PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=556945}

Słodkie kłamstewka

Pretty Little Liars
2010 - 2017
7,5 73 tys. ocen
7,5 10 1 73436
3,0 3 krytyków
Słodkie kłamstewka
powrót do forum serialu Słodkie kłamstewka

Otwieramy D-Team , czyli detektywi - team.
Zasady tego wątku są proste, śledzimy poszlaki na podstawie dowodów analizujemy wszystko co wiemy po kolei. Prosiłabym skupić się na konkretach i powstrzymać się od komentarzy typu " o nie tylko nie on ja go kocham"

Najpierw wypiszmy wszystkie podpowiedzi co wiemy potem zbierzemy je w jeden post i będziemy wstawiać dowody w postaci cytatów, zdjęć itd. I analizując.
I tak jestem pewna, że w ostateczności znajdziemy lepsze A.
Proponuje też przeanalizować wątki jak A dobierało współpracowników, jaki mogło mieć motyw i jak przejęło tą grę. Czy Ali też można zaliczyć do kłamczuch.
Czy przypadkiem Shana nie była marionetką A ?
I proponuje tez rozdzielić co było w wiadomościach od A jak było nią Mona, a co po jej zdemaskowaniu
1. A pojawia się w pierwszym odcinku
2. Nosiło kaptur ( i tu zagadką jest dla mnie czy nie chodzi o odcinek specjalny gdzie pokazali różne wersje jednej sceny pod radley gdzie kilka aktorów grało jedną scenę w kapturze - w ostateczności wybrano Tobiego )
3. A miało motyw
No i zapomniałam co miałam więcej wypisać :)
Liczę na pomoc do dzieła !


efta18

Ale te wskazówki powinny być chyba bardziej subtelne, coś jak z tym filmikiem, który oglądała Spencer, a nie oczywiste zrzucanie winy na Andrew, to by było zbyt łatwe. A w to, że za parę odcinków dowiemy się, kim Charles jakoś nie wierzę. Marlene robi wszystko, żeby nie spadła jej oglądalność, więc opowiada takie rzeczy, jak to, że w finale 5 sezonu poznamy A, teraz mówi, że do końca 6A dowiemy się, kim jest Charles, ale pewnie wcale się tego nie dowiemy, bo kto by później oglądał te półtora sezonu, jakie jeszcze mają nakręcić? Pewnie dowiemy się tyle, co i teraz, czyli, że ten Charles, to np. brat/kuzyn Jasona, ale nadal nie będziemy znać jego twarzy. Po finale 6A Marlene znowu coś wymyśli, że do końca 6B poznamy jego motywy, ale pewnie dopiero na końcu 7 sezonu coś się wyjaśni, a do tej pory będzie nam mydlić oczy i obiecywać złote góry, a nic się nie sprawdzi, albo sprawdzi tak jak i teraz. Zobaczycie twarz A bez maski - tylko nie wspomniała, że zobaczymy A na nagraniu, gdy było małym dzieckiem. Dlatego każde podsuwana nam na tym etapie postać jest tylko podpuchą.

ocenił(a) serial na 9
akima_

Jest już za blisko odkrycia tożsamości A,żeby wskazówki były subtelne.Gdyby to było jakiś sezon do odkrycia Big A wtedy bym się z tobą zgodziła,ale skoro mają nam go ujawnić za kilka odcinków to muszą jakoś ostrzej dawać podpowiedzi.Nawet mówili,że po finale będziemy się domyślać kim jest Charles,że będzie bardzo bardzo dużo wskazówek.

efta18

To, co oni mówili, to wiesz;) Ja tam dalej nie wierzę, żeby oni odkryli wszystkie karty nagle w 10 odcinków, a potem liczyli na to, że z sentymentu widzowie ich nie porzucą. Myślę, że wszystkiego dowiemy się dopiero na końcu 7 sezonu. A nawet jeśli jakimś cudem nie i rzeczywiście A odkryją w finale 6A, to pewnie tożsamość poznamy dopiero w tym odcinku, bo tak im się po prostu bardziej opłaca.

ocenił(a) serial na 9
akima_

Niby mamy zobaczyć A bez maski,niby mają zobaczyć go tylko widzowie,niby dziewczyny w 6B i 7 sezonie mają poznawać motywy działania A oraz szczegóły "zaginięcia" Ali.
Piszę niby bo nic nie wiadomo jeśli chodzi o PLL.
Jednak teraz Marlenka na pytania odnośnie PLL wypowiada się krótko i na temat ,nie tak jak wcześniej ,wszyscy wiemy jak.No i ten drugi scenarzysta też wypowiadał się zwięźle i na temat,był pewny tego co mówi.Myślę,że w 50%możemy wierzyć w to co mówią ;)

efta18

No to dla mnie jest to trochę bez sensu, skoro 6B ma być 4 lata później i dopiero po 4 latach się okaże, jakie motywy miało A i w jaki sposób zaginęła Ali? Chociaż właściwie, jak dziewczyny nie zadają żadnych istotnych pytań, tylko czekają, aż prawda sama na nie przypadkiem wpadnie, to jest całkiem możliwe.

ocenił(a) serial na 9
akima_

Ja nie rozumiem tych kobitek.Ja to bym wszystko robiła ,żeby się dowiedzieć kim jest A i co nim kieruje.Szperałabym po wszystkich dokumentach i wogóle.Albo mają stalowe nerwy i nadludzką cierpliwość ,albo są po prostu głupie :D

efta18

Chyba są głupie:P Wolą łazić nocami po lesie, niż zadawać rozsądne pytania odpowiednim ludziom;P

ocenił(a) serial na 9
akima_

Niczego niebojące się dziewczęta łażą same po nocach ,umawiają się z kimś kto może je zabić a później : O Boże ! próbował mnie zabić :D

efta18

No i Mona wtedy, gdy mówiła przez telefon Arii, że wie kim jest A, to powiedziała, że to Ali i że ma na to dowód. A nie, że tylko wie, kim jest A nie mówiąc kto to;P

efta18

zwroccie uwage ze Spencer ulozyla imie Charles z klockow a nie z anagramow od Mony. one nie doszly do tego ze na kartce od Mony jest imie i nazwisko.. dziewczyny znaja tylko imie .. bez nazwiska .. byc moze jak sie wydostana z bunkru to powiedza Monie ze znalazly ta kartke i co ona oznacza.

