Ja nie chce zeby Liz zostala zabita!
Nawet przez wielbiona przeze mnie Sonie.
(Sonia Nie rob tego !)
-.-
Uwielbiam Liz. Fascynuje mnie to jak ona potrafi trafic do czlowieka, dotrzec do jego wnetrza, doradzic podczas gdy sama jest wrakiem zyciowym i jej wybory zawsze koncza sie katastrofa.
Tak jakby niektorych przeznaczeniem bylo natchnac kogos a samemu cale zycie robic odwrotnie i nawet nie zdawac sobie z tego sprawy xD
Nawet pomijajac moje zyczeniowe myslenie juz gdzies pisalam, ze Sonia potrzebuje Liz. Musi miec sojusznikow. A taka przestraszona kobiecina idealnie sie do tego nadaje :D

No ona tak matkuje wszystkim, ponoć nawet w realu ma taką opinie wśród aktorów na planie :D

Dzieki... chcesz sprawic ze pozegnanie sie z ta postacia bedzie dla mnie jeszcze trudniejsze? :(
Jesli na serio to Liz zostanie zabita .. moje serialowe serce zlamie sie na pol.

(ach te hormony )


xD xD

Wrocmy lepiej do pogody. U mnie slonecznie :D

Nic nie bój o Liz. Sonia dopiero co jej współpracę przy biznesie zaproponowała nie po to, żeby ją ot tak ukatrupić. Poza tym jak miałaby to zrobić? Ona sobie rąk nie lubi brudzić, to raz,a dwa, jest do wózka przyklejona na razie. No i chce Liz dręczyć dla własnej frajdy. I byłoby trochę dziwne jakbyśmy z odcinka na odcinek żegnali kolejną z kluczowej obsady.
U mnie słońce/chmury/wiatr, ciepło.

Oj będzie romans będzie. Widziałam foty. ;) Póki co Allie mówi nie. Ale to tylko kwestia czasu. ;) A ucieczka? Nieeeee, absolutnie nie wierze w powodzenie tego planu. A jesli chodzi o Liz to obie możecie odetchnąc z ulga. Jeszcze dyszy. ;) Ale to wg mnie też kwestia czasu. Ona zginie w tym sezonie, a jesli sie pomylę to tym lepiej, bo tez ja lubię. ;)

ma już ktoś namiar na odcinek?

Nie, Foxtel zablokował pirackie strony. Nie wiadomo kiedy będzie 8 ep. ;/

A gdzie koleżanka zdążyła dorwać 8 odcinek, jeśli można podpytać? Bo bryndza faktycznie.

Nigdzie. Na YT możesz tylko obejrzeć kilka scen z FD i AN, a resztę wiem z netu. Zabrali sie za pirackie strony, ponoć wszystkie poblokowali, zatem cholera wie, kiedy ep8 obejrzymy. :/

W sumie nie powinno to dziwić, skoro ludzie byli tak sprytni, że wrzucali linki na oficjalnej stronie serialu na fb... ale jestem zła, bo tak się nastawiłam dziś na seans. No nic, na głupotą ludzką nie ma mocnych :/ Ja nie chcę sobie spoilować przed obejrzeniem, także żadnego info nie czytam. Jeśli któraś z Was trafiłaby gdzieś na odcinek, byłabym bardzo wdzięczna, gdyby dała tu znać :)

Radośnie oznajmiam że odcinek już jest w sieci :D

Radośnie dziękuję, właśnie skończyłam oglądać. Dobry odcinek, poproszę więcej akcji z Franky i Allie, też byłam temu przeciwna wcześniej, ale gdy zobaczyłam je razem to zmieniłam zdanie o 180 stopni. Możliwe, że to po prostu moje serduszko (i oko) lubi oglądać ładne obrazki i trochę akcji na ekranie :D także czekam na rozwój wydarzeń w tym kierunku. W ogóle Franky stała się moją ulubioną postacią dopiero w 5 sezonie, ale może to dlatego, że zaczęłam oglądać od 3 (nie pytajcie dlaczego :p) i dopiero w tym miesiącu obejrzałam sezon 1 i 2 (który jest moim ulubionym). I należałam do fandomu Ballie, ale teraz #teamfrallie całym sercem :D

