PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=232988}

Westworld

2016 - 2022
7,9 110 tys. ocen
7,9 10 1 110208
6,5 33 krytyków
Westworld
powrót do forum serialu Westworld

Fanowski temat poodcinkowy. Zapraszam do wyrażania waszych przemyśleń, analiz i... teorii, które są nieodłączną częścią tego wyjątkowego serialu. A po finale możemy śmiało nadal je snuć, bo punkty zaczepienia pod nowy sezon wyglądają naprawdę obiecująco.
Udział w dyskusji jak zwykle dobrowolny.


ocenił(a) serial na 5
Pao

To, że w końcowej scenie w przyszłości widzimy, że William był sprawdzany na zgodność ileś tam razy, nie oznacza, że to co widzieliśmy nie działo się naprawdę. Wręcz przeciwnie, kiedyś, za pierwszym razem musiało się dziać naprawdę z Williamem jako człowiekiem, inaczej testy na zgodność ze wzorcem nie miałby sensu. Ja zakładam, że ta scena z Williamem-hostem dzieje się już po wojnie którą wytoczyła światu Dolores i którą będziemy oglądać w następnym sezonie. I ktoś po tej wojnie będzie próbował z jakiegoś powodu odtworzyć Williama.

Pytanie 2 - jak dla mnie odpowiedź 1. William nie był jeszcze wtedy ani hybrydą ani hostem. Ja zakładam, że Wiliam przeżył wydarzenia z tego sezonu, aczkolwiek niektóre pokazane sceny mogły dziać się już w przyszłości w trakcie tych testów zgodności. Ale powtarzam, kiedyś, za pierwszym razem musiało się to wydarzyć z Williamem jako człowiekiem. Nie musiało to we wszystkich szczegółach wyglądać identycznie, bo MIB mógł nie zdać testu, ale ogólny przebieg wydarzeń był zgodny z rzeczywistością.

andand22

Zgadzam się co do pierwszego akapitu. Dodam jeszcze od siebie w nawiązaniu do świata po wojnie rozpoczętej przez Dolores, że pewnie będziemy mieć dwie narracje w serialu jak do tej pory (ale wzorem "Lost" w którymś sezonie przetasowali 'retrospekcje' i pokazywali wydarzenia z przyszłości względem teraźniejszości) ale oprócz kontynuacji obecnych wątków z 'teraz' i jak do wojny dojdzie/zostaje rozpoczęta będziemy mieć drugą oś ze światem, w którym William egzystuje już jako host bo przeszedł test na zgodność ze sceny po napisach. Nie wiem, tak w stylu 'wilk syty i owca cała' :D

Co do drugiego pytania @Pao: ja bym się nie doszukiwał drugiego dna w samobójstwie żony Williama. Widać, że miała problemy ze sobą, z innymi, kłopoty rodzinne z Williamem, córą po stronie ojca, a czarę goryczy pewnie przelało info z tabletu, że William jest jednak osobą, za którą go uważała (możliwe też, że były tam też zapiski odnośnie jej ojca itp.itd.). Czyli odp. na pytanie "To w którym momencie wg Was William staje się hybrydą/hostem? Od momentu, gdy stara się rozwikłać ostatnią zagadkę?" w moim mniemaniu brzmi: nie widzieliśmy jeszcze sceny, w której William jest hostem/hybrydą aczkolwiek tak jak napisał @andand22, to co widzieliśmy w tym sezonie z jego udziałem mogło lub musiało być brane pod uwagę podczas weryfikacji jego jestestwa z końcowej sceny sezonu. Póki nie będzie mieć premiery s3 nie można jednoznacznie odp. na to pytanie ale można się zasugerować tym, co widzieliśmy podczas s2 odnośnie teścia Williama i ogólnie weryfikowania 'ludzi'/kopii, że William-host musiał coś z tych wydarzeń 'przerabiać' w swoim teście. W końcu.. test na człowieczeństwo/zgodność kopii wg systemu/Logana zawiera się w nie grubej książce kodu.. :)

ocenił(a) serial na 5
matiiii

"nie widzieliśmy jeszcze sceny, w której William jest hostem/hybrydą"

Znaczy oprócz tej po napisach.

ocenił(a) serial na 9
acidity

Ale Lee Sizemore mi zaimponował. W pierwszym sezonie był takim aroganckim dupkiem. W tym przeszedł ogromną przemianę. Stał się człowiekiem, któremu zależało na uczuciach hostów (scena gdy ze smutkiem mówi leżącej na stole Maeve, że powinna teraz wychowywać swoją córkę) i zrobił coś, czego nie zrobił nikt inny - oddał za nich życie.

