Co ja mam powiedzieć, przez co najmniej 2h ryczałam od chwili gdy usłyszałam "I love you beautiful girl", a teraz za każdym razem gdy to słyszę, łzy stoją mi w oczach...niesamowity odcinek.

Będzie żyła ;)

na oficjalnej stronie serialu na facebooku australijscy fani twierdzą, że aktorka grająca Bea w piątym sezonie odeszła z serialu...

Jak ją uśmiercili, to i odeszła. Co miałaby innego zrobić?

Fani to sobie mogą dużo twierdzić, ja twierdzę, że nadal jest w serialu i miewa się dobrze, a tak naprawdę wszystko okaże się w maju.

a ja uważam, że nie żyje i również to okaże się w maju :)

Żyje, żyje! -,-

No ale jak może żyć po takiej utracie krwi, chyba że to było upozorowane, co jakoś tam jest możliwe. oby tylko nie wyszło na za bardzo naciągane.

Prawda jest taka, że jeśli będą chcieli żeby przeżyła, to przeżyje. Twórcy WW znani są z pomysłowości ;) Równie dobrze mógł to być jedynie sen, a nawet jeśli będzie to naciągane, to fani im wybaczą. Zresztą, realne jest to, że ona przeżyje, ale jedynie, jeśli karetka od razu by przyjechała. Zauważ, że w ostatnich scenach Vera trzyma nadajnik (czy co to tam jest :P) w ręcę, więc mogła wezwać pomoc.

Ja mam nadzieje , ze przezyje i ze bedzie z Allie <3
Bea jest cudowna nie wyobrazam sobie tego serialu bez niej ;/

A konkretnie kiedy? Na początku roku, czy pózniej? Chyba pypcia dostanę...

Maj

dzienx :) dłuuugo :(

Przynajmniej jest na co czekać ;)

Skąd taka informacja, że w maju?

Każdy sezon wychodził w maju (prócz trzeciego), więc najbardziej prawdopodobne jest, że kolejnego również doczekamy się w maju, zwłaszcza, iż do grudnia mają trwać zdjęcia.

Aaa, to taka Twoja teoria :) też dobrze. Myślałam, że to już potwierdzona informacja.

Mag26, czy info o tym, że Bea będzie żyła masz potwierdzone, czy to tylko Twoja hipoteza? :)

Jedynymi potwierdzonymi informacjami jest to, że Bea nie żyje. Mimo wszystko, już od jakiegoś czasu krąży wycinek z gazety, że Danielle Cormack wróci w 5 sezonie do roli Bea Smith, prócz tego komentarz Robbiego Magasivy, że wszystko skończy się dobrze znając historię Jona Snowa z Gry o Tron, no i komentarz Foxtel, że wszystkiego dowiemy się w przyszłym roku. Na oficjalne potwierdzenie tego, że Bea żyje raczej nie mamy co liczyć, bo twórcy jakoś nam muszą zapewnić rok oczekiwania, żebyśmy się przypadkiem nie nudzili ;)

Nówka sztuka, Allie raczej nudno nie będzie: https://www.instagram.com/p/BI_-1pADvGA

Niech oddadzą Allie Bea albo zostawią ją w spokoju...

https://www.instagram.com/p/BI9VEmXjWiy/ nowe zdjęcie? Czerwone włosy?

No i tu zaczyna się prawdziwa zabawa, stare czy nowe zdjęcie? Zagadka paru ostatnich dni, teoretycznie Danielle dzisiaj dodała zdjęcie z maratonu, na którym miała blond włosy. Może po porostu znowu zrobiła się blondynką, a w tygodniu była naszą kochaną "red" podczas kręcenia Wentworth? Wszystko jest możliwe, zwłaszcza, że ostatnio ukrywała się z kolorem swoich włosów, a wątpię by Socratis dodał zdjęcie akurat z Danielle z czerwonymi włosami tak bez celu.

