Co za ekstremalnie nudny odcinek, prawie usunąłem. Nuda nuda i jeszcze raz nuda.
Serial ma ode mnie już żółte światło, jeszcze parę takich odcinków i wysiadam. Nie ma co się na siłę uszczęśliwiać..
To lepiej włącz napisy bo widać nie rozumiesz ;)
[SPOILER]
Bardzo dobry odcinek. Pierwszy raz widzimy że nasz detektyw pogodził się z tym że faktycznie jedna z rzeczywistości to sen - odnoszę jednak wrażenie że sam czeka na moment żeby zdecydować która jest prawdą a która snem.
Tymczasem tym razem udaje się rozwiązać obie sprawy bez większej pomocy "z tej drugiej strony". Za to twórcy skoncentrowali się na tajemniczej sprawie przełożonej Michaela z "Gościem z komórką". Odwiedził w obu rzeczywistościach dziwny magazyn ale nic nie znalazł. Jego samowolka zdaje się irytować tajemniczą postać. Czy ten ktoś jest odpowiedzialny za jego wypadek? Ciężko powiedzieć - wszystko wskazuje że tak, ale to by chyba było za proste. I przekupna szefowa? Nie. Tu raczej chodzi o coś innego, choć ciężko przewidzieć o co.
No i na koniec szczegół który mógł umknąć niektórym:
- zwróćcie uwagę na to że w obu tych światach losy większości rzeczy czy osób wyglądają zupełnie różnie. W jednej rzeczywistości stara opiekunka syna robi karierę a w drugiej jest ćpunką. Takich przykładów można dać więcej, sprawia to że rzeczywistości się nie pokrywają zupełnie (choć mają też cechy wspólne - jak motor Rexa).
Tymczasem magazyn, zdający się być kluczem, w obu światach wygląda tak samo. A jednak, przynajmniej na razie, pozostaje pusty. Może to szczegół a może nie - zobaczymy.
Jesteśmy dokładnie w połowie. Akcja powinna nabierać tempa, mam nadzieję że odkryją którąś kartę już w kolejnym odcinku, a nie pozostawią wszystko do finału. W sumie za miesiąc wszystko będzie jasne :)
Na razie serial świetny :)
Rozumiem doskonale, po prostu nie podoba mi się ten serial w takiej formie jakiej jest. Zacząłem go oglądać z myślą, że dostanę serial SF, w końcu podaje się za taki, a nie jakiś nudny kryminał gdzie motywem przewodnim jest rozwiązywanie spraw, mnie to osobiście nie bawi..
To zmień serial bo najwyraźniej szukasz tu czegoś czego nie znajdziesz. To nie jest serial gdzie w każdym odcinku dostajemy jakieś nadprzyrodzone dziwactwa, nadzwyczajne zwroty akcji co 10 min i ogromny ciliffhanger na koniec odcinka. Dzięki bogu nie... Ten serial jest w kategorii Sci-Fi ze względu na motyw przewodni, cała reszta jest zrealizowana w realistyczny, spójny i logiczny sposób, co notabene bardzo mi się podoba. Zadaj sobie pytanie, czego się spodziewasz w następnym odcinku? UFO? A może nagle akcja ma się przenieść na tą wyspę z LOST i główny bohater zacznie wklepywać tajemnicze liczby do komputera bo inaczej nastąpi koniec świata? Cóż, tu raczej nie znajdziesz takich dziwactw, ale seriali Sci-Fi jest od groma, na pewno znajdziesz jakiś dla siebie. Zostaw Awake w spokoju bo jest zajebisty :)
A dlaczego od razu zakładasz że serial SF to albo lost, który notabene nie podaje się za SF, w przeciwieństwie do Awake! ( i to mnie najbardziej podjudza, że ten serial za taki się podaje a nim nie jest!) albo zwroty akcji co 10 min i Cliffhanger.. ? Jest to bzdura, to nie jest definicja seriali sf.
A co do seriali dostępnych do oglądania to niestety wszystkie które by się podobały już obejrzałem lub mają przerwę i nie mam co oglądać, gdybym miał, to Awake w ogóle bym nie zaczynał. Jak już obejrzałem 8 odcinków to obejrzę sezon 1 do końca, zostało raptem 5 odc i wystawię stosowną subiektywną ocenę. Tym bardziej, że ja nie twierdzę że ten serial jest tragiczny, (tragiczny to był ep 7, zdecydowanie najsłabszy) serial jest czasami ciekawy, ale ogólnie to w stylu ani mnie to ziębi, ani grzeje.
Sam serial nie podaje się za Sci-Fi, dostał taki tag od filmweb, stricte mówiąc od kogoś kto dodał ten serial do listy filmweb. Na IMDb serial dostał tagi Crime | Drama | Thriller, zaś sama stacja NBC definiuje serial po prostu jako Drama. Masz mój szacunek za sam sposób wystawiania ocen, gdyż sam praktykuje to samo. Nie rozumiem jak można wystawiać oceny w przypadku produkcji typu serial na bazie obejrzenia 1 odc, lub co gorsza 15-20 min, a takie osoby niestety też można tu znaleźć. Jeden sezon wydaje się być uczciwą opcją. Mam jednak nadzieje że twoja subiektywna ocena uwzględni fakt, iż twórcy nie zamierzają iść w kierunku Sci-Fi. Odnośnie mojego poprzedniego posta, tak, znam dobrze definicje Sci-Fi i ta definicja ma się nijak do tego serialu. Jak już powiedziałem, to filmweb jest odpowiedzialny za przydzielanie tagów i to filmweb możesz winić za swe błędne oczekiwania względem serialu, a nie jego twórców. Sigmund Freud ponad sto lat temu dał początek psychoanalizie, od tamtego czasu wiedza człowieka na temat działania ludzkiej świadomości stale się pogłębia, a rozwój neurologi i medycyny umożliwił poparcie teoretycznych psychomodeli praktycznymi badaniami. Motyw przewodni tego serialu o alternatywnej rzeczywistości wykreowanej przez świadomość jako obrona przed traumatycznym przeżyciem nie ma nic wspólnego z fikcją i fantastyką naukową, Jest to jak najbardziej realne. Uważam, że dzięki temu serial jest prawdziwszy, bardziej logiczny i ciekawszy. Jestem wręcz wdzięczny twórcą za tak profesjonalne podejście do tematu psychoanalizy, a nie przeobrażenie tego w fikcje właśnie. W każdym odc dostajemy porcje wiedzy na temat funkcjonowania ludzkiej świadomości do dwóch "specjalistów", często poparte konkretnymi przykładami i dowodami. Bardzo mi się to podoba i mam nadzieje że serial tego właśnie będzie się trzymał. Jak widać mamy zupełnie inne oczekiwania względem tej produkcji. Ty wymagasz fantastyki, ja realizmu i logiki. Jakkolwiek ten sezon się zakończy, mam nadzieję że swoją ocenę oprzesz na tym czym serial okazał się być, a nie na tym czym nie był... Pozdrawiam.