W ogóle to konto na filmwebie założyłam dopiero teraz, także jestem troszkę zielona w temacie i nie do końca ogarniam system odpowiedzi na tym forum itd., także proszę szanowne Panie i Panów o wyrozumiałość na początku moich zmagań z fw :D Mimo że konto mam od dziś, to obserwuję ten wątek od dawna i czytam z wypiekami na twarzy wasze burzliwe dyskusje na temat serialu :) od teraz może i ja będę wtrącać tu swoje 3 grosze, jeśli szanowne towarzystwo nie ma nic przeciwko. Serdecznie pozdrawiam wszystkich fanów tego świetnego (w większości momentów) lub chociaż bardzo dobrego serialu :)

A witamy w naszym piekiełku :]

Z jednej strony to ja ich rozumiem, no ale jest jeszcze ta druga strona...
Pozostaje uzbroić się w cierpliwość.

A ja tego nie rozumiem. W Australii ten serial ogląda garstka(około 100tys) Pewnie 20-30 razy większa widownie mają na całym świecie. Zamiast udostępnić ten serial światu oni blokują piratów dzięki którym w ogóle możemy ten serial oglądać. To idiotyczne i przede wszystkim nieskuteczne. My za kilka dni obejrzymy ten epizod, a oni nadal będą ględzić o niskiej oglądalności obwiniając o to pirackie praktyki.

A ja tego nie rozumiem, ze Ty tego nie rozumiesz ;D
Skoro w Australii oglada okolo 100 tys. a na calym swiecie ma 20-30 razy wieksza widownie to ten serial nie zarabia zagranica. Czyli tworcy Wentworth maja sie zgadzac na oddawanie swojego produktu za darmo? Przeciez te 20-30 razy wiecej to zwykle piractwo i tyle. Mnie na miejscu tworcow tez by to denerwowalo i chronilabym swoj produkt.

ja na miejscu twórców udostępniłabym swój produkt(chociażby za niewielką opłatą) co nie rozwiązałoby problemu piractwa ale przynajmniej zaczęliby na WW zarabiać, gdyż wiele osób zapłaciłoby te parę groszy, by serial legalnie oglądać. Odcinek już dzisiaj jest dostępny. Tak więc co im wyszło z tej blokady?

No i tutaj sie zgadzam w pelni. Problem z piractwem jest i zawsze byl, ale tworcy/producenci wentworth nie chca poszukac alternatywy. Pomysl z niewielka oplata za odcinek jest bardzo dobry, to by moglo sie udac. Wtedy wilk syty i owca cala:) tylko to juz jest dyskusja szersza, bo to nie jedyny serial ktory ma z tym problem i zawsze tworcy akcentuja to piractwo bez szukania innych rozwiazan. Wszystko tak dynamicznie sie rozwija ze grzechem jest brak wyciagania wnioskow. Tworcy powinni zaczac powazniej traktowac swoja widownie a nie tylko ja oskarzac.

Żaden tam romans, bo nie ma mojej zgody na to! Jak się pukną, to dla sportu :P

Na śmierć BS też Twojej zgody nie było i co? x] .Bridget wreszcie zachowała się godnie i odeszła z WW. Nawet lipne wyznanie miłości przez FD ją nie powstrzymało. Powinna to zrobić po 3 epizodzie, ale dobrze, że w końcu mamy z głowy(oby na stałe) tę nudną bezbarwna postać. Natychmiast po w/w deklaracji FD poszła dobierać się do Allie, ale ta jej odmówiła(chyba to był taki pierwszy przypadek w życiu Franky). Ja tu widzę szanse na coś większego niż tylko romans. Może wreszcie Franky nam się zakocha i przestanie traktować kobiety instrumentalnie. :]

Nah... po prostu scenarzyści rzucili ochłap temu jęczącemu za FrAllie fandomowi :]
No Gidget w końcu się ogarnęła. Ciekawe czy to już na amen WON.
Swoja drogą, strasznie dużo starego składu leci w tym sezonie. Może czyszczą pod 6 sezon, żeby pozamykać stare wątki obrać nowy kierunek z nowymi postaciami.