ocenił(a) serial na 9
kasia_jana

To muszą czekać aż do wydostania się z domku? Gdyby Mona napisała ,że jest to Charles DiLaurentis to wydaje mi się,że wspomniałaby o tym dziewczynom czy odgadły hasło,albo czy w ogóle znalazły kartkę.Ona sama była zdziwiona na wiadomość ,że Spencer odgadła imię Charles.To znaczyło,że nawet jeśli Mona podłożyła kartkę nie znaczyła ona Charles DiLaurentis tylko coś innego,bądź to nie ona podłożyła kartkę tylko Andrew który chciał dać wskazówkę dziewczynom nie narażając się na A.
Albo mamy znów wtopę ekipy PLL :D Co jest bardzo prawdopodobne.
No i poza tym Spencer przysniło się to imię a one tak łatwo uwierzyły w to,że to Charles.Przecież przyśnić się może cokolwiek a nawet nie sprawdziły czy klocki układają się w to imię :D

efta18

równie dobrze Mona mogła dostać tą kartkę wcześniej, sama jej jeszcze nie rozszyfrowała dlatego była zdziwiona.

ocenił(a) serial na 9
kasia_jana

No ale czy wtedy Mona chowałaby kartkę za lusterko?

efta18

Może schowała, bo wiedziała, że to coś ważnego i chciała to później rozgryźć, wydaje mi się, że z jakiegoś powodu Mona została porwana akurat w tym konkretnym momencie. Dorwała akta Bethany i je przeglądała, być może tam pojawiło się to nazwisko, może Bethany znała Charlesa, albo Jessica jej o nim opowiadała i Beth wspominała o nim na jakiejś sesji. Albo ten wierszyk pochodzi właśnie z jakiejś jej sesji, może to jakaś piosenka, którą ciągle śpiewała, dlatego Mona to zapisała, ale sama nie wie jeszcze, co to oznacza, bo, jak tylko wyczaiła tę rymowankę (która się chyba nie rymuje, ale mniejsza z tym;P), to A ją porwało. Istnieje też możliwość, że Mona rozszyfrowała ten anagram, albo sama go wymyśliła, bo wiedziała, ze to jest ktoś ważny, ale nie miała pojęcia, że to A, przecież, gdy dzwoniła do Arii, była przekonana, że A, to Ali. Może zapisała sobie to nazwisko zaszyfrowane, żeby później poszukać, kto to, ale nie myślała nawet, że to A i e końcu o nim zapomniała, bo znalazła coś, co przekonało ją do winy Ali?

kasia_jana

O właśnie! Świetny pomysł, że też na to nie wpadłam, to jest też bardzo prawdopodobne! To by wyjaśniało, dlaczego Mona nic nie mówiła;)

ocenił(a) serial na 9
Chile91

w 20 min. finałowego odc. widać przy klawiaturze na czym A słucha muzyki , trzeba teraz tylko namierzyć osobę w serialu która też ma takie urządzenie :)

ocenił(a) serial na 8
Lilo66

Przy klawiaturze? Tam gdzie stoi Tunner? Czy jak bo nie umiem znaleźć...

ocenił(a) serial na 9
ewe_lenka2

jak A obserwowało dziewczyny w ich łóżkach , po tym jak rodzice spencer rozmawiali z Ali w więzieniu

ocenił(a) serial na 8
Lilo66

Chodzi Ci o tę scenę:


http :// postimg. org/image/vji0p0tx1/

(bez spacji)

użytkownik usunięty
ewe_lenka2

Tylko teraz spróbuj znaleźć osobę, którą już wcześniej mogliśmy widzieć z takim odtwarzaczem. Niewykonalne. :P

Lilo66

Nie zagłębiałabym się aż w takie detale.

ocenił(a) serial na 7
akima_

A może detale są kluczowe?Diabeł tkwi w szczegółach.

maaarz

Ale to by było zbyt wiele zachodu. Trzeba by było każdą scenę oglądać po 5 razy i zwracać uwagę na wszystko, co wisi na ścianach, leży na stole, stoi na komodzie. Życia na to nie starczy:P

ocenił(a) serial na 7
akima_

W sumie racja.No czegos się trzeba łapać choć chyba nie w przypadku PLL!

Chile91

http://www.filmweb.pl/serial/S%C5%82odkie+k%C5%82amstewka-2010-556945/discussion /Charlie+-+moja+hipoteza,2621439

Dodałam swoją teorię;) Nie wiem, czemu nie wyświetla się na głównej, filmweb coś ostatnio pomieszał:/

Chile91

a jesli Charles to brat bliźniak Bethany? wtedy bardzo teoerytycznie miałoby sens dręczenie kłamczuch/siostra spencewr chybaw koncu zabila bethany?/ i to czemu najbardziej lubi ali<przypomina mu zamordowana siostre> ? chociaż wdg mnie marlene sama sie gubi w tym co robi ;/

ocenił(a) serial na 9
blackle0pard

No ale wtedy jaki sens miałoby dręczenie innych dziewczyn? Ale w sumie już w PLL nic nie ma sensu...

blackle0pard

Ja tam dziękuję za taką sympatię, jaką on darzy Ali;P

ocenił(a) serial na 8
akima_

A to będzie tak, że żadna z tych teorii nie będzie prawdą :P

Ale AKIMA - szacun za to co napisałaś w tamtym poście. Przeczytałam do końca. Naprawdę teoria godna podziwu ;)

ewe_lenka2

Dzięki, strasznie się rozpisałam i obawiałam się, nikomu nie będzie się chciało tego czytać;)

Chile91

Nie wiem, czy już słyszeliście, ale ten sam koleś od wywiadu, w którym mówił o A w liczbie mnogiej itd. teraz w jakimś wywiadzie powiedział, że twarz A mamy zobaczyć w 10 odcinku 6 serii. Ciekawe, ile w tym prawdy i czy nie jest po prostu zastępstwem Marlene, bo jej już nikt nie wierzy, więc teraz on ściemnia. Cały czas mnie to zastanawia. Wszyscy z produkcji serialu twierdzą, że cała historia rozwiąże się do końca 6A, poznamy wtedy wszystkie motywy, dowiemy się kim i dlaczego jest Big A itp. To co oni chcą pokazywać w pozostałych 30 odcinkach? I kto to będzie oglądał?

