Piąty sezon oficjalnie potwierdzony! :) Premiera będzie w 2017 roku. No to czekamy niecierpliwie.
Też obstawiam budżet serialu, za nierozwijanie wątków. Co do Soni, to ja się akurat dziwię, że dała się tak podejść Donowi. Trafił lis na lisa i dał się przechytrzyć po tylu latach kombinowania?
Z tym Donem to jeszcze różnie może być. Czy to lis i wylisił Sonię, czy raczej pies gończy i dopadł Sonię. Coś takiego chodzi mi po głowie.
No no, też mi to przez myśl przeszło, że on taki podwójny agent może być. Liz to taka "collateral damage", żeby to wcześniejsze morderstwo wyjaśnić. Tylko co stało się z kasą? Jako dowód przekupstwa czy Don faktycznie zagarnął gotówkę bez wiedzy przełożonych?
Wyciągnie Liz z pudła, pójdzie z nią na kawę i ciastko, zostawi jej torbę z pieniędzmi, lub podzieli się działką, bo on to taki Gentlemen jest.
:D:D:D "taki Gentelman" co puka laski "dla sprawy" :D No zobaczymy. Też liczę, że powróci, zobaczymy w jakiej roli. Aktualnie, jedynie on może oczyścić Liz.
Jakby ktoś potrzebował małej odskoczni od Wentworth to niech spróbuje zajrzeć do serialu Uwikłana (Shades of Blue) z Jennifer Lopez. Pasjonująca i trzymająca w napięciu rozgrywka pomiędzy agentem FBI, a grupą skorumpowanych policjantów z posterunku. Układy, skomplikowane relacje, przekraczanie granic lojalności i przyjaźni, zawiłe sekrety i mafijność, a wszystko to przeplata się tu z ich życiem osobistym. Mglisty, psychologiczny klimat nakłania do zastanowienia, kto właściwie jest tym złym lub dobrym gliną.
Co do 3 odcinka sezonu 5 Wentworth, poczekam ze spostrzeżeniami do następnej emisji.
No po tym jak widzialam zwiastun nastepnego odcinka, ze z Freak lada chwila bedzie Top dog, bo Kaz to dla niej zadna konkurencja, Franky ta ma inne sprawy na glowie i powiedziala, ze ona nie chce byc znowu TD, to jak dla mnie, to Freak jakos zniszczy Bridget i to obudzi stara Franky, ktora bedzie chciala zemsty. Ale ze w 6 sezonie sa potwierdzone juz NdS i PR, to wyglada na to, ze Freak w tym sezonie jeszcze nie umrze. Ale to tylko taka moja mala teoria:D
Nie Foxtel tego jeszcze nie potwierdzil oficjalnie, ale ktos o tym pisal na forum.
Although nothing has been confirmed by foxtel. We will be getting a season 6 of Wentworth for 2018. As far as we know 2 cast members will be returning and they are Pamela Rabe and Nicole Da Silva. Filming for season 6 normally starts later in the year but has been brought forward to May 2017. As Nicole Da Silva has other shows to film and Pamela Rabe has stage work she is doing so they are both busy around the time they normally film the new season. That makes us believe that the reason why filming has been brought forward is so that Pamela Rabe and Nicole Da Silva can both be in season 6.
No doubt in the coming weeks foxtel will announce and confirm season 6 for 2018.
“(…) That makes us believe that the reason why filming has been brought forward is so that Pamela Rabe and Nicole Da Silva can both be in season 6. No doubt in the coming weeks foxtel will announce and confirm season 6 for 2018.”
Spokojnie poczekam, aż Foxtel potwierdzi. Mnie się nie spieszy. W takich sprawach jestem bardziej niedowiarek niż dowiarek. Dopóki istniała strona fejsbukowa Wentworth tv series public group, można było w całym tym gąszczu pojawiających się tam komentarzy trafić na coś interesującego.
I to z linkami do źródła informacji. Teraz chyba ta strona została usunięta. I właśnie, może jakieś konkretne źródło podasz.
Okej, zle napisalam, mialo byc podobno w 6 sezonie:) No czytalam o tym na czeskim webie, gdzie rozmawiaja na temat wentworth, dziewczyna nie podala konkretnego zrodla skad to ma.
