po 1 odcinku nie jest źle aczkolwiek licze że serial się troche jeszcze rozbuja ale tak jest zawsze z poczatku a potem akcja nabiera tempa (przeważnie:P) syn Michaela jest troche denerwujący (szkoda że nie gra go ktoś inny) ale może później da się na to nie zwracać większej uwagi (a tak całkiem nieźle:)