Chyba koło 170, może 177. Tylko w Meksyku przez pierwsze 2 tygodnie, odcinki miały po 30 minut, bo dzieliły pasmo z inną telenowelę, dopiero, po tych dwóch tygodniach lecą normalne... I nie wiem, jak liczyć te krótsze odcinki... Jednak jestem prawie pewna, że w 180 się zmieszczą, jakby coś było wiadomo, napiszę...
Nie pamiętam, ale gdzieś pod koniec, ale nie taki bardzo koniec będzie porwanie MD i później Vicky. Jak sprawdzę jutro to napiszę. Dzisiaj nie mam czasu. To będzie jakoś około chyba 150 odcinka, może 155?
Magazynier, nie jestem mężczyzną, więc końcówka powinna kończyć się na -aś.
Znalazłam. Victoria zostanie uprowadzona w 155 odcinku w oryginale, czyli u nas w 150 odcinku. Heh, jednak miałam rację.
Czy zły... Nie wiem, na pewno o przybity, rozgoryczony, smutny... Poza tym raczej nigdy nie dowie się o wszystkich morderstwach, których dopuściła się jego matka.
Daj ze juz jej spokoj, odpowiada na te pytania po tysiac razy. Przeczytaj sobie na stronce Triunfu miłosci streszczenia i daj ludziom zyc...
Dobrze, że Guillermo przeżyje, bo tak to Osvaldo poszedłby do więzienia. A za takiego kogoś nie warto.
Ciekawsze było pojawienie się Alonsa ;)