Boże drogi jak ta idiotka mnie wkur@&$" !!!
Mało nie pęknie z dumy tak się puszy, że jest Baaalwaaanerówną ...
Chyba każdą normalna dziewczyna na jej miejscu była by zmieszana, zakłopotana ... sama nie wiem.
Pcha się tam na chama, jak by mały przykurcz rozpychał się łokciami z wizwiskami na ustach przez
wielki tłum by dojść do tej willi. Jest OKROPNA !
Przydałby się jej porządne lanie, żeby te głupoty jej z głowy wybić. Na to pewnie już za późno. Najlepiej to ją usnąć niech Kendra ją zabiję tak jak i Christinę i byłby spokój. Jak się nie puszy że jest teraz Balvanera to płacze i tak w kółko, a jeszcze wzdycha do Frankiego, który ma ją gdzieś.
Trochę przesadza z tą dumą, jej fascynacja Frankiem jest wręcz żenująca - on w końcu zawsze był wobec niej szczery i nie robił jej nadziei. Ale to Nikki od zawsze ją atakowała, obrażała, cieszę się, że zaczęła się odgryzać, bo ile można dawać się poniżać? Ona się nie pcha do wilii na chama - propozycja zamieszkania w wilii nie wyszła od niej tylko od właściciela domu. Ma swoje prawa i z nich korzysta. Pieniądze są w stanie zmienić najgorszą ciapę nie do poznania.
Zdaje się, że zanim Anibal zaproponował jej mieszkanie w willi, sama przy grobie matki stwierdziła, że zamieszka tam i zajmie należące się jej matce miejsce.
W telenowelach jestem przyzwyczajona (u tych biedniejszych, sympatycznych), że w takiej sytuacji są skromne, nie chcą przyjąć pieniędzy, bogactwa, nazwiska, są dumne z tego skąd pochodzą.
A ona ?
Szkółka ?! Łiiiii jak super!
Boże jaki piękny drogi samochód!
JESTEM Z SUPER BOGATEJ RODZINY!
Masz rację, przegina. Mało jajka nie zniesie z radości, że należy do tej wspaniałej rodziny. Ciekawe, że mimo, że wie co zrobił Anibal ( no w końcu zdradzał żonę, oszukał jej babcię, nie wiem czy wie o jego udziale w porwaniu córki Adriany) traktuje go jak najlepszego z ludzi.
Czasem wydaje mi się zapominacie, że to ona właśnie jest córką Adriany. Więc wszystkiego jeszcze nie wie :)
Otóż nie, zapewniam, że pamiętamy. Nie oglądam tej telki od początku, chciałabym wiedzieć czy Ariana kiedykolwiek powiedziała Lilly o swoich podejrzeniach odnośnie udziału Anibala w zaginięciu jej córki.
Tyle było już odcinków, że trudno powiedzieć. Wydaje mi się, że aż tak głęboko nie wnikała z nią, co do Anibala bo wie, że ostatnio Lilli go ubóstwia, więc i tak by w to nie uwierzyła.
a poza tym fascynacja Lili Frankim to nie jest prawdziwa miłość. najpierw do niego wzdychała, później jak w swoje urodziny poznała Roya to o Frankim zapomniała. nawet była rozmowa Lili z Nikki w szklarni, jak Lili powiedziała, że interesuje ją już ktoś inny, a Nikki taka "jak udało Ci się zapomnieć o Frankim", a teraz nagle zgrywa wielką miłość. A tak naprawdę to Nikki cały czas kochała Frankiego, mimo iż robiła przeogromne głupoty itd to go kochała, a Lili najpierw Guzman, później Roy, teraz znowu upiera się przy Guzmanie, to nie są stałe uczucia.
Coś czuje że Liliana niedługo dostanie za swoje.
p.s Manipuluje bo chce żeby Arriaga odszedł od Victorii.
