hahahaha to Kejdzunio tera wymiata hahaha
http://1.bp.blogspot.com/_0f7Muu8izqA/S5P-reDWbnI/AAAAAAAACbg/bBzudQ17vxM/s1600- h/CUMMINSNic+Cage+as+Dirty+Harry.jpg hhahahaha

Sklikasz myszkę ;D.

Obawiam się że TWD może zamienić się dla nas w serial komediowy :D Na samą myśl o jakichkolwiek scenkach z udziałem Merle'a, Hershela, czy Philipka już się kończę :D

Hahahahahahaha biedny Philipek. W ogóle że on o takiej porze dzwonił...zaptytałam się Merle'a co ten "szyfr" w ogóle miał oznaczać to odpowiedział że oznaczał : "Nie zawracaj gitary".

Dziadek siedzi w leżaku pod parasolem (w nocy, lol) a teraz wstał i się nerowo rozgląda. Chyba nas wyczuwa dziad. To pewnie przez ten bigos. Merle'a jeszcze trochę gazuję. Ale dałam mu miał żeby go zatkało.
Merle mnie podsadził a ja zasadziłam Daleowi z dyńki. Zdążył tylko powiedzieć: "Co do..." ale nie dokończył. W ogóle to widziała przez szparę w oknie jakie tam orgie odchodzą. Dobrze że Merle tego nie widzi, bo by wystrzelił śmietaną. Biorę się za przebijanie. Holly shit Axel lezie za campera...

http://i.wp.pl/a/f/jpeg/30473/nicolas_cage_35.jpeg
a kuku! :D hahahaa
a wiesz z Banem swietnie sie bawimy patrzymy na rozne oblicza Nikkiego ;D a co u was ?:D opony moze przebic my z Banem juz kołpaki zajumalismy Dale'a ;D

Hhahhaha Niki jest dobry. Ciekawe na czym jesteście, że macie taką fazę na Cage'a ;D.
To z tego burdelo campera niedługo nic nie zostanie :D.

Hahaha no właśnie się z Merlem zdziwiliśmy kto zapieprzył kołpaki :D

Skaczesz z kwiatka na kwiatek hahaha

Hhahahaha leże

No właśnie, będziemy cieszyć jak głupie. Najlepsze jest to, że zacznie się od akcji na arenie z Merlem i Phillipkiem, a to już są powody do śmiechu. Tylko Darylka będzie mi żal, bo jakiś wyjątkowo blady był na tym filmiku.
Hhahhahahahahhahahahhaha kończę się z Dale'a i pierdzenia Merle'a. "Wystrzelił śmietaną" - hahahahahahhahahahahahha padłam :D.
Co z tym Axelem?

specyfiki dr Crane czynia cuda hahahahaa
http://4.bp.blogspot.com/_0f7Muu8izqA/TQAg6ayiwRI/AAAAAAAACoM/698Qdkw9zOo/s1600/ MICHAELSCOFIELDpbcageChuckNunchuck.jpg
prison break anthem!!! hahahahaha

nie ja po prostu szczam ze smiechu hahahaha
http://1.bp.blogspot.com/_0f7Muu8izqA/S3VbVEhdvAI/AAAAAAAACO4/wOKrkfEx7Zw/s1600- h/ESTEBANORTIZUntitled-1.jpg
Bane to moja milosc ktorej nie zdradze hahaha i sie nie wymadrzaj bo mamy kolpaki i kerownice od kampera hahaha

co tam kobitki ?:D haha

Ta scena będzie przedstawiać nasz przyjazd po Philipka do klinki Doktora Pedro :D

Chciałam to jakoś delikatnie ująć, a nie walić tak z grubej rury że mu spyra poleci :D
Axel jak nas zobaczył to zaczął drzeć mordę że o my tutaj i że czemu jesteśmy cali na czarno ubrani, a na głowach mamy rajtuzy...faceplam. Merle mu dał flachę i powiedział: "Ładne masz dzisiaj wąsy" Axel trochę zdezorientowany podziękował i spytał z jakiej to okazji i czy chcemy się zabawić w camperze i że dzisiaj promocja 2.50 za numerek, ale Merle mu powiedział: "Dostałeś flaszkę to teraz spie rdalaj stąd w podskokach albo usłyszysz ptaszka".
Już przebiłam im wszyściutkie opony. Jeszcze Filippo z Banem podobno zajumali im kierownice, tak że na pewno nigdzie się nie ruszą. Już widzę jak Dale z Andreą będą rano szaleć z nerwów.
Wracamy z Merlem na melinę. Musimy oblać udaną operacje.