Niby piszą, że stare.. Teraz to zdjęcie jest zagadką :D http://66.media.tumblr.com/b5f93084ba21320acfad9df129013eac/tumblr_obxat4uV531v7 uqi9o1_1280.png

Idealnie czerwone włosy! :D

Czyli Danielle Cormack naprawde odeszla z serialu czy mi sie przeslyszalo ? :(((((
https:// au.tv.yahoo.com/the-morning-show/video/watch/32491190/danielle-cormack-on-her-sh ock-exit-from-wentworth/#page2

Właśnie ona kompletnie nic nie powiedziała o tym, że odeszła albo miałaby odejść ;)

Witam z miłą chęcią bym zobaczył ten serial... tylko czy są w sieci napisy do wszystkich odcinków... ? Z góry dziękuję za odpowiedź.

Pierwszy sezon z lektorem można zobaczyć na tvnplayer. Kolejne sezony można znaleźć w sieci z napisami jak się dobrze poszuka. Pierwszy sezon trochę zamula, ale akcja się rozkręca moim zdaniem od drugiego. Polecam

Dobrze wiedzieć, jeszcze raz dzięki wielkie.

Wygooglowałam właśnie to dziwne zdjęcie mające poniekąd potwierdzać śmierć Bea (?) Chyba ktoś ostro i dość nieumiejętnie przy nim majstrował ;) (sztuczne łzy, zmutowana ręka Very ;)

Nie mogę wkleić tu linka, więc wpiszcie w google: Did Will Jackson & Vera Bennett Just Confirm Bea’s Death In This Photo

Co o tym myślicie? Minęło już trochę czasu od finałowego odcinka, emocje opadły, ale pytanie wciąż to samo - co z Bea. Znacie jakieś nowe teorie spiskowe? ;)

Co do zdjęcia to...magia Photoshopa i innych tego typu programów.

Z dnia na dzień utwierdzam się w przekonaniu, że Bea będzie żyła. Ostatnio zmusiłam się i obejrzałam jeszcze raz finałową scenę, praktycznie nie ma szans, by Red przeżyła coś takiego, zwłaszcza gdy w sezonie 2 po bójce z Franky lekarz powiedział, że to (gazety i lek na krzepliwość krwi) uratowało jej życie. Jeśli, więc czegoś takiego nie wymyśliła w 4 sezonie, to może być słabo.
Tak czy inaczej, wciąż wierzę, że Bea będzie w 5 sezonie, bo to jednak jej serial. Opowiada o jej życiu.
Ostatnio zaczęłam się zastanawiać, dlaczego ostatni odcinek nazywa się "Seeing Red". Niektórzy twierdzą, że Red oznacza tutaj krew, bądź gniew, natomiast według mnie chodzi tutaj o Bea. Zauważ, że w tym odcinku Allie ani razu nie widzi Bea, dlatego mam podstawy by przypuszczać, że twórcy chcą się trochę "pobawić". Odcinek 8 nazywa się "Plan Bea". Gdyby tak zamienić nazwy tych odcinków...odcinek 8 to "Seeing Red", w którym sceną otwierającą jest Allie patrząca na Bea (co by wyjaśniało tytuł), a odcinek 12 "Plan Bea", czyli jednym słowem plan, który miała Bea, by wsadzić Ferguson na dobre do więzienia. Oba odcinki łączy teoretyczna śmierć Bea, więc...
To jedynie moje domysły, teorii mam jeszcze z tysiąc, ale nie będę się tu bardziej rozpisywać. Jeśli Ty masz coś ciekawego, to oczywiście czekam :)

PS: Przepraszam, że tak chaotycznie napisałam ;)

Jakby ktoś nie mógł się doczekać to polecam trochę fanvidów (zrobiłam je zaraz po 4. sezonie, ale jeden dotyczy drugiego sezonu bardziej:)

BALLIE (NEVER) https://www.youtube.com/watch?v=WBJNN0h2If0
WENTWORTH CREEPS https://www.youtube.com/watch?v=U4BWKH63Vmg
BUT YOU CAN CALL ME FREAK https://www.youtube.com/watch?v=9XUxqCmLGTo

http:// prisonercellblockh.wikia.com/wiki/Bea_Smith_(Wentworth)
zawsze to jakieś "wiki" więc może nie do końca ostatnie zdanie jest prawdą...

