Założyłam ten temat żebyśmy mogli w nim wspólnie dyskutować na temat tego co dzieje się w serialu ,dzielić się swoją opinią na temat postaci i odcinków .
Jest temat ,, Wrażenia po pierwszym odcinku'' w którym rozmowa poszła trochę za daleko ponieważ nie dotyczy już tylko pierwszego odcinka a wszystkiego co jest związane z tą telenowelą .Uważam ,że może to być trochę mylące dla niektórych osób dlatego załozyłam ten temat .
Proszę bez spoilerów.
A może to nie przypadek i Valentin wszystko zaplanował? W sumie nie powiedział Anie Laurze na kim się zemści, więc może to być coś wspólnego z nią. Może chce ją wykorzystać do zemsty na Ramirze czy Anie Leticii za śmierć Giny?
Może Valentino poszedł na koncert aby poznać Ana Laure .Po koncercie ją śledził .Wie ,że pracuje fundacji .Udawał ,że spotkał ją przypadkiem . Teraz chce jej się z nią zaprzyjaźnić Dla mnie jego zachowanie jest trochę dziwne .
Może on che się zemścić na Romiro ponieważ uważa ,ze przez niego sie zabiła .Mimo ,że go zostawiła to ją nadal kochał .
Możliwe ale ja bym jednak wolała żeby miał obsesje na jej punkcie niż chciał się zemścić ;p
Też mi bardziej pasuje obsesja. Valentin zauważył na koncercie, ze Ana Laura ma sztuczna noge, może postrzega ją przez to jako bratnia duszę, osobę, która dzieli ten sam trudny los.
Wątpię by to była obsesja. Zapewne Valentin chce się zemścić za śmierć Giny. Sam to zasugerował w końcówce 11 odcinka.
A ja to odbieram tak: Gina zostawiła Valentina (z powodu jego kalectwa) i związała się z Ramiro. Valentin znienawidził Ramiro bo ten "odebrał" mu Ginę. Dlatego teraz chce odebrać mu kobietę,którą on (Ramiro) kocha czyli Anę Laurę. No ale może faktycznie obwinia Ramira o śmierć Giny...
Nie wiem czy wiecie, że na ipli dodawne są odcinki "Trzy razy Ana" i można je oglądać w dobrej jakości. Zastanawia mnie tylko dlaczego są tam dodawane? Przecież nigdy nie było takiej sytuacji, że telka emitowana w tv, była równocześnie dodawana na ipli. Mam nadzieję, że Czwórka nie planuje przerwania emisji w tv. Ponoć telka ma słabe wyniki oglądalności. Co sądzicie na ten temat?
Czytałam na forum, że to przez to, że na innych stronach, gdzie dodawane są odcinki TVA jest spora oglądalność, więc wrzucają na Iple. TVA oglądam w TV, mam nadzieję, że nie ściągną tej telki z ramówki, ale gdyby tak było to niech do samego końca dodają odcinki na Ipli.
Trzy Razy Ana ma słabą oglądalność? Z tego co kiedyś czytałam start miała bardzo dobry. Może ta skomplikowana fabuła sprawia, że ludziom trudno się połapać. Bo nie wierzę, że chodzi o godzinę emisji.
Najlepsze sceny 15 odcinka:
* Laura i Valentin dający wspólny koncert
* wspólnie spędzone chwile przez Lucię i Santiago na wycieczce (a w tle cudowna piosenka )
* rozczarowanie na twarzy Leti na widok niespodzianki od Wujka ()/szalejący w swoim mieszkaniu Inaki
Dla mnie nic szczególnego w tych scenach nie było :)
Zaciekawiło mnie spotkanie Evaristo i Santiago i spodobało mi się,że kolega Any Luci dzięki Ramiro poznał prawdę ..szkoda tylko,że próbuje go zmylić :/
Zgadzam się ,że ładna piosenka leciała w tle podczas wspólnych chwil Luci i Santiago .. ale w sumie odcinek jak odcinek ,nie zachwycił mnie jakoś szczególnie .
Dzisiejszy odcinek znowu mnie nie porwał..jakoś przynudza ten serial w tym tygodniu ;/
Mnie się najbardziej podobały w dzisiejszym odcinku wspomnienia z Leticią i Marcelo. Rewelacja!
Super były sceny Laury z Valentinem i miny Leti podczas kolacji z Wujkiem, gdy ustalał datę ślubu. :D
Nie najgorsza była też scena Javiera z Maribel, choć nie lubię tej dziewczyny, jest zawistna i dwulicowa.
