Mi jej zrobiło się szkoda , wszyscy tak na nią naskoczyli tak jakby jej postępek był gorszy niż to co
zrobił Anibal . Według mnie przesadzają . Candelaria Nie powinna tego sekretu przez tyle lat
ukrywać , ale rozumie jej postępowanie , na pewno nie chciała nikogo skrzywdzić .
Żal? Przykro mi ,ale nie miała prawa , jedyne co to uchroniła Lili od sierocińca i tyle , za to cierpiała jej prawdziwa matka i ojciec ... Po za tym Lili miała rację , mogli ją adoptować .. Candelaria nie wiedziała ,że to dziecko Adriany , i uwierzyła Anibalowi ,że nikt nie kocha tego dziecka ,a Ona mu zaufała , bo Go kochała , ale nikt na Jej miejscu by tak nie postąpił ... i dlatego tak naskoczyli .Myślałam ,że Nikki przywali dziadkowi w Twarz , bo to w jej stylu D ach te telki , szkoda ,że sie kończą ...
Wg mnie postępek Candelarii nie jest taki starszy jak go ukazują. Przecież biorąc dziewczynkę nie wiedziała, że mała ma rodziców. Poza tym, gdyby Arriaga nie zatrudnił się u Victorii nawet z Adrianą by się nie poznali. Tak, okłamała córkę i Jose Angela i Lili, ale jej pobudki były dobre. Przecież Candelaria nie wiedziała, że Anibal jest dziadkiem małej. Cande spotkała pielęgniarkę i to ona jej powiedziała, iż mała jest sama i nie ma nikogo.
teoretycznie Candelaria chciała dobrze, ale uważam, że postąpiła niewłaściwie. Chociaż zamiary miała dobre. Ale najgorszą świnią tego wszystkiego jest Anibal, tego to normalnie powinni posiekać i posypać solą. Zdecydowanie by mu się należało.
Dokładnie tak jak mówisz ja też tak uważam . Ja od 8 tygodnia ciąży leżałam w szpitalu aż do porodu z krótkimi przerwami więc się naoglądałam rozpaczających kobiet które poroniły albo jak dziecko zmarło przy porodzie . Ludzie sobie nawet nie zdają sprawy jako to tragedia dla kobiety .
Według mnie wszystkiemu winien jest Anibal i to on powinien ponieść za wszystko kare .