Totalnie pokiełbasione, było przecież powiedziane w pierwszych odcinkach że Rolo podbijał do Lagerth ale ona go nie chciała. Wiem że to nic nie oznacza ale już za dużo mody na sukces tutaj.

Trochę źle to określiłeś,bo brzmi jakby to był ostatni odcinek sezonu.5 sezon będzie liczył w sumie 20 odcinków,czyli jeszcze 9 do końca(ostatni planowany jest na 30 stycznia 2019 roku) .11 odcinek jak dla mnie trzyma bardzo dobry poziom.Sporo ciekawego się dzieje, no i powraca na dobre Rollo.Nie sądziłem,że ten serial jeszcze powróci do wysokiego poziomu.A jednak miejscami jest ciekawiej i konkretniej niż w pierwszych sezonach.No i odeszły te wszystkie udziwnienia i dłużyzny.

a dokładniej pod koniec odcinka 1-01 Rollo "podbijał" do żony brata swego
https://www.youtube.com/watch?v=0u3LTabprSw
ale Lagerta wyraźnie go nie chciała...
gdyby wcześniej uprawiali seks - to kobieta byłaby na pewno łagodniejsza...
a pod koniec odcinka 1-02 Rollo zgwałcił niewolnicę Flokiego, żeby pokazać, jaki jest z niego nieprzewidywalny i "niegrzeczny chłopiec"

jeśli już bawić się w "Modę na sukces", to Bjorn powinien być synem LEIFa...
(tego, co w Uppsali uważał, że jak da się zarżnąć bez walki facetowi z czarną szminką na ustach, to w nagrodę trafi do Valhali...
1) ta sama fryzura - wygolone z tyłu włosy
https://www.filmweb.pl/serial/Wikingowie-2013-659055/photos/404342
2) kolor włosów się zgadza...
3) Bjorn jak podrósł, to też jest "kawał chłopa" jak Leif...

4)
LEIF uważał, że jak da się zarżnąć bez walki facetowi z czarną szminką na ustach, to w nagrodę trafi do Valhali...
gdy tymczasem wszyscy wikingowie, "neowikingowie" i "viking-friendly" wiedzą, że do Valhalli trafia się po śmierci W WALCE
Leif nie był zbytnio inteligentny, a i dorosły Bjorn jest "kochający normalnie" ale "inteligentny inaczej"...
5)
po rozwodzie Lagerthy Bjorn chciał zostać z Ragnarem, ale potem popłakał się i pobiegł za Lagerthą
dlaczego?
bo nie czuł więzi emocjonalnej z Ragnarem ani z Rollo
bo jego ojcem biologicznym był (martwy już) LEIF...
/////////////////////////////
Strefa Mocnych Wiatrów - Valhalla (uczta u Odyna)
https://www.youtube.com/watch?v=MelmSV4elHk

ciąg dalszy "Mody na sukces" :-)
dlaczego córka Sigggy i córka Lagerthy (podobne do siebie z twarzy) umarły podczas zarazy na końcu 1 sezonu?
bo obie miały w sobie kod genetyczny jarla HaraldSona!... :-)
w tym jego kod genetyczny braku odporności na zarazę...

ciąg dalszy "Mody na sukces" :-)
dlaczego Lagertha poroniła pod koniec 1 sezonu?
bo umiała wywołać poronienie, jak pokazała w 4x09
https://www.filmweb.pl/serial/Wikingowie-2013-659055/discussion/4x09+Death+All+% 27Round+czyli+delirium+SPOILER,2769857#post_16045193

a dlaczego chciała wywołać poronienie?
widać sprawcą tej ciąży nie był Ragnar...