"Spyra poleci" - leżę hahahahahahahhahahahhahaha :D.
Jaki Axel zjeb z tymi pytaniami. Ciekawe co niby Ty byś miała dostać w camperze. Dale'a czy Axela?
Merle i Jego hasełka :D.
Teraz to sobie mogą planować odbiór Phillipka. Dale, to pewnie do rana będzie nieprzytomny. Jeszcze Mu się wzrok pogorszy :D.
Ja się kładę z Darylem, bo o 8 zbiórka u Was. Jakby co, to będziemy Was budzić.

Hhhahahhaha dobre :D. Lepszy niż oryginał.

AHahahhahaha good job caprals , teraz to już do dupy na raki pojadą tym złomem hahahahaha

http://2.bp.blogspot.com/_0f7Muu8izqA/S0VGmpW8iCI/AAAAAAAABPU/vjOjM6RG7E0/s1600- h/Adrian+MacLeodMrBean.jpg i kejdzu moze byc mr beanem !!hahahaha

Chyba myślał że się skusimy z Merlem na jakiś trójkącik z Andreą lub Lori, ale rzeżączce mówi stop.
Dialogi jak u Tarantino :D
Hahahaha pewnie jak się rano ocknie to nie będzie w ogóle wiedział o co kaman. Ok spoko. My też idziemy postrzelać śmietaną hahaha.

Masz tutaj jeszcze na dobranoc zdjęcie jak Merlowi wychodzi z pod koszulki seksowny suteczek :

http://www.filmweb.pl/serial/The+Walking+Dead-2010-547035#picture-3

http://2.bp.blogspot.com/_0f7Muu8izqA/S1zCVayWDzI/AAAAAAAABxk/iufQj7ZGREo/s1600- h/RICHARDDECARVALHOtoy-story-gal-431.jpg buzz astral!! hahahahahahahaaaaa chcielismy silnik wykrecic ale wiessz Beniu uzyl za duzo sily i cos tam go popiesciolo po masce hahaha

http://1.bp.blogspot.com/_0f7Muu8izqA/S1oPSnnOYsI/AAAAAAAABuI/fifYdFmi1uc/s1600- h/SKUBENicAsAlien.jpg ALIEN!! HAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAAAAA AAAAA

http://2.bp.blogspot.com/_0f7Muu8izqA/S0ytYj_172I/AAAAAAAABgI/grfqbI5mGB0/s1600- h/SARNIBaby.jpg MOZE MALY DIRTY DANCING DZIEWCZYNKI HAHAHAHAHAHAHAA

Hahahahahaaha już to sobie wyobrażam. Hahahahaahha jaki Kejdżu i te miny Pana Bulby i Reksia z tyłu

Ale się Phillipek ucieszył jak Nas wszystkich zobaczył.
Czy mi się wydaje czy Oni już z Merlem bimber piją z tyłu?
Daryl pewnie zaraz poprosi żebym Ja na zmianę z Tobą prowadziła i sam pójdzie na tyły.
Dzwoniła do Was Andrea?

A Merle już się zwalił z siedzenia i walnął głową w szybę. Oczywiście już rechocze i woła Daryla. Phillipek coś niepewnie siedzi, ale to pewnie przez te lewatywy.
Ok siadam za kierownicą.

Hhhahahhahaha przesadzili :D.

leje ze smiechu normalnie nie wspomne o Benku znacie jego glos wiec wiecie jak to brzmi hahahahaha KEJDZU!!!
http://4.bp.blogspot.com/_0f7Muu8izqA/S0TQ--fCgoI/AAAAAAAABN8/0x9fndzPXDU/s1600- h/DYLANREEVEBarackObama.jpg

http://3.bp.blogspot.com/_0f7Muu8izqA/SyfsCwzOlSI/AAAAAAAABC0/Yi2DGQAY_Us/s1600- h/TomHansen.jpg

umarlem...............