ocenił(a) serial na 8
akima_

Hmm... nie wiem jak jest w książkach ale może jednak coś chcą wcisnąć z niej do serialu... albo trochę podsycić w scenariuszu... Ktoś tam kiedyś wspomniał o ciąży... potem, że Emily "powróci" znów do swojej poprzedniej orientacji seksualnej, śluby itd... W końcu coś musi się tam dziać nawet po rozszyfrowaniu kto jest "A". 6 sezon byłby dopełnieniem naszych teorii a 7-ka zamknięciem życia dziewczyn (i chłopaków) ;) . No chyba, że będzie tak gorąco, że Marlene postanowi kogoś uśmiercić (tak jak to robi George R. R. Martin :D). To byłoby i szokujące i zarąbiste ale wtedy musiałaby stworzyć 8 sezon :P

ewe_lenka2

Tylko, gdyby to była już sama historia życia dziewczyn, to nikt by tego nie oglądał. Spójrzmy prawdzie w oczy ten serial pod względem fabularnym niewiele ma do zaoferowania, ludzie oglądają go tylko po to, żeby dowiedzieć się, kim jest A i jakie są motywy jego postępowania, jak to wszystko wyjaśnią, to widów zostanie może z 10% i producenci muszą o tym wiedzieć. Dlatego wydaje mi się, że wcale tak wszystkiego nie wyjaśnią, jak twierdzą, do końca 6A, bo to byłby strzał w kolano. Jeśli chcą rzeczywiście nakręcić jeszcze 30 odcinków i nie dokładać do ich produkcji, to nie powinni wszystkiego od razu wyjaśniać. Z resztą w ogóle cała konwencja tego serialu przestała mi się podobać. Można było wcale nie oglądać tych wszystkich odcinków, i zobaczyć tylko początek 3 sezonu i końcówkę 6A. Trochę bez sensu zrobili prawie 100 odcinków zapchajdziury, z których nie wynikało kompletnie nic i niczego nie można się było z nich dowiedzieć i nagle wszystko chcą wyjaśnić w ostatnich 10 odcinkach. Liczyłam bardziej na to, że wątek kryminalny (że tak to nazwę) będzie rozwijał się przez wszystkie odcinki i w każdym czegoś się dowiemy, a oni naładowali do serialu milion zbędnych informacji tylko po to, żeby potem to wszystko wyrzucić do kosza i napisać historię na kilka epizodów. To wygląda tak, jakby produkowali te odcinki na potęgę tylko po to, żeby nabić jak najwięcej kasy.

ocenił(a) serial na 8
akima_

A mnie się podoba cały serial. Dobrze dobrani aktorzy, sceny, scenariusz i wciągająca nazwa :)
W prawdzie, nie wszyscy grają perfekcyjnie ale jeśli chodzi o dobranie par - są idealni. Nawet nie dziwi mnie to, że poza serialem ktoś z kimś się związał (np. Mona z Noelem (Janel i Brant - ale doczytałam, że już są wolni ;) - moja słodka ciekawość).
Oglądam bo faktycznie - ciekawi mnie kto jest "A" ale również to, jak potoczą się dalsze losy głównych bohaterów. Tak samo mam z innymi serialami które mimo, że mają 7, 8 sezonów oglądam z zainteresowaniem. Nie bełkączę tak jak większość 'fanów' tylko staram się zrozumieć scenarzystów, reżyserów, że odwalają sporą (dobrą) robotę aby ZYSKAĆ na tym, nad czym tyle lat pracują. A skoro ktoś to jeszcze ogląda (i wciąga coraz to więcej ludzi) to postanawiają jechać dłuższą drogą i nakręcać fana tak długo aż sami zdecydują to zatrzymać.

ewe_lenka2

Oj, chyba za dobre masz zdanie o producentach, przynajmniej tego serialu. Gdyby było tak, że cały serial trzyma równy DOBRY poziom i reżyserzy rzeczywiście potrafią budować napięcie, bez zapychaczy, inteligentnie, odkrywając historię po kolei, nawet pomalutku, ale ODKRYWAJĄC ją z odcinka na odcinek, to przyznałabym Ci rację. Ale oni, moim zdaniem, po prostu zwęszyli, że można zrobić na tym niezłą kasę, bo wszystkich interesuje, kim jest A. Tak więc zamiast zrobić z tego fajny młodzieżowy kryminał, to nawalili zapychaczy, wątków kompletnie nie związanych z akcją, o których potem zapominali i ich nie kończyli, po prostu naprodukowali masę odcinków, które kompletnie niczego nie wnosiły. Rozumiem robienie długiego serialu, w którym z każdym odcinkiem dowiadujemy się czegoś nowego, rozumiem zmyłki i dygresje, ale tutaj to jest kompletny przerost formy nad treścią. Jeśli serial zrobiony jest na tej zasadzie, że przez prawie 100 odcinków nie dowiadujemy się absolutnie niczego, a całą istotną fabułę z nich można by zamknąć w 5 odcinkach, i nagle chcą wyjaśniać cokolwiek dopiero w ostatnich 10 odcinkach, to jest to moim zdaniem zwykłe nabijanie kasy. Poszli po prostu po linii najmniejszego oporu zamiast choć odrobinę ambitnie, już bym wolała, żeby zrobili jeden porządny sezon, niż 5 bezsensownych.