JEŚLI w tym serialu ciąże trwają 9 miesięcy, to "ZAJŚCIE" nastąpiło podczas przeskoku czasowego

natomiast JEŚLI w tym serialu ciąże trwają dłużej niż 9 miesięcy,
https://www.filmweb.pl/serial/Wikingowie-2013-659055/discussion/Przeskok+czasowy +pomiędzy+5x13+a+5x14,3053826#post_16050345
to sprawcą ciąży może być Knut,
albo łysawy namiestnik/asystent jarla Haraldsona (seks w zamian za wzięcie na zakładnika innego chłopca z wioski)
/////////////
Opłaca się oglądać drugi sezon?
http://www.filmweb.pl/serial/Wikingowie-2013-659055/discussion/Opłaca+się+ogląda ć+drugi+sezon,2454798

W 1 sezonie Bjorn miał już kilkanaście lat, więc na dwa fronty leciała długo przed akcją serialu. Z resztą jest jedna rozmowa Lagerthy z Ragnarem, dość ciekawa patrząc na nią obecnie. Mianowicie chodzi o ten moment kiedy Lagertha kłóci się z Ragnarem o to że nie chce jej wziąć ze sobą na zachód. Ragnar wtedy pyta się kto miałby zająć się farmą i dziećmi jeżeli oboje zginą, pyta sie czy ma być to może Rollo, niby sarkastycznie. Lagertha wtedy odpowiada coś w deseń "Nie masz prawa tak mówić." Także chyba coś tam było na rzeczy i wcale nie musi to być takie "pokiełbasione".

Nie dziwi mnie to, ze Rolo ojcem Bjorna, jak powiedział Bjorn zelaznoboki ( nie dosłownie :D ) oni sie wszyscy pier.dolili

Powrot do UK biskupa zakochanego w Lagercie razem z nią, moze to serial ożywi. Watki z Ivarem, Haraldem, gdy siedzą, piją i debatują jak się zemścić i nic z tego nie wynik, wieją nudą.

cóż myślę, że rewelacje o zdradzie Lagherty z Rollo i tym, że Bjorn jest jego synem to kolejny gwóźdź do trumny Lagherty. Wcześniejsze to zabicie Kalfa, zabicie Auslag, zabicie Astrid, ogólnie twórcy serialu bardzo się starają by zabicie Lagherty było przez widzów wyczekiwane (nawet ją oszpecili tymi siwymi włosami). Ubolewam nad tym bo to była świetna postać.
Na plus spotkanie Ivara z tą wyzwolenicą, tam iskrzy, lubię ich sceny.
Na plus Rollo, fajnie go jednak widzieć mimo, że to drań haha oni z Laghertą teraz do siebie pasują xD
Na plus zawsze Jonathan Rhys Mayers <3
Na minus dziwaki z Flokim na czele, ja w ogóle nie wiem o co tam chodzi i nic mnie to nie obchodzi xd

Wreszcie długo wyczekiwany. Jak dla mnie trzyma poziom bardzo, jak na pierwszy odcinek sporo się działo, dużo otwartych wątków, nadane konkretne kierunki, pozostaje czekać na rozwój sytuacji.

Wątek Lagherty i Bishopa to chyba jedyna rzecz ja minus. Kompletnie mnie nie interesuje ich "miłość", a jak widzę Bishopa i w kościach czuje, że zaraz będzie 5 minutowy monolog nie mający najmniejszego sensu to aż mnie skręca.

Z rzeczy dobrych zaś:
- Fajnie, że Ivar już znowu coś kombinuje (i generalnie uroczo-komicznie patrzy się na niego zakochanego.), bo jak ktoś wspomniał ich wątek "przysiadł" i trzeba dać mu nowego kopa.
- Twist z Rollo ojcem rzeczywiście trochę "modonasukcesowy", ale ciekawie że takie zaskaujące info wrzucili i kolejny smaczek do tej już teraz pokręconej relacji wszystkich ze wszystkimi.
- Ciekawe jaki gnój wyjdzie z tego, że nie zabili Margharet. Która strona na tym ucierpi.
- Fajnie widzieć, że brat Alberta trochę się chyba ogarnął i kreują go na ciekawszą i mocniejszą niż dotychczas postać (bo dotychczas był tak ciekawy, że nawet nie pamiętam jego imienia). Dali w ostatnim odcinku tym "Slow montion" wyraźnie do zrozumienia imho, że on nie będzie taki w tyłek kopany wcale.
- Powrót Rollo. Podwójna zdrada, Kattegat w kieszeni - gość się bawi w najlepsze.

