Hahaha jeszcze przez świniaka koło ugrzęzło w błocie i Szejnas nie mógł ruszyć taczek.
Do końca tygodnia? Mother of god...nie wiem jak to wytrzymam. Sprawdzałam czy Chuck żyję, to się obudził i zaczął coś bełkotać : "Buck bo rozlewasz.." i usnął z powrotem, chrapiąc do tego obrzydliwie. Merle jak wróci to będziemy musieli coś z dziadem zrobić, nie może tak leżeć na środku salonu. Mich siedzi ze mną i się nabijamy z Bucka.
Współczuje Wam. Chuck j przynajmniej jak tak leży to nie sprawia większych problemów, ale Buck to Wam chyba chatę rozniesie.
Axel się w końcu obudził z Carol. Kleks jak zobaczył że leży golusieńki, to zerwał Carol perukę z głowy i sobie nią zakrył pyrdka. Później się szybko ubrali, podziękowali za imprezkę i wyszli. Ciekawe jak tam połamaniec Dale i jego interes.
O nie, powstrzymacie Bucka...jakby poszedł do Woodbury, to jeszcze by narobił takie syfu że Merle'a by wyrzucili na zbity ryj. Właśnie do mnie dzwonił i mówił że go Philipek wezwał na dywanik. Podobno że dzisiaj już bez okularków, stylówa z kamizelką. Nalał Merlowi wiskacza i go zaczął przepraszać za wczoraj, że niby wypił za dużo i sam nie wiedział co robi i że on by mnie nigdy nie dotknął i się zapytał Knura, czy nadal są kumplami i takie tam...

Hahhahahhahahhahahhaha koło ugrzęzło przez Otisa, nie mogę :D.
Hhahhah Chuck nadal nieprzytomny, ale będzie zdziwiony jak się obudzi.
Buck nalega żeby Mich Mu odpowiedziała czy idzie z Nim na randkę czy nie, bo jak nie, to On idzie do sklepu, bo Donna ma zmianę. Daryl Mu przyłożył kuszę do łba i powiedział, że jak przekroczy próg Woodbury, to Go rozniosą z Merlem. Chuck przynajmniej Wam nie wadzi, a ten chodzi po domu i pierdzi i jeszcze mówi "Po co bąka trzymać w dupie, niech polata po chałupie" i cieszy. Obrzydliwy.
Hhahhahah Kleks się zmył z Kleksową :D.
Dobrze, że Phillip przeprosił. Teraz będzie ze spokojem się wpraszać na imprezy.
Dzwoniłam do doktorka i powiedziałam, że wysyłamy coś dla Niego. Ucieszył się i powiedział, że musiał użyć elektrowstrząsów na Hershela, bo nie mógł nad Nim zapanować.

Szejans się jeszcze bidny mordował z tym takami żeby wyjechać z tego błota chyba z 10 min.
Mich wypiła kieliszek bimbru i powiedziała że w sumie czemu nie. I kazała przekazać żeby Buck się stawił na melinę punkt 19.00 to pójdą razem "zbierać szyszki". Widzę że Mich polubiła rednecków z Alabamy...
Uff to dobrze Daryl zrobił. Mam nadzieję że już mu przeszły te fazy z pluszakami?
Hahaha Buck jest rzeczywiście obrzydliwy, chodzi i zanieczyszcza Wam powietrze.
Merle mi jeszcze mówił że Philipek dał mu obiecaną podwyżkę i że z tej racji ma dla mnie niespodziankę...
Hershel jest na elektrowstrząsach hahahahhaahaha leże :D Widzę że Dr Pedro musiał sięgnąć po drastyczne środki. Nie mówi Ci ile jeszcze potrwa terapia Naszego dziadziusia?
Właśnie przyszedł do mnie Rick z Judith na rękach i powiedział że ma do mnie sprawę...

Buck jest w siódmym niebie. Poprosił żebym Go przygotowała na randkę i zrobiła Go na bóstwo. Najpierw wysłałam Go pod prysznic i na mycie zębów.
Cieszymy się z Darylem na wolny wieczór. Już Mu przeszło odkąd powiedziałam, że będzie mógł Stiviemu czapkę do łóżka nakładać.
Ciekawe jaka to niespodzianka. Jak już dostaniesz, to daj znać co to.
Doktorek powiedział, że elektrowstrząsy miały zbawienny wpływ na Hershela i teraz siedzi na trawie i całymi dniami kontempluje z przyrodą. Powiedział, że jak nic się nie wydarzy, to w następnym tygodniu będzie można Go odebrać.
Jeśli Rick chce Cię znowu wziąć na dziecko, to jest żałosny....