"Swoja drogą, strasznie dużo starego składu leci w tym sezonie. Może czyszczą pod 6 sezon, żeby pozamykać stare wątki obrać nowy kierunek z nowymi postaciami."
To by sie zgadzalo... wydaje sie to wrecz pewne biorac pod uwage jak szybko zostal ogloszony kolejny sezon. Scenarzysci maja pomysl na ta serie i zobaczymy jak to wyjdze w praktyce:)

Czyli sama rozumiesz, że możliwe, iż nad Liz wisi kosa :D

lol ja w ogóle teraz nie ogarniam w jakim kierunku idzie ten serial.
Podchody Ferguson do Sonii. Że ją rozumie i są takie same :v Myślicie że będzie coś z tego? Koalicja antagonistek?
Co do Frallie to nie wiem. Przyznam że moje oko nawet się uradowało jak dziewczyny robiły akcję w pralni. Ale później akcja Franky, co chciała pukanka dla pocieszenia już mi się nie podobała :v Ogólnie źle się dzieje z tą postacią, robią z niej umysłową i emocjonalną nastolatkę. FFS zostały 3 odcinki, a Franky nie zaprezentowała nic poza szykowaniem ucieczki, zapewnieniem Bridget o miłości i naprawieniu wszystkiego oraz przypadkowych akcji (innuendo) z Allie. Wszystko powtarza się w każdym odcinku w różnej kolejności lol. Proszę ogarnąć tą postać.
Obsada się sypie jak w niegdyś Grze o Krzesło :v A nowych brak. W pierwszym odcinku 6 sezonu chcą nam zaprezentować dostawę więźniarek na blok H chyba.
A odcinek wygrała Boomer do Channinga: "Do you wanna see.. do some shit? I mean do you wanna see put together some frame?" :D

No właśnie Franky w tym sezonie niestety nie pokazuje zbyt wiele, a jak już to raczej negatywnie... także mam nadzieję, że będzie jeszcze jakieś pozytywne bum z tą postacią w tym sezonie. Moje oko bardzo się raduje, martwię się jedynie, że Allie może się w to wkręcić, a Franky traktować ją jak wspomniane tu już "pukanko dla sportu" i to mi się również mniej podoba. Jeśli dla obu będzie to miało taki sam charakter, to jestem jak najbardziej za obiema opcjami :D a co do Ferguson i Sonii w koalicji hmm to byłoby ciekawe, taki duet antagonistek, razem będą bardzo ciężkie do pokonania. Chyba, że Sonia tylko podpuszcza Fergie i może w końcu komuś uda się przechytrzyć The mighty Joan. Boomer była świetna w tym odcinku, banan na twarzy miałam non stop słuchając jej tekstów :D

"Myślicie że będzie coś z tego? Koalicja antagonistek? " Oczywiście, że coś będzie. W kluczowym momencie Sonia wbije przysłowiowy nóż w plecy Ferguson. Póki co nic z tego co robi Sonia mnie nie zaskoczyło. No poza jednym, gdy bezmyślnie postawiła się Gambaro. To nie było w jej stylu.
Jeśli chodzi o postać Franky zgadzam się jak do tej pory orają jej postać. Albo zamierzają ją ukatrupić podczas ucieczki albo przygotowują ją do wielkiej metamorfozy. 3 rozwiązania nie widzę-bo nie widzę spójnego fabularnie wątku FD na zewnątrz. Udana ucieczka, ukrywanie się przed wymiarem ścigania i jednoczesne prowadzenie śledztwa-to jakaś ciężka do strawienia bzdura. Szczególnie, że w tę ucieczkę ma być zaangażowana Allie. NIEEE, TO SIĘ UDAĆ NIE MOŻE.
"A odcinek wygrała Boomer" Najczęściej w tym sezonie odcinek wygrywa Booms, to świadczy o indolencji twórców, maja kilka naprawdę wartościowych postaci i niewiele z tego potrafią zrobić.

