Czy po obejrzeniu tego serialu naszła was ochota na spróbowanie z dziewczyną? Przynajmniej całowania?
Dziekuje doniczka za spoznione zyczonka:* Zgadzam sie,ze trzeba podkrecic temat. Mi weekend minal szybko bo dzisiaj pracowalam i bylam pijana po wczorajszej imprezie,ktora mozna zaliczyc do udanych:) bylo super,mam zakwasy od tanczenia a teraz ide spac. Dobranoc
no dziewuszki, cos nam watek 'przycichl' :(
trza by go rozruszac zdeczka ;)
jak tam weekendy Wam minely?
Mój weekend moge zaliczyc do bardzo udanych i emocjonujących ;P Miałam dwa dni pełnych wrażeń, heheh
baska - spij dobrze, pozdrawiam wszystkich
weekend cool;D 3 dni imprezy.....wczoraj w Katowicach na festiwalu, też tańczyłam na after w ichniejszym Kitschu ( kto z Krk ten wiem jaki klimat)a teraz umieram...ale widzę że nie ma nikogo, śpicie już??????????
nie spimy jeszcze, ale zaraz trzeba uderzyc w kimono, bo weekend byl... wyskokowy %D
a ja spędziłam weekend w new yorku, z dala od problemów:) niestety wraz z powrotem do hershey wróciły i trouble:/
matko! kogoz to moje oczy piekne widza ;)
pozdrowienia z Polski wysylamy! :)
btw. musze sie pochwalic ze zaczynam znowu w miare aktywnie spedzac tygodnie i wlasnie zaraz wybywam na silownie i basenik :D
Hello, hello ;) witamy po długim okresie nieobecności, heh
New York, hmmm....... zazdroszczę wypadu, sama chętnie bym odwiedziła to miasto. A jak wrażenia? No i co to za kłopoty po powrocie?
niee, na festiwal nowa muzyka po drodze byly rozne lokale w katowicah, a potem flow;D
znasz flow? fajny klub...!!! taaa, bylo fajnie ale teraz nie jest....jak to w poniedzialek w pracy.....
piękne miasto:)
a jeśli chodzi o kłopoty to a) praca (niszczy mnie psychicznie) b) popelnilam jak zwykle ten sam blad pod tytulem zblizenie z niewlasciwa osoba.
dalej ciagniesz 2 na raz?
a co do zblizen... coz czlowiek mlody uczy sie na bledach...
ba! nawet i staremu, doswiadczonemu sie zdarzy!
glowa do gory everything's gonna be alright :)
nie, zrezygnowalam z jednej, ale ta druga jest gorsza, chociaz lepsze pieniadze.
ale znow zniszczylam kolezenstwo:/
papusiak pewnie sie myle, ale wierz mi, dzisiaj wiele bym dała za to, żeby iść sobie do pracy a nie do liceum...
heh, pozdrawiam wszystkich w ten piękny poranek :)
Papusiak - zdarza się, nikt nie obiecywał, że życie jest łatwe. Z bólem serca ale tym razem muszę się zgodzić z Mrauu, heheh ;P Głowa do góry ;) A z pracą - to pomyśl sobie, że już niedługo rzucisz ją w cholerę ;) Co Cię w ogóle przygnało do NY? Wycieczka od tak?
pfff akurat.... z bolem serca.... bo uwierze ;)
a na Ciebie papusiaku czekamy juz w Polsce, na pazdziernik juz sie wodka na driny chlodzi :D
nie furkaj tak - złośliwcu ;P Już się chłodzi?? - tym sposobem zapchałeś swojej mamie lodówkę ;D
no widzisz, wczoraj bylysmy wszystkie tylko Ciebie nie bylo :(
dzisiaj chyba cos wisi w powietrzu bo srednio tryskam optymizmem...
Dobry wieczór:), chciałam się przywitać wtorkowo tym razem na forum ja również niezbyt "humorzasta"- więc udanego wieczorku Wszystkim życzę:*
pewnie to przez ten 1 września, moja matka też niby skończyła szkołe, a zła była dziś jak nie wiem.
dołączam się do życzeń baśki 89- miłego wieczoru :)
hahaha czyzby jakas freudowska pomylka? cos Ci sie za czesto ta megi z baska kojarzy ;)
hmmm faktycznie... to chyba przez te avatary bo tu usta i tam usta ;P
w każdym razie przepraszam obie panie za pomyłki :) miłego dnia.