Hahaha racja Buck powinien wziąć porządną kąpiel. Ja nie wiem czy w Alabamie nie ma pryszniców?
Daryl pewnie już się nie może doczekać aż założy Ci borsuczą czapkę i zacznie Ci pokazywać "zwyczaje" borsuków.
Znając Merle, to na pewno będzie coś oryginalnego :D
Hahahaha żeby Dziadek się w hippisa nie zamienił. Z takimi zapędami, to będzie idealnie pasował do Freda. Właśnie, podobno ma się wprowadzić w ten weekend. Trzeba będzie go odpowiednio przywitać ...:D
Rick poprosił mnie żebym zaopiekowała się Judith, bo on musi jechać pod burdelo-camper, bo Lori dzwoniła do niego roztrzęsiona że Carl zniknął. Podobno Dale go wypatruję przez lornetkę, ale jak zwykle gówno widzi, a Andrea chodzi z kałachem po lesie i go szuka. Rick powiedział że musi jechać, bo jeszcze Blond Głupek postrzeli młodego jak Daryla. Nie mogłam mu odmówić...mam nadzieje że Knur nie będzie robił z tego powodu scen.

Już się szoruje, cały w skowronkach. Muszę Go jeszcze na szybko nauczyć podstawowych zasad etykiety i żeby przypadkiem nie mówił do Niej czekoladowa dupeczko.
Daryl już się nie może doczekać, ja z resztą też.
O właśnie. Jak Hershel taki zostanie, to zostaną z Fredem najlepszymi przyjaciółmi.
Hhahahahhaha Dale jak zwykle gówno widzi :D.
Niech Rick idzie sam, bo reszta się nie nadaje do niczego. Knur dozna lekkiego szoku, ale wszystko Mu wytłumaczysz na spokojnie.

Już widzę jak zrobi to swoje "przywitanie" do Michonne :D
No właśnie lepiej go poinstruuj, bo wiesz że Mich jest nerwowa, a nie chcemy żeby Buck dołączył do grona kalek. Wystarczy że Merle ni ma ręki, Hershel kawałka nogi, a Philip oka...
Daryl będzie miał co opowiadać braciszkowi. Hershel za pewne bardzo chętnie zaprzyjaźni się z bongo Freda.
Nie dość że ślepawy, to jeszcze do tego połamany...tragedia ludzka. Chociaż podobno jedna noga już mu się goi, tak że chodzi tylko o jedne kuli.
W sumie to nawet dobrze się składa, bo jak posiedzi sobie przez pół dnia z dzieciakiem Ricka, to mu się odechce "małych knurków".
Aha Merle mi przysłał fote z pracy. Podobno Oskar się zatrudnił w Woodbury na stanowisku woźnego :

http://www.joblo.com/newsimages1/oscar-merle-henchman.jpg

Buck wyszedł spod prysznica owinięty w mój ręcznik, bo sobie pomylił. Zapytał Daryla czy mógłby Mu pożyczyć skrzydlatą kamizelkę. Daryl tylko Go zgromił wzrokiem :
http://www.facebook.com/photo.php?fbid=178183685638649&set=pb.168124143311270.-2 207520000.1358350716&type=3&theater
Hhahhahahhahha Dale, to chodząca pokraka. Dobrze, że jedna gira już lepsza.
No tak, Judith Mu pokaże, że z dzieckiem nie ma lekko. A z dzieckiem Merle, to już w ogóle by było ;D.
Hhhhahahhahah super fota. Widać, że Merle w swoim żywiole. Oskar jest woźnym hahahahhaha :D.

Bleh, wyobrażam sobie jaka woda i ręcznik musiały być brudne. Lepiej wyrzuć ręcznik , bo jeszcze jakimś alabamskim syfem się zarazisz. Haha Daryl jaka mina. Buck chyba sobie za dużo pozwala, pytając Daryla o takie rzeczy. W ogóle to niezła świnia z niego - tu się umawia z Michonne, a w Alabamie zostawił żonę w przyczepię. Tyle z tego dobrego, że przynajmniej sobie kobita odpocznie.
Tylko patrzeć aż złamię drugą rękę :D
Daj spokój, dzieciak by miał tatusia i dziadka w jednym hahaha.
No załapał się chłopina na fuchę. Co prawda Merlowi nie bardzo odpowiada takie kolorowe towarzystwo, no ale lepsze to niż zbieranie puszek.