W ogóle to rano się obudziłam z głową między nogami Knurka. Wczoraj po akcji wypiliśmy całą skrzynkę tych browców od Szejna. Jeszcze Philip w nocy dzwonił i zaczął mi dyszeć do słuchawki i mówić żebym "ściągnęła czerwone majteczk i wsadziła mu je..." nie dokończył, bo mu przerwałam i się go zapytałam WTF? i o czym on w ogóle do mnie mówi, to zaczął mnie przepraszać że chciał zadzwonić na seks telefon, ale mu się numery pomyliły. Dobrze że Merle nie odebrał...

A widziałaś jak rano tam podjechaliśmy jak Dale chodził wu krwiony i sprawdzał opony, a Andrea darła na niego mordę? Jeszcze jakie mieli miny jak podjechaliśmy do nich i Daryl zatrąbił na nich drąc się "Yoł biczys", a Merle do nich "uu uuu widzę że wam ktoś opony poprzebijał, a to peszek. Chyba nici zabrania Philipka z kliniki". Andrea tak zagotowała że się zrobiła czerwona niczym Hershel, a tu nagle Lori wybiegła z campera że ni ma kierownicy.
Mina Dale'a jak to usłyszał:

http://cdn2.mamapop.com/wp-content/uploads/2012/03/Walking-Dead-Dale.jpg

Jeszcze bardziej zagotowali jak im wszyscy w czwórkę pokazaliśmy faka, a Merle jeszcze im pomachał naszą różową zabawką na pożegnanie.

No Philipek jaki uchachany był jak po niego przyjechaliśmy. Doktor Pedro tak samo. Powiedział że Philipek miał stan depresyno-maniakalny, ale że już jest lepiej. Dałam bu 3 flaszki Chuckowego bimbru w podzięce. 1 za zajęcie się Philipkiem, a dwie jako zaliczka za Hershela, żeby doktorek miał dobry "wzmaczniacz" i wytrzymał wizytę dziadka.

Daryl niech siedzi za kółkiem i nie wydziwia. Ja siedzę na tyłchach między Merlem a Philipem i sobie z Philipkiem pijemy bimber, a Merle wymachuję tą różową zabawką uderzając nią po głowie Daryla...

Poranna akcja była super. Oni Nas nienawidzą :D.
Mina Dale'a hahaha.
Andrea groziła, że te dwa braterskie knury skończą na rożnie, a My obie w camperze za darmo. A Phillipka wykastruje jak wróci z Nami.
Hhahhahahhah Phillipek przesadził z tym seks telefonem Za tydzień wieziemy dziadka do kliniki, dr Pedro został przekupiony tym bimbrem. Powiem Ci, że Phillipek się ładnie prezentuje. I kamizelkę normalną ubrał.
Merle okłada zabawką Daryla po głowie i ten się obrócił i zabawka wylądowała Mu w buzi. Rezygnuję z prowadzenia. Wciskam się tam do Was. Phillipek zaproponował, że mogę Mu siedzieć na kolanach, ale jak zobaczył minę Daryla w lusterku, to się jakoś ścisnęliśmy. Bimber jak zawsze pyszny :D.

Dobrze że poprosiłam Michonne żeby nam pilnowała meliny do naszego powrotu, bo pewnie będą się chcieli zemścić.
Żeby ona nie skończyła na ulicy razem z Dalem i Lori...
No całkiem,całkiem teraz wygląda. Uczesany, oglony, pachnący. Merle się na niego krzywo popatrzył i się powąchał, czy on ładnie pachnie.
Hahahahahahaha dobrze że umyłam tego gadżeta przed wyjazdem. Widzę że Philipek ma na Ciebie chrapkę. Ciągle Ci się gapi na dekolt z tym swoim niewinnym uśmieszkiem. No ba, Philipek aż się nim na początku zakrztusił to Merle zaczął z niego rechotać. W ogóle to muszę mu siedzieć na kolanach, bo się ciasno zrobiło.

Dwa zdjęcia mam.
Mina Merle'a po zobaczeniu Philipka. Z tyłu pomocnik Doktora Pedro:
http://comicbook.com/wp-content/uploads/2012/10/the-walking-dead-merle-smiles.jp g

Merle z rana. Lekki kac go męczy :
http://media.moddb.com/images/groups/1/6/5169/Merle_Dixon_-_The_Walking_Dead_-_G uts41.jpg

