Też o tym pomyślałam! Mógł zrobić fotkę telefonem pokazać Leonor i wszyscy mieliby jasność... Ale sądzę, że istnieje proste wyjaśnienie tego - Ramiro nie chciał się rzucać w oczy robiąc zdjęcie telefonem....

Mnie też to zastanowiło ..przecież każdy normalny człowiek porobiłby zdjęcia by mieć dowody .

Wg mnie Ramiro w ogóle nie myśli. Ana Leticia oczerniła go w oczach Mariano, Ana Laura uznała go za kłamcę i wybrała sobie Valentina z którym rzekomo jest szczęśliwa, Babka sióstr nie chce widzieć Ramira na oczy, jedynie Leonor jest po jego stronie.
Poza tym jakby naprawdę chciał się oświadczyć się to powinien obadać teren, że tak to ujmę, rozeznać się w uczuciach Any Laury, dać jej trochę prezentów i dopiero klęknąć z pierścionkiem. Ja tak to widzę.

Poza tym powiedzcie mi czemu jedyną parę jako ukazują tak w miarę dużo to jest Ana Lucia i Santiago? Dlaczego nie mogli jakoś inaczej ukazać wątku Any Laury i Ramiro? I błagam Was powiedzcie, że potem Ramiro zacznie myśleć...
David Zepeda to świetny aktor, ale to rola to nie dla niego. Zobaczcie go sobie w Zaklętej miłości, a zobaczycie o czym mówię.

Oglądałam Zaklętą miłość ale nie całą, tylko urywki i tak w roli Bruno był świetny i chyba pasuje najlepiej do czarnych charakterów.

Ja mam problem z jego mimiką. Szczególnie w rozmowach z Aną Leticią. Chyba ma wyglądać na zirytowanego / oburzonego jej zalotami, a robi miny jak czarny charakter. Niby ma w sobie jakąś dozę romantyzmu w relacji z Aną Laurą, ale za mało jest z nimi scen. Ana Laura na ogół ma sceny z babcią, służącą, ewentualnie Valentinem lub siostrą. Ana Leticia ma powiązania ze znacznie większą ilością postaci. Zabawne wydało mi się, kiedy Ana Laura powiedziała Mariano, że nigdy nie byli gdzieś razem.

Ana Laura sprawia wrażenie - przynajmniej wg mnie outsiderki - czyli kogoś wyobcowanego, typ takiej samotniczki. Dobrze, że robi coś w fundacji i wychodzi z domu... Zgadzam się jest za mało scen z Aną Laurą i Ramiro. A ich wątek wydaje się być fajny tylko za słabo rozwinięty no i jeszcze jak na złość wsadzili Valentina, którym Ana Laura jest urzeczona.
Powiedzcie mi czy tylko ja mam wrażenie, że jedyną siostrą, która ma sceny miłosne z ukochanym to Ana Lucia? Wiem, Ana Leticia sprawia wrażenie niedostępnej twierdzy, ale dobrze wiemy, że to tylko pozór.

Dokładnie! Ramiro jest komiczny gdy podejmuje gierki Leticii i udaje tego złego. David nie potrafi naturalnie zagrać tych emocji i wypada blado. Jakby był villanem a przecież Ramiro taki nie jest.

No jako czarny charakter jest fenomenalny ale potrafi grać również dobre postaci .Pokazał to w ,,Otchłani namiętności'' i ,,Osaczonej'' ..tylko tu ciągle ten głupawy uśmiech itd..nie wiem może nie miał pomysłu na tą postać.

W Otchani namiętności i Osaczonej jego postacie były ciekawsze, wiec miał więcej do grania. Tu bardziej skupili się na Santago /Marcelo.

David w roli Bruna w Sortilegio wypadł świetnie, jako czarny charakter się sprawdził. Niestety w TVA zawodzi. Różnicę gry idealnie było widać podczas konfrontacji Ramiro z Marcelo. Porównajcie grę Davida i Sebastiana - niebo a przepaść.

Też uważam,że to wszystko za szybko się potoczyło, owszem znali się od dziecka, od zawsze darzył Ane Laurę uczuciem,ale nigdy wcześniej jej tego nie wyznał więc po co ta cała szopka z Giną, ślub itd? tym bardziej,że wiedział,że kocha inną kobietę. Nagle mijają 3lata,on zjawia się u Laury, wyznaje miłość, dwa, trzy spotkania (między czasie spotkania z Leticią, które niekorzystnie wpływają na całą sytuację) i niespodziewane oświadczyny. Chyba każdy pomyślałby,że zależy mu tylko na kasie bo tak to wygląda... On w ogóle nie myśli racjonalnie.