Przeglądałam tweetera Rookera i rozwalił mnie ten wpis:

"I am so drunk my ass is f*ck up...love I guy good night "

https://twitter.com/Michael_Rooker/status/269290578569732096

Hahahahahaha aż mu się szyk zdania pomieszał "love I guy" :D

Ręcznik wyrzuciłam razem z sukienką ślubną. Pytać Daryla o pożyczenie kamizelki, to jak pytać Merle'a czy się piwem podzieli.
No tak, przecież Buck ma żonę. Jak tutaj się wyżyje, to przynajmniej żonę w spokoju zostawi.
Hhahhahahha tatę i dziadka w jednym :D.
A co z Chuckiem?

Hhahhahahahahhahah jaki Rooker nawalony :D.
"Love I guy" hahahahhahahahhahahha leżę :D.

Lepiej uważaj żeby Daryl nie znalazł tej koszmarnej kiecki, bo jeszcze się obrazi na Ciebie że wyrzucasz prezenty od jego mamusi.
No właśnie, może jak wróci do swojej przyczepy to przynajmniej nie będzie kobity lał kablem od telewizora.
No a nie? Dzieciak by za kilka lat został sierotą :(
Merle już wrócił z pracy. Jak zobaczył Chucka to go kopnął i kazał mu natychmiast wstawać, to ten tylko odwrócił się na bok i kima dalej. Merle jak zobaczył Judith to się popatrzył zaskoczony i zapytał się mnie z kim mam to dziecko...faceplam. Ja mu tłumacze że to przecież dzieciak Ricka i mu wyjaśniłam jaka sytuacja zaistniała, to ten tylko machnął ręką i stwierdził że "Carl zostanie alfonsem jak wujek Axel lub dziadek Dale".
Po czym wyjął zgrzewkę borwarów. Ja stałam i odchrząknęłam. To ten się mnie pyta co mi jest, a ja do niego że "ja stoję i czekam". A ten załapał dopiero po chwili o co chodzi, siegnął do kieszeni i z usmiechem wyciągnął to coś i sobie założył na łeb mówiąc że to dla mnie:

http://instagram.com/p/TnNTElkM6i/

Prze ch uj z niego :D hahahaa
Muszę zacząć na bieżąco śledzić jego wpisy. W ogóle to wystarczy trochę pogrzebać i bez większego problemu nawet adres jego zamieszkania się znajdzie. Tak że organizujemy sobie wizy i jedziemy do Los Angeles :D hahahaha

Nie znajdzie, przykryłam ją innym śmieciami. Poza tym co mi z niej jak na długość dobra jak rozmiar w biuście, to co najmniej dwa razy mój. Już nie wspomnę o innych detalach.
Z kim masz dziecko hahahahahhahahahhaha, nie mogę, On jest super. Prezent miażdży, a jaka prezentacja hahahahahhahaha :D.
Chuck do końca pobytu pewnie nie wstanie i dozna szoku, że musi już wracać.
Buck już gotowy. Wygrzebał z torby jakąś kurtawę brązową ze świńskiej skóry i się przegląda w lustrze. Pyta się mnie czy seksownie wygląda.

Hhhahhahahhaha Rooker jest najlepszy :D. Zbieramy na bilet. Myślę, że chętnie by Nas ugościł, a i może nawet zarapował :D.

No widziałam że strasznie duża w biuście i zresztą przeżarta przez mole i jedzie pyrchem na metr...
Teraz mi nałożył tą badziewną czapeczką na głowę i stwierdził że ślicznie w niej wyglądam po czym poklepał mnie po policzku rechocząc i poszedł sobie odgrzać obiad, jeszcze po drodze potykając się o śpiącego Chucka.
Hahahahaha mogłaś mu powiedzieć że on jest seksowy 24 na dobę. Ale by się podjarał. Mich już do nas przyszła. Ubrała sobie jakąś fioletową kiecę, oczywiście katanę ma przy sobie. Teraz pije bimberek i czeka na swojego adoratora.


Hahahaa dokładnie :D Myślę że byśmy się dogadali hahaha

http://www.facebook.com/photo.php?fbid=10151176288688460&set=pb.189514818459.-22 07520000.1357219594&type=3&theater
Padłam hahahahhahahhahahhaha :D.

hahahaaahahhahahaha słodkie lata 80/90 ta żółta koszulka i loczki...leże. Dobrze że zmienił stylówę, bo było wstyd jak uj się gdzieś z nim pokazać.

Ja właśnie oglądałam rap. Hhahhahahahahhahah miazga. kończę się hahahahahha. Gość ma mistrza :D.