Ależ spoko, spoko, szanowna komentatorko. Jeżeli chodzi o mnie, to serial mógłby się skończyć po trzeciej serii. Nie jestem zwolennikiem tasiemców i raczej szukam potwierdzenia w zakończeniu jakiejś produkcji niż w kontynuacji. Taki “taśmociąg” powyżej 4 lub 5 sezonu jest dla mnie wyzwaniem. Albowiem w pewnym momencie sam sobie muszę odpowiedzieć na pytanie, czy brnąć dalej w fabułę, czy też zrobić zwrot i podjąć decyzję o odpuszczeniu sobie uczestnictwa w takim show. Częściej bywa tak, że decyzję podejmują za mnie producenci/scenarzyści danej produkcji (ku mej uldze) nie podejmując produkcji. Ale są też chwile, gdy zależy to ode mnie. W tej wersji przeciąganie treści jest jak dla mnie po prostu naciągane i kontrowersyjne. I myślę, że dobrnę do końca 5 sezonu Wentworth, ale czy znajdę powód u siebie, aby oglądać 6 sezon, tego na dzień dzisiejszy jeszcze nie wiem.
" ale czy znajdę powód u siebie, aby oglądać 6 sezon"
Ja mam nadzieje, ze wszyscy z nas taki powod znajda. Watpliwosci co do tego czy bede ogladac 5 sezon - nie mialam. Ale mialam mnostwo watpliwosci, czy Wentworth bedzie w stanie funkcjonowac bez Bea; swojej glownej postaci. Nie przekonywala mnie wizja Allie jako top dog, czy czegos w tym rodzaju. Niemniej jednak juz pierwszy odcinek jak zobaczylam Franky byl powodem do optymizmu. Poza tym minelo tyle czasu, ze moglam "pogodzic" sie z tym, ze 5 sezon zaczynamy bez Rudej. Na razie jest lepiej niz chyba wiekszosc z nas przypuszczala i spodziewala sie zobaczyc. Ciekawy watek Sonii, narastajace konflikty, gdzies juz pisalam ze niedlugo to wszystko wybuchnie. Jedno jest pewne nie ma nudy. Blad produkcji serialu glownie w sezonie 3 i 4 czyli koncentrowanie akcji wobec glownej bohaterki(tylko i wylacznie) na tle terazniejszych watkow wydaje sie byc raczej najwieksza slaboscia. O wiele bardziej podoba mi sie prowadzenie watkow w ten sposob jakby kazdy w wiezieniu "mial swoj swiat" ale i tak te drogi ostatecznie gdzies beda sie laczyc. Gdzie i kiedy to zobaczymy niedlugo;]
Jeżeli chodzi o mnie, to serial mógłby się skończyć po trzeciej serii - dokładnie. Wszystkie wątki podomykane, wmiarę happy end, świetny moment na zakończenie produkcji. Teraz jednak trochę czasu musi minąć żeby znów serial do podobnego stanu przywrócić i zakończyć.
A oglądać będę of kors.
Dla mnie najwiekszym minusem 4 sezonu bylo to, ze franky bylo tak malo, uwielbiam ta postac. No i jak narazie 5 sezon mi sie podoba, zobaczymy co sie bedzie dzialo dalej okolo Soni:)
6 sezon oficjalnie potwierdzony, Nicole da Silva to ma na swoim instagramie :-) I na stronach showcase tez jest.
Jak dla mnie to dobra wiadomosc na poczatek dnia :-)
Czyzby wkoncu Jaka odkryli? Oooj prosze niech tak bedzie!!! I jak wrazenia z nowego odcinku? czy odcinka?
Całkiem fajna była scena pod prysznicami. Chociaż naciągana nieporadność Allie zaczyna mnie delikatnie frustrować :v Nie przesadzajmy że obsługa strzykawki sprawia tyle trudności.
Doreen w końcu wywalili, uf. Nawet dostała happy end, więc wszyscy powinni być zadowoleni.
Plan Franky, ucieczka przez dach z Allie, przez gabinet psycholożki xD To co one w biały dzień chcą uciekać?
Mam wrażenie, że ostatnio w tym serialu jest jakieś combo dziwnych akcji.
No i w promo kolejnego odcinka ktoś wyjeżdża w worku :v
Trzeba poczekać na nasze koleżanki, one potrafią bardziej kwieciście się wypowiadać niż ja :D
Taa, ale oczywiscie, ze nie mogli jej zabic w polowie sezonu, o czym by byla reszta:D
Oj a moze sie napelni moja teoria o smierci Bridget i potem dopiero fani zwariuja:) Ale jak juz Allie jest wykonczona psychicznie po smierciu Bea, to teraz jeszcze Franky by sie miala zalamac? Chyba raczej nie...