Do tego odcinka uważałem, że Ford był głównym villainem tego serialu, ale w obliczu takich postaci jak Karl Strand i Charlotte Hale (szczególnie ona) wygląda na pozytywnego bohatera. Hale nie lubiłem już w pierwszym sezonie, była taką irytującą kobietą, ale w tym była już wyrachowaną, wredną s*ką, a szczyt zła osiągnęła zabijając Elsie. Dlatego scena gdy Charlotte została zastrzelona była dla mnie czymś niezwykle cudownym. :)

ocenił(a) serial na 10
dirt16

Uważam podobnie. Ford wydawał się czasami antypatyczny i fałszywy, ale chcąc wygrać, musiał grać jak przeciwnicy.

ocenił(a) serial na 9
dirt16

a czy Lee Sizemore nie był też sztuczniakiem? był autorem scenariuszy, które w parku nie zmieniły się od 30 lat, a wyglądał na 40 latka..

ocenił(a) serial na 9
radolp

Które scenariusze masz na myśli?

ocenił(a) serial na 9
dirt16

scenariusze akcji w parku jak np. ten napad na saloon na dzikim zachodzie powielony u samurajów..

ocenił(a) serial na 9
radolp

Przecież tego scenariusza nie było jeszcze 30 lat temu. Można to zauważyć po tym, że Armistice (członkini bandy, która robi napad) odgrywała wtedy inną rolę (scena gdy James Delos po raz pierwszy odwiedza park). A widziałeś tam gdzieś Hectora, gdy Logan i William odwiedzali Westworld?

ocenił(a) serial na 8
radolp

Nie, on tworzył nowe scenariusze.

acidity

Właśnie doznałem roz*bania mózgu po obejrzeniu nowinki dotyczącej AI na futuryźmie. CHodzi o AVĘ, wirtualną asystentkę.
Zobaczcie jak ta technologia jest tworzona, ja się jeszcze zbieram!
Wrzuciłem to do nas na grupę, powinno być dostępne nawet bez rejestracji na fejsie..
https://www.facebook.com/groups/alphaspecies/
a kto chętny niech dołącza do nas, wielu stąd już jest.

ocenił(a) serial na 8
acidity

Jedno mnie zastanawia. Ta cała scena z Loganem jako tym systemem tego wszystkiego. W jednej ze scen widać jak William siedzi na krześle i jest testowany jak każdy inny robot. Co to może oznaczać skoro William był/jest człowiekiem? On chciał stworzyć swoje kopie czy jak?

tontoUSA

myslac o niesmiertelnosci na zasadzie nieskonczenie zyjacych swoich kopiach to chyba raczej musiał to robic a im szybciej tym lepiej

ocenił(a) serial na 8
tontoUSA

Tam były skany umysłu wszystkich ludzie którzy odwiedzili park.

ocenił(a) serial na 5
acidity

Tak sobie teraz pomyślałem, że identyfikacja hostów przy pomocy skanowania ładunku w kręgu szyjnym to trochę słaby pomysł jest, zresztą jak widzimy nieskuteczny - Haleores nie została tak zidentyfikowana, Maeve też by nie została. Przy czym pokazane jest, że potrafią hosty lokalizować nawet przy pomocy satelit -S2E1 i lokalizacja hostów w zalanej dolinie. Jako, że host to uprzędzenie w części elektroniczne wystarczyłby jakiś radiowy skaner.

ocenił(a) serial na 10
andand22

Ryzyko modyfikacji skanera, a więc zagrożenie dla własności intelektualnej. Poza tym, to ja nie jestem takie pewny, co do tej elektroniki. Ich mózgi nie przypominają niczego nam znanego.

ocenił(a) serial na 5
acidity

Hosty komunikują się poprzez sieć mesh, muszą mieć antenę nadawczą i odbiorczą. Na wykrycie elektroniki zawsze się znajdzie sposób. Można znaleźć element bez którego host nie mógłby funkcjonować, bo jak widać bez ładunku spokojnie mógł.

ocenił(a) serial na 10
andand22

A czy to nie było tym urządzeniem, które drwal miał w ręce? Również Dolores podczas jednego ze wspomnień w Pariah wypruwa sobie ten drut/antenę z ręki. Ale to bez znaczenia, bo to świat przyszłości i niewykluczone, że różne elektroniczne implanty są na standardowym wyposażeniu ludzkości. Możliwości biotechnologiczne w Delos są oszałamiające, więc szukanie elektroniki, nie ma większego sensu.

ocenił(a) serial na 5
acidity

Ja nie piszę o szukaniu jakiejś elektroniki, tylko konkretnego, chipu, modułu, bez którego host nie może funkcjonować.