Słówko do Was, no może dwa. Zdumiewa mnie w jaki sposób, nazwę to eksluzywno-elitarny dokonujecie analizy tego serialu i postaci. Naprawdę uważacie, iż percepcja odbiorców tej produkcji jest tak górnolotnie wyrafinowana, że aż zatraca czy hamuje “zwykłe ludzkie uczucia” w ocenie? A może rzeczy oczywiste to banał, kicz i w tym waszym towarzystwie po prostu nie poruszane ze względu na ubogie artystyczne uniesienia?

Czy nikt z Was tego nie dostrzegł jak bardzo główna bohaterka Bea była samotna i czym dla niej było szczęście.
Za punkt wyjścia niech posłuży chociażby jej życie osobiste poza murami.
Przecież była fryzjerką. Jako fryzjerka musiała mieć kontakty z całą masą kobiet i mężczyzn, zawierać z nimi przeróżne znajomości bliższe i dalsze. Czy w serialu pokazano jakąś bliższą lub dalszą jej koleżankę? Miała 18 lat i ciąża. Jak sobie wtedy radziła, czy miała wsparcie ze strony rodziny, męża – tego nie wiemy. Mąż drań z którym szczęśliwa też nie była. Jedyna wartość w jej życiu to córka.

Bea trafia do więzienia, jeszcze ma dla kogo żyć. Walczy z mężem żądając rozwodu. Dość niefortunnie trafia na dwie rywalizujące “kozaczki”. Stawia się bo musi. Później już tylko leki i zemsta pozwalają jej przetrwać. Zemsta daje siłę, ale czy jest się po jej dokonaniu szczęśliwą? Bea staje się przywódczynią, “kozaczką”, radykalizuje i brutalizuje swoje postępowanie w imię zasad, wg niej słusznych. Ale czy ma jakąś powiernicę z którą mogłaby pogadać tak po babsku, jakąś psiapsiółkę? Musi być twarda.

Uważam, że olbrzymi błąd zrobili producenci, że kontynuowali ten serial po 3 sezonie. Do końca 3 sezonu wątki zostały wyjaśnione, a resztę mógł sobie każdy dopowiedzieć wg uznania. W dodatku trwanie przy Ferguson?

Mogę tylko przypuszczać, że na kontynuację 4 sezonu mogły mieć wpływ środowiska feministyczne i inne walczące o prawa kobiet oraz LGBT. Na poparcie mojej tezy proponuję przyjrzeć się początkowi serii IV. Różne programy wsparcia dla osadzonych kobiet, godziny “koedukacyjne”, później Maxi i rak piersi.

Seriale mają punkt krytyczny, po przekroczeniu którego i kontynuacji można wpaść na minę. Nawet obojętnym się już później staje czy to mina przeciwpiechotna czy przeciwczołgowa na którą się wpada, wszak jedna i druga potrafi wszystko wysadzić. Ale głupotą jest kiedy się wpada na własną. Inaczej mówiąc lepsze wrogiem dobrego. Pomysł uszlachetnienia Bea nietrafiony, ale i przepiękny. Samotność, zmęczenie rywalizacją, tęsknota za zwykłym poczuciem bycia kobietą robi swoje. Bea stopniowo i systematycznie daje się uwodzić Alli. Kiedyś miała córkę o którą się martwiła, teraz w innej relacji ma partnerkę, której może przekazać być może to czego nie mogła dać córce. Z drugiej strony już nie jest samotna emocjonalnie i z ulgą przekazuje przywództwo, a Alli oddaje całą siebie chociaż natura stworzyła ją hetero.

I teraz mamy efekt podłożonej przez producentów samym sobie miny. Bo przecież chroniąc Alli, Bea po prostu zakapowała naczelniczce o narkotykach i oznajmiła o tym wszystkim. Została kapuchą, w dodatku jako kozaczka i wystąpiła przeciw zasadom których brutalnie broniła. Wpadli we własne sidła producenci.
Co z tym zrobią. Jeżeli utrzymają Bea przy życiu będą musieli jakoś to rozpisać w scenariuszu. A już Alli i Bea razem przy tych okolicznościach i konsekwencjach to iście ekwilibrystyczne zagadnienie.