ocenił(a) serial na 8
akima_

Nie można oczekiwać aż tak dokładnej odpowiedzi całego serialu. Nie od dzisiaj wiemy jak działają producenci, reżyserzy. Pomyśl co czuli ludzie oglądając "Modę na sukces". W porównaniu do "Słodkich..." to jest PESTKA.
Już wolę dalej oglądać z ciekawością co było i jest a nie co jest i ma być. Wiem, że sporo widzów jest tym wszystkim zażenowana i nie wierzy w to co mówią scenarzyści. Zawsze jest tak, że w internecie nie wszystko jest prawdą. To samo dotyczy filmów i seriali. Nie czarujmy się :) w show-biznesie liczy się kasa. Nie będzie tak, że jedna z głównych postaci pojawi się w jakimś "śniadaniowym" programie i powie: "To ja jestem "A"!". Jak ma być mydlenie to od wszystkich nie od jednej osoby. I teraz zdecydowałam (mimo wypisanych tutaj przez Nas wielu teorii które są nader interesujące i naprawdę 'prawdziwe') po prostu oglądać dalej (według mnie) z ciekawością aż dowiem się jaka jest prawda i co miała na celu przez większość tych dziwnych odcinków. Możliwe, że wiemy naprawdę zero a chcielibyśmy to wszystko rozgryź na podstawie 3 odcinków ;).
Dla mnie kontynuacja tego serialu nie byłaby taka zła. Ale co będzie - to będzie :) jestem pewna, że nie będę rozczarowana. Przecież to tylko serial. A wiele już widziałam i niezbyt dobrze zostały zakończone (taki LOST - Zagubieni) ;)

ewe_lenka2

Wolałabym nie porównywać tego serialu do "Mody na sukces", bo będzie mi wstyd oglądać kolejne odcinki:P Nie mówię, że nie oglądałam PLL z ciekawością do tej pory, był interesujący, tylko bardzo się rozczaruję, jeśli rozwiązanie jest rzeczywiście wymyślone na poczekaniu. Jeśli się np. okaże, że tym Charlesem jest taki Andrew, czy jakaś inna postać, której w ogóle w tym serialu nie było i nic do tej pory na nią nie wskazywało tak, jakby Marlene tydzień przed kręceniem finału wymyśliła, kim ma być A. A niestety wszystko na to wskazuje. Zwłaszcza, że nie było żadnych przesłanek, które mogłyby wskazywać na istnienie jakiegoś Charlesa. To by świadczyło tylko o tym, że równie dobrze można było nie oglądać wszystkich dotychczasowych odcinków, tylko włączyć się do oglądania dopiero na 6A, bo cała dotychczasowa fabuła miałaby sens tylko, gdyby z niej wynikało jakoś rozwiązanie zagadki, a jeśli tak nie jest, to był to tylko zapychacz mający na celu nabicie kasy. Wiem, ze reżyserzy nie kręcą filmów czy seriali charytatywnie, za darmo, ale jeśli kręcą je tylko i wyłącznie po to, żeby zarobić jak najwięcej i kompletnie nie zależy im na tym, co o nich myślą ich widzowie, to nie jest to fajne.
No i myślę, że, jeśli rzeczywiście wyjaśnią teraz wszystko nagle w 10 odcinków, to niewiele osób będzie te kolejne 30 oglądać. No dobra, może z ciekawości, żeby zobaczyć życie Kłamczuch po 4 latach od A, ludzie włączą sobie kilka kolejnych odcinków, ale 30? Wydaje mi się, ze jednak wszystkiego teraz nie wyjaśnią, bo naprawdę oglądalność by im bardzo spadła, a sprawiają wrażenie osób, którym tylko na tym zależy.

ocenił(a) serial na 8
akima_

Większość seriali są fajne tylko na początku sezonu. Po 3 i 4 robi się z tego taki misz masz, że człowiek się zastanawia czy jest sens dalej to oglądać. O "Modzie..." napisałam w sensie ODCINKÓW. Mimo tylu odpowiedzi serial dalej odpowiadał odbiorcom, że oglądali go z zaciekawieniem. Może na tej zasadzie działa również Marlena. Chociaż nie wątpię, że spory udział gra tutaj kasa. Ale jak przeglądałam filmiki fanów "Słodkich..." dochodzę do wniosku, że mimo tylu akcji ludzie starają się dalej komunikować z pozostałymi widzami na temat teorii które już zostały kilkadziesiąt razy wspomniane. Tak samo jest tutaj. Czekamy z odcinka na odcinek by znów napisać swoje spostrzeżenia. Nawet jeśli to dotyczy tylko JEDNEGO ODCINKA. A nasza rozmowa staje się coraz bardziej wciągająca co sam serial.
Szkoda tylko, że nasze polskie seriale są zakończone na odcinku podczas którego spada oglądalność. A był naprawdę dobry (dot. to serialu "Wataha").

"Kłamczuszki" robią się dla niektórych nudne ale jednak dalej to przyciągają. Trzyma napięcie. Chociaż nie ominę faktu, że tak pisano o 24 odcinku 5 sezonu jaki to miał być straszny itd. Okazało się jednak inaczej ale siedząc przy monitorze miałam dalej myśli o "A" i nuciłam sobie kolejne teorie. I nadal jestem temu wszystkiemu ciekawa :-)