acidity

Ja również jestem mocno skonsternowany. Niby wiele się działo w finale ale jednak ciągle zostaje sporo pytań bez odpowiedzi. Namieszało nam się tu "trochę" niczym w LOST :D
Nie jestem pewien czy ta scena, gdzie MiB zjeżdzał windą dzieje się obecnie? A może przeżywał ta historię kilka razy? Wydaje mi się, że William jest hybrydą i ktoś próbuje uczynić go nieśmiertelnym, ale kto? Cóż, ciężko stwierdzić. Chyba, iż jest ktoś wyżej...
Odnośnie Forda to niezle się pogubiłem; niby jest ale jednak nie istnieje. Czyli zaaplikował swoją swiadomość w umyśle Bernarda czy nie? Osobiście sądz, że tak a potem sam Bernard wkręcał sobie, że z nim rozmawia i przez to miał motywację do działania - tak jak wyjaśniono(wiem, że ktoś miał tu wątpliwości).
Być może końcówka dzieje się już w przyszłości (mam na myśli Dolores i Bernarda w domu) i hosty rzeczywiście przejęły władzę nad światem - błagam oby nie.
Na tą chwilę to nawet nie wiadomo, kto jest prawdziwy, kto jest hostem a kto hybrydą i pewnie a tym zależało twórcom ;D

Historia MiBa dalej do końca nie znana, egzystencja Forda również, bo gdzież on obecnie jest i czym nas zaskoczy? Plany Dolores i czy w efekcie się ziściły? Tak samo.
Powstanie teraz masa teorii i tak wszyscy będziemy to wałkować, aż do kolejnego sezonu.

Reasumując; jeden wielki mind*uck ale widzę, że fajnie to sobie wszystko rozpisujecie ;D

ocenił(a) serial na 8
acidity

Dla mnie z kolei śmieszny jest fakt, że gość którego w pierwszym sezonie terroryzowali, gwałcili jego córkę, a jego zabijali, w drugim okazuje się tak istotny, że każdy chce mieć do niego dostęp za wszelką cenę i włos z głowy spaść mu nie może. Jakim cudem?

ocenił(a) serial na 5
suineg

Nie do niego, tylko do danych które zostały mu wgrane.

acidity

Pozwólcie, że wtrące się do dyskusji. Mam 3 pytania, które mnie nurtują:
a) Jakim cudem rdzeń Abernathy'ego był kluczem deszyfrującym do kuźni skoro wcześniej Hale wyczyściła mu pamięć i wgrała swoje dane,
b) Czemu gdy druga ekipa przybyła do kuźni, ta nie była zalana. A przecież wcześniej Dolores ją zalała i w scenie gdy Bernard wychodził z kuźni było pokazane, że woda się podnosi
c) Zaraz po scenie gdy Hale zabija Elsie Bernard mówi, że wszystkie hosty nie żyją (zaraz przed pojawieniem się Forda-zjawy). Ale gdy budzi się na plaży i prowadzi go eskorta, widać jak najemnicy zabijają bezbronne hosty.

ocenił(a) serial na 9
acidity

To kim jest w końcu człowiek w czerni bo chyba nie człowiekiem??

mordarg

Zależy od teorii

ocenił(a) serial na 5
abcdefghijk_2

Dokładniej zależy kiedy.

acidity

Sezon 2 moim zdaniem spełnił oczekiwania, które miałam po finale 1 serii. Nie da się ukryć, że droga którą obrali twórcy była inna, lecz równie wymagająca zaangażowania od widza jak w 1 sezonie. Rzeczy, która mi się nasuwa po oglądnięciu- to komletne odwrócenie sytuacji w stosunku do 1 sezonu:
1 sezon: ludzi nie można zabić, hosty padają jak muchy
2 sezon: hosty są niezwykle odporne, ludzie zostali zmasakrowani
1 sezon: Arnold przygotowuje Dolores do nowego życia
2 sezon: Dolores testuje Bernarda
1 sezon: Teddy jest uroczym i zasadniczo nijakim bohaterem
2 sezon: Teddy staje się bezwzględnym mordercą
1 sezon: Ludzie testujący hosty
2 sezon: Hosty testujące ludzi
1 sezon: Ludzie ducha jako antagoniści
2 sezon: Ludzie ducha jako wybawcy
Zauważyliście więcej przeciwieństw?

abcdefghijk_2

Ford jako bog bezwzględny, a w tym sezonie raczej ten nieobecny acz obserwujący swe dziatki zeby nabrały pewnosci siebie..well pod koniec S01 nastapilo pare przemian ktore rozwijaly sie dalej w S02

abcdefghijk_2

Ciekawe spostrzeżenia :) Dorzuciłbym 'na siłę': Lee Sizemore - arogancki dupek w s1; koniec końców oddający życie za hosty w s2.

acidity

Hmm... w ostatnich dniach ponownie obejrzałem oba sezony, w miarę starannie, finał drugiego 3 razy, serial bardzo mi się podoba, jednakże Wasz niniejszy temat uświadamia mi, że niestety mam problem ogarnąć część faktów: kto dokładnie był lub stał się kim; kto jest, był lub stał się hostem; kiedy dokładnie działy się jedne wydarzenia, a kiedy inne; oraz co tutaj jest symulacją, a co rzeczywistością. I martwi mnie to, że nawet ponowne obejrzenie chyba nie pozwoli mi się w tym w pełni połapać. I przyznam szczerze, że z podziwem czytam osoby, które bardzo swobodnie łapią to wszystko.
Ale tak czy inaczej serial super :)