Naszego domku pilnuje Carol, Sasha i Tyreese. Carol powiedziała, że jak zobaczy Andree lub Lori, to od razu odstrzeli Im dupska.
Właśnie zauważyłam, że Phillipkowi oczy uciekają. Przed chwilą niby był uskok i akurat Jego głowa musiała wylądować tam gdzie nie trzeba. Jak się nie uspokoi, to idę do przodu do Daryla i będziecie mi bimber podawać. Gorzej jak Daryl coś przyuważy. Wtedy Phillipek będzie miał przeje....
Hhahhahahha no dobrze, że umyłaś. Pomysły Merle'a zawsze się muszą tak kończyć :D. Teraz stuka tym Phillipka po plecach i się Go pyta "Jak to jest dostać penisem w plecy" i rechocze. On jest niemożliwy :D.
Ściany kliniki na zdjęciu się pięknie prezentują. A Merle jaki uśmiech rozkoszny.
To jest lekki kac? Wygląda jakby z jakiejś wyprawy lub polowania wrócił :D.

A co z Axelem? Przecież on siedzi tam przy camperze i opony zmienia z Dalem, a Carol u Was...
No jak Philipek Ci wsadził głowę między nogi, to Merle aż zrobił to swoje "Holly shit" . Dobrze że Daryl tego nie widział, bo jeszcze by go wyrzucił z samochodu i kazał wracać do domu z buta.
W ogóle słyszałaś co się Philip pyta? Czy może się do nas wprowadzić. Merle aż wypluł bimber przez okno i zapytał go co z Andreą, a Philipek na to: "Je bać sukę" po czym podniósł flaszkę powiedział na zdrowie i pociągnął z gwinta...
"Jak to jest dostać penisem w plecy" hahahahahahaaha leże. Wyrywałam mu to z ręki i się go zapytałam czy on chcę się dowiedzieć jak to jest dostać penisem po mordzie, a on na to że ja mu mogę coś na ten temat powiedzieć (lol). W ogóle to tak szalejemy w trójkę na tym tylnym siedzeniu z bimbrem że chyba Daryl nas zaraz wyrzuci. Tylko parzy do lusterka z wkurzoną miną.

No przecież wrócił z operacji "Camper" wtedy :D a później po piwach Szejna zrobiliśmy sobie trójkąta z naszym różowym gadżetem haha

Carol stwierdziła, że jest za fajna dla Axela. Ma rację. Co Jej z takiego wąsatego alfonsa.
Hhahhaha już sobie wyobrażam, to "Hoooly shit". Jakby to Daryl zobaczył, to Phillipek nie miał by gdzie wracać, bo całe Woodbury by rozdupcył, a Merle by pewnie pomógł.
Jak to się wprowadzić do Was? Przecież On ma swoje duże mieszkanie. Ja na Waszym miejscu bym Go nie brała. Po to był na terapii, żeby sobie radzić samemu.
Hhahhahahahhahahahhahha odpowiedź Merla miażdży :D.
Daryl już trochę wkurzony. Ale Nas mierzy wzrokiem w lusterku. Żeby tylko na kanapie nie chciał spać za karę.
Uspokój tego Phillipka, bo udawał, że szuka butelki i mnie łapał za nogi i wyżej. Nie chcę robić awantury dla Jego dobra, ale walnij Go za mnie.
Hhahahah no tak. Akcja Camper, to jak misja wojskowa. Już nie wspomnę o późniejszych wydarzeniach :D.

Taa..już nie raz tak mówiła, a potem zawsze lądowała z nim w łóżku i kręciła mu wąsa.
No bo twierdzi że Woodbury przywołuje złe wspomnienia. Merle powiedział że na razie może zostać na parę dni (wiesz w końcu szef...)
Taa i jeszcze mnie tym teraz bije po twarzy i robi to swoje "oł je". W ogóle to muszę mu zejść z kolan i usiąść normalnie na siedzeniu, bo mu niebezpiecznie parówa twardnieje. Pewnie zaraz będzie chciał robić postój.
Daryl wkurzony, bo musi prowadzić i bimberku nie pije, ale mu dałam trochę żeby go uspokoić. Damn, akurat najechał na wyrwę i mu się wszystko wylało...
Hahahahhahaha Philipek jakie podchody robi. Kopłam go w nogę żeby się uspokoił, a on to chyba opatrzenie zrozumiał, bo teraz puszcza do mnie oczko i się głupio chichra...
No ba, my jesteśmy zawodowcy :D:D

Kręci Mu wąsa w łóżku :D.
Phillipek musi się zmierzyć ze wszystkimi wspomnieniami z Woodbury. Musimy z Nim poważnie porozmawiać.
Hhahhahahha ten Merle. Daryl powiedział, że jak dalej będziemy tak szaleć, to każdy pójdzie na piechotę i nawet poncza mi nie pożyczy.
Jak tam parówa Merle'a haha?
Phillipek mi szepnął do ucha, że marzy o Nas dwóch. Musiałam Go kopnąć, to się jeszcze ucieszył i stwierdził, że tak też lubi. Nie mam pytań. Idę do przodu udobruchać Daryla i troszkę Go pomacać ;D.

