co prawda nie dorównuje wersji z 1995 roku w reżyserii Ang Lee, ale znacznie wyrasta ponad swój poprzednik BBC z 1981 roku
Sobota. Jutro wolne, można nie spać. Oglądam po raz któryś. Na razie
jeszcze mniej zgłupiałam niż na tle "Dumy i uprzedzenie" z 1995. Ale już
mie bierze. Zastanawiam się dlaczego. Dlaczego głupie i profanujące
książki filmy są robione i są popularne wśród małolatów. Może ja tego
nie rozumiem z racji wieku....
i tyle w tym temacie:D najlepszy wątek z nim i z Elinor. ahh...:DD Zostało jeszcze 5min ostatniego odcinka a ja zniecierpliwiona czekałam, kiedy oni w końcu się zejdą. co do ostatniej sceny to w ekranizacji z 1995 rzeczywiście spazmy Emmy Thompson były denerwujące, w serialu scena świetna. Mówicie, że ten płacz...
piękny film bardzo fajne dialogi jak to zwykle u Andrew daviesa ;) a do tego te zdjęcia no cudo jednym słowem ;)
Zobaczyłam ją na TVN Style i muszę przyznać, że jest lepsza od 2 pozostałych ekranizacji, które oglądałam. Główni bohaterowie dobrani idealnie (Pułkownika Brandona wyobrażałam sobie trochę inaczej, ale może być;-))
Nie widziałam wcześniejszych ekranizacji więc nie mam porównania. Dla mnie świetny. Po prostu świetny.
Właśnie dzisiaj oglądałam pierwszy odcinek tegoż serialu. Strasznie mi się podobał. Z początku byłam bardzo zadziwiona pierwszą sceną filmu. Jakieś rozbieranie, całowanie, itd....wydało mi się dziwne, że taka Austenowska historia, pozbawiona takich szczegołów, została tak ukazana. Jednak reżyser miał na celu...
Jest kilka zdjęć z tego serialu:
http://ladybluelake.livejournal.com/22229.html#cutid1
Mnie osobiście bardzo podoba się Edward, Willoughby i Brandon też całkiem fajni.
Elinor ładniejsza niż ta z 1995, ale Marianne brzydsza od Kate Winslet. Brandon był beznadziejny. Stary dziad. Rickman przynajmniej był pociągający. Mimo wszystko polecam, jest dobry.
Pomimo, że jestem miłośniczką adaptacji na podstawie powieści Jane Austen, ta mnie nie
zainteresowała. Aktorzy dobrani niedbale,bardzo sztuczni, jedyną aktorką, która została dopasowana
to Fanny, ale ta, miałam wrażenie była kopią aktorki poprzedniej adaptacji z 1995 roku (może dlatego
też przypadła mi do...
wczoraj obejrzałam wszystkie odcinki i jestem pod dużym wrażeniem! Dobór aktorów świetny (poza Willoughby - według mnie lekkie nieporozumienie). Nareszcie aktorzy przypominają wiekiem bohaterów:) Edward milion razy lepszy niż Hugn Grant! Jestem pod jego urokiem :) Poza tym dzięki temu, że to serial wątki bardziej...