Ja wiem, że zakochany facet nie lubi czekać - no, ale bez przesady! Powinien wziąć przykład z Marcela/Santiaga i zobaczyć jak on zaleca się do Any Lucii! A swoją drogą to jedyna para, która jest ukazywana w serialu, no może poza Maribel i Javierem.

Nie do końca powinien brać przykład. Zarówno Santiago jak i Ramiro nadużywają patetycznych zwrotów, które zwłaszcza w przypadku Santiaga często brzmią śmiesznie. Poza tym Santiago przespał się z Aną Lucią na trawie, Ramiro przynajmniej wynajął pokój w hotelu. Nie lubię wątku Any Luci i Santiago. rozumiem, że są główną parą, ale bez przesady. Ana Laura ostatnio pojawia się rzadko, za to na fantazje i płacze Any Lucii zawsze jest czas.

Co z tego,że na trawie ? Tak fajnie na świeżym powietrzu heh :D wyglądało romantycznie :D

Jak człowiek jest zakochany to miejsce w którym jest pierwszy raz nie ma znaczenia. Poza tym Santiago powiedział czemu akurat wybrał to miejsce.

A co do wątków to może teraz dużo czasu poświęcają Anie Letici ,Luci i Santiago..no bo powoli odzyskuje pamięć ,dowiaduje sie prawdy ,nie wie która jest jego prawdziwą miłością itd tip ..muszą to wszystko jakoś pokazać a u Any Laury po prostu nic takiego sie nie dzieje to po co pokazywać ją na siłe .Była lipa jak w ogóle nie pokazywali przez kilka odcinków ale skoro już jest to sie cieszmy :p Może później rozbudują jej wątek ..nie wszystko na raz :D

Dokładnie, nie wszystko na raz, lepiej po trochu niż wszystko w ostatnim odcinku jak to bywa w większości telenowelach. Czy też uważacie, że dzisiejsza scena z Leticią,Laurą i babką w roli głównej podczas gry Laury na fortepianie była kapitalna? zachwyt babki i mimika Leticii po prostu świetne ;-)

Tak to była kapitalna scena :) :) :) Myślałam, że padnę :) :) :) Mina Any Leticii bezcenna!!!! Widać było jak zazdrości siostrze uwagi, teraz adoratora.
Swoją drogą Iniaki pocałował Anę Leticię, ciekawe jak ona się po tym zachowa? Bo Iniaki to pierwszy facet( od rzekomej śmierci Marcela), który na moje oko ma szansę okiełznać Anę Leticię. Co o tym sądzicie??????

Ta scena była fajna ale dzisiejszy odcinek bardziej mi się podobał .. Początkowa rozmowa Letici i Inakiego ,jego reakcja na widok Any Luci , sen Santiago o tym jak Marcelo i Ana Leticia mierzą do niego z pistoletu ..a najbardziej zaciekawił mnie wątek Valentina..fajnie,że stopniowo go rozwijają .Dowiedzieliśmy się ostatnio jak doszło do tego,że jeździ na wózku i ,że oskarża o swoje nieszczęście Mariano a dziś bardzo podobały mi sie wspomnienia Valentina i ,,czarnej wdowy '' i w ogóle to,że to matka i syn.. szok ! Ciekawi mnie jak to wpłynie na fabułę.

Pato1109 zgadzam się z Tobą.

Zazdrosna Leticia i jej miny - rewelacja!

Ana Lucia i Santiago są główną parą? Myślałam, że w serialu będą trzy pary: Ana Laura i Ramiro, Ana Leticia i Iniaki oraz Ana Lucia i Santiago.

Chodzi mi o to, że ja nie lubię faworyzowania jakiegoś bohatera czy bohaterki. Skoro telka nazywa się Trzy Razy Ana, a nie Ana Lucia, to niech pokażą pozostałe siostry w związkach. Mogą zacząć od Any Leticii bo poza Iniakim nikt się za nią nie kręci.

