello ;D
Siedzę sobie przed kompem a wszyscy oglądają jakiś film ;P
Streścicie mi krótko o czym gadacie to się przyłącze ;D

O tym ze bracia zabierają nam komputery i o postcrossingu . Jak zwiedzanie Warszawy ? Ja dziś znowu przeszłam od Jana Pawła przez Nowy Swiat do Ratusza Arsenalu .... Mam odcisk na stopie :(

Warszawę to już znam dobrze ;D No centrum ;P
Dzisiaj byłam w studiu TVP z kuzynem bo był na kastingu do jakiegoś programu. Widziała Strasburgera z Familiady i prawie zderzyła się z Hubertem Urbańskim na korytarzu ;D

A pan Karol nie zapodał może jakiegoś dowcipu?:)

O wszystkim i o niczym. Pisz, o czym chcesz, a my się włączymy do dyskusji;)

Jednak sobie nie pogadam z wami bo muszę cioci dać komputer ;(
Zaraz po powrocie się dorwę i będę z wami siedzieć 24h na dobę ;P
Na razie żegnam i pozdrawiam ;*

Pa;)

Do napisania! ;*

Tak, taki sam.

Jeju, ale jestem tępa. Siedzę na laptopie siostry i leży on na biurku z komputerem stacjonarny. Za każdym razem jak chcę coś pisać to uparcie wyciągam klawiaturę stacjonarnego i dziwię się, ze na lapku nic się nie pokazuje.

Słyszałyście, że ma powstać polskie 'Kac Vegas'? Już to widzę... Kolejna żenująca pozycja na liście 'najgorszych polskich filmów wszech czasów' się szykuje... Zresztą tytuł mówi sam za siebie: 'Kac Wawa'. No błagam.

Słyszałam i taki miałam ubaw z tego :)

Serioooo? Czy do polskich producentów nie dotarło jeszcze, ze wszystkie polskie produkcję, które mają być komediami z "czołowymi polskimi gwiazdami" to dno. Eh...

Karolina zalogowałaś się już na postcrossingu? Jakie kraje wylosowałaś?

Nie logowałam się jeszcze, ale zaraz to zrobię;)
Nawet nie chodzi o 'czołowe polskie gwiazdy', ale polskie wersje amerykańskich hitów są z góry skazane na porażkę, bo 1) wszyscy znają oryginał, na którego przebicie nie ma niemal szans 2) Polscy filmowcy mogą tylko pomarzyć o amerykańskich budżetach, a wiadomo, że cięcia w budżecie nie mają zbawiennego wpływu na jakość 3) Polska to Polska, tutaj są inne realia, coś co wydaje się prawdopodobne w Stanach u nas wygląda raczej żałośnie...

Polskie filmy, promowane najczęściej w tvnie, gdzie chyba największą część budżetu wyrzuca się właśnie na reklamę są z reguły żałosne... niestety.

Ok, zalogowałam się;) Na razie wylosowałam tylko jeden adres, chcę spróbować najpierw, jak to działa;) Mam Sarah z USA, wydaje się być sympatyczna i jest moją rówieśniczką (no prawie, brakuje mi 2 miesięcy), to co napisała o sobie:
"Hi!

My name is Sarah, and I'm 18 years old. I love art(of any kind), so if you write, draw, or take photographs too, I would love it if you would share some of your work with me!(If an envelope is necessary that's more than ok :])

The only request I have is that you write more than "greetings from_____! " - if you can't think of something to write, please consider writing something like:

The most interesting thing about you or the most exciting thing you have ever done, the dream you had last night, your biggest secret, or anything that has been on your mind lately!

Thanks, and I can't wait for us to "meet"!

Sarah"

Muszę jutro pomyśleć, co jej napisać, może zapamiętam dzisiejszy sen?:)

Zapamiętaj, chciałabym dostać taką pocztówkę ze snem jakiejś osoby. Magiczne ;))

Swoją drogą USA i Rosja najczęściej się trafiają. W końcu wielkie kraje.

Ale można chyba wybrać kraje, które chciałoby się wylosować, nie? A można odrzucić propozycję?;) Bo nie chciałabym wciąż wysyłać w to samo miejsce;)

Raczej system działa tak, że jest różnorodność. Mi się chyba Rosja dwa razy powtórzyła i USA też dwa razy, a mam już 17 kartek wysłanych łącznie z tymi które podróżują. Raczej nie można odrzucić propozycji, co najwyżej można nie wysłać kartki to wtedy po 60 dniach ci się przedawni. Nie zapomnij na kratce napisać Postcard ID!

Wiem, wiem;) Szkoda, że ja zostanę wylosowana przez kogoś dopiero wtedy, gdy moja kartka dotrze... A ile idzie mniej więcej taka kartka, gdybym wysłała tym znaczkiem priorytetowym?

Na terenie Europy do tygodnia a poza więcej , do Rosji mi szła miesiąc , równy .
Lecę dziewczyny , muszę jutro wcześnie wstać :( Buuziaki

To strasznie długo... Ja też zaraz idę, skończę tylko 'Przyjaciół'. Dobranoc;)

Mi do Rosji szła dwa tygodnia, ale jak mówiła minus 3-4 dni.

Od trzech dni do tygodnia, tak stawiam. Jedna moja do USA szła 9 dni, druga 11. Tylko ja nigdy nie wysyłam zaraz po tym jak wylosuje, zwykle zwlekam 3-4 dni, czasem dłużej.

Ja idę spać. Więc dobranoc i kolorowych snów życzę, mam nadzieję, że zapamiętasz swój! ;*

Dzień dobry, ja znów pierwsza ;p
Kasiu, tak taka zmiana avatara. Ale na razie chwilowa, szukam czegoś fajnego z Chair, ale wszystko jest oklepane, widziałam z miliion razy... No nic, szukam dalej ;p
Ula, ja też bym cię chciała zobaczyć na zdjęciu :D

Dzień Dobry. Ja tylko na chwilę.

Możesz zobaczyć moje zdjęcia na nowym forum. Tam gdzie wszyscy pokazują zdjęcia. Dwa posty nad tym w którym napisałam, że jesteś podobna do Blair.

Sory... Jestem tępa...! Zdjęcie widziałam...:P
Zgadzam się z Kasią, jesteś b.ładna....! I tak jak ona mówię to, co naprawdę myślę :)

Dziękuję, to bardzo miłe! ;* Jak już mówiłam ty również jesteś bardzo ładna.
Jednak nie zmienia to mojego kompleksu dużego nosa. ;((

Ja spadam. Dziś mnie raczej już nie będzie, chyba że późnym wieczorem.

Kompleks nosa? Wiem coś tym ;/
Ja właśnie jestem w trakcie konsumowania śniadania- zrobilam sobie babeczkie dr Oetkera ;p

To smacznego;) Co to za sportowiec w twoim avatarze?

Zjadłam dwie babeczki i więcej nie mogę... Za słodkie były ;p
To jest Zbyszek Bartman, jeden z moich ulubionych siatkarzy. Na razie on będzie moim avatarem dopóki nie znajdę czegoś lepszego :)