Enjoy yourselfs
http://aszdziennik.pl/119345,netflix-rezygnuje-z-drugiego-sezonu-stranger-things -trailer-nie-spodobal-sie-komentatorom-filmwebu
Do tego dochodzi fala infantylizmów (nieobecna w 1-ej części), wątek homoseksualny(zupełnie obcy młodzieżówce lat 80-tych), a co gorsza płycizna fabuły. Całość zniechęca mnie do dalszego oglądania serialu.
Sezon 2 tego serialu jest naprawdę dobry. Szczerze obawiałem się o jakość (zwłaszcza jeżeli chodzi o fabułę) bo pierwszy sezon wydawał się naprawdę dobrze złożoną i zamkniętą opowieścią. Jednak ciekawe, dobrze napisane postaci potrafią pociągnąć za sobą nawet słabszą fabułę, która w wielu aspektach jest kopią fabuły...
więcejHeh, spodziewałem się serialu w klimacie amblinowskich produkcji, a tymczasem dostałem ekranizację nieistniejącej książki Stephena Kinga. Oczywiście nie brakuje tutaj nawiązań do Stevena Spielberga, zwłaszcza do filmu „E.T.”, ale jeżeli miałbym wskazać jednego reżysera, który jest ojcem chrzestnym „Stranger Things”,...
więcejPomimo wielu problemów tego serialu takich jak ciągłe powtarzanie tego samego schematu gdzie w finale wszyscy pozbywają się zagrożenia w ciągu godziny bez większego zagrożenia na główne postacie i momentami płytkimi rozwiązaniami, dalej jest to dobry serial z dobrymi efektami specjalnymi odcinek 4 sezonu 4 czy 7...
3 sezon już był za bardzo cukierkowy, a ten jest jeszcze w dodatku "młodzieżowy". Brakuje mi tutaj jakiegoś boom czegoś czego jeszcze nie widziałem, odświeżona wersja. Serial przypomina w kółko odtwarzane Goonies
tak, dla Max to piszę :) Cudowny odcinek i dla tej ostatniej akcji daje ten kometntarz
arcydzieło
cały sezon jest super. z dwoma wyjątkami
1 - wszystkie sceny w ruskim więzieniu to jakas parodia dla debili
to jest poziom uwłaczający tej serii
2 - will, znowi will. w tym sezonie wspina się na szczyt...
W "Stranger Things" nie ma krztyny oryginalności. "Goonies" spotykają "Super 8" i "It", do orgii dołącza się "Elfen Lied" a całości przygląda sie "Nochnoy Dozor". Fabuła to patchwork złożony z solidnych fragmentów innych filmów. W efekcie, intryga jest cienka jak barszcz z torebki. Tylko co z tego?
Świetna...