"To co one w biały dzień chcą uciekać? " A co tam, niech sobie tam biegaja po dachach, no problem:D
Ale wracajac jeszcze do tego worka, to pewnie bedzie jakas osadzona.
"Taa, ale oczywiscie, ze nie mogli jej zabic w polowie sezonu, o czym by byla reszta:D"
Dokladnie. Freak musi zostac, musi irytowac, musi doprowadzac do szalu - to jej zadanie z ktorego swietnie sie wywiazuje. Musi byc moment w ktorym widownia bedzie zadac jej smierci :D Moze ta otoczka ma spowodowac, ze wreszcie Franky sie zainteresuje nowym top dogiem...
"Oj a moze sie napelni moja teoria o smierci Bridget i potem dopiero fani zwariuja:)"
Ta postac nam juz chyba od dawna "umiera" Jej watek pozostal chyba tylko po to, zeby Franky mogla uciec przez jej gabinet (loool):D:D I tak w sumie nie wiem, czy Doyle zalamalaby sie po smierci Bridget... serio.. hm.
Ja dopiero przed chwila obejrzalam odcinek..
Allie - plan swietny tylko gorzej z wykonaniem. ;)
Franky - jak ona osmiesza Bridget to masakra.. pogrywa sobie z nia niezle(ich zwiazek juz padl dawno) Ta scena na dachu jak Franky tak sielankowo reaguje <3 Nie poddaje sie z ta ucieczka i juz zastanawiam sie czy bardziej ucieka by szukac tego kto ja wrobil czy przed tym aby stanac przeciwko Freak i ja pokonac (wszyscy od niej tego oczekuja i w rzeczy samej poki co tylko ona moze to zrobic) Mozna powiedziec, ze kolejne nieporadne plany Doyle, ale z drugiej strony tam ucieczka z wiezienia to zawsze szalony pomysl i tam musi byc dziwnie :D
Sonia - subtelnie kreowany watek, caly czas tworzy zaplecze (juz ktos tu o tym pisal)
Doreen - tez nie lubie pozegnan i rozczulila mnie ta scena pozegnalna
Ferguson - caly czas trzyma poziom. I ma racje patrzac na okolicznosci, ze smierc Bea poszla na marne..
Co na plus w tym sezonie? Ze jest duzo scen "razem" jakos tak bardziej mozna odczuc te wiezi miedzy dziewczynami. ;)
Męczący ten wątek Gidget&Doyle. Ogólnie odnoszę wrażenie, że fabularnie serial niebezpiecznie dryfuje w stronę OITNB. Trochę zbyt groteskowo się robi. Franky nagle doznaje olśnienia, żeby przez kanały wentylacyjne uciec? No komą... Na przestrzeni sezonów pojawiały się czasem niedorzeczne pomysły ale w 5tym następuje jakieś combo. I ten cały pakt FrAllie, będą planować wielką ucieczkę wspólnie, ku pokrzepieniu serc? Już pomijam kolejny nieudany atak blondyny na Joan... Serio i nawet batów za to nie wzięła, tylko zapłakana podreptała do celi, żeby usłyszeć mowę motywacyjną od Doyle, że od teraz TeamBigEscape wespół w zespół i już Allie szczęśliwa odnalazła sens życia, po tym jak ją pięknie Freak upokorzyła 2krotnie w tym odc. No nie wiem, nie wiem. Zaczynam myśleć w tej kwestii podobnie do Pat (szok), że rozpieprzają fajną postać robiąc z niej jakieś pogubione, działające chaotycznie dziewczę. Jakby tak spojrzeć, to z Doyle taki nieudany Pomysłowy Dobromir, co odcinek inny plan na ucieczkę. Ciekawe co w następnym wymyśli...
Doors out, trochę łopatologicznie z tym warunkowym wyszło, tak z ( Y ), bo ona się o przeniesienie do Perth starała,a nie o warunkowe z tego co kojarzę. A tu nagle bum i jest na wolności. No ale ok, żywa wyszła, konkubent z dzieckiem ją powitali, Doyle się nawet wzruszyła, ma ładne zamknięcie historii i nie będzie już męczyć swoja obecnością. I WTF z tymi scenami Joan&Doors? Nic nie wniosły, jakieś echa z 3 sezonu, zupełnie bez sensu moim zdaniem.
Vera z balonikiem super :D
Dialog Very z Doyle wspaniały, przypominają się dobrze napisane sceny z poprzednich sezonów.
No i Sonia&Booms=WNM! Jedyny póki co ciekawy i odświeżający wątek.