Ja też, nie mogłam się powstrzymać. HAhahahaha uwielbiam go za to.
Albo jeszcze to:
http://www.youtube.com/watch?v=t22MytivsS0
Jaka stylówa...hahahahahaha
I to:
http://www.youtube.com/watch?v=avpUF-siYm4
Ta muzyczka, jak jakieś Indiańce mnie rozwala..
Albo dźwięki wydawane przez Merle'a od 0:25 hahahahahahhahahahhahaa

Hhhahahahha "Meat" hahahha.
To "Yeah" bodajże 00:27 jest mistrzowskie hahahhahah.

Jeszcze ta mina T-Doga hahahaha
To "Yeah" też w nocy robił.

A widziałaś może Gubcia w całej krasie posuwającego jakąś pannę od tyłu na dailymotion?? Hahaha :D:D:D

Dawaj!

http://www.dailymotion.com/video/xcoyv7_flora-montgomery-forced-sex-scene_sexy#. UOCyOeQ3hc0
:D

Chętnie zobaczymy :D.

Ja co prawda przekonałam się o tym na własnej skórze, ale nie omieszkam obejrzeć..

Zobaczyć z perspektywy widza ;D.

Dokładnie :D
Jak by to powiedział Merle - Ho ho ho holly shit! Szczerze powiedziawszy to mnie to rozśmieszyło. .Zwłaszcza jak ją chwycił za włosy, ta muzyka... :D:D

Post wyżej masz linka :D:D
Swoją drogą nawet w scenach łóżkowych wygląda jak przedstawiciel handlowy :P

Haha dokładnie. Taki nie poradny.

Mina Gubcia zaraz po tym jak od tyłu zaczynają hahahahahha.

No jak się skupia hahahaha słaby był z niego aktor porno :D W ogóle ma jakąś nie za ciekawą figurę...Rick jest zgrabniejszy.

Pewnie taki wąski jest hehe ;)

Yep. I robi śmieszne miny:D

jakie zdjecia haha dobre dobre :)

Jesteś niemożliwa Torguta! :D Rick z tasakiem i siedzący obok niego zdobywca Złotej Wiewiórki Roku- Daryl? Serio..? Haha :D

No w końcu Rick i Daryl to najlepsi kumple. Bardziej się obawiam tego że na przeciwko Ricka będzie siedzieć Shane z Lori...

Miss klick Torguta.. chciałaś napisać Shane NA/POD/W Lori..

Nie no mam nadzieję że się opanują chociaż przy stole, wystarczy że Merlas będzie gnój robił.

Hershel zapanował nad nimi wszystkimi przez niemalże połowe sezonu(farma) ale jego żelazna STOPA uległa zniszczeniu także gnój, wszedzie gnój : o

Niestety Hershel wplątał się w złe towarzystwo (patrz Merle i Shane) i rozpili dziadziusia, tak że podobno kule zastawił w lombardzie, żby mieć za co bimber pędzić.

hahaha prawda li to za duzo kaski nie dostalismy ale zawsze cos ;D

Hershel Stary pierdoła! Oby po sylwestrze do 10 lutego wytrzeźwiał.. Shane zapił się na śmierć i tak, a Merle cały czas pod wpływem eh o.O

kłamiesz merle i daryl są zemną na kubie merle właśnie rozmawia z castro i okazało się że mają dużo wspulnych zainteresowań

Taaaaa....

http://i46.tinypic.com/2ebqosg.jpg Ciasteczko Bożonarodzeniowe dla wszystkich Zombie-jadów!
(roboty nie własnej, lecz dobrodusznego kolegi)
:D

Hehe fajny pierniczek.

Fajowskie :D.

Wesołych Świąt wszystkim życzę. Niestety Rick musiał zabić mikołaja, który przyniósł im prezenty i został pogryziony;)
http://www.picshot.pl/public/view/full/267148

Trudno, obejdzie się bez prezentów!
My takowy otrzymamy 10 lutego! :)

Ale kłamiesz!!!! I to tak w święta?!?! Wstydziłbyś się :D Rick właśnie uratował święta, a żeby nie być gołosłownym wstawiam dla poparcia to...

http://leragenews.blogspot.com/2012/11/the-walking-dead-rick-grimes-saved-christ mas-awesome-t-shirt.html

Szczesliwego Nowego Roku zyczy Rick z kolezanka:
http://www.bitwapostaci.pl/meme/Szczesliwego_Nowego_Roku_fani_TWD/91