U Any Leticii jest jeszcze Daniel, ale on nie ma u niej szans. Pewnie będą pozostałe związki, ale obawiam się, że relacja Any Lucii będzie nadal faworyzowana. To oni mieli wyjazdy, pierwszy raz na pół odcinka, a teraz czas zajmują rozmowy na temat wyjazdu Santiaga toczone z Remedios, Soledad, a nawet ojcem Inakiego. Rulli ma drugie miejsce w czołówce, więc jego bohater jest najważniejszy.
Kocham mimikę Boyer. Miny Any Leticii w trakcie gry Any Laury bezcenne. Ana Laura mogłaby się nieco lepiej ubierać. Nie podobają mi się jej stylizacje. Rozumiem, że ukrywa protezę, ale można znaleźć czy nawet uszyć specjalnie dla niej długie, ale ładne stroje.
Mimika Ramira nadal mnie drażni. W rozmowach z Marcelo robił miny jak zbity pies.
Tak się ostatnio zastanawiam nad kwestiami religijnymi w Meksyku. Tam jest chyba bardzo ważny kult Matki Bożej. Ana Lucia i Ana Laura właśnie do niej zwracały się w kościele.
Boyer w ogóle ma szczęście do romantycznych scen. Teraz Ramiro i Ana Laura, wcześniej Monse spotykała się z Jose Luisem, udając, że idzie zapalić świecę w kościele.

No tak masz rację.

Rola Any Lucii wydaje się tu jakby najgłówniejsza z trzech sióstr, głównie dlatego,że jest zaginioną siostrą,która najwięcej straciła (rodzinę,status materialny itd..) dlatego tez jest faworyzowana i gra przysłowiowe 'pierwsze skrzypce'. Pewnie zanim Lucia się odnajdzie i pozna prawdę o swoim pochodzeniu jej wątek będzie tym najważniejszym a drugoplanowe sióstr czy też Marcela/Santiaga i reszty... Tak czy inaczej, czy więcej będziemy oglądać Lucii, Leticii czy tak jak do tej pory najmniej Laury to i tak jest ciekawie, bo cały czas mam wrażenie,że główne bohaterki to trzy różne aktorki, Angie jest naprawdę zdolna i niesamowita i te jej mimiki ;-) A jeśli chodzi o Laurę i jej stylizacje to wynika to z jej charakteru, jest skromna, nieśmiała,nie zwraca uwagi na wygląd czy pieniądze, czuje się z tym dobrze, może gdyby miała więcej przyjaciół, przebywała częściej w jakimś towarzystwie czy choćby miała lepsze relacje z Leticią to może by się to zmieniło a tak nie wychodzi do ludzi, tylko dom-fundacja, więcej jej nie potrzeba w przeciwieństwie do Leti, której ciągle mało.

Ja nie rozumiem czemu wszystkie uważacie,że Ana Lucia jest faworyzowana .Ja w ogóle tak nie uważam .Ana Laura ma najmniej scen ale Ana Leticia i Ana Lucia moim zdaniem mają po równo ..poza tym Leticia zawsze potrafi skupić na sobie uwage i nie uważam,zeby jej postać była w cieniu .Czasem mam wrażenie ,że przyćmiewa wszystkich.

Zgadzam się. Nie mam przesytu postacią Lucii, obie z Leticią mają sporo scen z tym, że tę drugą chce się oglądać cały czas, jest mega charyzmatyczna. Najmniej jest Laury, pamiętam że chyba w 3 odcinkach pod rząd jej nie było, ale teraz jest już ok.

Nazywa sie Trzy razy Ana a nie ,, trzy związki trzech sióstr'' /To historia trojaczek ..nie każda musi być w związku.

Mnie też się nie podobały zaloty Santiago wobec Lucii. Zbyt nachalne. Tak w ogóle to ta ich wielka miłość od czapy. Jego jeszcze rozumiem, bo w myślach kochał Leticię i to ciągnęło go do Lucii, ale ona? Zachowała się nieostrożnie, jak ostatnia naiwna.

Ramiro przyjechał na gotowe, był tak pewny miłości Laury, że myślał iż wystarczy tylko zrobić pierwszy krok a będzie jego. Gdzie tzw. podchody? Spędzanie czasu? Czy tak się zdobywa ukochaną osobę?

Odcinek 39

Świetna scena z Inakim i Leticią. Ten duet to mieszanka wybuchowa! Najpierw namiętnie się całują, później Leticia mu dowala, poniża, udaje niedostępną i wywyższa się a następnie wspomina wspólnie spędzone chwile i rozmyśla o nim. Coś jest na rzeczy. O wiele bardziej wolę niebezpiecznie ambitnego Inakiego, który jest egoistą i cwaniaczkiem, od histeryka Daniela zachowującego się jak niedojrzały chłopaczek z burzą hormonów i wyżywającego się na matce.