"Ogólnie odnoszę wrażenie, że fabularnie serial niebezpiecznie dryfuje w stronę OITNB. Trochę zbyt groteskowo się robi. "
Ale scenariusz nigdy nie byl pozbawiony groteskowych akcji. Trzeba tylko rozgraniczyc co dla kogo jest groteskowe a co jest np.jakas naiwna proba.
Franky jest osoba impulsywna i teraz co zobaczy to stara sie wykorzystac. Inaczej na to patrze jesli tak przyjac ze to tylko tlo do przyszlych wydarzen kiedy to Franky zdecyduje sie jednak na zebranie grupy i walke przeciwko Freak. Moze badzmy dobrej mysli. W koncu to nie do uwierzenia zeby scenarzysci tak na powaznie zupelnie splycily watek FD (poczekajmy)
"TeamBigEscape wespół w zespół i już Allie szczęśliwa odnalazła sens życia"
Wszystko sie sprowadzalo do ich wspolpracy. W koncu Allie od poczatku pomagala w ucieczce Franky i teraz Franky widzac sytuacje poczula sie w obowiazku zaproponowac blondynie wspolna ucieczke. To mnie nie dziwi.
" I WTF z tymi scenami Joan&Doors? "
Odcinek mial pozegnac Doors i tyle - nie szukalabym w tym drugiego dna ani sensu :D
Prywatnie tak :D
Ale tutaj chodzilo mi raczej o to ze trzeba jeszcze poczekac. Nie wyciagajmy pochopnych wnioskow. Gdyby Franky od razu byla taka kozaczka to Freak nie zostalaby top dog... byc moze dlatego tak prowadzony jest watek Doyle... usypiaja nasza czujnosc ;)
A jesli jeszcze ma byc 6 sezon, to nie jest powiedziane ze ten sezon da nam innego lidera niz Ferguson.
Staram sie na to patrzec calosciowo. Moge sie mylic :P
No ja staram się nie prorokować za bardzo. Jak wiadomo ten serial potrafi przywalić z najmniej oczekiwanej strony. Po prostu nie podoba mi się jak prowadzą postać Doyle w tym sezonie, ot co. I właśnie mając w perspektywie 6stą odsłonę, średnio to widzę. Nie wiem, może pomału zaczynam odczuwać przesyt serialem i brak Rudej daje się we znaki;)
Co do TD, to zgodzę się z Tobą, że Joaśka może siedzieć na tronie do końca sezonu i nawet mi to nie przeszkadza, bo podobało mi się jak niby bezkrwawo, a jednak krwawo przejęła stery grając Kaz na nosie. To pseudodemokratyczne głosowanie w konfrontacji Kaz-Joan było majstersztykiem.
"No ja staram się nie prorokować za bardzo. Jak wiadomo ten serial potrafi przywalić z najmniej oczekiwanej strony. "
No tak, ale wtedy o czym bedziemy rozmawiac kiedy prorokowac nam sie odechce:P
"brak Rudej daje się we znaki;)"
tez mi jej brakuje
schodzisz na smutne tematy :{
No tak, a przecież od poprawiani Ci humoru jestem :D
Co zrobić, czasami człowiekiem nostalgia zawładnie.
No ale do rzeczy, tych przyjemniejszych. Nie uważasz, że przydałaby się jakaś "akcja"? W sensie mamy już po 7 odcinku,a jedyne pukano zaliczyła Sonia i to takie średnio ciekawe było. Franky ostatnio nie ma nastroju na gimnastykę w alkowie, bo bawi się w niańkę Allie. W sumie w ramach pocieszania blondyny mogłaby chociaż całusa sprzedać czy coś. Ale nie, bo one teraz będą przysłowiowy tunel kopać :D Juicy Lucy już nie poszaleje, bo nie ma czym... Potencjalny loveintrest Joan właśnie opuścił mury więc tu też posucha.. Jak żyć? Jakieś pomysły a propos ewentualnych romansów na ten sezon?
W Grodzie upały.
Myslalam, ze piszac "akcja" chodzilo Ci o jakies morderstwo czy cus. :D
Nie wiem... jaki tu moglby byc romans... Tak w sumie ostatnio atmosfera milosna w wiezieniu padla. Ale to nawet lepiej po ostatnich dramatach i dramacikach.
Na forach czytalam typowanie, ze Bridget moze byc z Vera xDD Patrzac na to jakich kochankow ma Vera nie jest to takie nieprawdopodobne... i zakladajac, ze nikt nie usmierci Bridget np :D
No jakiś zgon chyba się w 8 odc. szykuje także ten...