Mi póki co brakuje tylko typowo czarnego charakteru w tym serialu.Np.takiego jakim był Pedro Medina,Za głosem serca,albo Bruno w Zaklęta miłość,który napędzał by akcje ;).
Oglądam tą telke wyrywkowo, i jedno mnie dziwi ten Sanatiago miał amnezję i przesiedział kilka lat u tej Remedios, nie mógł się zgłosić wcześniej na policję żeby odkryć swoją tożsamość, tylko siedział u niej jak jakiś cieć , teleke oglądam czasami więc może coś przeoczyłam, ale jak dla mnie to absurd.
Faktycznie dziwne że dopiero teraz chciał się zgłosić po tak długim czasie.Ale w końcu to tylko telka,gdyby od razu poznał swoje pochodzenie,to by tej całej z nim akcji nie było i telka była by znacznie krótsza ;).
Ogólnie telka jest w porządku, wiadomo są absurdy ale mogę je jakoś strawić, w innych telkach jakoś ciężko mi to przychodziło, dobrze że TV4 zakupilo telke ,bo od paru lat jak dla mnie puszczają badziew ;)
Ja ją bardzo lubię ze względu na głównych bohaterów,a do tych wszystkich absurdów zdążyłem się już dawno przyzwyczaić,bez nich by tych telek nie było ;).A że puszczają od lat ten sam badziew to nietrudno się nie zgodzić,ostatnio jaką oglądałem fajną telke,to była na pulsie,Za głosem serca,resztę to omijałem szerokim łukiem,jedynie jaki serial oglądam to Zagubieni na TVN7,choć i tam z sezonu na sezon pojawiają się coraz to większe absurdy ;).
Za głosem serca też oglądałam ,najbardziej to Angelice i
Jose Luisa lubiłam :D Dzisiaj wkurzyła mnie scena gdy Ana Lucia miała pokaz przed tym choreografem i oczywiście wszystko było bez zarzutu, a Maribel musiała byc oczywiście gorsza,wiem że z tej Maribel taka zazdrośnica,ale wkurza mnie to, że to zawze protka musi być we wszysrkim najlpesza, nudne to i oklepane, Leticia jak wkurzona bo kolczyów nie dostała, ciekawa postać ale dobrze jej tak :)
Tak dobra była z nich para,tylko mi się wydawało że ona była tylko zastępstwem w jego miłości i jakby tylko z Angelicą był ze względu na jej chorobę,bo gdyby Monse nie zakochała się w tym drugim,to wtedy byli by razem.Ja głównie bardzo polubiłem ten serial ze względu na czarne charaktery które w nim się pojawiły,a Pedro Medina najlepszy ;).Jeśli chodzi o tą scenę z tym pokazem to ona mnie akurat rozbawiła,bo ta Maribel ma taką głupią twarz jak się denerwuje,jak by miała zaraz wylew krwi do mózgu dostać.Podobnie jak Leticia kiedy dowiedziała się że te kolczyki jednak nie są dla niej :D.
Ja myśę że on jednak szczerze kochał Angelice tylko uświadomił to sobie po latach, nawet Monse kiedyś powiedział że chyba nigdy jej nie kochał, co było dla mnie mega naciągane po latał za nią przez całą telcie :) Jeśli chodzi o chorobe Angelicy to tu pełna zgoda, jakby nie była chora to by się pewnie z nią nie ożenił, chociaz z drugiej strony jeśli chciał by zapomniec o /monse to może w końcu by sie chajtną z Angelicą... uwielbiałam ich, jak oboje umarli to się poryczałam normalnie ;///
Może faktycznie z czasem ją pokochał,choć i tak to było jak dla mnie wymuszone takie bo wszystko od Monse zależało kogo wybierze.Choroba na pewno duży miała wpływ na ich dalsze losy,bo jak by ich zbliżyła jeszcze bardziej do siebie,ale było czuć i widać że twórcy robili wszystko żeby połączyć ich razem,a JL miał pretekst żeby się odciąć od miłości do Monse ;).Ajjjj dziewczyny,mimo że wiecie że to tylko seriale,to i tak się wzruszacie i płaczecie na nich :D.
No ze mnie to takie wrażliwe dziewuszysko :) Ale w sumie też masz rację w dużej mierzę wszystko zależało od Monse :)
He he dziewuszysko :D,ale większość kobitek jest wrażliwa i przy byle smutnej scenie się rozklejają :P.Tak,bo prawda jest taka że to Monse przez cały czas trwania serialu rozdawała karty ;).
