Mam za sobą ok 100 seriali koreańskich. Ten jest jednym z tych, o których lubię mówić, że to jest ten rodzaj dramy, w którą Koreańczycy umieją najbardziej. Oni potrafią w takie seriale. Serial z gatunku oszczędny w środkach, gdzie akcja toczy się powoli, a nie można się oderwać od ekranu. Dwie główne role kobiece wspaniałe. Wyborna muzyka. Im dalej, tym bardziej płakać się chce. Serial daje do przemyśleń, nie zostawia z niczym. Nie do zapomnienia. Po jego zakończeniu szukałam tej kliniki o której mowa w ostatnich odcinkach, patrzyłam ile to kosztuje, Podobał mi się też porzucony po prostu wątek damsko-męski choć nie podobało mi się że rzuciła go na początku, a potem nie dała mu szansy. Jest to jeden z lepszych seriali obyczajowych jakie oglądalam, obok 25 i 21 czy Navirella.