Ja nie wiem co oni sobie tam robią dokładnie i w sumie to nie chcę wiedzieć. Maggie dzwoniła i mi powiedziała że Andrea z Dalem do nich wpadli i zaczęli się awanturować. Hershel przyszedł i doszło między nim, a Dalem do ostrej wymiany zdań i dziadki się zaczęły bić...
Parówa Merle'a....hahahahahaahahhaaha. Nie wiem jak jego parówa, bo go tam nie tykam teraz. Na razie się uspokoił i podziwia widoki przez okno. Philipka chyba te pielęgniarki tak rozpaliły. Mogłaś mu powiedzieć że jak się nie uspokoi to zaraz się nim bracia Dixonowie zajmą, a wtedy będzie tylko marzył o powrocie do Woodbury. Teraz próbuje coś do mnie podbijać, ale Merle go zmierzył wzrokiem i ostentacyjnie posadził mnie sobie na kolanach, po czym pokazał Philipkowi język...
Nie przeszkadzamy Wam? Ja rozumiem wszystko, ale chyba mogłabyś poczekać z ładowaniem kuszy Daryla, bo chłopina się nie może skupić i jedziemy slalomem.

Hahhahaa już widzę miny Dale'a i czerwonego Hershela w akcji :D.
Na pewno te pielęgniarki Go tak rozpaliły. W sumie dobrze, że będzie jakiś czas u Was, bo jeszcze by do burdelo-campera poszedł, a wtedy cała terapia poszłaby się.....
Ładowanie kuszy Daryla hahahahhahahahahahhahaha mistrzostwo :D.
Ok już nie ładuje, bo jeszcze Nas zabije.
Pijemy dzisiaj w ogóle jak przyjedziemy?

Żeby oboje nie dostali zawału i nie zostali wywiezieni na sygnale nogami do przodu. Biedna Maggie, co ona tam przeżyję. A Andrea to już na prawdę rozumu nie ma żeby, Greenów nachodzić. Muszę zadzwonić do Mich i zapytać się czy czasami do nas ta idiotka nie przylazła.
No właśnie, a jakby tam poszedł to Andrea by mu jeszcze co zrobiła...musi pobyć u nas kilka dni żebyśmy go w czwórkę przygotowali duchowo i psychicznie na powrót do Woodbury.
Niech uważa ,bo sobie szybę zapryska. Lepiej daj mu bimberku to się wyluzuje trochę. Ja zeszłam Merlowi z kolan i mu powiedziałam żeby nie pajacował, bo specjalnie mnie całował żeby Philipek widział. To zwrócił się do Philipa że jeśli zobaczy że coś kombinuje to wyleci przez tylną szybę i jeszcze go uderzył w mordę tą różową zabaweczką. Ależ ci Dixonowie są zaborczy...

Ładowanie kuszy Daryla i grzanie parówy Merle'a hahahahahhaahhaha

Czy dzisiaj pijemy? Jak nie...jak tak ?:D Nie zadawaj głupich pytań :D:D

Ładowanie kuszy i grzanie parówy hahahahhahahahha :D.
No właśnie, że też takie głupie pytanie zadałam.
Dobra, ale gdzie? U Nas czy u Was?

Andrea przechodzi samą siebie. Jak tak dalej pójdzie, to wysadzimy cały ten burdel razem z Nią. Nawet pukawka Dale'a Jej nie pomoże. A o dziadkach, to już nawet się nie wypowiem.
Już My Phillipka przygotujemy. Najpierw trzeba przygotować Merle'a, że to będzie poważna rozmowa i żeby nie rechotał.
Hhhahahhahhahha szybę sobie zapryska :D. Dobrze, że niedługo będziemy na miejscu, to wtedy się Daryl napije na spokojnie. Hhhahahahhahahha Merle, to ma z tym sprzętem różowym. W Jego rękach, to ma wszechstronne zastosowanie :D.
Strasznie są zaborczy. Przecież wiadomo, że nie ma lepszych od Nich, więc nie muszą się martwić.

