Ostatnią osobą stojącą na straży uniwersum Tolkiena był Christopher Tolkien. Przez lata bardzo aktywnie działał aby niepublikowane wcześniej treści (w tym Silmarillion) ujrzały światło dzienne. Niestety zmarł w 2020 roku. Producenci oraz sam Amazon niestety nie uszanowali jego woli i zrobili ogromną krzywdę tej produkcji, upchali niejako na siłę postaci niewystępujące w żadnej z książek (tak samo jak rasy i kolor skóry). Szkoda bo z takim budżetem możnaby zdziałać wieke dobrego dla tego uniwersum. Wystarczyłoby nie mieszać polityki i problemów społecznych z Tolkienem. Wpisuję to na listę stratnych pozycji, tak samo jak Wiedźmina.
„Nigdy nie kłóć się z idiotą, bo najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem”
Ale się przezywasz na cytaty jakiegoś einsteina. Sam wymyślić pewnie nie umiesz :)
Dziecko, idź pograj sobie w *majnkrafta i zluzuj rajtuzki. Już samą nazwą użytkownika i avatarem się kompromitujesz. A te twoje komentatorskie wywody są tak drętwe, że aż się dziady krzywią. Trzymasz dzieciaku poziom, ale raczej gimbazy.
Chłopie przestań ćpać efekty w skali makro jeszcze ok ale im bliżej wystarczy popatrzeć na kostiumy i scenografie zrobione w lumpeksie zbroje przy budżecie za 730 milionów na no co poszło wszystko w CGI
No właśnie luksja pierwszej wody.
Tylko trolle dają małe oceny więc ma małą ocenę.
Typowy kanapowy Janusz który łyka wszystko jak pelikan ten serial z budżetem 730 milionów za ten sezon i gdzie to poszło ja się pytam kostiumy z lumpeksu,tragiczne CGI koszmarne castingi aktorów
i tworzenie scenariusza przez upośledzone dzieci jakie amazonzatrudnił i duet stażystów którzy nic nie nakręcili i dostali największą produkcje,amazon mógł zatrudnić najlepszych fachowców wbranży
Na szczęście jest Ród Smoka gdzie mają kilkukrotnie mniejszy budżet a wygląda niesamowicie
No fajnie wygląda :D Gra o tron miała fajną akcję dopiero w ostatnim sezonie, bo do tego czasu każdy się dłużył. Chyba od 6 zaczęło być fajnie dopiero i ostatni było najmniej bajdurzenia, a tu od razu jest fajnie.
Każdy ma prawo oglądać i lubić co chce i nic nie zmieni jojczenie. Mi się serial podoba i koniec kropka.
Dziecko, idź pograj sobie w *majnkrafta i zluzuj rajtuzki. Już samą nazwą użytkownika i avatarem się kompromitujesz. A te twoje komentatorskie wywody są tak drętwe, że aż się dziady krzywią.
Miesiąc? XD widzę, że ktoś tu sporo korzysta. Ja miałam szczęście, że moje potrzeby lepiej zaspokajały inne sklepy wysyłkowe, więc z subskrypcją Amazonu pożegnałam się nie z żalem, a satysfakcją.
Tam jest trochę fajnych filmów. Nie wszystko jest na disney plus, a na pewno nie władca pierścieni ten nowy. Ale zawsze można ściągnąć :D
Po prostu nie oglądaj, jak tak cie to razi. Jaki problem. Zacznij tak działać w sprawie Ukrainy , a nie jakiegoś tam serialu.
Znaczy żeby nie unicestwiać amazona tylko ukrainę, czy że sprawy ukrainy to że pozbyć się ludności ukraińskiej, jeśli mógłbyś szerzej, bo brzmi fajnie, ale nie mam pewności :D
Naiwny jesteś....w szkole nie macie na tyle zapału aby całą klasą pójść na wagary, a teraz myślisz, że swoją postawą uderzysz w korporację Amazon.:)....Rozbawiłeś mnie:D:P
Ten serial będzie wielkim hitem, o czym Ty mówisz? Abstrahując już od lewackosci całego przedsięwzięcia, do której, myślałem, że wszyscy się już przyzwyczaili i oswoili obecny stan rzeczy, ten serial będzie monumentalny.
No własnie widać jaki monumentalny. Piękna kobieta ubrana w świetne efekty specjalne, szkoda że martwa i zjedzona od środka przez robale.
Albo jakby wykupić uznaną markę, np. Gerlach i przenieść produkcję do Chin (co zresztą miał miejsce).
I wszyscy znają tego konsekwencje. Gerlacha nikt już nie kupuje dla marki, bo nie różni się niczym od całej reszty setek podobnych produktów. To samo będzie/byłoby z Tolkienem.