Wątek na Islandi taki hm... albo coś tam się naprawdę fajnie ruszy albo jak wspomniała wera1111 naprawdę nie powinni oczekiwać że kogoś to za chwile będzie interesowało. o.O

Ja obstawiam taki twist z Margareth, Ivar ogłosi, że spodziewa się dziecka z tą Freyą a Margareth będzie mówić, że to niemożliwe bo Ivar nie może "skonsumować" związku, Ivar jest ultra czuły na tym punkcie, zabije za to Margareth, pewnie ją spali na tym molo, Hvistek się za to obrazi i zmieni strony. Ciekawe jaką rolę odegra w tym Harald bo coś czuje, że sporą.

Wątek Lagherty i JRM jest na razie taki se ale będzie ciekawszy, bo on w Anglii będzie musiał przestrzegać celibatu i na 100% mu się nie uda ;) ktoś go z nią zobaczy i JRM będzie musiał zabić. Pewnie tez skoro jest biskupem to kościelni będą go chcieli wkręcić w zamach na Alfreda, tu się może dużo ciekawych rzeczy wydarzyć :)

Brat Alfreda będzie pewnie spiskować z kościelnymi, żeby Alfreda zabić. Czuć od niego zazdrość o brata i w sumie się nie dziwię, to on jest prawowitym następcą, Alfred jest bękartem Athlestana...

Co do Islandii to tylko preludium do Flokiego jako jasnowidza, stary jasnowidz musi w końcu kipnąć xd Myślę, że Floki stanie się seerem już w tym sezonie bo to teasują już od 3 sezonów co najmniej.

Cała twoja wypowiedź, a w szczególności pierwszy akapit- WOW, dobra jesteś :D

Fakt, wszystko to brzmi bardzo realistycznie i nie zdziwie sie jak wszystkie te cztery teorie się sprawdzą. Z jednej strony fajnie, z drugiej - cholera, zaspojlerowałaś pół sezonu dziewczyno... :P

No co mnie bardzo ciekawi to to co takiego chciał Freyi powiedzieć Ivar czego nie mógł w zaufaniu powiedzieć nikomu innemu. Może właśnie to, że nie może mieć dzieci. A może coś tam więcej będzie.

W każdym razie swoimi domniemaniami udowodniłaś tylko jak wiele fajnych do rozwinięcia furtek tutaj pootwierali, będzie się działo :)

Kurde sorry, to są tylko moje domysły, wszystko może być inaczej.

Nie no jasne, jak zgadniesz to trudno Cie winić, pozostaje szapoba ;)

swietna wypowiedź ;) wątek z beznadziejną Marghrete (puchar przechodni wszystkich braci) dotychczas tylko mnie irytował, teraz może coś się zmieni.
na minus - ojcostwo Rolla...tragedia, okazuje się to dopiero po...ilu? 35 latach?
i ile lat dzieli Ubbe i Torvi, to mnie zastanawia, bo już pogubiłam wątki :D

Spotykami Torvi jak już jest żoną Jarla Borga. Zakładając, że Bjorn ma teraz 35 lat a w trakcie 1 sezonu miał 12 lat, to daje jakieś 23 lata od 1 sezonu do teraz. Torvi żeniąc się z Borgiem mogła mieć najmniej 14 (chociaż nie wyglądała xd) no to dodajmy 23 do 14 mamy 37 lat. Aslaug zachodzi w ciążę już w pierwszym sezonie to powiedzmy, że Bjorn będzie te 13 lat starszy od nich, 35-13 lat czyli 22 lata. Czyli możemy zakładać, że Torvi ma najmniej 37 lat, Ubbe najwięcej 22, 15 lat różnicy. Ale to są tylko takie założenia bo nigdzie nie jest napisane, że w tej chwili Bjorn ma 35 lat ani nigdzie nie ma informacji ile czasu upłynęło między sezonami...
Super avek masz :3

no to Lagertha ma lekko ponad 50;) a wygląda lepiej niż jej syn.