Zachowuje sie jak rozpieszczony bachor. Jakby nic nie wyniosla z wychowania i zasad, ktore wpoil jej ojciec. Pierwszy raz widzialam ja w Nie igraj z aniolem. Sympatyczna mloda dziewczyna. Dzisiaj jak zobaczylam ja tam (po raz 3:D ) nie moge wyrobic, takie nerwy mnie biora. Niesamowite jak rola moze wplynac na ogolny wizerunek aktorki ;P
NIE MOGE JUZ SIE DOCZEKAC KIEDY DOSTANIE PO TYM ZADARTYM NOSIE !!!
Zniechęciła też twórców telenowel . Bo jakoś nie widać żeby po tej roli się o nią zabijali.
p.s O 17 dają nie igraj z aniołem z nią to może się uspokoisz hehe
I jeszcze to, że zajęła pokój Nikki. Taki wielki dom, a ta wepchała się akurat tam i jeszcze miała czelność wyrzucić jej rzeczy. Tutaj to już nawet Victoria powinna zareagować i jej przykrócić, w końcu to pokój jej córki. To, że się wyprowadziła, nie znaczy, że w domu Balvanerów nie ma już dla niej miejsca. Pokój powinien zostać Nikki, nie ważne, gdzie mieszka. Szkoda, że ma go teraz z Ratianą w pakiecie! :D
Liliana zachowuje się jak rozpuszczony bachor, byle zrobić na przekór. Nie lubi Nikki to zajmuje jej pokój, byle tylko jej dogryźć. Choć Nikki na pewno przykro będzie jak się dowie, w końcu ma w tym pokoju fajne wspomnienia z Guzmanem., a teraz został zarażony Ratianą. Potrzebna deratyzacja;p
Dobre z tą deratyzacja i zgadzam się z nika taka piękna na zewnątrz ach aż brak słów a w głowie i środku nie po kolei smuty jestem z jej powodu ale co zrobić każdy ma swoje i swój los do przeżycia.
No nie przesadzaj z tym "zarażeniem". Zanim zamieszkała tam Nicki pokój pewnie należał do kogoś innego. A poza tym to tylko pokój. Nicki ma wspomnienia związane z Guzmanem, a nie pokojem.
To ogólnie NIE jest typowa telenowela latynoamerykańska i tyle. Nikt nie jest tu idealnie dobry. Jedynie Kendra okazuje cechy psychopaty, bo inne czarne charaktery miewają czasami skrupuły i okazują też lepsze strony swojej osobowości. Poza tym wszystkie Balvanerówny mają ciężkie charaktery, więc czemu Liliana miałaby być inna?
Jakoś trudno mi ogarnąć, że Ratiana po 19 latach życia jako Arriaga, czyli jako dziewczyna spokojna, nieśmiała, grzeczna i ułożona, po kilku dniach bycia Balvanerą zapomniała o wszystkich wartościach jakie jej wpoili Jose Angel i Cristina i została taką wredną jędzą. Takiej metamorfozy jeszcze nie widziałam.
Ale przecież z Cristiny to też było niezłe ziółko, a więc zdołała nauczyć Lilianę agresji i tupetu. Poza tym na początku wprawdzie była przedstawiana jako skromna dziewczyna, ale z charakterkiem. Od początku kłóciła się z Nicki, włącznie z tym, że praktykowała na niej karate albo namolnie narzucała się Guzmanowi, .
Oglądam serial dopiero od ok.80 odcinka. Po Lilianie widać i nawet tego nie ukrywa, że chodzi jej tylko o kase. Nie spodziewałam się, że taka z niej materialistka. Szczyci się nazwiskiem, ale nie dociera do niej, że jej matka była z nieprawego łoża i to co po chamsku powiedziała Nikki, że jej babka kotłowała się z jej dziadkiem jest niestety szczerą prawdą (prawie nikt nie wie, że jest córką Adriany).
Śmieszy mnie też stary, niby taki groźny, a tak naprawde pikuś. Adriana powinna już dawno całą sprawe zgłosić na policje