Trzy pierwsze odcinki (pomimo paru minusów) były dla mnie interesujące zaś trzy ostatnie wręcz przeciwnie. Podobała mi się postać Olgi Sawickiej (oczywiście dzięki Agacie Kuleszy) lecz po trzecim odcinku miałem wrażenie iż ta postać zrobiła się zbędna co w moim odczuciu przestało być interedujące.
Dno wodorosty i dwie tony mułu. Jak już ktoś wcześniej napisał obraża inteligencje widza i zamyka kibel od środka (SORY za zapożyczenie) Cała kupa zbrodnia absolutnie bez zrozumiałego motywu, tyle wystarcza, żeby go zdyskwalifikować. A jeszcze nie dost tego na koniec sugestia o drugim sezonie. Nie sądziłem ze to powiem...
więcejKulesza niestety nie mogła uratować tak beznadziejnego scenariusza. Liczyłam na serial typu Pakt lub Wataha, a dostałam twór, który naprawdę ciężko do czegoś porównać. Bohaterowie, ich działania i dialogi są przekombinowane w absurdalny i nielogiczny sposób. Liczę na to, że autorzy skupią swoją energię na nowym...
Czyli najbardziej pokrzywdzona i najbardziej wkurzajaca postać w całym serialu. Aktorka nie poradziła sobie z postacia- dosłownie w każdej scenie ryczała i zaciagała się powietrzem, tak, że jedyne co było słychać to ryk, którego ja po 3 odcinkach już miałam dosyć(:
Jak dla mnie serial zajebisty pozostawia wiele możliwości co do drugiego sezonu. Dawno coś tvn owskiej produkcji mnie tak nie wkrecilo.
Słabizna, a przez ciągłe darcie mordy nie dało się oglądać... i do tego te rude drewno jako główna postać.... casting spieprzony..
Przez wycie Rudej z odcinka na odcinek coraz bardziej kibicuję złodupcom. Ocena leci w dół w miarę oglądania. Główna bohaterka też już męczy. Czarny daje radę, ale czy wytrzyma z Rudą?
Temat ciekawy szkoda, że nie wykorzystali go w Belfrze 2, byłby murowany hit (bez Rudej)
Nie jest to jakiś niesamowity serial, lecz mimo wszystko mnie wciągnął. Naprawdę z niecierpliwością czekałem na kolejne odcinki. Pierwsze 4 są na mocno wyrównanym poziomie, zaś ostatnie dwa tworzą naprawdę epicki finał jak na produkcję TVN-u. Rozwiązanie całej zagadki było dla mnie zaskoczeniem - postać, która była...
Główna aktorka gra rolę pisarki i wielokrotnie w jej wypowiedziach pojawiają się równoznaczniki zdań (zdania bez orzeczenia) charakterystyczne dla stacji telewizyjnych, które robią tą karykaturę z języka polskiego w imię skrócenia czasu przekazu. Np. "To intrygujące!" zamiast "To jest intrygujące!". To jest żenujące w...
więcejChociaż już w połowie zorientowałam się, kto może być bestia, to jednak aż do ostatniej chwili czekałam, żeby się upewnić. Mylone tropy, niby koniec akcji a jednak znowu coś wyskakuje. Oczywiście niedociągnięcia były, luki w scenariuszu np. co Czarny zrobi dalej, ale w sumie dość dobrze się oglądało.