Nie płaczę z byle powodu, ruszają mnie głównie naprawdę emocjonujące i niezwykle poruszające sceny. To musi być coś. Ostatnio oglądam tureckie produkcje, więc poprzeczka poszła wysoko w górę. :)
Ja też tureckie oglądam :D no tam to umieją noramlnie poruszyć czlowieka :// aż cała w środku chodzę :////
Moje ulubione to Icerde (wątek Merta wzrusza mnie ogromnie) i Poyraz Karayel (47 odcinek przechodzi do historii, nigdy nie wylałam tylu łez na żadnym serialu, ponad 2 godziny miałam łzy w oczach!)
Ja też oglądam Icerde, mam Eylem w avku, ale wiadomo Mert to u mnie number one :) Ostattno jak płakał bo myślal że Coskuna zabili, jeny jak on pięknie płaczę. Sarpa oczywiście też lubię, i Eylem :) tylko dla nich nich oglądam, lubię sobie popatrzeć na Yasara i Coskuna, dobrzy aktorzy :) Yasar ma fajny glos, psychol pierwsza klasa :D
To Eylem? Nie poznałam przez tę czapkę. :D
Widzę, że mamy podobne gusta. :D Z czarnych charakterów w Icerde lubię Yasara i Davuta, za to Celal mnie wkurza! Ulubiona para to Mert z Eylem a ulubiony duet to Mert z Sarpem. :D
Tak Eylem, w tej czapce faktycznie nie do poznania, co nie zmienia faktu że ładna :D EyMer to moja ukochana parka,potrafię połowę dnia przesidzieć i oglądać tą parkę czy to na youtube,czy na róznych fanpage :D Sarpa tez fajny , przystojniacha ma w sobie cos z wyglądu niegrzecznego chłopca :) JA Celala też nie lubię i Melek, co za drewno o 3 twarzach :)
Również nie przepadam za Melek, nie podoba mi się gra aktorki, ale w ostatnich odcinkach wątek tej postaci nawet ciekawy.
Sarp też jest super, uwielbiam jego sceny z Mertem a także z Davutem,. :D
Mert Sarp i te ich wspólne dogryzanie, jak Sarp go nazwał gargamelem to normalnie padłam :) ale Mercik nie byłby sobą gdyby się nie odgryzł :) Melek to by mogła być z Dawutem bo tylko Sarpa na nią szkoda :) Ona czasami odpycha mnie od tego serialu :) mocna była scena w tym nowym zwiastunie, jak ostrzeliwali bar cioci Fusun.
Przydałoby się stworzyć temat o Icerde na filmwebie. Taki świetny serial a nie ma tematu. :/
Też ubolewam ze nie ma tematu o Icerde.W temacie o Cagatau dziewczyny rozmawiają o Icerde, jeszcze w temacie o Arasie rozmawaiam sobie o Mercie :)
Uwilebiam jak bracia sobie dogryzają, Mert jest mistrzem ciętej riposty, ale Sarp też jest świetny. :D Który to był odicnek z tym gargamelem? 11 - gdy siedzieli u Fusun albo szukali Alyanka czy 14 i rodzinna kolacyjka? :)
Nigdy za Monse nie przepadałam,może dlatego ze zawsze wolałam JL, wiadomo Monse tez została skrzywdzona prze los, ale to zawsze JL było mi bardziej żal ://// Lubiłam jego scenki z małą Rominką szczególnie te na plaży, normalnie cud , miód :)
Montse była egoistką, pasowała do Alejandra. Początkowo ich lubiłam, nawet się nimi zachwycałam na etapie gdy mieszkali na hacjendzie, ale później mnie chwilami irytowali. Pasowali do siebie.
JL zginął jak bohater, piękną miał scenę z Refugio i Angeliką w niebie. <3
Moją ulubioną postacią w Za głosem serca był Adolfito!
No Adolfito też wymiatał wolałam go bardziej od Dimitria, który potem zacząl mnie lekko irytować, ale to za mało powiedziane,tak jak z resztą połowa bohaterów w tej telce :) Josefina i te jej słynne Adolfito, wołała go tym swoim słodkim głosikiem :D U mnie nuber one To JL, Angelica ale z niej była dobra kobitka,tylko swoją dobrocią mnie nie irytowała, czego nie moge powiedzieć o protkach z innych telci :) Refugio szkoda że umarl :/// Ja to wolałam żeby Adolfo był z Josefiną a Dimitrio z tą panią porucznik
Kibicowałam Dimitrio i Josefinie do końca, ale w drugiej połowie telki zepsuli ich wątek. :/ Przemiana jaka zaszła w Adolfito i Dimitrio ogromna, niesamowicie ciekawe postaci. Adolfito to bohater tragiczny!