Oglądam od jakiś dwóch miesięcy i jestem przerażona tym jaka ta Nikki jest "supergłupia" ...
No właśnie te kilka ostatnich tygodni to było apogeum jej nierozgarnięcia :D Mam nadzieję, że coś się wkrótce zmieni i Nikki dozna oświecenia.
W sumie to jest to trochę dziwne, bo ona sama nieraz innych wyprowadzała w pole (udawane wizyty u psychologa, udawana ciąża), a zachowuje się jak dziecko, które nie wie, że ludzie nie zawsze mówią prawdę...
Gdy patrzę na Guzmana i Nikki (ich zachowanie, maniery, inteligencję) to mam wrażenie, że to Guzman jest z wyższych sfer, a nie ta idiotka i prostaczka Nikki.
Przemiana Nikki idzie bardzo topornie.
Nikki, zmieniaj się szybciej, bo to już 136 odcinek :D
Ja też mam takie wrażenie. I bardzo nie podobało mi się jak Nikki "jechała" po Guzmanie podczas rozmowy z mamą i jak to była zła na Guzmana, że zamienił ją na inną. Ehh, a nawet jakby tak było to, co jej do tego, wyszła za mąż, a jak Guzman ją prosił, aby nie odchodziła z Roy'em to odeszła, więc ja nie wiem, czego ona oczekiwała... Wg mnie Guzman chyba już wykorzystał wszystkie sposoby, aby wyznać miłość Nikki, ale ta i tak mu nie wierzyła...
Jeszcze trochę odcinków do końca zostało :D
Wiecie co, serial serialem, ale wg mnie w prawdziwym życiu facet taki jak Guzman nigdy nie zakochałby się w takiej niedojrzałej, rozkapryszonej pannicy jak Nikki
Też tak uważam, bo na razie jedyną rzeczą, którą może pochwalić się Nikki jest uroda. Nie pracuje, nie studiuje, żyje z pieniędzy rodziców i jeszcze na dodatek nie szanuje biedniejszych:/ ja już się nie mogę doczekać aż się zmieni
Właśnie, na razie Nikki może pochwalić się jedynie urodą i pieniędzmi.
Ta jej przemiana odbywa się w żółwim tempie :D
"wg mnie w prawdziwym życiu facet taki jak Guzman nigdy nie zakochałby się w takiej niedojrzałej, rozkapryszonej pannicy jak Nikki"
Też tak myślę.
Nie wiem właściwie czemu on się w niej zakochał. Nagle po tym porwaniu coś do niej poczuł.
Dziwne, bo do czasu porwania, Nikki była dla niego niezłą suką. A i po porwaniu też go chamsko traktowała.
No i na dodatek ta jej naiwność.
Guzman przecież mógłby mieć każdą inną kobietę. Wszedłby do jakiegokolwiek klubu, to obstąpiłyby go wszystkie panienki :D
Nikki tak zadziera nosa, ale to w Guzmanie dziewczyny się zakochują, a inni wszyscy go lubią. W Nikki oprócz Franky'ego nikt się nie zakochał. Nie ma nawet jednego prawdziwego przyjaciela
Nikki przechodzi przemiane ?? Czyli mam rozumieć, że była jeszcze głupsza i gorsza ? O.o
Oglądam odkąd powtórki lecą na tv4, akurat poległam na 3 tygodnie na chorobowym i chciał, nie chciał troche się wciągnęłam.
Mnie najbardziej irytują jej kretyńskie teksty ... zachowuje się jak dziecko neostrady. A reszta to wina Nelsona, Viktori i dziadeczka. Bardziej rozpuścić jej chyba już nie mogli :/
Jej teksty rzeczywiście często były głupie (mam na myśli te o chip-ach, GPS-ach i planetach:) ale ja generalnie od początku bardzo lubiłam postać Nikki, bo od pierwszego spotkania wystawiała cierpliwość Guzmana na próbę i te rozgrywki między nimi fajnie się oglądało.
Gdyby była grzeczna i ułożona to te ich relacje byłyby nudne.
Swoją drogą zastanawiałam się, czy gdyby Nikki była niezbyt urodziwa to czy Guzman też by się w niej zakochał...no bo na początku na pewno spodobała mu się ze względu na urodę a dopiero później zdołał dokopać się do głęboko ukrytych zalet jej charakteru :D
Rzeczywiście Nikki jakby lekko określić jest trochę głupia i rozpieszczona, co zresztą przyznała Victoria. A dobre cechy charakteru ma głęboko ukryte, które z czasem można było dostrzec.
"dokopać do głęboko ukrytych zalet jej charakteru" trafione w samo sedno;p haha.
Im dłużej oglądam, tym bardziej wole Nikki od tej namolniary Liliany. Boże co za kretynka ...