Eh, ogólnie mam wrażenie że w tym sezonie pomysły są na poszczególne odcinki, a nie na sezon jako całość. Sezon jest taki szarpany, są genialne akcje, przeplatane nudnymi wątkami, podczas których mam wrażenie że na siłę szuka się jak upchnąć jakiejś postaci linijkę tekstu (Kaz w ostatnim epku). Dlatego pisałam że nie wiem w jakim kierunku ten sezon zmierza.

To, że jest spora dawka dezorientacji, przynajmniej dla mnie nie jest niczym złym. Im mniej jestem w stanie przewidzieć tym lepiej się bawię. ;) Natomiast czym innym jest psucie postaci. To, co wyczyniają scenarzyści z FD wzywa o pomstę do nieba. Nie widzę w tym żadnego sensu. Jeżeli zrekompensują mi to w dalszej części sezonu to oki, ale jeśli robią to tylko po to, by te postać widzom zohydzić a potem ją z tego uniwersum wykopać, to dla mnie to nie przejdzie. Albowiem zdecydowanie lepszym rozwiązaniem było zakończenie jej wątku w 3 sezonie.

Bridget odeszla takze moge to teraz jakos sobie zebrac w calosc. Problem postaci Franky polega chyba na tym, ze od 3 sezonu kiedy Doyle wychodzila z wiezienia zastosowano trik "dajmy pogubionej FD stateczna, spokojna i odpowiedzialna Bridget to ja naprawi" Trik sie udal i Franky mogla wyjsc z wiezienia. Przez 4 sezon nadal byla w udanym zwiazku z Bridget (przynajmniej pozory) Ale kiedy Silva MUSIALA wrocic do obsady trzeba bylo wymyslic jak wycofac poczatkowy trik i zamazac troche te "gorace uczucia" aby odzwyczaic widzow od tej pary. Franky bedac w wiezieniu nie moze byc juz z Bridget bo to cofanie do 3 sezonu i kompletna nuda. Dlatego tez wystepowalo takie pomieszanie z poplataniem... Teraz Franky powinna powoli "wracac do siebie"
Swoja droga Bridget to fajna babka i bylaby szczesliwa ale tylko wtedy kiedy ktos kochalby ja tak samo mocno jak ona kocha bliska jej osobe. Niestety tutaj Franky nie tyle nie zdala egzaminu ale chyba nawet sama bardzo chciala wierzyc w to ze kocha Bridget. Czegos tam jednak zabraklo. Mam wrazenie, ze Franky nie mogla odtracic Bridget bo widziala to ze jest dobrym czlowiekiem i nie umiala jej skrzywdzic. Dlatego przy niej trwala mimo braku wiary w swoje uczucia.
Sonia i Joan. Wreszcie doczekalam sie ich rozmow i ostrze apetyt na wiecej ;) Moze byc ciekawie i podobnie jak Pat_Scorovitz obstawiam, ze Sonia wbije Ferguson noz w plecy. Wystarczylo zobaczyc jej wyraz twarzy i reakcje na slowa Joan. Juz cos kombinowala w myslach.

Jep, Booms rulez!

"po prostu scenarzyści rzucili ochłap temu jęczącemu za FrAllie fandomowi :" A komu koleżanka chce wcisnąć ten kit? Mnie? . Jeżeli ktoś jęczy to płaczki po Ballie i Fridget powołując się na wręcz niedorzeczny argument- jakoby Frallie miała być brakiem szacunku do nieżyjącej BS. Niedorzeczny bo BS to postać fikcyjna jak wszystkie postaci w tym universum.

"Nawet lipne wyznanie miłości przez FD ją nie powstrzymało."
Taaaaak ! To wyznanie bylo zenujace. Takie byle jakie. Drewniane... Az sobie wtedy pomyslalam "Franky nie oszukuj sie" xD
Bardzo sie ciesze, ze Bridget odeszla w takim stylu. Z godnoscia.