Nic się nie stało ale................( żeby mi to było ostatni raz!!!!)-żartuje ;ppp
Fakt avatorki z baśką mamy niezwykle "podobne";p
Przeczytałam sobie cały wątek, co nie da się ukryć zajęło mi trochę czasu. Muszę przyznać, że się rozrósł do kolosalnych rozmiarów :) (świat zmienia się jednak na lepsze). Trzymając się pytania z tematu : w moim życiu zmieniło się tylko tyle, że zaczęłam mieć ochotę na jeszcze więcej szaleństw niż wcześniej. Bardzo ciekawa dyskusja powstała tutaj :)
tak, poszalec fajna sprawa ;p
jak tam plany na weekend?
mi sie wlasnie pozmienialy, ciezki dzien dzisiaj, glowa mnie boli, przelozylam wszystko na jutro, a dzisiaj relaxik :]
hahahaha nie jestem pijana ale spoko :P
bylam tydzien temu i tez twierdzilam ze it's proud to be a gay, ale potem otrzezwialam i juz mi sie tak nie wydawalo ;p
heh, zazdroszcze Wam weekendu, mnie koleżanka wczoraj na siłownie wyciągnęła a dzisiaj nie moge sie ruszać i to bynajmniej nie z powodu kaca :)
Miłej niedzieli wszystkim życze :)
bo 1 raz na silowni musi byc odpowiedni
ja chodzac juz jakis tydzien ani razu zakwasow nie mialam
dobry trening, dobry trener i czlowiek czuje sie naprawde b. dobrze :)
Witam :)Jak tam dziewczynki bo sobocie??:)
Pewnie dzisiaj wszystkie odpoczywają albo robią powtórkę z zabawy :D
Pozdrawiam cieplutko..:*
Co do siłowni to zgadzam się z mrauu...
oj działo się, działo wczoraj. impreza była, wódeczka i gin też. :) kocham takie życie.
PS. co do siłowni, to np ja mam zakaz chodzenia, bo mogę oślepnąć. daaa
oslepnac?
przeciez nikt nie kaze wyciskac ci na klate 100kg ;p
ja wczoraj skromnie, nie wypilam duzo, ale troszke potanczylam i nawet dzisiaj mam dobry humor ;)
jak ja poszlam raz na silownie, to nastepnego dnia chodzilam jak kaleka, kolezanka musiala mnie zelem smarowac, bo ledwo sie moglam podniesc z lozka.
co ty mowisz, czemu mozesz oslepnac?? oj dziewczeta jak od razu chcecie nie wiadomo ile to pozniej sa tego marne skutki... :P ja jak zaczelam chodzic na silownie to nie zdarzaly mi sie takie historie...:D ale nie powiem ciezko bylo...
no jedna madra, ktora nie narzucila sobie od razu 10kg z hantlami ;p
od razu efektow i tak nie bedzie wiec nie wiem po co taki ostry trening na samo dzien dobry! ;)
heh, problem w tym, że ja zaczęłam od 3kg...
najgorsze jest to, że musze isć do szkoły a poruszam sie mniej więcej jak gejsze na tych swoich koturnach :)
radosnego tygodnia. wszystkim. ;)
Ja prywatnie może 2x byłam nie powiem bo profesjonalizm instruktorów jest dla nas najwygodniejszym rozwiązaniem:) bo nietrudno dostać chodź by głupiego tzw "postrzału" po którym trudno się obrócić a co dopiero chodzić :D Podczas szkoły wiadome rożne schizy na siłowni się wyprawiało a potem ja bynajmniej żałowałam że w ogóle silka była brana pod uwagę...:) co kto lubi nic na siłę;) Jeżeli chodzi o stracenie wzroku to chyba raczej niemożliwe...;|-tak myślę. Nikt nie każe nam brać nie wiadomo jakie ciężary na siebie :)
Rozpisałam się;p życzę miłego dzioneczka wszystkim...:)
Widzę, że tu same sportsmenki i siłaczki ;)) Ja na siłownie zaglądam rzadko. Wolę dynamiczniejsze formy aktywności ;P Dlatego z przeciążeniem nie mam problemu, heheh
Ja do nich nie nalezę jak już wyżej napisałam to 2x na siłowni byłam a tak to na zajęciach szkolnych-niestety były obowiązkowe na siłowni...;]-tak to pewnie bym je omijała szerokim łukiem;D
Leniuch ze mnie;p