Bo on w legendzie umiera. Raczej oczywiste, że i tak by umarł.

w sumie... robiąc teen wolf'a w ostateczności zupełnie odskoczyli od pierwowzoru, więc tu też by mogli!

Tak, ale Bradley zrezygnował z gry i musieli przyspieszyć akcje.
W każdym razie.. MERTHUR TO CANON, jak mowili aktorzy i tworcy w wywiadach i komentarzach

cholera, taka dupa zrezygnowała no, jak tak można robić fankom, argh.
bo to jest PRAWDA, święta prawda. jedna z najlepszych wymyślonych przez fanki par!
swoją drogą - dużo fajnych jest z nimi akcji, czy bardzo się wtrynia ta historia miłosna arhur'a z tą laską?

nie bardzo.
Tylko małżeństwo ;)

aua ._. aczkolwiek bradley bez zawahania jakiegokolwiek powiedział, że bromance z merlin'em jest silniejszy, DOBRZE. tylko przeraża mnie idea patrzenia na te wszystkie sceny miłosne by arthur.
zachęć mnie jakoś! XD

Zakochany Arthur to słodki Arthur ;)
Ale Merlin to jedyna jego prawdziwa miłość jakby nie było, więc..
;p

http://media.tumblr.com/tumblr_lu8lrhVN2x1qlildy.gif
http://24.media.tumblr.com/ee2fc944d485252649be6f124874b259/tumblr_mizfkw7Oq41qb evamo1_500.gif I tak dalej, i tak dalej... Tych gifów jest cała masa ;P

na drugim totalne urzeczywistnienie określenia 'puppy eyes'.
już zaczynam się przekonywać. true love. dobrze. ta dam radę z tymi nieciekawymi paringami... jakby nie patrzeć przy gwen nigdy nie był tak uchachany jak przy merlinie.