Ale na szczęście dla niego i jego twórczości oraz tysięcy jeśli nie milionów fanów na całym świecie pojawił się ktoś taki jak Peter Jackson.
Ten opluwany przez wiele lat przez spadkobierców Tolkiena genialny reżyser, stworzył dwie Trylogie tak fenomenalne i zapadające w pamięć, że jeszcze długo będą ratować to uniwersum.
Do czasu aż znajdzie się ktoś kto nakręci coś porządnego.
Hobbitowi" było bliżej do jakiegoś słabego filmu Jackiego Chana niż do dobrej ekranizacji tej powieści... W LOTR też trochę poprzekrecali i powycinali...
Kolejny wylewający pomyje na Hobbita, bo Jackson dołożył od siebie. Hobbit był genialnym dziełem jak na materiał, z którego powstawał. Jackson przegrał z samym sobą - bo wcześniej stworzył ekranizację LOTRa, gdzie opowiedziana historia i bohaterowie były tak rozbudowane, że prostszy Hobbit zwyczajnie nie mógł z nią konkurować.
Ale to nie znaczy, że film był zły.
Był doskonały a przede wszystkim był inny.
Swoją drogą ciekawe jak według Ciebie zrobić 10 godzinną ekranizację książeczki, która w oryginale ma parę stron na krzyż? Masz jakiś pomysł?
A na temat LOTRa i dzieła Jacksona już się kiedyś wypowiadałem. Nie zamierzam się wdawać w dyskusję z fanatycznymi miłośnikami "dzieła" Tolkiena. Miłośnikami tańcującego niedorozwoja - Toma Bombadila, który nic do powieści nie wnosi, a który był tak uberpotężny, że jednym bąkiem zdmuchnąłby Saurona i Morgotha lecz mu się zwyczajnie nie chciało, jego kuca pulpeta, 50 czy tam 60letniego Frodo, Samwise'a który był pozbawionym odrobiny ikry czy charakteru niedorozwiniętym płaczkiem i podnóżkiem swego pana, który do WIELKIEJ misji ratowania świata zbierał się kilka lat, Merryego i Pippina czy Arweny, którzy przez całe 3 tomy nawet jednej kwestii nie wypowiedzieli czy Aragorna, który był nadętym bufonem, smęcącym w kółko o swej wielkości i prawach do korony oraz poświęceniach w obronie miru Śródziemia jakie ponosił będąc dzielnym i doświadczonym strażnikiem na północy... co nie przeszkodziło mu kombinować na zasadzie - hej Hobbici, ścigają nas upiorne Nazgule. Na szczęście jestem wielkim, mądrym i doświadczonym strażnikiem. Wiem co robię. Zaprowadzę was w najbardziej odsłonięte i widoczne z wielu kilometrów miejsce na całej równinie, gdzie wpadnę na kolejny genialny pomysł na miarę swych możliwości i doradzę wam rozpalić ognisko, bo Nazgule na pewno nie będą nas tam szukać...
Tak to naprawdę straszne, że Jackson trochę to dzieło poprzekręcał i powycinał tworząc z tego epokową produkcję zamiast zrobić kalkę z książki Tolkiena, która zdobyłaby 1 punkt w kategorii filmów C i przyciągnęła przed TV (bo nie do kin) może 1 milionową widzów (ale ważne, że tych prawdziwych i wartościowych, bo książkę przeczytali).
O ile LOTR jest świetny, piękny i ponadczasowy, mimo wielu obaw przed premierą, nie wmówisz nikomu, że Hobbit dorasta do pięt trylogii. Jest po prostu słaby, a odpowiadając na Twoje pytanie, jak wycisnąć 10 godzin z tak małej ilości materiału źródłowego - może po prostu trzeba zamknąć historię w 3 godzinach?
W punkt. Malkontenci pewnie by nawet filmu z wesela nie potrafili nakręcić, ale szukać błędów i dziur w całym w dobrych produkcjach to potrafią... No cóż, niech sobie pofolgują. Peter Jackson ma to w rzyci.
Hobbit od Jacksona był średnim dziełem w najlepszym wypadku ,ale w porównaniu z tym serialem to majstersztyk. LOTOR był genialny bardzo wysoko sobie poprzeczkę postawił.
"Swoją drogą ciekawe jak według Ciebie zrobić 10 godzinną ekranizację książeczki, która w oryginale ma parę stron na krzyż? Masz jakiś pomysł?"