Ramiro był wkurzający w tym odcinku. Taki typowy Ciapek. Osłabia mnie jego bierność i brak logicznego myślenia. Skoro dowiedział się o Remedios i jej powiązaniu z Lucią to dlaczego nie sprawdzi tego tropu tylko nachalnie wypytuje Santiago? Niech się trochę wysili, przejdzie do działania a nie wszystko chciałby mieć podane na tacy.

Okazało się, że Marcelo wiedział o romansie Leticii z Danielem. Świetna scena, gdy go odwiedził z pretensjami. Mogli dać ciut dłuższą retrospekcję!

Wdowa mieszkająca w pensjonacie Remedios to matka Valentina. W przeszłości pokłócili się o sprzedaż domu, Gina też miała w ich konflikcie spory udział. Zachłanna harpia chciała oczywiście pieniędzy. Wdowa ją przejrzała, ale syn nie chciał jej słuchać.
Urocze było ujęcie z kilkuletnim muzykującym Valentinem.

Mądrości Soledad a zwłaszcza jej zakazów nie mogę już słuchać. Płyta jej się zacięła i co rusz powtarza, że Lucia nie może pracować u Anibala. Co tam plany i marzenia dorosłej dziewczyny? Soledad mówi nie, więc tak ma być i już.
Maribel znowu jest zazdrosna o Lucię. Okropne rzeczy o niej wygadywała Orlando np. że jest zła, zepsuta od środka. Niech się skupi na sobie. O wiele znośniejsza była przy Javierze, ale w sumie szkoda tak fajnego chłopaka dla niej.
Orlando dowiedział się, że Santiago wyjechał. Wielce się ucieszył, bo widzi dla siebie szansę na związek z Lucią. Nie dociera do niego, że ona go nie kocha.

Sen Santiago - miazga! Jak z thrillera! Ta postać przeżywa ogromny konflikt wewnętrzny, starcie dwóch różnych osobowości. Ciekawe zjawisko, intrygujący wątek.

Inaki spotkał się z Lucią! Świetna scena! Ucięli sobie pogawędkę. Inaki wspomniał, że Santiago będzie na jej występie. Początkowo myślałam, że specjalnie mu się to "wymsknęło" by jego przyjaciel zajął się drugą siostrą i zostawił mu Leticię. Jedna okazało się, że Santiago prosił go o przekazanie tej informacji Lucii. Mało brakowało a Inaki wygadałby się o zauroczeniu Leticią. Sprytnie podszedł przyjaciela i zasugerował mu by usunął z życia Marcelo u wyjechał z Lucią.
Inaki okropnie zachował się wobec ojca. Brak słów. Wstydził się go, a teksty, którymi uraczył ojca są poniżej pasa: "oszczędź mi upokorzenia", "mama potrzebowała prawdziwego mężczyzny a nie pajaca". Jak tak można? Myślałam, że matka Inakiego i Javiera zmarła. Pamiętam, że ich ojciec opowiadał o niej Lucii, ale już sama nie wiem czy mówił, że umarła czy odeszła. Może coś mi się pokręciło. Po scenie z matką Daniela, którą wpatrywała się w ususzoną róże obstawiam, że to ona jest matką Javiera i Inakiego. Wybrała lepsze życie w luksusie, ale męża nie kochała i przez to nie była tak do końca szczęśliwa. W takim przypadku Daniel byłby bratem Inakiego, rywalizowaliby o Leticię.

lineczka świetnie opisałaś odcinek.

Ona jak sie rozpisze to prawie jak streszczenie ,nie trzeba oglądać :D

hahaha :D Jakoś tak wychodzi. :P

Dzięki. :D

o kurcze ! mnie zastanowiła ta ususzona róża i co sie kryje za smutkiem mamy Daniela ale nawet mi nie przyszło do głowy,ze może być mamą Javiera i Inakiego ;o
Ciekawe to by było !

Koleją tajemnicza postać, kolejne sekrety. Ciekawe jakie ma tajemnicze, za kim tęskni. Tez uważam, że było b ciekawe jak by się okazała matką Javiera i Inakiego.

pati1109 I jak znam schemat telenowel (a trochę ich się naoglądałam) to pewnie potem się tak może okazać. I nie zdziwiłabym się gdyby okazało się, że Iniaki ma ambicje takie jak jego matka ( czyli chodzi mi o chęć lepszego statusu społecznego i sytuacji materialnej).