Mała korekta, miało być - Walczy z mężem żądającym rozwodu.

Wracając do serialu. Mam z nim trochę problemu, a właściwie z jego czwartą serią. O ile sezony 1-3 tworzą charakterystyczny klimat “criminal tanga” dla którego z zaangażowaniem ogląda się ten serial, o tyle czwarta jego część przechodzi swoistą metamorfozę nastroju fabuły w tonację Unchained Melody z emocjonującym falsetem wyciskającym kropelki łez. Początkowo nieśmiały i wydawałoby się o mniejszym znaczeniu wątek magnetycznego “lgnięcia” Allie do Bea przepoczwarza się w efekt motyla u Bea i detronizuje poszczególne wątki serialu.

Takie love story - nawet niekonwencjonalne - to zabieg zawsze na tyle skuteczny, że gwarantuje emocjonalne wzruszenia i sentymentalność przynajmniej u części odbiorców. Efekt jest jeszcze większy, gdy owa love story zostaje zaserwowana widzom w sposób naprawdę subtelnie finezyjny i bardzo sugestywny.

Przepiękna jest ta scena, kiedy Bea i Allie wyznają sobie wzajemnie obietnice, ten akt miłości przypieczętowany erotyką. Ujmujące w tej sekwencji jest właśnie to, że nie przedstawiono jej w kategoriach wyuzdania czy przaśnego pożądania, żądzy lub perfidnego seksu albo siermiężnej lubieżności. Widzimy tu bardzo zmysłowe, spontaniczne i pełne namiętności uniesienie miłosne z inspiracją – chwilo trwaj. Co prawda patrząc na ten ich związek ma się lekkie wrażenie, że uczucie Bea do Allie jest trochę takie jakby matczyne, lecz nie umniejsza to oczywiście ich wzajemnej fascynacji i pragnienia czułości nawet jeżeli treść uczucia ma inne źródła.

Ale zostawmy te dość tkliwe obserwacje.
Część IV Wentworth nie zawiera niczego szczególnego, no może za wyjątkiem knowań i intryg Ferguson. Zaś sama fabuła sezonu IV wydaje się być dość naciągana i chaotyczna. Wygląda to tak, jakby kilka wersji scenariusza wrzucono do jednego worka, losowo wyciągano z niego poszczególne fragmenty i na siłę próbowano je dopasować. A jeżeli już powstają jakieś zapytania czy domysły, to tylko takie, czy Bea żyje i pojawi się w sezonie V. I co dalej z Allie.

Tak w zasadzie gdyby nie “wielkie love” między Bea i Allie i szokujące zakończenie IV serii, oczekiwanie na kolejny sezon dla sporej części widzów byłoby mniej dłużące i stresujące. Może też i następnej nagrody dla serialu by nie było. Inaczej - gdyby nie zapodane truskawki do schabowego z kapustą nie byłoby nad czym deliberować.

Jest też i kolejny kamyczek do ogródka producentów/scenarzystów serialu Wentworth, że wena gdzieś im się rozbiegła i zakałapućkała. Względnie, że poszli na skróty, na łatwiznę pakując się w tak ckliwą narrację, w dodatku z opaską na oczach. Chyba, że opaska była na tyle przejrzysta, iż pozwalała dostrzec następną nagrodę AACTA.

https://www.instagram.com/p/BPpR9OZjCEB/ mamy wstepne potwierdzenie śmierć Bea

Jest pierwszy niestety trasznie tandetny teaser
https://www.youtube.com/watch?v=tsBRw3sObNc

gdzie znajde 5 sezon wentworh

Jeszcze nigdzie, ale krążą ploty o marcowej premierze.

a gdzie te ploty? bo marzec za chwilę..