ewe_lenka2

No właśnie, ludzie snują teorie, kim jest A i nad tym się zastanawiają, bo tylko to jest w tym serialu tak naprawdę ciekawe. Dlatego uważam, że gdyby już rozwiązali tę zagadkę, to drastycznie spadłaby im oglądalność, a producentom właśnie na niej zależy.
Co do tego, że inne seriale też stają się nudne po 3-4 sezonie... no właśnie, je też należałoby przerwać. Jeśli serial ma trzymać poziom i być zapamiętany, jako dobra produkcja, to powinno się zrobić tylko tyle odcinków, na ile ma się rzeczywiście pomysł i nie ciągnąć go w nieskończoność tylko po to, żeby zarobić więcej kasy. To też się bardziej opłaca marketingowo, bo taki serial będą chciały kupować inne stacje. Co by nie mówić o takiej np. Plotkarze, to jednak wciąż można ją gdzieś w tv zobaczyć (u nas niedawno leciała na tvn7) dlatego, że sam wątek "kim jest Plotkara" nie był tam jedynym ważnym elementem. Tam głównie w życiu bohaterów działo się coś ciekawego dlatego, mimo, że świat już dawno obiegła informacja o tym, kto pisał tego bloga, i tak nadal ludzie chcą oglądać ten serial. A w przypadku PLL, jak się ludzie dowiedzą, kim jest A, to już nie będą oglądać tego serialu. Nawet gdyby takie było zamierzenie producentów, że to ma być główny i najważniejszy wątek fabuły, to nie powinni tego tak ciągnąć, bo widać, że nie mają na to pomysłu, tylko zależy im na zrobieniu kasy. Jak już wspomniałam, rozumiem ciągnięcie serialu, kiedy ma się na niego pomysł, ale tutaj widać ewidentnie, że dotychczasowe odcinki wcale nie przybliżały nas do rozwiązania zagadki A i były tylko zwykłymi zapychaczami, co jest nie w porządku wobec widzów. Co odcinek Marlene obiecywała, że teraz to się tyle dowiemy, że niektórzy już się będą domyślać, kim jest A itd, a wcale tak nie było, bo ona postanowiła przez 3 sezony pokazywać rzeczy kompletnie nie związane z głównym wątkiem i wyjaśnić wszystko dopiero na koniec. I dlatego teraz nam mówią np., żebyśmy nie zwracali uwagi na wcześniejsze flashbacki, bo do tej pory po prostu nie pokazali nic, co by wskazywało na osobę, która jest A, ani na jej motywy. To jest zwykłe napędzanie kasy i to w bardzo niewybrednym stylu, aż mi szkoda tych fanów, którzy tego nie widzą, bo powinni się na Marlene wkurzyć za to, co zrobiła. Do tej pory się wszystkim podobało i oglądali, ja też oglądałam i też uważałam, że to było ciekawe, ale teraz, po finale, zdałam sobie sprawę z tego, że wszystko, co do tej pory oglądaliśmy, było tak naprawdę bez sensu, bo historię zaczną nam wyjaśniać dopiero teraz. I mnie to wkurzyło, bo nie po to wcześniej czekało się na każdy odcinek, który miał nam niby dać jakieś wskazówki, żeby teraz dowiedzieć się, że tych wskazówek wcześniej zwyczajnie nie było.

ocenił(a) serial na 8
akima_

Dlatego uważam, że nie ma co się i spinać i gryźć tylko czekać na kolejne (sezony?) odcinki. Może w końcu coś wyjdzie WIĘCEJ na jaw. Być może potem zmienisz zdanie co do tego. Kto wie? Chociaż, każdy ma swój punkt widzenia i nie chcę Cię do niczego zmuszać. Nie miałam na celu nikogo zezłościć swoim komentarzem. To jest tylko i wyłącznie moja opinia co do całego serialu. :)

akima_

pojawi się B, albo dziewczyny nic nie będa wiedzieć albo A będzie je więziło 20 odcinków w domku

ocenił(a) serial na 9
Chile91

Tak naprawdę nie wiemy też, czy Mona przypadkiem nie pracowała dla A, nie można zakładać, że ona była początkowo głównym A, może ona cały czas wie kto nim jest.

ocenił(a) serial na 9
Hideki455

https://twitter.com/PLLbigA/status/580526539667873793/photo/1
widzieliście?

ocenił(a) serial na 8
nestea188

Już ktoś wcześniej o tym napisał :)

ocenił(a) serial na 8
Hideki455

Może A jest jakaś pensjonariuszka Radley która była zakochana w Charlsie, to by chyba było najprostsze - bardziej naciąganej historyjki nei mogli zrobić ;)

ocenił(a) serial na 7
Chile91

Tutaj są spojlery odnośnie wszystkich wątków.

A:
- Wren is Charles. Charles is A.
- Wren shows himself to Ali. He apologizes for what he did when she was a baby and begs her to be his sister again. Alison acts weird but asks to hear his story. As the story goes on Wren gets more violent and terrifying. Things escalate and Alison appears to kill him but his body vanishes. At some point during this, Wren drops his accent mid-sentence.
- Wren isn't actually a doctor. His "job" at Radley is a lot like Dr. Palmer's in Saratoga...he's a patient there. They let him think he's working there so he doesn't become violent and crazy.
- The fight between Alison and Wren: They're in her room and he grabs her. She pushes him off her and runs into the hall and he chases her. She hits him over the head with a framed photo of the Dilaurentis family and he falls over the railing of the stairs. Alison then leaves the house.
- How can he afford all the A stuff? His family put a lot of money aside for him through Radley (laundering money). Radley then paid off his "family" for something similar to life insurance. They basically pay off his "family" to keep quiet about his suicide, but all the money goes to him since it was fake.
- The second yellow dress was given to Charles/Wren. He liked dolls and used it to make a dress for his Alison doll. It's described as a sad scene.
- Wren is obsessed with the girls because they took Alison away from him. Now he wants to punish them for it.
- Wren killed Mrs. D by accident. He went into a rage when she went to tell him she couldn't protect him anymore and he accidentally killed her.

Black Widow:
- Melissa is the Black Widow.
- Melissa was trying to figure out what happened that night. She felt guilty about what happened that night and wanted to avenge Charles and Bethany. It's described as a form of penance.

Bethany:
- Cece was in contact with Bethany at Radley, she was pretending to be Alison.
- Bethany and Charles knew each other in Radley. They also knew Marion and Spencer.
- We don't find out who hit Bethany.

Marion:
- Marion jumped off the roof and Bethany witnessed it. She thought Charles killed himself and decided to commit suicide since she saw a lot of her son in him.

Prom:
- There is a bunch of drama over whether or not they can go. Ali and Emily kiss. While the girls are at the dance, Ali is lured away by a message from Charles and he shows himself to her before the rest of the girls realize she's gone.

Maya:
- Maya found baby pictures in the house, so A began threatening her to leave town.
- She really is dead.

Sara:
- At some point Sara freaks out and returns to the dollhouse, finding it easier to sleep there.
- Afterwards she finally decides to return home.

Lesli:
- The girls figure out she's not Charles when he attacks them and Lesli is with Mona. This is apparently planned by the girls.
- Lesli reveals that Cece was the one visiting Bethany, not Alison.

Cece:
- Cece lured Bethany to Rosewood by pretending to be Alison. Charles followed.
- Charles hit Alison thinking she was Cece, he didn't want to hurt Alison. He wanted to hit Cece because he believed that she was the one who hit Bethany
- Cece is scared of Charles.

