Stamtąd: Sezon 3 Stamtąd sezon 3, odcinek 3
odcinek Stamtąd (2022)

Stamtąd | Mouse Trap

46m
7,5 870  ocen
7,5 10 1 870
Stamtąd
powrót do forum s3e3

skoro fatima najprawdopodobniej nosi potwora w brzuchu i normalne jedzenie ja obrzydza a zgnile zjada to czemu nie wyrzycic zgnilego jedzenie obok potworow i zobaczyc jak sie zachowaja tylko ze to zgnile jedzenie bylo na dworze wiec wydaje mi sie ze potwory je zjedza i dziecko fatimy nie bedzie mialo co jesc to zje je od srodka. A co do tego jak je zabic to trzeba je spalic jak juz cialo niezywe spalili jednogo to czemu nie spalic zywego jeszcze w intro do serialu jest kosciotrup palacy sie a obraz wyglada jak namalowany przez victora wiec moze juz spalili jedniego? Albo ich podtopic widzielismy potwory w deszczu ale nigdy pod woda wiec moze nie umieja plywac

franek_jaros

Problem chyba polega na czymś innym. Potwory poruszają się w grupach. Może być trudno odizolować jednego i przetrzymać go całą noc. Widzieliśmy co potrafią zrobić z człowiekiem. Więc są raczej dużo silniejsze od ludzi. Także sytuacja sam na sam odpada. Nawet kilku ludzi pewnie miałoby kłopot. Tym bardziej, że stwory nie czują bólu i prawdopodobnie się nie męczą. Jedyną nadzieją są chyba te kamienie. Ale uważam, że nie zadziałają. Ochrona zamkniętej przestrzeni, jaką jest dom, to jednak nie to samo, co zablokowanie wyjścia z tej przestrzeni. Nie wiem, co miałoby powstrzymać stwora przed użyciem tylnych drzwi albo okna. Nie rozumiem tej logiki. To raczej desperacja. Boyd dobrze robi, że najpierw chce je obserwować. Tylko trochę na siłę jest ten wątek, bo czasu miał już na to dużo i wiele razy widział stwory w akcji. Przecież nie siedział w piwnicy każdej nocy.

użytkownik usunięty
lsr9

niestety ten film nie ma logiki a probujecie znalezc logiczne rozwiazanie. mozna zalozyc ze maja jakies narzedzia w tej dziurze skoro bidija i naprawiaja rzeczy a wiec mozna zbudowac piec kowalski i wykuc miecze na przyklad z resorow samochodowych. odciecie lba raczej unieszkodliwia nawet niedzwiedzia. poza tym cos w rodzaju napalmu zrobic i palic to cale towrzystwo. problem polega na tym ze tu zatarte sa granice miedzy fizyka a metafizyka. fizyka jak zasoby jedzenie pojawia sie magicznie a metafizyka jak pseudodemony wyrzadzaja szkody fizyczne przebijaja sie przez deski i tak dalej. wiekszej bzdury nie widzialem, przez karton gips spoko ale deski sa elastyczne i naprawde trzeba by sily rozpedzonego samochodu zeby je przebic i polamac.

użytkownik usunięty
lsr9

z tymi talizmanami tez jak juz zauwazyliscie lipa. po pierwsze kto mial wiedze zeby je zrobic skoro mieszkancy nic nie wiedza. po drugie dzialaja jwten sposob ze odmawiaja wejscia bez zaproszenia do srodka, no ale to samo posiadanie talizmanu ma znaczenie a nie to czy on wisi lezy czy jest w kieszeni wiec tu tez brak elementarnej wiedzy ezoterycznej scenarzystow.