Tym razem zapraszam w nasze skromne knurowskie progi.
Michonne jak dzwoniłam to mówiła że na razie pod meliną jest spokój. Ale kazałam jej zachować czujność. Prawie się kobita z nami napije w nagrodę za pilnowanie naszego dobytku. Może zaprośmy też Tyreese'a z Shashą i Carol?
Wiesz, jak Merle zaczyna rechotać, to i ja zaczynam - taki łańcuszek powstaje :D Więc ciężko będzie, ale postaramy się nie nabijać z Philipa.
No, bo już go telepie całego za tą kierownicą. Pewnie głód alkoholowy się odzywa :D Dobrze że już dojeżdżamy, tym bardziej że Merle zaczyna drzeć mordę, bo już kilka butelek bimbru opróżniliśmy. Philipek też niepokojąco zaczyna się wiercić i się chichrać. On najbardziej lubi wsadzać te zabaweczkę w różne otwory :D
No ale taka już ich natura. Cóż zrobić.

PS. Maggie dzwoniła że dziadki się tak pobiły że obaj wylądowali w szpitalu. Dale ma podbite oko, a Hershel jest w kołnierzu.

Chętnie spędzimy przyjemne chwile w knurowskich progach.
Niech przyjdzie Mich, Sasha, Tyreese i Carol. Będzie weselej. A jak Merle podchwyci jazdę na Tyreesa, to przynajmniej się pośmiejemy.
Ta reakcja Merlowo-śmiechowa po Tobie przejdzie na mnie i się dopiero zacznie. Dobrze, że z Naszej czwórki Daryl jest najbardziej poważny, nawet trochę skryty, ale ktoś musi. Ten bimber z Alabamy uzależnia szybciej niż inne dlatego tak Nim telepie. Jak wypijemy wszystko, to będzie spokojniej.
Phillipek niech się nie rozochaca za bardzo.
Hhahhahahahha już sobie wyobrażam jak dziady leżą na jednej sali, na łóżkach obok :D.

To o czym wczoraj pisałyśmy hahahahahhahahhaha leżę :

http://www.facebook.com/photo.php?fbid=485376291503708&set=a.482803385094332.103 913.352972394744099&type=1&theater

Merle pewnie będzie chciał opić Tyreese'a, a że chłopina ma słaby baniak to po jednym kieliszeczku wiejskiego bimberku będzie leżał pod stołem. Ale się Shasha wkurzy.
Dlatego pisałam o reakcji łańcuchowej :D Ja jak patrzę nie raz na Merle'a to wybucham śmiechem, a on wtedy zaczyna rechotać i tak oboje się brechtamy po czym Merlin się pyta z czego tak właściwie się śmiejemy. Ktoś musi naszą paczkę ustawiać do pionu, a że akurat Daryl pogromca wiewiórek...:D
Hahaha biedaczek, weź lepiej trzymaj ta kierownice, bo on już ją ledwo trzyma i jeszcze w kółko powtarza: "bimbru!". Mnie też chyba to cholerstwo lekko uzależniło, bo się bije na tylnym siedzeniu z Merlem o ostatnią flaszkę. Philipek już jest w swoim świecie i coś tam sobie śpiewa.
Hahahahaha wyobraź sobie jak jeszcze do tego jadą po sobie i w końcu Dale nie wytrzymuję i z tą swoją wkurzoną miną wstaje i zaczyna naparzać Hershela kroplówką.

Hahahahahaahha dokładnie tak wygląda Dale na posterunku :D

Sasha na pewno się wkurzy, ale cóż zrobić. Jak się idzie do Dixonów, to trzeba się liczyć z konsekwencjami.
I pewnie ta reakcja łańcuchowa nastąpi podczas rozmowy z Phillipkiem i Daryl Nas wyrzuci na zbity ;D.
Ten bimber, to naprawdę ma moc. Dobrze, że niedługo się kończy, bo byśmy wszyscy skończyli jak Chuck.
Dale wstaje, podchodzi do Hershela, naparza Go kroplówką, po czym się przewraca i łamie nogę. Leży później z takim złamanym kikutem podniesionym do góry i złowieszczy pod nosem na Hershela.
Taki posterunkowy z Niego i później się dziwi, że kołpaków, kierownicy i opon nie ma.