Other Stuff:
- Lorenzo dies in an altercation with Charles. Jason goes missing.
- To confirm that they are real the poster mentions that during episode 6.6 (airing July 14th), Sara and Emily kiss (in Emily's bedroom). Aria and Clark print out their photos and submit them to a contest (leading to Aria getting an internship), also Spencer gets into a school in England (possibly Oxford but they are not 100% sure).
- During a future episode Dean returns having eaten the pot cookies and flirts with Spencer, it's also revealed that Clark is gay.
- Spencer had OCD as a kid which was why she was in Radley.

Final scene of 6A:
- The girls get together years later after Aria's written a book about everything. They all get a text at the same time. They all look at each other freaked out and that's the end.

niewazkosci

wrzucam po PL
Pytanie:
Kto jest A?
Daisy:
Naprawdę chcesz wiedzieć?
Pytanie:
Tak! Nie chcę czekać do sierpnia i przechodzić przez kolejne serialowe dramaty.
Daisy:
Wren jest A.
Pytanie:
Czy Charles umrze w 6x10 albo wróci po przeskoku czasowym bądź będzie zamknięty?
Daisy:
Alison będzie myślała, że go zabije, ale będą co do tego wątpliwości.
Pytanie:
W sensie będzie chciała go zabić czy nie będzie pamiętała czy to zrobiła?
Daisy:
Będzie to wyglądało tak, jakby go zabiła, ale potem jego ciało zniknie. Wcześniej pokaże się Alison, przeprosi za to co jej zrobił, gdy była mała i zacznie błagać, żeby znów była jego siostrą, ale kiedy Alison zacznie zachowywać się dziwnie, Charles zrobi się agresywny. W pewnym momencie dojdzie między nimi do przepychanki i Charles wypadnie przez balkon czy spadnie ze schodów. Wszyscy uznają, że nie żyje, ale później okaże się, że jego ciało zniknęło. Nie wiem dokładnie o co chodziło, ponieważ pracowałam przy serialu dopiero od sezonu szóstego i nie znam dokładnie fabuły, a nie przykładałam do tego takiej wagi. Z tego co wiem, to wyjaśnią kilka wątków, ale tylko na tym się skończy.
Pytanie:
Skoro Wren pracował w Radley a Charles był jego pacjentem, to jakim cudem żaden z lekarzy go nie rozpoznał?
Daisy:
Wren nie jest tak naprawdę lekarzem. Jego "praca" w Radley polegała na tym co robił Dr Palmer w Saratoga... był tam pacjentem. Służba medyczna pozwoliła Wrenowi udawać, że jest lekarzem, ponieważ za każdym razem, gdy próbowali przywrócić go do rzeczywistości, zaczął się robić agresywny i szalony. To była pewnego rodzaju terapia. Na dodatek wszystko wyjdzie bardzo niedorzecznie.
Pytanie:
Jak w takim razie pozwalano mu zbliżyć się do Mony i prowadzić jej terapię? Albo dlaczego Pani D. go nie rozpoznała?
Daisy:
Jak już pisałam, wszystko wyjdzie dość niedorzecznie i śmiesznie. Spencer wszystko odkryje, ale dojdzie do kilku błędnych wniosków, które jednak dla reszty zabrzmią sensownie.
Pytanie:
Mnie to jakoś nie dziwi. On zawsze był trochę dziwny i mroczny.
Daisy:
A stanie się jeszcze mroczniejszy. W jednej scenie będzie mówił normalnie, a za kilka sekund porzuci swój zwykły akcent.
Pytanie:
Powiedz teraz coś o Lorenzo, Emison i Toby'm.
Daisy:
Ali i Emily pocałują się na balu, ale to nie będzie jakiś namiętny pocałunek, a raczej słodki. Lorenzo umrze, Toby przeżyje.
Pytanie:
Jak w takim razie udało Wam się utrzymać w tajemnicy obecność Juliana Moriss'a? Przez kilka ostatnich tygodni ekipa serialu zapewniała nas, że aktor jest zaangażowany w inną produkcję i nie ma czasu na PLL.
Daisy:
Nie wiem nic o tych zapewnieniach, ale kiedy Julian pojawiał się na planie, to cała ekipa musiała oddawać swoje telefony, żeby nie doszło do przecieku. Na dodatek eskortowali go jacyś ludzie gdy przyjeżdżał i wyjeżdżał, żeby nikt nie zauważył, jak wychodzi ze studia. Tak samo nie mogliśmy powiedzieć, że ta laska, która gra Cece właśnie przyjechała na plan.
Pytanie:
Mogłabyś powiedzieć nam trochę o tym, jak bohaterowie serialu reagowali na ujawnienie A?
Daisy:
Spencer była okropnie zła. Głównie dlatego, że nie rozpoznała Wren'a jako tego samego dzieciaka, którego spotkała w Radley.
Pytanie:
Skąd Charles miał na to wszystko pieniądze?
Daisy:
Jego rodzina odłożyła kupę pieniędzy gdy był w Radley. Było nawet wspomniane coś o praniu pieniędzy. Radley było skorumpowane i płaciło jego rodzinie za załatwianie lewych ubezpieczeń pacjentom. Próbowali w ten sposób spłacić jego rodzinę i sfałszowali jego samobójstwo, żeby przekazać mu wszystkie pieniądze i spłacić dług.
Pytanie:
Jaka była w tym wszystkim rola Pani D.?
Daisy:
Pani D. zabrała go z Radley, sfałszowała papiery i okłamała wszystkich, że nie żyje. Oddała Charlesowi wszystkie pieniądze, które przekazało jej Radley, ponieważ chciała zrekompensować się chociaż w ten sposób. Dlatego zaczęła pracować w Radley. Dzięki temu mógł ułożyć sobie życie na nowo, tym bardziej, że załatwiła mu nową tożsamość. Pomogła mu wykonać nagrobek, który miał być dowodem jego śmierci i jakby symbolem rozpoczęcia nowego życia.