No i jednak nie marzec, a kwiecień. 4 :)

gdzie znajde 5 sezon wentworh

Jeszcze nie ma oficjalnego terminu. Najprawdopodobniej w maju, na Foxtel bo to ich produkcja.
Proponuję od czasu do czasu zaglądać na stronę Foxtel. Chciałem podać link, ale komunikat podpowiada
abym go usunął. Na stronie Foxtel jest zakładka Coming soon. Tam są wszystkie najbliższe zapowiedzi filmów
i seriali, które będą emitowane przez tę telewizję. Natomiast w internecie sezon 5 oczywiście pojawi się później.

Premiera 4.4.2017r.

https://www.instagram.com/p/BQ9-BZUDCRB/?taken-by=thenicoledasilva

czyli wiemy na pewno że Allie żyje, ciągle mam nadzieję, że Bea też, jest w śpiączce czy coś, ale żyje...

chciałam dopisać jeszcze swoje przemyślenia co do możliwych rozwiązań w 5 sezonie, a mianowicie:

Bea najprawdopodobniej żyje. dlaczego? oglądałam kilka razy ostatnią scenę. Gdy ma ona jeszcze jakikolwiek "kontakt" ze światem, nie traci przytomności, słyszymy gdy Vera (chyba Vera) mówi "uciskajcie jej brzuch", czyli liczba mnoga. Do kogo to mówi, skoro widzimy tylko ją i Jacksona, na pewno nie do Ferguson... według mnie, to co dzieje się dalej, czyli obrazki na niebie i widok z góry na jej ciało i resztę, to już wytwór jej wyobraźni, może wyobraźni Allie (mało prawdopodobne ale możliwe, łączą się w końcu ze sobą chociaż przez kilka sekund), a tak na prawdę karetka już przyjechała i się nią zajęła.
Tak w ogóle, scenarzyści zdają sobie za pewne sprawę z tego , jak ważną postacią jest Bee dla tego serialu. Nikt mi nie powie, że może zastąpić ją np Kaz czy Franky, ale o tym zaraz. Allie, jedynie ona, ale czy jest typem przywódczyni? wiele się może zmienić, ale analizując do tej pory wszystkie sezony, zawsze głównym wątkiem byla rywalizacja więźniarek, patrzmy na Holt, Kaz, Ferguson... Bez rywalizacji w więzieniu ten serial się nie napędza, teraz Kaz nie ma przeciwniczki, chociaż Bea nie byłaby za pewne już jej przeciwniczką. A Ferguson gdy trafi do wentworth nie wytrzyma przy życiu całego sezonu, nie ma już nikogo kto by ją obronił, a na pewno scenarzyści nie zrezygnują z jej postaci wysyłając ją gdzieś indziej... no chyba że chcą strzelić sobie w stopę.

Franky. Czytałam na tym forum wiele przypuszczeń na temat jej rzekomego powrotu do więzienia czy nawet związku z Allie. Według mnie jest to absolutnie niemożliwe. Nie wspominając o Allie, która jest mega zakochana i niesiona rządzą zemsty za Bee, Franky przez cały 3 i 4 sezon była kreowana na tą najbardziej zresocjalizowaną, w końcu zaznającą szczęście. Postaci Bridget nie było by gdyby nie Franky. Od początku sezonu można było przypuszczać, że ostatecznie będą razem, szczególnie po scenie gdy na sesji terapeutycznej Franky opowiada o swoim idealnym wyjściu z więzienia, z super laską i super samochodem. Tak, nie było między nimi ukazanych wielkich wyznań miłosnych. Ale taki jest ten serial, takie są obie. Dwie dorosłe kobiety, każda przeżyła swoje, chcą po prostu być szczęśliwe i być razem, czego dowodem jest 4 sezon, nie ma kłótni, nie ma niepotrzebnych spięć czy niedopowiedzeń, jest normalny związek, wręcz wyglądający na taki, który miałby co najmniej kilkunastoletnią historię. Co mogłoby być dalej, jeśli Franky trafiłaby do więzienia? Odgrzewany kotlet? powtórka 3 sezonu? Bridget musieliby zwolnić z więzienia, aby nie dało się kontynuować ich związku, a to jest kolejna według mnie niemożliwa rzecz. Mamy tu dwie szczęśliwe pary (na pewno jedną, gdyby Bea umarła Allie przecież by o niej szybko nie zapomniała, nie uwierzyłabym w jej miłość do kogokolwiek innego, a na pewno nie już na przestrzeni jednego sezonu).

