PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=547035}
7,8 178 tys. ocen
7,8 10 1 177967
6,6 42 krytyków
The Walking Dead
powrót do forum serialu The Walking Dead

S04e10 opinie

ocenił(a) serial na 8

Już 10 i nie ma osobnego tematu więc zakładam. :)
Mamy cztery ekipy.
Daryl i Beth - Beth stara się trzymać nauk ojca pomimo wszelkich znaków. Jej nadzieję zostają później poniekąd wynagrodzone w postaci mapy. Zapewne tam poszli z Darylem. Daryl był tutaj raczej zredukowany do roli ochroniarza. Po śmierci brata za bardzo nie ma co do roboty.

Tyreese i dzieciaki - Tyreese stara się ogarnąć bazę co mu średnio idzie. Kiedy pojawia się Carol już wiadomo kto będzie nosił spodnie w tej ekipie. Już nie mam wątpliwości że Lizzie jest, lub staje się tym przed czym Rick chciał ochronić syna i inne dzieci. Jest twarda, potrafi o siebie zadbać i w walce o swoje przetrwanie może rozważyć każdą nawet najokrutniejszą opcję, wliczając uduszenie małego dziecka. Będzie ciekawie zobaczyć jak Tyreese zareaguje kiedy już dowie się co tak naprawdę stało się z jego dziewczyną. Przychylam się do teorii że to Lizzie ją zabiła a Carol tylko "posprzątała" (nie pamiętam czy zostało to już powiedziane wprost w serialu).

Maggie – dość wzruszające podążanie za prawdą. Wiadomo było że Glenna jeszcze nie zabiją ale sądzę że jego dni są policzone. Z tej pary to raczej ona przeżyje swojego męża. Ciekawe było to że Sasha nic nie wspomniała o swoim bracie i skoncentrowała się na praktycznej stronie sytuacji.

Glenn i Tara – Ciekawe że spiknęli Glenna z Tarą która jest trochę podobna do Maggie, co już rzuciło mi się w oczy kiedy znalazł ją Gubcio. Wiem że jest lesbijką ale kto wie, może scenarzyści będą chcieli coś nam sugerować. Ostatnia scena robi wrażenie; gdy wygląda tak jakby Tara krzyczała w stronę widzów czy jesteśmy zadowoleni rzezią, jatką i cierpieniem które oglądaliśmy. Jesteście?

ocenił(a) serial na 8
Valdoraptor23

No mało sobie tą scenę ucieczki przemyśleli. A może akurat te zombie już były najedzone, aż tak im nie zależało i go przepuściły.

Bob dla wielu jest też "tym alkoholikiem". Może Sasha kilka razy zawoła go po imieniu i wtedy wszyscy zapamiętają.

miszatujest

Faktycznie, po strzelaninie mogło się tam znaleźć sporo jeszcze nie przemienionych ofiar lub rannych którzy mogliby posłużyć za posiłek.

Mi się jeszcze ubzdurało, że to Sasha była tą spaloną w czasie epidemii w więzieniu i jak zobaczyłem ją żywą to miałem jeden wielki Łotahel :)

Myślisz że twórcy mogą wprowadzić jakiekolwiek zombi innego typu np jakieś skoczne lub poruszające się na 4 kończynach jak Gollum?

ocenił(a) serial na 8
Valdoraptor23

Byłoby to na początku efektowne jednak skomplikowałoby sprawę. Już teraz narzekamy że zombie mają zróżnicowaną siłę i inteligencję i że scenarzyści wymyślają coś na bieżąco, a co dopiero by było gdyby mogli sobie wyciągnąć z tyłka dowolną mutacje której aktualnie by potrzebowali żeby uatrakcyjnić fabułę. Sądzę że nie zdobędą się na taki krok żeby nie tworzyć precedensu i nie komplikować sytuacji.

miszatujest

Mnie zawsze te biegające wkurzały i nie lubię filmów z nimi xD W sumie serial ma charakter lokalny cały czas i np gdzieś w Chinach mogą człapać po polach ryżowych zupełnie inne zombi napęczniałe od wody jak te plujące szlamem z DI.