I jednak okazało się, że matka Daniela to matka Javierego i Iniakiego.

Wiedziałam już dawno ale nie chciałam spoilerować ;-) co do Iniakiego to rzeczywiście chyba odziedziczył to i owo po matce.

Najlepsze sceny w tym odcinku:
- Spisek Inakiego, Ramira i Santiaga, by powstrzymać siostry przed spotkaniem
- Wymówka Any Leticii i jej zgrywanie pozy damy
- Ramiro jako taksówkarz :) wreszcie zaczął coś robić
- Ale nic nie przebije sceny kiedy Santiago i Ana Lucia się całują a Ana Laura zaczyna namiętnie całować Ramira, po czym Ana Leticia całuje Inakiego! ( the best scena)
Najgorsze co mogło być w tym odcinku:
- Orlando łudzący się, że odzyska Anę Lucię i że ona go pokocha
- Soledad myśląca, że Anie Lucii tylko ona wystarczy do szczęścia. Jaka egoistka, brak słów normalnie. Dziewczyna ma 20 lat ( jak się mylę to niech ktoś mnie poprawi) a ta myśli, że będzie się jej Ana Lucia trzymać!!!!!!!! Ach jak mnie wkurza Soledad!!!!! Dajcie jej jakieś zajęcia albo jakiegoś adoratora!!!!

25 lat :)

Odcinek 40 rewelacja .Zakochuje sie w tym serialu ,coś mi się wydaje,że będzie jednym z ulubionych :D

Spisek Inakiego ,Ramira i Santiago bardzo na plus ,fajnie,że trzymają się razem .
Scena z ,,porwaniem'' Any Laury bardzo mi się podobała ..tak samo jak ich późniejsza rozmowa . W końcu poczułam między nimi jakąś chemie .Laura powiedziała jasno o swoich uczuciach ,była szczera .

Ana Leticia świetnie wyglądała w klubie i ta chemia między nią a Inakim .Każda scena z nimi mnie zachwyca i nie moge doczekać się kolejnej.

Ana Lucia w końcu zobaczyła się z Santiago z czego również bardzo sie ciesze

ale i tak najlepsza była właśnie ta scena w której te trzy pary całowały się w tym samym czasie :D

Serial robi się coraz ciekawszy :) Też uważam ,że najlepsza była scena gdy trzy pary całowali się w tym samym czasie . Ana Laura mnie zaskoczyła gdy pocałowała Romira . Mam nadzieje ,że jeszcze mnę nie raz pozytywnie zaskoczy :)

Inaki i Leticia najbardziej mnie intrygują. Coś nowego, powiew świeżości, dwa mocne charaktery i niesamowita chemia! Mają wiele wspólnego. Pocałunek rewelacja, namiętny i pełen pasji! Podobały mi się wszystkie ich sceny - od przejażdżki samochodem zacząwszy (Leticia trąbiąca na Inakiego ) na rozmowie o Marcelo skończywszy.

Ramiro ima się każdego zawodu - księgowy, detektyw a teraz i kierowca. Niestety jego wywody są nudne, w ogóle mnie nie ruszają. Ładnie mu Laura wygarnęła w dzisiejszym odcinku! Najlepszy był argument ze ślubem z Giną, tak ją niby kocha a chciał się chajtnąć z inną. Cały Ciapek! Jedno mówi, drugie robi a jeszcze co innego czuje.
Byłam ciekawa czy Laura znowu złamie zasady i da się pocałować Ramiro a tu ona wyszła z inicjatywą. A co, jak siostry mogą to ona też. :twisted; Podobała mi się scena pocałunku Laury i Ciapka, dała upust swoim emocjom. Za to jego komentarz rozbrajający.
Ramiro do kolejnej sprawy zabiera się nie od tej strony co trzeba. Próbuje zniechęcić Laurę do Valentina, mówi jej o niebezpieczeństwie a nie ma na to dowodów. Znowu puste słowa i jęki. co do Laury to rozumiem, że traktuje Valentina jak pokrewną duszę, czuje się przy nim dobrze, zauważa łączące ich cechy itd., ale serce nie sługa! Co to za tekst, że go pokocha?
Dodam jeszcze, że gra Davida z wiecznie tą samą miną podczas "emocjonujących wywodów" drażni.

