Hejtujemy! Kto "kocha" tą jakże wspaniałomyślną i oryginalną producentkę niech dołącza!
Są wyjątki :) Może nie od razu przywalił, ale na pewno wygadał wszystko, co o niej w tej chwili myślę :D
Ach, te dni spędzone na oglądaniu po raz dziesiąty wszystkich odcinków PLL, by tylko znaleźć jakieś wskazówki! ♥
A wskazówki takie oczywiste były <3
http://normanbuckley.tumblr.com/post/19615233706/okay-so-heres-the-clue-i-plante d-in-episode-112 widzisz to i wszystko jasne, ale z nas głuptaski!
Jejku, jacy my głupi jesteśmy! Kurczę, teraz już to widzę! Wszystko łączy się w logiczną całość!
Racja! Jesteśmy idiotami, bo doszukiwaliśmy się jakichś nawiązań do literatury. Jedynym nawiązaniem do literatury jest chyba ściągnięcie tożsamości A z książki. :(
A jakżeby inaczej. ;) W końcu "Lolita" ma taką fajną okładkę! Wspomnijmy o tej książce w serialu!
Dołączam, a jakże!
No, bo przecież zawsze ten morderca/ czy inny psychopata jest podawany jak na talerzu -,-
W koncu nieladnie jest pokazywac palcem- tylko prawdziwy psychopata, prawdziwe "A" jest zdolne zrobić coś takiego przy ludziach, to oczywiste.
Od razu jak na nią spojrzymy to widać to psychopatyczne, pełne nienawiści spojrzenie, co wy, nie widzicie?
No, ale serio Mona pasowała, ale kto normalny robi z osoby oczywistej A? Ktoś (Marlene) tu nie czytał kryminałów
Niech sobie robi, nawet z Jenny, ale nie jestem w stanie zrozumieć jak mogli dać książkowy motyw, po prostu nie łapię...
"Others think I'm a real Ahole tonight."
Mam dziwne wrażenie, że ona bardziej nas hejtuje, niż my ją.
Jak czytam niektóre jej odpowiedzi, albo to co retweetuje to odnoszę wrażenie, że jest zarozumiałą krową, która myśli, że wszystko może, bo ma 'władzę', a my- fani (albo byli fani raczej) możemy ją pocałować w d*pę.
"Congrats on a wonderful finale it kept me on the edge of my seat :) and @shaymitch's acting in the final minutes blew me away."
Rozwalił mnie jeden z komentarzy :D Szczególnie drugie zdanie :D
Ej no bez jaj, ja tak wyglądam jak mi się paznokieć złamie, lol xD
Co trudnego w takiej 'grze'? Minuta zwolnionego płaczu z krzywą miną na gębie, potrafiłabym tak 'zagrać' w środku nocy jakby mnie ktoś obudził...
Nie będę oceniać, bo nie zwracałam ogólnie nigdy wielkiej uwagi na jej grę, jak dla mnie to po prostu miała taką durną rolę. Ale i tak nie było w tym nic zachwycającego... Swoją drogą to gdzie oni ją znaleźli? W sensie Mayę, nie Shay, lol.
to to pewnie będzie ta,przy której NAWET Marlene miała ciarki na plecach. Nie ma co! Ze strachu musiałam pampersa założyć!
Marlene to umie jednak budować napięcie ;] (ale teraz tak na serio, ta scena, jak Spencer weszła do kryjówki "A" była naprawdę dobra)
To było okropne. Już chociaż mogli tę scenę jakos zrobić. Jakieś emocje, cokolwiek, a to było mniej więcej
-mona, to ty zawsze byłaś A
- tak, brawo
no wtf?
ba! jak Mona wyszła się i wróciła w tym habicie to myślałam, że umrę ze smiechu, wyglądała jak upośledzona
ale ona chyba miala puste opakowanie, chociaż nie wiem ;p mniejsza z tym. Mona jest od dzisiaj moim mistrzem komedii <3
Tak opakowanie było już puste i ja się zapytuje ! jak ona tak szybko się przebiera!? No powiem wam że napięcie było mega po prostu siedziałam i zakrywałam się poduszką ;)
A tak z innej beczki nie ma co jej hejtować zrobiła jak zrobiła fakt że serial od połowy 2 sezonu ma tendencje spadkową....
Ale ja kompletnie nie ogarniam, jak przez dwa lata można robić naprawdę świetny serial i jednym odcinkiem kompletnie go niszczyć, ona naprawdę musiała coś brać podczas tworzenia tego odcinka.
brać? to wygląda jakby poszła do przedszkkola i pobawiła się z dziećmi w "ułóżmy zakończenie PLL". ja nie wierze, ze osoba inteligetna moglaby stwierdzic taka historie za prawdopodobna -.-
Wszystkie musiały coś brać, bo tak przeżywały: ,,To był najlepszy odcinek, jaki kręciliśmy. Normalnie jesteśmy pełni podziwu, jak scenarzyści to wymyślili! Szczęka nam opadła"...
Ta ktoś napisał ? Sory to oni czytali książkę żeby wiedziec z czego biorą fabułę? Czy coś im się pokręciło ? Niech mnie scenarzyści zatrudnią a gwarantuje że 3 sezon to będziecie oglądać zakrywając się poduszkami mało tego nie będziecie mogły spac ! bo będziecie chodzić i myślec al ejak to co się wydarzy ?!
Hahaha to samo mówiłam dzisiaj do przyjaciółki;D tTylko nie mogłyśmysię zdecydować pod która czy pod altaną Emily czy jednak Ali??;D
Ali! Niech tradycji stanie się zadosć! i będzie nowe A! teraz w sprawie Mayi, i bedzie sie nazywalo B. i mamy kolejne 2 sezony:)
Taa a potem c i moze do konca tego stulecia obskoczymy caly alfabet;D a moje wnuki beda sie opytac: babciu a A to kto byl??:D:D:D
Jeśli u Ali to jestem przekonana, że tak naprawdę tam grasuje bazyliszek i to on je obydwie zabił, bo nie zdążyły wyciągnąc swoich różdżek i go zamordować.
To by wyjaśniało jej brak nosa...pewnie odpadł jak ją wykopywali spod tej altany. Pewnie wtedy chciała wezwać patronusa ale coś jej nie wyszło i wszyscy dookoła stali się jej podwałdnymi, którzy w nocy zamieniali się w dementorów a w dzień chodzili po mieście zbierając informacje o wyprzedażach, żeby mogła kupić nowe czerwone płaszcze!