ocenił(a) serial na 8
Valdoraptor23

Biegające zombie mi nie przeszkadzają tylko że wtedy powstaje problem; WSZYSCY mieliby totalnie przerąbane. TWD skończyłoby się na pierwszym sezonie gdyby zombie mogły biegać. Nawet Glenn pizzaman by im nie uciekł. Może gdzieś tam indziej jest jakaś inna mutacja ale raczej jej w serialu nie zobaczymy.

miszatujest

A propo przerąbanego, dobrze pamiętam, że chyba w 3 sezonie była taka scena gdy grupka z więzienia wyjechała po zapasy i natknęła się na całą autostradę pokrytą niezliczoną hordą zombi? I byli zmuszeni wracać na pieszo bo samochód im się unieruchomił jakoś. Pamiętam że ta scena zrobiła na mnie wrażenie ale potem już nikt o tym nie wspomniał, że ten tłum może nadejść czy coś...

ocenił(a) serial na 8
Valdoraptor23

Nadejdzie jak będzie to akurat potrzebne dla fabuły. Ale takie stado faktycznie robiło wrażenie.

miszatujest

Glenn by przeszedł ;D

ocenił(a) serial na 8
miszatujest

Scena była najzwyczajniej przegięta, w wielu innych filmach o zombie wystarczy grupka 3 osobowa by powalić takiego "typowego Kowalskiego", jakim był Glenn, zaś ten pancerz powinien go tylko spowalniać i utrudniać ucieczkę z tego tłumu zombie.

ocenił(a) serial na 8
Jerich0

Zgadzam się. Ale mogę to jeszcze przeżyć. Bardziej mnie denerwuje że nie używali zbroi podczas np. wypadów do supermarketu. Pancerz byłby pomocny w walce z jednym dwoma zombie chociaż nie wiadomo co zakładali część z kamizelką kuloodporną. Chyba wystarczyłoby gdyby chronili ręce nogi i głowę. Za kamizelkę zombiaki mogą chwycić i przyciągnąć.

miszatujest

No i w takie wystające części łatwiej ugryźć niż w korpus od przodu lub tyłu.

Ale tak się zastanawiam... Czy tak łatwo jest przegryźć ludzkimi zębami dżinsy lub sweter? xD

ocenił(a) serial na 8
Valdoraptor23

Raczej nie. Z drugiej strony zombie nie patrzą na to czy sobie ząbki połamią. W "zombie survival guide" piszą że najlepszy strój to taki łańcuchowa kolczuga ochraniająca ręce i nogi którą rycerze wkładali pod zbroję. Jednak zdeczka trudno to zdobyć :) i na dłuższą metę jest niewygodna.

miszatujest

No tak kolczuga byłaby nie do zdarcia w takiej sytuacji. Ale też na dłuższą metę wymaga konserwacji, a jej noszenie zużywa sporo sił co zwiększa zużycie zapasów. No a wiadomo, że bez sensu byłoby noszenie jej w torbie i zakładanie tylko do walk bo można by nie zdążyć na czas. Tak więzienna zbroja już jest niezła ale tak jak wspomniałeś wcześniej bohaterowie mieli do nich awersję chyba - przykład grzebania zwłok gdy Hershel i Michonne wyszli sobie za siatkę do lasu ot tak jak na spacerek po parku.

ocenił(a) serial na 8
Valdoraptor23

No niestety takie rzeczy albo się ignoruje albo się wnerwia. Niektórych na forum szlag trafia przez to. Też wolałbym żeby twórcy trochę więcej uwagi przywiązywali do takich szczegułów.

miszatujest

Ja się łapię za głowę w takich momentach ale nie jestem typem który na byle co się zaraz wpienia. Raczej śmieszą mnie niektóre dyskusje które można sprowadzić do "Nie znoszę arbuzów bo są takie zielone, ale w środku czerwone - to przecież absurd! - Nieprawda, arbuzy mają wiele witamin i są smaczne! - Eee tam, nie mogę znieść, że tyle osób lubi te głupie owoce!" itd itp. ale toczą się przez kilkadziesiąt postów.
Fajnie że jest tu też ekipa, z którą można na spokojnie podyskutować bez narzucania sobie nawzajem opinii :)