Hahahahhahahaha Dale mistrz. Jeszcze podobno mu ktoś silnik zajumał.
Otóż to! Będzie musiała dzisiaj odpuścić Tyreesowi. Najlepiej dać jej jednego to zaraz się kobita zluzuje.
Daryl się pewnie wkurzy i nas wyrzuci za drzwi i sam się zajmię Philipkiem. Będzie jego terapeutą niczym Dr Pedro.
No właśnie się skończył, bo z Merlem tak się o niego szarpaliśmy że w końcu butelka poleciała do przodu i się rozdupcyła o szybę :( Jeszcze Daryl na nas zaczął mordę drzeć, a Philipek zaczął się chcichrać, tak że Merle mu przywalił w łeb wibratorem i jeszcze dodatkowo do mnie z pretensjami że co narobiłam. Zapytałam go o to samo no i się pokłóciliśmy.
Dobrze że już jesteśmy na miejscu. Michonne już idzie do nas z tą swoją groźną miną.

Burdel Dale'a nie ruszy z miejsca. Silnik pewnie na złom poszedł.
Dobrze, że na melinie są jeszcze zapasy. Dzisiaj świętujemy powrót Phillipka, więc pełen luz.
Ten Daryl, to ma z Nami. Powiem Ci, że jak byłaś jeszcze z Rickiem, to byłam grzeczna. Odkąd Merle jest, to On ma na Nas taki "zły" wpływ ;D.
Butelka się rozdupcyła haha. Merle uwielbia trzaskać praskać tym sprzętem po głowach innych :D.
Zaraz się pogodzicie. Wypijemy Wasze zdrowie.
Pilnuj żebym znowu nie skończyła picia z Michonne jak w Sylwestra.

Andrea z Lori będą musiały brać nadgodziny żeby Dale mógł naprawić campera.
No tak zapomniałam że na melinie jeszcze z 10 flaszek zostało. Jak byłam z Rickiem to byłam grzeczna, ale teraz przy Merlu dopiero czuję że żyję hahaha.
To wszystko przez Merle'a...jakby tak mi nie wyrywał tej flaszki z rąk jak jakaś małpa, to by się nic nie stało, a tu jeszcze będzie na mnie japę darł. Już coś tam się przymila i robi słodkie oczka na zgodę, ale ja mu tak łatwo nie odpuszczę. Tutaj fota:

http://images.wikia.com/walkingdead/images/4/4a/Merle_01.jpg

Ok, postaram się. Michonne jest ostrą zawodniczą, pewnie dopiero po 6 butelkach padnie. Daryl jak się dorwał do tego bimbru...gorzej jak Hershel. Zaraz przyniosę tort, który upiekłam Philipkowi. Zasłońcie mu oczy, żeby nie podglądywał, bo to niespodzianka.

Będą musiały po 3 zł teraz kasować klientów.
Przy Merlu się nie da na poważnie i za to Go uwielbiam :D.
Hhahhaha wyrywał jak małpa :D.
Leżę po fotce Merle'a hahahahhahahahhahahha. Oczka kotka ze Shreka.
Daryl wygląda teraz jak rasowy knur z Alabamy. Usyszał, to i patrz jak się na mnie spojrzał :
http://www.google.pl/imgres?q=daryl+dixon&num=10&hl=pl&tbo=d&biw=1360&bih=667&tb m=isch&tbnid=OoPWEEYB7N9HTM:&imgrefurl=http://www.fanpop.com/clubs/daryl-dixon/i mages/32601431/title/daryl-dixon-photo&docid=GQXxK6V6vUbxEM&imgurl=http://images 6.fanpop.com/image/photos/32600000/Daryl-Dixon-daryl-dixon-32601431-500-500.gif& w=500&h=500&ei=6BHvUNaKLKSL4gTQwYGoDg&zoom=1&iact=rc&dur=666&sig=103109509419486 974596&page=3&tbnh=155&tbnw=154&start=64&ndsp=29&ved=1t:429,r:87,s:0,i:348&tx=95 &ty=46
A później będzie stękał na kacu i prosił o opiekę.
Phillipek już ma zasłonięte oczy. Spytał debil czy może majteczkami swoimi mu zasłoniłam. Walnełam Go w ten durny łeb.
Tort pierwsza klasa!