Pytanie:
Co z Andrew? Jest w to zaangażowany?
Daisy:
Andrew nie pojawi się już w następnych odcinkach. Aktor, który go gra był wściekły z powodu ostatniej sceny i tego, że wyszedł na takiego dupka, a raczej, że zagrał takiego dupka.
Pytanie:
Która aktorka jest najfajniejsza?
Daisy:
Troian, ponieważ jest miła, mądra i ma niesamowite poczucie humoru. Na dodatek przepięknie śpiewa i grywała na planie z tym gościem, który w ostatnim sezonie wcielał się w artystę.
Pytanie:
Kto jest najbardziej poważny?
Daisy:
Lucy Hale. Jest bardzo cicha, ale może dlatego, że spędza na planie tyle godzin i nie ma kiedy odpocząć.
Pytanie:
O nieee, mam nadzieję, że to się nie spełni, bo będzie to jedna z najnudniejszych wersji.
Daisy:
Zapewniam cię, że tak nie będzie. Aktor grający Wren'a jest świetny i dopiero w scenach Charles'a pokaże cały swój kunszt. Będzie o wiele ciekawszy, mroczniejszy i naprawdę świetny.
Pytanie:
Co będzie się działo w kolejnych odcinkach?
Daisy:
Sara i Emily zbliżą się do siebie jeszcze bardziej. Aria i Clark wydrukują swoje zdjęcia i wezmą udział w konkursie, a Spencer dostanie się do Oksfordu i jej mama będzie chciała, żeby od razu wyjechała. Dziewczyny dowiedzą się, że mają zamontowane urządzenia śledzące w szyjach. Trener trzeźwości Spencer zje jej ciasteczka i zacznie do niej uderzać, a jej będzie się to podobało. Clark okaże się gejem. Dziewczyny dowiedzą się, że Lesli nie jest A, bo A zaatakuje je, gdy Lesli będzie z Moną. Sara znowu ucieknie i dziewczyny odnajdą ją w Dollhouse, ponieważ tam "lepiej jej się śpi".
Pytanie:
Kto jest Black Widow?
Daisy:
Melissa, ponieważ próbowała się dowiedzieć kto leży w grobie i kogo pogrzebała. Będzie miała wyrzuty sumienia i dlatego w ramach pokuty będzie chciała się zemścić. Ponadto Melissa współpracuje z Wrenem.
Pytanie:
Czy Wren jej pomagał?
Daisy:
Nie wiem dokładnie jak to rozwiążą, ale oboje myśleli na początku, że to Alison leży w grobie. Wiem tylko tyle, że zawarli ze sobą umowę i mieli nikomu o tym nie mówić.
Pytanie:
Co będzie w sezonie 7?
Daisy:
Wiem tylko tyle, że dowiedzą się kim jest Charles. Myślę, że oni sami nie mają na to pomysłu.
Pytanie:
Kto jeszcze należy do A-Teamu?
Daisy:
Nikt. Jest tylko Charles/Wren. Inni po prostu działali na własną korzyść, żeby chronić swoje sekrety i dlatego wyglądało to tak, że w A-Teamie jest dużo osób. Nie ma żadnego Teamu, jest tylko jedna osoba.
Pytanie:
Kto zabił Ian'a, Wilden'a i Garret'a? Co z NAT?
Daisy:
Ian popełnił samobójstwo, Wilden zabił Garret'a a Cece Wilden'a. Wydaje mi się, że to Mona podłożyła list przy ciele Ian'a. Melissa powiedziała, że popełnił samobójstwo, więc nikt tego nie kwestionuje. Mimo to, jego wątek nadal jest otwarty, więc może coś jeszcze wymyślą. Nam nic o tym nie powiedzieli. O NAT nie będzie nic słychać.
Pytanie:
Co z Arią? Była w Radley?
Daisy:
Aria wystawi w galerii zdjęcie, na którym będą lalki, co bardzo przerazi jej mamę. Aria nie była w Radley.
Pytanie:
Skoro Wren nie był w Anglii to kim był jego współlokator?
Daisy:
Nie wyjaśnili tego.
Pytanie:
A więc Emison będą razem?
Daisy:
Tak mi się wydaje, ale nie wiem. Całowały się na balu i tańczyły razem.
Pytanie:
Coś o UberA?
Daisy:
Z tego co wiem, Wren jest jedynym A. Jeżeli wypłynie jakieś inne A, to pewnie dopiero w przyszłym sezonie.
Pytanie:
Czy ktoś umrze?
Daisy:
Lorenzo. Wren, a przynajmniej tak będzie się wydawać Alison. Zniknie Jason, ale to nie będzie nic podejrzanego.
Pytanie:
O co chodzi ze szczurami?
Daisy:
Dziewczyny pójdą do centrum badań, żeby dowiedzieć się coś o urządzeniach śledzących, które pierwotnie były testowane na szczurach.
Pytanie:
Co z Cece?
Daisy:
Cece powróci, ale nie jest w nic zaangażowana. Będzie miała dla dziewczyn kilka wskazówek o dziewczynie z grobu, ponieważ znała ją z Radley. Cece będzie próbowała przekonać Alison, żeby wyjechała i chyba zostanie zraniona, ale nie jestem pewna.
Pytanie:
Mogłabyś powiedzieć nam trochę więcej o motywie Charles'a i o Bethany? I co z tym żółtym topem?
Daisy:
On po prostu chciał odegrać się na swojej rodzinie za to, że go porzucili, ale wie, że popełnił błąd robiąc krzywdę Alison i bardzo tego żałuje. Bethany znał z Radley, a Cece była z nią w kontakcie i udawała Alison. Nie wiem tylko dlaczego. Wiem, że Charles zobaczył Bethany jak była martwa Tamtej Nocy i myślał, że to Cece ją uderzyła. Potem wziął Alison za Cece i uderzył ją. Jeżeli chodzi o to kto uderzył Bethany, to nigdy nie było o tym mowy, tak samo jak o żółtym topie. Charles porwał Sare, ponieważ była podobna do Alison i chciał mieć kolejną lalkę.
Pytanie:
Mogłabyś powiedzieć co stało się z tą żółtą sukienką, którą znalazła Alison u Pani D?
Daisy:
Pani D. dała ją Charlesowi, żeby mógł stworzyć swoją własną lalkę Alison i obchodzić z nią święta. To bardzo smutne.