"Może wreszcie Franky nam się zakocha i przestanie traktować kobiety instrumentalnie. :]"
Tak sobie teraz pomyslalam, ze nie widzialam w tym serialu zakochanej Franky i to by bylo ciekawe. Miala przygody itd, ale nawet jej zwiazek z Bridget mnie nie przekonal. Wiem, ze wielu ubostwia Fridget, ale dla mnie to zawsze byla tylko wrzutka zeby Franky wyszla z wiezienia i nie widzialam w tym jakiegos glebokiego uczucia. Na pewno nie ze strony Franky.

"Natychmiast po w/w deklaracji FD poszła dobierać się do Allie, ale ta jej odmówiła"
To bylo niezle xD Dobrze, ze Allie odmowila. Franky nie zasluzyla na numerek pocieszenia :D Niech sie otrzasnie :D

Pytanie, co musiałaby zrobić Francesca, żeby zasłużyć na "numerek pocieszenia" ? :]
Tylko poważnie propozycje :D

Wiesz ogolnie mi chodzilo, ze to slabe rzucac sie na kogos bo ktos inny cie odtracil. Slabe i w stylu Franky, ktora swoje niepowodzenia zamiast przemyslec to zastepuje je szybkim seksem xD
Nie uwazam zeby czymkolwiek mogla zasluzyc na szybki numerek i Allie tez nie zasluguje na bycie tak przedmiotowo potraktowana, jak pierwsza lepsza co sie napatoczyla.
Franky musi dorosnac i mysle, ze niedlugo zobaczymy taki jej rozwoj. Bo ile mozna zachowywac sie jak zbuntowana nastolatka. Franky jest super, ale tez biorac pod uwage jej przyszla przemiane. Nie moze stac w miejscu, albo sie cofac.

No Doyle już jedna przemianę przeszła z bycia The Bitch in general. Rozumiem, że teraz wszyscy miłośnicy Franky czekają na przemianę w byciu The Bitch w relacjach romantycznych :D Tylko jakby to miało wyglądać? Osobiście nie czekam na romantyczny wątek związany z tą postacią. Wolę ją jako łobuza z dobrym sercem, któremu żadna panna nie odmówi :D Usidlenie Cassanovy niekoniecznie. No ale zobaczymy, może faktycznie scenarzyści pójdą najbardziej oczywistą ścieżką i dadzą fandomowi FrAllie <rzyg> :]

Kazda parka w serialu predzej czy pozniej powoduje rzyg.. to troche tak jak w zyciu :D

No mi raczej chodziło o to, że ta parka jest jedną z najbardziej przewidywalnych. I życia proszę do tego nie mieszać, życie pisze najlepsze scenariusze właśnie, najmniej przewidywalne!
W Grodzie nadciąga armagiedon, ciemność nastała.

Ja mam wrażenie, że Franky sama nie wie czego chce i może ona tak naprawdę nie wie, co to jest miłość i nie potrafi nikogo pokochać? To tylko hipoteza, ale jednak mam nadzieję, że między nią i Allie coś będzie i nie będzie to tylko pukanko dla sportu lub pocieszenia jak to ładnie koleżanki określiły :D chociaż i przeciwko temu nic nie mam ;)

Konsekwentnie podtrzymuję swoje stanowisko, NIE MA MOJEJ ZGODY NA TO! Pomijam osobiste sympatie ale jaka to ewolucja postaci Allie by była? Najpierw loveblanket dla Rudej teraz dla Doyle? Hell no! Jak dojdzie do ekscesów w alkowie to tylko sportowych :]

"NIE MA MOJEJ ZGODY NA TO! "
xDDDDDD Jak maly dzidzius sie zachowujesz :D:D nie badz taka sceptyczna. Trzeba kuc zelazo poki gorace. XD Poza tym jak odroznimy czy to bylo z milosci czy dla sportu. Beda ubrane w stroj na WF? :>
Moze nie bedzie tak zle. CHYBA
:D

:PPPP Nie ma i już, tak jak nie było i nie ma ukatrupienie Rudej! :] A niech se kują, niech się kłują, wiążą etc... Gimnastyka zawsze dobrze ciału robi a propos sportu i WFu :] Byle żadne amory.

