ale tego się spodziewali chyba wszyscy. Fajnie, że twórcy deklarują, że mają fabułę z góry rozpisaną i zaplanowaną na trzy sezony, ale mimo wszystko drugi sezon nie ma tej dramaturgii oraz tamtego polotu, poza tym pojawiają się zgrzyty montażowe, które generują chaosik (którego w pierwszym, płynnym narracyjnie, sezonie...
więcej
Ogólnie bardzo dobry film choć w obecnych realiach strasznie razi mnie wciskanie wszędzie woke'owej idelogii.
W sumie nie ma to znaczenia dla fabuły ale niestety ale jestem pewien, że checklista musiała być odhaczona: murzyni są, homo wątek też itp.
W każdym z kilku filmów na Apple które oglądałem ostatnio jest tak...
Właśnie skończyłem oglądać to "dzieło"
ja można popsuć taki unikalny pomysł na serial??
9 odcinków z czego 98% trzeba było przewijać bo nic się nie działo
czy na pewno ostatni odcinek to nr 9? bo nic się nie wyjaśniło
totalnie nie czaje tego, zmarnowane 3h życia.
J.W przez 9 odcinków nie mamy pojęcia o co chodzi a serial nie nuży nawet przez minutę wrecz przeciwnie zżera nas ciekawośc! To chyba pierwszy taki serial w moim życiu na ten moment na pewno na pierwszym miejscu oczywiście z innymi ale niektórych filmów nie da się porównać więc pierwszych miejsc jest więcej ale ten...
Motyw z książka Rickena świetny, zwłaszcza w ostatnim odcinku sezonu 1. Dla przeciętnego dzisiejszego Internauty, ta książka można powiedzieć, ze jest pełna banałów, ale bohaterom serialu zmieniła życie, czyli spełniła swoje zadanie.
Podoba mi się, jak w tym serialu wszystkie wątki tak pięknie się o siebie...
Przestraszyłem się ciężarówki :) , no tym razem nie pomylili kolejności odcinków ;) . Poszukiwania Pani Casey nadal trwają, fabuła posuwa się do przodu i mamy połączenie, ciekawe czy zacznie rozmawiać sam ze sobą, może będzie walczył ze własną ręką :) . Reszta wątków nudna może poza kozim poziomem i czemu kazali...
Mam pytanie.....dla tych co obejrzeli całość.
Wnioskuje po kilku odcinkach że finał będzie tak samo debilny jak zakończenie drugiego sezonu Alice in Borderland.
Czyli są dwa wyjścia : albo wszystko jest symulacją/ albo pracują tam same czubki.
Proszę o odpowiedź jeśli trafiłem.
Czy naprawdę, nie da się wymyślić czegoś...
Ale z każdym kolejnym odcinkiem robi się coraz bardziej nużący i irytujący. Chodzą po tych korytarzach, robią dziwne miny i nic z tego nie wynika.
Takiej kompromitacji dawno nie widziałem dystrybutorzy pomyli odcinki i najpierw puścili epizod 2 a później 1, jak jak byłem podirytowany w pierwszym że dziury fabularne że coś jest nie tak że nie klei wszystko jest zaburzone. Teraz w końcu mamy odpowiedzi klimat etc wszystko się klei, ma rytm i ciągłość kontynuacje...
więcejI od teraz każdy twór, w którym na siłę, a przez to bezczelnie, będzie dodawany wątek homo, będzie ode mnie dostawał taką notę... Szkoda, bo zniszczyli genialny produkt. Genialne odzwierciedlenie, a w zasadzie przerysowanie, wszelkiej maści korporacji, w którym w podobny sposób traktuje się pracowników. Wręcz dokładnie...
więcejPierwszy odcinek mówię ok, rozkręci się. Drugi, nie no musi się rozkręcić. Później do 9. myślę obejrzę już do końca, na pewno będzie efekt Wow! Rozwali system. 9. obejrzany i nic. Od 2. do końca przysypiałem, pod koniec już przewijałem. Nuda.
Po przeczytaniu opinii spodziewałem się czegoś przełomowego.
Niestety, to co dostałem jest podane w taki sposób że nie sposób tego ciągnąć dalej.
Po piątym odcinku powiedziałem sobie że trzeba sobie darować resztę.
Serial jest tak rozwleczony że, to co pokazali w pięciu odcinkach spokojnie zmieściło by się. Ktoś...
Jakbym miał określić jednym słowem ten serial, byłby to; glut.
Dotrwałem do szóstego odcinka, dalej nie mam siły.
Pierwszy odcinek zapowiada się dobrze: fajny klimat, ciekawy motyw, dobra gra i muzyka.
Ale z czasem gdy w serialu nie dzieje się dosłownie nic, sceny rozciągnięte do granic absurdu i wlekące się jak...
Klimat kafkowski, powolne tempo, niezła stylistyka, niemęcząca muzyka, aktorstwo też wporzo. Fajny.
Jedyny problem, że koncepcja wysyłania siebie samego na rozdzielenie i ryzykowanie, że alter w akcie desperacji umyślnie uszkodzi ciało, z którego też korzystamy, jest jednak nieprzekonujący.