-> nie robić w ogóle? NIE MA możliwości zrobienia czegoś dobrego, co trwa 10 godzin i jest na podstawie bajki dla dzieci, którą można dziecku przeczytać w 2-3 wieczory ;)
A co to, to racja. Tak naprawdę gdyby nie sukces Gry o Tron takiego shitu jak Wiedźmin (Netflixa) czy właśnie nowego Władcy Pierścieni by nie było
Większość produkcji tego gatunku to shity. Na palcach jednej ręki można policzyć dobre filmy fantasy z wcześniejszych lat. "Gra o tron" to był przełom i teraz każdy "chce tak jak oni". Nie ma w tym nic dziwnego... Ja oglądam "Wiedźmina" z przyjemnością , a wierz mi, że Sagę przeczytałam wnikliwie i że zrozumieniem. Dlatego nie przeszkadzają mi aktorzy o innych kolorach skóry niż biały, nie przeszkadzają mi odstępstwa fabularne od tego co jest w książce. A jak się komuś nie podoba niech nie ogląda. Przymusu nie ma.
Jakiego sukcesu wiedźmina? Chyba tylko kasowego bo pierwszy sezon był słaby ,a drugi jest co mnie zadziwiło bo sadziłem ,ze nie da się tego bardziej spartolić gorszy. Moja różowa która wiedzmina nie czytała ,a takie seriale lubi stwierdziła ,że serial wiedźmin netflixa był po prostu ujowy.
Rozumiem, ale po dwóch odcinkach tego czegoś wychodzi na to że Gra o tron to po prostu arcydzieło, w porównaniu z tym serialem:(
Skoro "Gra o tron" jest słaba to podaj mi przykład dobrego serialu fantasy. Pytam poważnie, bo może mnie coś ominęło...
Do NieMamSwojegoZdania. Widzę, że mocno się udzielasz. Czytałeś chociaz jedna ksiazke Tolkiena? Wydaje mi się, że nie i jak glupi dzieciak, zachwycasz się efektami specjalnymi i serialem zrobionym wyłącznie dla kasy. Ten serial nie ma nic wspólnego z Tolkienem. Najpierw przeczytaj jego książki i dopiero wtedy aktywnie udzielaj się w komentarzach dzieciaku.
A ja uważam, że trzeba obejrzeć, a najwyżej wtedy dopiero krytykować. Wielość ras i kultur, kooperujących dla dobra wspólnego świata, jest właśnie jak najbardziej zgodna z duchem Tolkiena.
Tylko że u Tolkiena różnorodność ras i kultur miała jakiś sens i uzasadnienie w świecie przedstawionym. W tym serialu natomiast jest wszystko tak wymieszane że to nie ma sensu, przynajmniej ja go nie widzę, przez co nie będę w stanie odpowiednio wczuć się w klimat i taktować tego świata poważnie, od razu będą nasuwały mi się pytania na które nie będzie odpowiedzi .
ale przeciez i tak najwazniejsze jest w filmach aktorstwo i fabula i klimat.Jesli bedzie to stalo na wysokim poziomie to kogo obchodzic bedzie kolor skory , kiedy przeciez Tolkien pisal ksiazke w innych czasach a zrobic z elfa czarnego albo krasnoluda to przeciez nie jest koniec swiat o ile zrobia to dobrze a napewno lepiej niz w Wiedzminie ;].Wiedzmin netflixa to dopiero jest zupelna porazka ale nie ze tam elfy byly czarne , ale ze poprostu zle aktorstwo bylo i zla fabula i zla rezyseria i w sumie prawie wszystko zle.
to po prostu obraża inteligencje. Skąd czarna skóra w klimacie Lorien? Elf zadał sie z Haradrimem? No chyba nie. Mało wspólnego mają. To nie Beren i Lorien
Jeśli produkcja jest stworzona na podstawie książki, należy trzymać się z zasadami uniwersum. Jeśli chodzi o rzetelność, to nie ma znaczenia czy robisz adaptację historii na faktach, czy powieści fantasy. Uniwersum ma się zgadzać i tyle. Jeżeli w książce postacie były opisane, należy znaleźć aktorów na podobieństwo opisów. Wszystkie zabiegi wciskania nam poprawności politycznej, przez umieszczenie najczęściej czarnoskórych aktorów, do ról wszelakiej maści, jest zwyczajnym robieniem hajsu na rasizmie. Brawo amerczyczka, najpierw zrobili z nich potępianą mniejszość, a teraz pajaców w swoim cyrku. Źle się na to patrzy, bo wycieranie swoich politycznych ruchów popkulturą i światem Tolkiena jest po prostu złe i niemoralne. To on stworzył ten świat i gdyby według niego hobbici mieliby różne kolory skóry, tak by ich przedstawił. Nie powinniśmy się godzić z takim brakiem poszanowania do czyjejś twórczości i pracy. Nie tylko w kwestii wielkich twórców, ale wszelakich.