Serial miło zaskoczył, już od pierwszego odcinku wciągnął mnie, gdzie z reguły statystycznie przypada to dopiero na 3,4 odcinek. Spodobało mi się to jak od podstaw jest budowana struktura. Pierwsze odcinki miały też elementy komediowe. Myślałem też, że to będzie taka luźna opowieść o mafii z humorem w tle. Ale humor...
więcejJestem w połowie 2 sezonu i niestety mnie nie powalił na kolana. Moim zdaniem kompletny brak klimatu i chemii między aktorami. Takie to niby na luzie, a dla mnie sztuczne i na siłę. No i ten Sylwester i jego wygląd bardzo mi przeszkadza (tak, wiem ile ma lat). Najgorszy serial Sheridana 5/10
Ogólnie każda postać ma potencjał, ale scenarzysta tak spłycił te role, że to jest zwykła nudna obyczajówka. Obejrzałem bo kolega polecił, ale strasznie się męczyłem. Naprawdę odradzam, są lepszy gangsterskie produkcje.
Sezon pierwszy na siłę ujdzie. Sezon drugi żenada. Same pseudofilozoficzne pierdy. Do trzeciego sezonu niech zatrudnią Ilonę Łepkowską. Będzie ciekawiej.
Jak pierwszy sezon był całkiem spoko, tak drugi....
Ani śmieszny, ani straszny. Tak glupiutki i naiwniutki scenariusz, że ostatnie odcinki przysypiałem. Sezon 3 na pewno nie dla mnie....
Jego gra, sposób przedstawiania treści i ogólny klimat jest świetny
________________________________________________________________________________ __________https://youtu.be/Q5R35PqClUM
Dwa pierwsze odcinki fajne...potem mocno w dół.Serial nie buduje napięcia w naturalny sposób,próbuje je wymusić jakimiś brutalniejszymi scenami...co i tak nie działa.Ogląga się lekko,ale ze świadomością,że to nie jest wielka rzecz.Wszystko się za dobrze łączy,a jednocześnie jakby za dużo poucinane,brakuje spoin.Mafia...
więcejScenariusz naciągany jak emeryt na garnki, Sylwek w swojej koronnej dyscyplinie "skromnego twardziela o złotym sercu", buduje mafijne imperium jakby grał w "Monopoly". Lubimy Sylwka, więc kibicujemy, a jego drewniane emploi rozczula nas ponownie. Typowy "feel-good": chodzi o to, żeby było miło :)
Niestety Taylor Sheridan powoli wchodzi w buty amerykańskiej Ilony Łepkowskiej. Byle co, byle jak, o byle czym - byle napisać, nakręcić i trochę grosza kolejny raz przytulić.
Serial tonie w mieliznach i niekonsekwencjach scenariusza, mafia nowojorska pokazana jako banda sadystycznych półgłówków, FBI to jacyś partacze,...