Jakiś za gruby On jest ,w 1 sezonie jakoś mi nie przeszkadzał bo go było mniej ale z Filmu z lat 90-tych to był mega wysportowany koleś. Tutaj to jest podstarzały kanapowiec .
Jakoś tak w drugim sezonie jest bardziej dziecinnie. Nie ma takiej mroczności, tylko pojechali lekko w stronę Harrego Pottera. Nie jest to dla mnie jakoś mocno drażniące, jest akcja, ale to nie do końca to, co w pierwszym sezonie. Do obejrzenia dla rozrywki akurat.
Małe role Luisa Guzmána (Gomez) i Isaaca Ordoneza (Pugsley), nie przeszkadzały mi w sezonie pierwszym, w drugim niestety już tak. Gomez grany przez Raúla Juliá był strasznie charyzmatyczny i szalony, a Luis... powiedzmy że taki nie jest. Natomiast Pugsley grany przez Jimmy'ego Workmana był socjopatycznym dzieckiem,...
Nie rozumiem zachwytów. Stadardowa netflixowa teen drama pełna schematów i banałów, z kompletnie niewykorzystanym motywem upiornej rodzinki. Główną bohaterką mógłby być dosłownie ktokolwiek, nie było potrzeby, by była to Wednesday. Makabryczny humor kompletnie tu nie gra, przejada się już w pierwszym odcinku. "Zwroty...
więcej
Jakaś babka po filologii na chałturach to chyba tłumaczyła albo czat gpt.
Outcast przetłumaczone jako dziwolągi albo zamiast nekrologów w gazecie były epitafia… Kwiatków były więcej ale te najbardziej wryły się w pamięć. Nieprzyjemnie się ogląda
Ostatnio znalazłem ciekawą teorię odnośnie Rączki i Slurpa. Konkretnie, niektórzy zauważyli( choć sam nie zwróciłem na to uwagi), że Slurp nie ma jednej dłoni. Ta dłonią podobno jest właśnie Rączka. Według tej samej teorii Slurp jest tak naprawdę Adamsem. Ciekawy pomysł.
2 sezon przerósł moje oczekiwania. Tak jak pierwszy sezon był dobry, to ten był znakomity!
W końcu tajemnica której nie zgadujesz po 2 odcinku, więcej zagadek, rozwinięcie historii rodziny Addamsów i Tylera, po prostu więcej! A no i cgi się poprawiło znacznie, szczególnie na wilku Enid.
Pierwszy sezon był fajnym odświeżeniem, chociaż obsada Gomeza i Morticii mi do gustu nie przypadła. Szczególnie pierwsza rola. Tutaj (2. sezon) z Gomeza zrobiono...kamerdynera. przy drugim odcinku nuda sięgnęła maksimum.
Gdyby nie napisy, to w życiu bym nie pomyślała że Tim Burton przykładał do tego rękę... Współpraca z Netflixem nie wyszła tu najlepiej...
Serial jak każdy inny na platformie. Pierwsze skojarzenie : The Umbrella Academy. Drugie: Sabrina. Każdy odcinek przypominał wszystkie dotychczasowe produkcje Netflixa.
Na plus...
Wielki sukces w sezonie 1 i fajnie ukryte to co zaraz napiszę ... ale drugi sezon to jak zwykle tylko poświęcony kulturze woke , zero świeżości i totalne dla mnie dno , jest to pierwszy serial którego do końca nie obejrzę
Serial który przyjemnie mi się oglądało w pierwszym sezonie..... Za dużo gadania ,za mało akcji. To miało być straszne i mroczniejsze ale ja się pytam niby gdzie są takie momenty? To wygląda jak bajka dla przedszkolaków. Na Plus Ortega która trzyma poziom ,ale Emma Myers też robiła co mogła ,spieprzyli scenariusz.
Czytajac niektore komentarze na filmwebie, ktore bardzo sie tym serialem zachwycaja mam wrazenie, ze ogladalismy inne seriale. Jest ok, ot, Netflix, gdybym miala 13 lat, to by mi sie podobalo. Troche Harry Potter, troche Zmierzch, ale generalnie - po prostu Netflix. Moim zdaniem zupelnie niepotrzebnie chodzi tu o...
Wszyscy porównują do filmu. Postacie w serialu są wierne komiksowi. W filmie były wyidealizowane. Jest to ciężki orzech do zgryzienia, kiedy widzowie są przyzwyczajeni do pewnej wersji i oczekują tego samego, a jak nie jest to samo to jest już złe. Bardziej subiektywne było by ocenianie tego serialu jako całości...