E, no coś Ty?! Vera i Gidget? :D To ja już wolę chyba Kaz&Will'a :D Może Kaz zazna w końcu dobrego uczucia od mężczyzny, a i Willowi przydałoby się zakochać, tyle przeszedł w końcu ;)
Swoją drogą ostatnio na "przesłuchaniu" była Kate Jenko i opowiadała, że jeszcze na etapie pomysłów na postać Allie w 5tym sezonie, była taka opcja, żeby blondyna w ramach zemsty na Joan stała się jej kochanką żeby się do niej zbliżyć i ją zaciukać. I zarówno Jenko jak i Pamela były za takim obrotem spraw. No ale pomysł ostatecznie padł. Ale weź sobie wyobraź jaki to byłby dopiero shitstorm w fandomie Ballie :D
Serio serio, w koncu Verka czasem sprawia wrazenie biseksualnej. Chociazby jej zapatrzenie na Ferguson od 2 sezonu. Romantyczna kolacyjka nawet XDDD
(smiechlam... )
"Swoją drogą ostatnio na "przesłuchaniu" była Kate Jenko i opowiadała, że jeszcze na etapie pomysłów na postać Allie w 5tym sezonie, była taka opcja, żeby blondyna w ramach zemsty na Joan stała się jej kochanką żeby się do niej zbliżyć i ją zaciukać."
Cooooo Tyyyyyyyyyyyyy mowisz ???????? Serio ??
ALE DZIWNE
Kurde...
Ciekawe
...
Czy to mozliwe? Nawet sobie tego nie jestem w stanie wyobrazic chociaz w ostatnim odcinku pod prysznicem wydawalo mi sie ze Freak zaraz pocaluje Allie i to bylo straszne
XD
hahahaah w punkt :D
A z drugiej strony ta jej niespelniona milosc i tragiczna smierc kochanki moze czlowiekowi przewrocic wszystko w glowie. I zachodzi pytanie co by bylo gdyby... czy Joan musiala tak skonczyc. Jako kat :D
Rozwazania filozoficznie uwazam za rozpoczete..
Well, mając na uwadze, że Joaśka jest psychopatką, to każde niepowodzenie związane z uczuciami będzie tylko pogłębiać jej psychozę. Także tak, jak dla mnie Joan jest skazana na bycie Czystym Złem :]
"A z drugiej strony ta jej niespelniona milosc i tragiczna smierc kochanki moze czlowiekowi przewrocic wszystko w glowie" Przy założeniu( a od takiego wyszli scenarzyści WW), że JF to psychopatka Twoje spekulacje stają się bezprzedmiotowe. x]
Serio? Jej beznamiętne pukanko z psychiatrą czy próba pocałunku Doreen przyprawiała Cię o dreszcze? Właśnie na tym polega "urok" psychopatów, że ich intymne sytuacje są wyprane z jakichkolwiek emocji...
Mnie to o dreszcze przyprawia. Każdemu jego porno;)
Witamy koleżankę Pat po dłuższej nieobecności.
Hawk!
"Wszystko sie sprowadzalo do ich wspolpracy. W koncu Allie od poczatku pomagala w ucieczce Franky i teraz Franky widzac sytuacje poczula sie w obowiazku zaproponowac blondynie wspolna ucieczke. To mnie nie dziwi." I oczywiście nic z tego nie wyjdzie. Ale możesz mieć rację, gdy mówisz, że zbyt szybka przemiana FD i zmiana priorytetów byłaby kompletnie "z doopy", zatem trzeba było jakims wątkiem(plan ucieczki) zając tę postać do momentu, w którym ta przemiana stanie się przekonująca, a do której impulsem powinny być wydarzenia kolejnych epizodów( odejście bądź (mniej prawdopodobny, ale zawsze realny)zgon Bridget, a może śmierć Liz-czyli osób bliskich dla FD). Ale czy jedna z nich bedzie w tym worku? Ja bym stawiała na kogoś z narkobandy(Kim) może Kaz. Jakoś nie widzę w nim Bridget. Ona chyba zostanie usunięta bezkrwawo, po prostu odejdzie, co może sugerować scena z płaczącą Franky. Natomiast jeżeli mówimy o Liz to ona jest permanentnie zagrożona przez Sonię im bardziej to zagrożenie jest bagatelizowane( ostatnio przez Bridget) tym jest realniejsze, co gorsza(dla niej) można łatwo tym zgonem obciążyć konto nowego top doga.