"Najpierw loveblanket dla Rudej" .Innymi słowy brak szacunku dla Rudej. x] Nie wiem czy chce mi się podejmować polemikę z kolejną płaczką po Rudej. Minęło juz 8 epizodów, a dla mnie to tak jakby minęło 8 lat. Wyciąganie argumentu BS jest dla mnie komiczne. Tym bardziej, że Ballie to było szczeniackie zadurzenie podparte serduszkami na murach i konikami morskimi słowem przedszkole. Z takich zadurzeń wychodzi sie po 2 tygodniach. Zaś "NIE MA NA TO MOJEJ ZGODY" jest równie infantylne jak Ballie i ta część fandomu, który za tym shipem do dnia dzisiejszego łzy roni.Wcześniej koleżanka coś pisała o ochłapach. Fridget i Ballie to były ochłapy, pisane na kolanie przez scenarzystów hetero nie mających bladego pojęcia o les związkach. Pierwszy związek sprowadzili do płytkiej erotycznej fascynacji, z drugiego zrobili love story dla pensjonarek zaczytanych w "Zmierzchu". Powoływać się na którykolwiek z nich i czynić z niego argument to jak rzucić czerstwym dowcipem i czekać na salwy śmiechu. x]

:D:D:D Dostarcza mi koleżanka Pat dużo uśmiechu! Gracias :D:D:D

A mnie coraz więcej powodów do tego, by w jakiekolwiek polemiki z koleżanką nie wchodzić. Histeryczek po Fridget i Balli na przeróżnych forach aż nadto. Niestety koleżanka niczym szczególnym na ich tle się nie wyróżnia. x]

Ale Allie nie powiedziała całkowicie nie Franky.
-Oh god, this is wrong.
-Are you sure about that?
-No
oraz I cant it's too soon wskazuje (mam nadzieję), że coś z tego może być w przyszłości :D

Co nie znaczy, że to prolog do wielkiego uczucia i wewnętrznej przemiany Doyle do zrezygnowania z egoizmu w kwestiach związkowych. A to, że Allie lubi silne, seksowne babki to wiadomo było do początku więc fizycznie pewnie będzie je obie ciągnęło do siebie ale fundamentu pod związek w tym nie upatruję. Scenarzyście pewnie będą tak szczuli przez jakiś czas, żeby podkręcać publikę. Bo dwie atrakcyjne babki w buduarowych konfiguracjach zawsze przyciągają publikę. Oczywiście mogę się totalnie mylić. Takie moje życzeniowe myślenie;)

Ale dlaczego nie upatrujesz w tym fundamentu pod związek? Pytam z czystej ciekawości, nie mówię, że nie masz racji. Wg mnie fundamenty są dobre, Doyle w końcu zakochana po raz pierwszy, Allie tyle się nacierpiała w życiu (zresztą obie), więc również zasługuje na szczęście, także ja kibicuję tej parze.

I wspaniale, kibicuj. Zgadzanie się w każdej kwestii byłoby uśmierceniem dyskusji. Wetnworth potrafi porządnie zaskoczyć i dla mnie po prostu parowanie tych dwóch lasek w WNM, to była pierwsza z rzeczy jakie mi przyszły do głowy jako opcje na kolejne miłości w tym serialu. I zakładam, nie, raczej mam nadzieję, że scenarzyści nie pójdą oczywista ścieżką. Nie widzę w tym fundamentów, bo tak jak wyżej, Allie znów powtórzyłaby schemat z poprzedniego sezonu. Matka Miłość prowadząca Franky w nieznanie rejony uczuć i emocji, no nie... Jak jeszcze dla postaci Doyle byłoby to coś nowego, to dla Allie? Chyba, że mówimy o tym, żeby Francesca miała ją nauczyć nowych konfiguracji i układów, i pozycji :D I nie chodzi tu o to ,kto ma rację , a kto nie. Ja nie twierdzę, że moja wizja jest słuszna i bo jest moja najmojsza. Po prostu życzeniowe myślenie :]

Gdybym miała negować Frallie tylko dlatego, że jest "zbyt oczywista" to musiałabym dawno rzucić ten serial w cholerę tak wiele wątków i "zwrotów akcji" było dla mnie zbyt przewidywalnych i oczywistych... x]