ocenił(a) serial na 8
Valdoraptor23

Jak mówił klasyk "warto rozmawiać". :D
Ludzie lubią wyolbrzymiać dziury fabularne. Może mają niższą tolerancje. Zauważyłem też tendencje do uwielbienia tego co było w "starych dobrych czasach". W przypadku TWD te stare dobre czasy to pierwszy sezon kiedy wszystko było dla widzów nowe; nowi bohaterowie, zombiaki po raz pierwszy w takiej odsłonie w telewizji. Z czasem się przyzwyczailiśmy do sztuczek twórców i to chyba przez to trudniej nas oszukać i łatwiej zirytować dziurą fabularną. Ale jak sobie przypomnę scenę z obwieszaniem flakami zombie i iściem przez miasto to ta scena przecież była równie przesadzona jak wszystko z sezonu trzeciego i czwartego (nie żebym aż tak bronił sezon trzeci)

miszatujest

Problem (dla mnie to jednak zaleta) stanowią tu niewiadome. Nie wiadomo czemu zombi reaguje na coś tak a na coś inaczej, skąd się wzięły i czemu coś jest możliwe a coś nie. Najprościej napisać że coś jest nielogiczne a kto tego nie widzi i dalej lubi serial to piszcząca fanka Darryla w przedziale wiekowym 13-16 xD Ja wszystko staram się zrozumieć a jeśli nie mogę od razu to czekam na dalsze wskazówki.

ocenił(a) serial na 8
Valdoraptor23

Sądze że teorie fanów są ok. Niektóre tłumaczą coś lepiej inne gorzej. Generalnie zakładam że jeśli coś nie zostało wytłumaczone w serialu to nie jest to zawszee nieścisłość. Twórcy wolą nie zagłębiać się w różne kwestie żeby nie stworzyć niewygodnego precedensu i żeby nie popełnić błędu. Jeśli zignorują coś to błędu nie ma i możemy sobie spekulować. Mam tu na myśli takie rzeczy jak natura zombie a nie praktyczne, jak ta nieszczęsna zbroja.

miszatujest

Im mniej zasad, tym więcej możliwości, to zrozumiałe. Ja też na początku myślałem, że w tym ośrodku naukowym dowiemy się wszystkiego o zombi, ale jak widać tak jest "praktyczniej" dla twórców. A niektórych rzeczy po prostu NIE DA się wyjaśnić inaczej niż "bo tak zostało napisane w scenariuszu" i tyle :)

Valdoraptor23

Oj była tu już kiedyś dyskusja, w której mi się osobiście oberwało za moje wątpliwości dotyczące kwestii modowych bohaterów TWD :D
Nie mogłam zrozumieć - i dalej nie mogę - tego łażenia w koszulkach po środowisku. I sorry, ale nie kupuję argumentu, że to jest czepianie się na siłę pierdół. W tym serialu jest masa idiotyzmów z których się śmieję, ale są pewne granice. Nawet Brad "Szaliczek" Pitt w lajtowym filmiku WWZ wpadł na pomysł osłonięcia ramion gazetami i taśmą, a tu przecież apokalipsa zombi trwa już od dwóch lat - a ci dalej łażą po świecie z gołymi rencami.

No ale jak rozumiem, w przeciwnym razie nie moglibyśmy podziwiać muskułów Daryla, błyszczącej skóry Mich i dekoltów Andrei, Maggie i Lori.

Druga sprawa to łatwość, z jaką zombi przedzierają się przez grube materiały jak dżins swoimi ząbkami, które raczej nie powinny się trzymać w dziąsłach jak zęby zdrowego człowieka.

Wychodzi na to, że bohaterowie TWD jak mają do wyboru atrakcyjny wygląd i życie, wybierają atrakcyjny wygląd :D

I nie chodzi mi o to, żeby paradowali cały czas w kaskach i zbroi - ale uważam, że wychodzenie poza bezpieczne miejsce - jak więzienie powinno się wiązać ze wzmożonymi środkami bezpieczeństwa. A ci jak na pikniku.
No ale wtedy jeszcze by się okazało, że nikt nie umrze, co oznacza wg twórców straszne nudy.
W więzieniu jak im się tak chce, to mogą łazić nawet w bikini ;)

