Widzę, że telka ma wiele postaci wręcz komicznych. Są tak przerysowane, że samo ich pojawianie się wzbudza u mnie śmiech. Przykład - pan w meloniku prowadzący zakład pogrzebowy; stara indianka,. która pojawia się niczym duch i przepowiada wielkie tragedie. Smieszy mnie tez Aliche, taki stary - maleńki. Moment, w którym gapi sie do kamery i stwierdza kto porwał Lucianę wymiata :D
Sen Luciany był mega:
Suknia ślubna i ten staruch na łóżku - "choć do mnie gołąbko, nauczę cię latać bez skrzydeł hahahahah".
Violeta jest OK ;) Ale usłyszała, że Rodrigo pocałował Lucianę ;)
Aldo jest niezły :) Jaki z niego śpioch :)
Bo Rodrigo cały czas tylko "zapomniałaś o pocałunku, zapomniałaś???"
Dałby dziewczynie odpocząć, a nie ;)
Już myślałam, ze V. wyrzuci Lucianę, ale na szczęście się nie pokłóciły.
Aldo olaboga :D
Rodrigo był niezły:) Ciągle tylko o tym pocałunku gadał, że on nie zapomniał :D
Tak,dobrze, że Violeta nie wyrzuciła Luciany... Poza tym, gdyby Luciana sprzątała te toalety to żadnego wezwanie nie byłoby.
Rodrigo ma strasznie wysokie mniemanie o swoich umiejętnościach :D
Jak dziś przeczytałam ile Luciana ma lat to myślałam, że padnę.
;) Planuje ślub na całego, a wierci dziurę w brzuchu Lucianie. Jak wyleciał z biura, aż się kurzyło. ;D
ale słodkie to było....:)
Luciana, nie Zuria.
Właśnie ;) MI się podobało jak Gala zadzwoniła,a Rodrigo odebrał i od razu powiedział, że nie może rozmawiać i się rozłączył,a jak JAna zadzwoniła i odebrał i ona mu powiedziała, że Luciana odeszła, to od razu wybiegł ;) Tak,słodkie to było:)
A ile lat ma Luciana ??
W ŚS...też się zdziwiłam, myślałam, że ma więcej, tak z 22, ale żeby 19??? Przecież kończyła jakąś szkołę i miała byc nauczycielką.
Odcinek 12
Aldo (odbierając telefon) : Z kim chce pan rozmawiać? Chwileczkę. Do Ciebie Luciano (wyciąga rękę z telefonem w kierunku Luciany,Brygida chce wziąć telefon).Aldo cofa rękę, zbliża się do Brygidy mówiąc: Powiedziałem Luciano, nie Brygido.
Aldo jest świetny :D Niestety Roselena okropnie potraktowała Lucianę, ale uwielbiam tę scenkę. Rodrigo wziął tę tacę od Luciany, gdy zaczęły trząść się jej ręce. To było takie kochane <3
Odcinek 13:
Brygida: Czyj to telefon?
Luciana: Mój.
Brygida: Komu go ukradłaś?
Luciana : Nie pani :D
Buhahaha Luciana jest świetna ;)
ODC. 19
Procopio: Szefie jest pan pewny, ze Lorenzo pojedzie do Luciany?
Don Aquiles: Jak to mówią im człowiek starszy tym mądrzejszy.
Procopio: Pan na pewno jako człowiek starszy.
Don Aquiles: Sam jesteś stary! :D
Roselena rozmawia z Maximinem o Vicky - ODC. 22
Roselena: Biedna ta dziewczyna. Wpadła w ręce wyrachowanego drania, starego zbereźnika bez serca, który jej zrujnuje życie.
DZISIEJSZY - Brydzia i jej torebka jak ją ściskała i obiecała,że napełni pieniędzmi xD myślałam, że padnę,
albo wcześniej Hanna (Jana) ,ona jest świetna!:))
i ten stary co się za Lucianą po Meksyku ugania - to jak był pierwszy raz w hotelu itp. xD
ten dziad jest taki komiczny nie wydaje mi się żeby był czarnym charakterem w tej telce
cocco03 - dokładnie tak samo uważam , on jest tak komiczny, że aż boki zrywać xD a i no Aldo - np. jak zasnął na Pato XD
:)
Aldo to taki obibok, że samą aż mnie to śmieszy, a nawet trochę drażni, nie należę do najbardziej ruchliwych osób, lubię poleniuchować, ale bez przesady ;)
Mnie rozbroił tekst Aquilesa z 10 odcinka :
Paz : - Co pan tu robi ? Przyszedł pan na msze ?
Aquiles : - HaHaHa - Niema mowy do kościoła chodzą grzesznicy nie ja ?
Magda : - Lepiej idź się pomodlić zanim będzie za późno !
Aquiles : - Jaka miła zawsze wtrącasz się w nie swoje sprawy .
Magda : - Słyszałaś coś ?
Paz : - Nie
Magda : - Chodźmy z tond bo tu cuchnie !
ODC. 25
Don Aquiles wchodzi do "Piekła" i mija ochroniarzy.
"Zrobiliście bramę, żeby bydło nie uciekło?"
ODC 26
Brygida jak zobaczyła Lorenzo w domu Torrezlandów - " A co to ? "
Hannach na to - " Człowiek Homo-sapiens płci męskiej "
ja go jeszcze pamiętam z takiej telki LABIRYNT NAMIĘTNOŚCI tam też był wredny i zastanawiam sie ile on ma lat skoro ta telka leciała jakieś 10 lat temu he he .....
ODC. 26
Brygida: Dostałaś awans na kucharkę?
Luciana: Matilde źle się poczuła, dzisiaj ja gotuję.
Brygida: Obyś nie zatruła państwa.
Luciana: Staram się.
Brygida do Luciany: prasuj, szybko! odliczam czas:D (i stoper w ręku) buahahahaha:D
taka wredna, że aż śmieszna:D
Juli do Gali:
-Patrz na Brygidę. Jak się nazywał ten kot z Alicji w Krainie Czarów?! wygląda tak samo :D
padłamXD