Podsumowując, moje przypuszczenia na 5 sezon są takie, że Bea przeżyje, nie wróci od razu, najwcześniej w połowie sezonu lub pod koniec, Allie będzie niesiona rządzą zemsty, jak i całe więzienie, w końcu Kaz jest teraz kozaczką, a bardzo zależało jej na Allie. Co do Ferguson nie jestem pewna, na pewno pojawi się w wentworth, a wtedy nie powinna przeżyć za długo, jej postać jest mega wyrazista, ale naraziła się już tylu osobom, że za pewne będzie to jej ostatni sezon w tym serialu. Franki - nie widzę jej ani u boku kogoś innego, ani w więzieniu. Najbardziej prawdopodobne, że po raz kolejny ograniczą trochę jej postać, Bridget nie zniknie bo w końcu pracuje w więzieniu, może Franki będzie pomagała prawnie więźniarkom...
Na pewno uśmiercenie Bee czy wsadzenie Franky do pudła jak dla mnie było by strzałami w stopę bez wątpienia. Bea główna bohaterka, tego po prostu się nie robi, gdy nie chce się tracić wiernych widzów. A Franki, nie po to przez dwa sezony doszła tak daleko, by teraz to wszystko zepsuć, więzienie nie jest już dla niej, skończyłoby się to za pewne depresją czy czymś podobnym, a odgrzewanie jej wątku z 3 sezonu jest całkowicie bez sensu...

Nie wspominałam tu o innych wątkach, może pojawi się ktoś całkowicie nowy, może rozwinął bardziej postać Jake, który mnie strasznie irytuje, ale na pewno nie tylko mnie. Żeby miał chociaż trochę mądrości jak Ferguson, mógłby z niego być fajny czarny charakter. A do tej pory jest tylko mega denerwujący.

Wybaczcie jeśli pisałam chaotycznie, ciekawa jestem czy ktoś ma podobne spostrzeżenia co do moich, może jestem osamotniona i mnie wyśmiejecie, bywa i tak ;p

Bea raczej nie żyje, potwierdziło to już sporo osób nawet serialowa Allie..
myślę, że jedynie gdzie Bea może się pojawić to jakieś wspomnienia i tyle.

Oczywiście to ta najgorsza wersja, ale niestety najbardziej możliwa.
Chyba, że twórcy robią sobie z nas wielkie jaja ...a z drugiej strony patrząc na prywatne zawodowe sprawy Danielle to chyba nie miałaby czasu nagrywać serial.

Na początku bardzo żałowałam Bea a później jak minęło trochę czasu pomyślałam sobie, że to dobra decyzja. Jej wątek się nieco wyczerpał a kto by chciał oglądać ciągle zakochaną Bea i miłosne perypetie z Allie? Nie oszukujmy się. To dramat a nie romansidło.

Ale tutaj zachodzi spory problem. Bea to GŁÓWNA BOHATERKA, dusza tego serialu. Jeśli jej nie ma, serial umrze samoistnie. Śmiercią naturalną... jedyne co teraz trzyma fanów serialu przy Wenworth to nadzieja, że Bea żyje. A jak ktoś odbierze tą nadzieję to pewnie sporo osób porzuci serial.

Niestety zapewne masz rację. Niestety, ponieważ według mnie ten serial bez niej nie ma sensu. Nie uśmierca się głównej postaci, chyba że na całkowite zakończenie serialu. Wielu fanów odejdzie, może dlatego cały czas nie mamy w 100% potwierdzenia śmierci, aby trzymać w niepewności, gdy nadejdzie 5 sezon bańka pryśnie i tyle pozostanie. Szkoda.

W zakładce Foxtel Insider na stronie Foxtel znajdziecie informację o aktualnej obsadzie i króciutki wstęp.