Dobra, już siedzę cicho, bo jeszcze wyjdzie, że jestem koleżanka zatraconego :P

emo_waitress

Nie ma co ukrywać, bohaterowie bywają lekkomyślni i to bardzo miejscami. Tak zostali napisani. Jeszcze na początku w przypadku obozu pod Atlantą można to zrozumieć, ludzie nie wiedzieli co się dzieje, dokąd uciekać, potencjalnie pewnie jeszcze się bali oddalać od domów zbyt daleko i nie znali w pełni zagrożenia. Może też liczyli, że pomoc nadejdzie szybko a kryzys zostanie zażegnany. Z drugiej strony długotrwałe przebywanie w więzieniu czyli miejscu niejako bezpiecznym może osłabić czujność i wyrobić wrażenie "braku zagrożenia". Zależy od charakteru człowieka, czyli ponownie - od scenarzysty.

emo_waitress

wszystko to niestety prawda, serial ma wiele idiotyzmów, z których nawet średnio rozgarnięty szympans powinien sobie zdawać sprawę.
ale jeszcze śmieszniejsza jest ta banda rozhisteryzowanych dzieciaków, która tak usilnie broni tych idiotyzmów.
w zasadzie to norma na tym forum, przy każdym mniej lub bardziej głupkowatym serialu, ale nieodmiennie mnie to bawi.

ocenił(a) serial na 1
miszatujest

Czy ja wiem, czy spłyciłam? Po prostu jej rozważania - jak dla mnie - nie były w żadnym stopniu przekonujące. Nic w jej mowie najzwyczajniej w świecie nie porywało. Może to za sprawą tego, że postać Beth sama w sobie jest nudna?... Chciałabym się jeszcze odnieść do Daryla. Etap zamknięcia się w sobie przerabialiśmy w sezonie drugim. Na litość boską, nie można w kółko powielać jednych i tych samych zachowań u poszczególnych bohaterów - zwłaszcza biorąc pod uwagę, że Dixon jest już wystarczająco mocno wystawiony na celownik krytyki ze strony fanów.

Co do Glenna, to cóż! Warto byłoby wspomnieć, że Dale nie potrafił wyswobodzić się z łapsk JEDNEGO truposza, Glenn dał radę dwudziestce (?). Ha, śmieszne!

ocenił(a) serial na 8
nietuzinkowo

Dla mnie zachowanie Beth właśnie było przekonujące. Była w szoku i było to dobrze widać. Kontrast pomiędzy jej zapiskami z czasów więzienia i obrazem obecna sytuacji podkreślał natomiast dlaczego jest w szoku. Beth puki co nie jest rozwiniętą postacią, zawsze była w tle więc zobaczymy co z nią zrobią jak będzie miała więcej czasu na ekranie.
Zachowanie Daryla też uważam za sensowne. Wcześniej również zamykał się w sobie więc teraz to po prostu konsekwencja. Jest pragmatyczny do bólu, nie koncentruje się na opłakiwaniu.
Super Glenn to ewidentnie wpadka twórców. Jakoś nie mogą się zdecydować jak silne są Zombie.

nietuzinkowo

Beth i Daryl mieli ładna scenę. Tą pierwszą - ucieczki. POTEM dopiero słabizna.
Nikt tu raczej nie pisze, że duet jest klimatyczny, jeno ta scena :)

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
suszyMie

Dla mnie nie byłoby w tym nic normalnego.

ocenił(a) serial na 1
emo_waitress

O! Całkowicie o tym zapomniałam. Rzeczywiście pierwsza scena dawała radę, ale reszta?... To ognisko, ta Beth? "Na pewno nie tylko my przetrwaliśmy... Umiesz tropić! Nie zrobisz tego? To ja to zrobię! Bla bla bla bla". Serioooo? -.-
Natknęłam się na tutejsze gdybania dotyczące rzekomego spotkania kanibali przez ową dwójkę. Mam nadzieję, że rzeczywiście tak się stanie, a noga Beth posłuży jako przekąska. Najnudniejsza postać, jak na dzień dzisiejszy.

ocenił(a) serial na 8
nietuzinkowo

A może dziwne roztrzęsione zachowanie Beth było spowodowane tym że przed chwilą do niej strzelano, prawie została zjedzona, straciła schronienie w które wierzyła, ojca i potencjalnie wszystkich na których jej zależało?

ocenił(a) serial na 5
nietuzinkowo

Bol dupy!