Nie wiem jak wy ale ja najbardziej lubie Nikki i Guzamana, lubie takie sytuacje jak Nikki jest zazdrosna albo robi wszystko aby ukryc swoje uczucie. I takie momenty jak np: na weselu Nikki i Roya, Guzman stal smutnu i patrzyl na Nikki a ona usmiechnela sie do niego i zaczela isc w jego strone ale Roy ja zatrzymal. Fajna scenka az mi sie japa usmiechnela:P heh gadam jak jakas baba ale lubie ten serial
Też ich bardzo lubię. A moja ulubiona scena, to kiedy Franky płacze w pokoju z powodu matki, Nikki przychodzi do niego i go przytula. Uwielbiam tą scenę:))))
no pamietam ta scene fajna. No ale moja ulubiona to ta na weselu krotka ale ciekawa :)
a ja z Nikki :) choc chcialbym miec takie miesnie jak Guzman hahahaha ale on ma prawie 190:p to ja przy nim wygladalbym jak dziecko
Ja też najbardziej lubię Nikki i Guzmana, ale akurat moment, o którym wspominasz nie był moim ulubionym i nigdy nie będzie, bo zdarzył się na ślubie (!) Nikki i Roy'a.