Pytanie:
To nie wyjaśnia dlaczego gnębił pozostałe dziewczyny...
Daisy:
Bo scenarzyści tego nie wyjaśnią. Wydaje mi się, że to z powodu samotności i tego, że zabierały mu Alison, odciągały ją od niego. Obwiniał je, gdy dowiedział się, że Alison jednak żyje. Na ich punkcie również miał obsesję.
Pytanie:
Czy Cece pomaga Charlesowi?
Daisy:
Nie, ona się go boi, ponieważ Charles myśli, że to ona zabiła Bethany.
Pytanie:
Co z Marion?
Daisy:
Marion wyskoczyła z dachu, a Bethany to widziała. Zrobiła to, ponieważ dowiedziała się o samobójstwie Charles'a, a widziała w nim swojego drugiego syna. To ją bardzo zasmuciło. Nie wiem jednak czy to prawda, ponieważ są to głównie założenia Spencer.
Pytanie:
Co się stanie po przeskoku czasowym?
Daisy:
Byłam świadkiem tylko jednej sceny. Dziewczyny będą się nadal przyjaźnić, Aria napisze książkę o wszystkim co się stało. W pewnej chwili przyjdzie im sms ( w tym samym czasie) i wszystkie spojrzą na siebie przerażone. I koniec.
Pytanie:
Co z zabójstwem Pani D?
Daisy:
Kolejny wypadek. Charles wpadnie w złość, kiedy Pani D powie mu, że nie może go już więcej kryć i przez przypadek ją zabije.
Pytanie:
Czyli Wren nie jest Brytyjczykiem?
Daisy:
Nie.
Pytanie:
Jakiś jeszcze mega spoiler?
Daisy:
Spencer była w Radley jako dziecko. Ta dziwnie tańcząca dziewczynka, którą widziała we śnie, to ona. Nie pamięta tego, ale poznała tam Charles'a. Ujawniała zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne, więc rodzicie wsadzili ją do Radley, żeby jej pomóc, ale nie wiedzieli wtedy jak okropnie tam jest.
Pytanie:
O co chodziło Marlene, gdy powiedziała, że Melissa to EndGame?
Daisy:
Pewnie o to, że zostanie ujawniona zaraz po Charlesie.
Pytanie:
Jak zareaguje Mona?
Daisy:
Mona będzie zszokowana i zła, ponieważ Wren zrobił z niej głupka. Kiedy była w Radley, Wren wykonywał dla niej różne zadania, więc myślała, że to ona nim rządzi, a nie on nią.
Pytanie:
Czyli Wren to Charles/A, Melissa to Black Widow. Wren i Jason są bliźniakami?
Daisy:
Nie, Wren jest o rok starszy.
Pytanie:
Czy Ezra i Toby są czyści?
Daisy:
Tak.
Pytanie:
Jak zareaguje Spencer na wieść o Melissie?
Daisy:
Będzie zła i zszokowana, ale w końcu wybaczy jej, gdy dowie się, że Melissa robiła to wszystko dla niej.
Pytanie:
Kim jest Varjack?
Daisy:
To chyba kolejne imię Wren'a. Nie wyjaśniono tego.
Pytanie:
Co z Mikem i Moną?
Daisy:
Nadal będą się umawiali, ale Mona nie będzie chciała tego ciągnąć, ponieważ nie będzie chciała narażać go na niebezpieczeństwo. Ale pójdą razem na bal.
Pytanie:
Kto próbował zabić Mone?
Daisy:
Nie wiem, wydaje mi się, że to była zmyłka.
Pytanie:
Co będzie w 6x10?
Daisy:
Dziewczyny pójdą na bal, będą się bawić, tańczyć itd. Nagle Alison dostanie wiadomość od Charlesa i pójdzie się z nim spotkać. Zanim dziewczyny zorientują się, że jej nie ma, on ujawni się Alison.
Pytanie:
Co z Ezrią?
Daisy:
Nadal będą razem, ale ich związek nie będzie już tak głęboki jak kiedyś. Aria skupi się na swojej fotografii i to będzie dla niej priorytetem. Z tego co wiem to pójdzie sama na studia, ale wcześniej będą się spotykać i całować.
Pytanie:
Czy Sara pracuje dla A?
Daisy:
Nie, jest po prostu dziwna. Sara wróci w końcu do swojej mamy po tym, jak dziewczyny odnajdą ją w Dollhouse, gdzie spała na swoim starym łóżku. Emily stwierdzi, że jej szkody zostały naprawione i odeśle ją do domu.
Pytanie:
Jaka jest rola Lesli?
Daisy:
Ona tylko martwi się o swoją przyszłość i o to, że Radley przeważy na jej karierze. Poza tym, znała Bethany i dlatego tak bardzo się angażuje.
Pytanie:
Kto jest Red Coat?
Daisy:
Słyszałam tylko o tym, że Alison nią była. Ominęłam kilka dni na planie, więc nie mam pojęcia.
Pytanie:
Czy Maya naprawdę nie żyje? Co takiego wiedziała?
Daisy:
Maya znalazła zdjęcie dziecka w rzeczach w kryjówce i o to właśnie chodziło. A jej groziło śmiercią, jeśli nie wyjedzie z Rosewood

WhiteChocolate58

To jakieś bzdury, nic tu się nie trzyma kupy. Najpierw fałszywe samobójstwo Charlesa, żeby zniknął z Radley ale on jednak wciąż tam siedzi i rzekomo ucieka dopiero w noc zniknięcia Ali. Dwa lata później kiedy Mona trafia do Radley on wciąż tam jest już jako Wren (nowa tożsamość i nikt w Radley się nie połapał?). Że niby jest pacjentem któremu pozwalają się bawić w lekarza? A kto przez ten czas zajmował się Sarą, którą porwał w noc zniknięcia Ali? Po za tym Wren regularnie opuszczał Radley, spotykał się z Melisą jeśli dobrze pamiętam, więc nie był pacjentem a jeżeli był nim wcześniej to jak mógłby wrócić jako lekarz?

ocenił(a) serial na 3
Chile91

Ja od dłuższego czasu twierdzę, że to Wren z pomocą Melissy.
Miałam opracowaną całą teorię, ale przy zmianie komputera gdzieś mi niestety wsiąkła…

ocenił(a) serial na 4
milkie_way

Od zawsze wydawało mi się, że to Wren, a pomaga mu albo Melissa albo Jenna :D