Kaz juz wyrwala sie ze szponow smierci. Usmiercanie jej w tym momencie juz by mnie nie ruszylo. To byloby "slabe" Freak wystarczajaco dosadnie dala jej do zrozumienia ze nawet wiezienna hierarchia juz jej nie obejmuje... ze Kaz to tylko robak i nikomu nawet nie chcialoby sie jej zdeptac.
Jesli serio jej watek mialby sie tak zakonczyc (w worku.. ) to niech zejdzie mi z oczu bo az zal patrzec na taka pomylke.
O wiele bardziej martwie sie o Bridget. Szkoda by jej bylo na ten worek. Moim zdaniem jej postac nadal moze funkcjonowac gdzies w tle. Dobrze gdyby do niej dotarlo, ze Franky ma ja gdzies i tyle. Niech juz scenarzysci nie robia z Bridget takiej tepej dzidy -.-
No i to tropienie ją wystawia jako cel. ;) Ale to jednak nie ona w tym worku podobno się znajdzie. Zresztą nikt ważny, jestem rozczarowana. x]
"Kaz juz wyrwala sie ze szponow smierci. Usmiercanie jej w tym momencie juz by mnie nie ruszylo" Przypomnij sobie, właśnie tak było z BS. To częsty motyw, gdy już fani myślą, że dana postać jest bezpieczna to ginie, właśnie dlatego, że wszystkim się wydawało, że jest pod "ochroną".
Nie martw się o Bridget, podobno...odejdzie.
Nieporadność Allie mnie bawi. Generalnie wpisuje się idealnie w moja ocenę tej postaci sprzed roku. ;) Scenarzyści bardzo się starają by utrzymywać nas w przekonaniu jak bardzo jest nieszkodliwa i jak bardzo nieudolna. Choć sam pomysł świadczy o tym, że nie jest to kolejne puste i bezmyślne dziewczę w WW. Katejenko na prośbę:"Opisz jednym słowem kolejny odcinek". Odpowiedziała z rumieńcem na licu:"Frallie". ;) Z tego co kojarzę epizody 8 tej serii zawsze niosły ze sobą jakieś ważne wręcz przełomowe wydarzenia(w sezonie 1 była to śmierć córki BS w sezonie 4 próba zabicia BS), nie powinno być inaczej i w tym sezonie. Myślę, że epizod 8 może być epizodem pożegnania z Bridget(a tym samym z Fridget), choć nie jestem przekonana, że to ona wyjedzie w tym worku, może po prostu powodowana zazdrością rzucić pracę. Bardziej stawiałabym na kogoś z ekipy Mercado,może ona albo Kim(postać, która stała sie ruchomym elementem scenografii odkąd Franky zrezygnowała z jej seksualnych usług). Może to być Kaz albo Liz. Dlaczego Kaz? Pewnie dlatego, że pozna tożsamość strażnika kręcącego deale z Mercado i będzie starała się to zakończyć, co naraża ją na niebezpieczeństwo utraty życia.Z Liz to w ogóle jest ciekawa historia. W zasadzie to ona może być uśmiercona zarówno przez Sonię jak i przez Joan, jako ofiara ich wojenki. Ba, ona może być ubita przez którakolwiek więźniarkę gdyby wyszło na jaw, że to ona jest świadkiem X. Dla mnie osobiście to jest najbardziej zagrożona zgonem postać w WW, obok statystek rzecz jasna. ;)
Też mi się wydaje, że Gidget powodowana zazdrością (tak zajawka sugerowała i też Joan będzie Gidg podpuszczać, że Doyle ją na młodszy model wymieniła), trzaśnie drzwiami i powie good bye&good luck. Co do tego worka, to może Jake w nim wyjedzie? Z jednej strony mu się należy, Joan też by to na rękę było. Ma facet dużo cennych informacji.
Co do "Frallie" no będą dziewuchy ten "tunel" kopać. Nie sądzę, że tam jakiś romans się szykował. Rumieniec?Eeee, to dla podpuchy było :D I jakby im się udało zwiać? To by było kuriozalne ale z drugiej strony może to pomysł na 6 serię? Że będą dziewuchy rozpracowywać Joan z zewnątrz... Ot teorie spiskowe.
Liz musi żyć, bo czym się Sonia zajmie w pierdlu jak już się zemści, sadzeniem tych kwiatków i spawaniem z Booms? Myślę, że dla Stevens zabawne będzie dręczenie Liz niż jej uśmiercanie.