Santiago w końcu raczył się spotkać z Lucią. Zgadzam się z nim, że to nie był czas i miejsce na wyjaśnienia. Dlatego na razie go nie krytykuję, czekam na to, co powie Lucii po występie. Powinien wszytko jej opowiedzieć, ale pewnie nie odważy się wyznać jej prawdy.
Też rozczarowała mnie końcówka odcinka. Zamiast na przepychanki z Orlano liczyłam, że Santiago spotka się twarzą w twarz z Mariano i Babką.

Lineczka spotka się z babką z tego co wiem to się spotkają. Co do Santiaga/Marcela też sądzę, że nie powie Lucii o tym, że tak naprawdę jest jego szwagierką, że ich miłość jest zakazana, a jedna z jej sióstr jest jego żoną!
Ja rozumiem, że nie dopuszczają do spotkań Lucii z rodziną, żeby było ciekawiej, ale można powiedzieć Lucii prawdę i zobaczyć co ona wybierze - co o tym myślisz? Co do Laury to pokazała nam się od innej strony! Tego się nie spodziewałam po niej! Jakbym miała obstawiać to prędzej ona uwiodłaby Ramira niż on ją! Na miejscu Ramira zaproponowałabym koleżeństwo i powiedziałabym jakbym nim była, że cieszę się z jej szczęścia! Chciałabym wtedy zobaczyć minę Laury! Inaki i Leticia - zastanawiam się czy nie byli w top 3 na pierwszym miejscu (oczywiście w moim rankingu) Mnie się podobały wszystkie ich sceny a zwłaszcza gdy Leticia kazała się zamknąć Inakiemu!
Co do Davida to uważam, że jest to wina scenariusza. Jego rola jest średnia, widziałam go w Osaczonej to był tam facetem z krwi i kości! A tu takie ... no nie wiem jak go określić... I ma rację ten kto napisał, że Sebastian Rulli gra tu lepiej! Ale Rulli gra rolę w której można się wykazać Zepeda już nie. O wiele bardziej pasowałaby Davidowi rola Marcela niż Ramira.
Moje top 3 par głównych:
1) Leticia i Iniaki - podobne charaktery, podobne plany i pogląd na życie
2) Laura i Ramiro - szczególnie po wczorajszym odcinku! Ona delikatna i krucha a On cóż miota się co ze sobą zrobić jak przekonać Laurę żeby zmieniła zdanie
3) Lucia i Santiago/ Marcelo - cóż oni są słodcy, ale ja nie za bardzo wierzę w miłość od pierwszego wejrzenia. Jeżeli chodzi o niego to rozumiem Lucia przypominała mu Leticię, ale .... Poza tym te ich teksty ( no nie wszystkie, ale niektóre są takie ckliwe).

Lucia ma prawo do tego by poznać prawdę i sama decydować jakie życie i z kim wieść. Soledad robi jej ogromną krzywdę a Ci którzy kryją te tajemnicę są niejako jej wspólnikami, niestety. Lucia ma około 25 lat, jest dorosłą kobietą gotową na konfrontację z rzeczywistości. Niech oni tak na nią nie chuchają, jest twardsza niż im się wydaje.
Co do Davida to owszem, rola Ramiro nie powala, ale uważam, że spokojnie można z niej wyciągnąć więcej i utalentowany aktor z charyzmą zrobiłby to.
U mnie wśród par na pierwszym miejscu jest Leticia z Inakim, na drugim Leticia z Marcelo.

Soledad powinna powiedzieć prawdę. Sam Marcelo mówił, że to nie musi się źle skończyć. Ana Laura mogłyby jej wybaczyć porwanie siostry. Babcia mogłaby ją nawet zrozumieć, w końcu też straciła córkę.
Z roli Ramira można wyciągnąć więcej. Dla mnie on nadal jest zbyt bierny. Po prostu porwał ją do swojego mieszkania. Brakowało mi jakiejś kolacji, świec, szampana, kwiatów. Rozumiem, że było niewiele czasu, ale bez przesady. W telkach jest mnóstwo sposobów na zdobycie ukochanej osoby. Można było zobaczyć protów śpiewających serenady, uwodzących, obdarowujących podarkami czy nawet odstawiających striptiz. A ten nic, porwał ją, by obejrzała sobie pokój i posłuchała jego niepopartych dowodami oskarżeń pod adresem Any Leticii i Valentina. Dramat.