pushen <3

Margaret im jeszcze brudu narobi, choc znajac zycie Ivar wymyslil coś cwanego i byc moze wysle ją do Ubby?:P w koncu widac bylo, ze chyba nie do konca chcial jej sie stanowczo pozbyc i sadze, iz myslal, ze braciszek się nią zajmie. Rollo widac troche zmiekl, a raczej się postarzał - badz co badz dalej dba o swoje i postawił twarde warunki dotyczace sojuszu, a raczej drogie :P Wessex zbroi sie przez wszystkie sezony normalnie, troche juz nydny ten watek. Mogliby tam cos porzadnie namieszać i rozluznic troszkę królewskiego bękarta ;D

ja myślę, że Rollo może być na coś bardzo chory. Jak siadał na krzesło to stęknął z bólu, mówił Ivarowi, że nie może już walczyć i wypił jakiś lek, który mu podali we flakoniku. A może jest po prostu stary.
Myślę, że Margareth sobie nagrabi plotkami o Ivarze, że nie może mieć dzieci. Teraz gdy Ivar jest królem to, że nie moze mieć potomka jest dość ważne. Zabije ją jak nic, chciał ją zabić już w poprzednich sezonach.
W Wessex kościelni na pewno będą chcieli usunąć Alfreda, więc tu się zrobi (wreszcie) ciekawie.

Chciałbym żeby w końcu pozbyli się stulejarza Alfreda i jego mamuśki ;D Królem powinien być wiadomo kto ;D
Rollo słabo wygląda i jest bez formy ale mimo to budzi respekt i fajnie się prezentuje jako Ksiąze Normandii ;D

niestety ale wątpię by szybko pozbyto się Alfreda z dwóch powodów: po 1 to on przyjął naszych vikingów mimo sprzeciwu reszty dworu co oznacza, że skoro on zginie to vikingowie muszą się wynosić a wiemy, że trochę tam posiedzą czyli Alfred musi pożyć jeszcze ten sezon.
Po 2 i to już tylko moja teoria ale w 4 sezonie jak Ivar i Ragnar wpadli odwiedzić Ekberta to Ivar z Alfredem się styknęli, była taka scena jak Alfred dał mu figurke z szachów więc tak sobie myślę, że może dojść jeszcze kiedyś do pojedynku Alfreda z Ivarem (to byłaby niezła klamra, potomek Althlestana vs potomek Ragnara poza tym to byloby też historycznie zgrane bo Alfred The Greate był znany z odpracia wikingów)
Ale to tylko SPEKULACJE ;>

a po 3 to był wielki władca Anglii, który miał potem przydomek Alfred Wielki. Ta postać przeżyje jeszcze wszystkich. Aż tak historii nie zmienią, że zginie jak jakiś pionek.

Hahah, przecież to był wielki władca Anglii, który miał potem przydomek Alfred Wielki. Ta postać przeżyje jeszcze wszystkich. Aż tak historii nie zmienią, że zginie jak jakiś pionek.

Wiem ale nie oszukujmy się, bo ten serial raczej nie do końca zgadza się z historią ;p Natomiast mam po cichu nadzieje, iz jakimś cudem zginie.

Mam wrażenie, że dziewczyna którą wyzwolił Ivar, a teraz mu się podoba, jest w jakiś sposób powiązana z Harbardem. Mają podobne zachowanie, a sam Harbard był kreowany na jednego z bogów. Może Harbard rzeczywiście ma coś wspólnego z bogami i jest to jego damska wersja dopasowana do Ivara, albo coś w ten deseń.

Istotnie, wątek tej dziewczyny nie jest przypadkowy. W poprzednim sezonie pokazała, że Ivar nie jest takim impotentem jak i jemu samemu się wydawało. Wtedy dostała wolność i zniknęła, a teraz pojawia się znikąd na dworze Ivara, ubrana w kosztowną suknię. Mówi, że jest samodzielna - taka kobieta w świecie Wikingów, gdzie bez wsparcia rodu i majątku było się zerem! Przy tym całkowite przeciwieństwo charakterologiczne bohaterek serialu. Deklaruje bezwarunkowe oddanie dla Ivara, bez własnych ambicji, aż do gotowości poświęcenia dla niego życia. Takiej kobiety tam jeszcze nie było. Czyżby istotnie śladami Odyna na Ziemię zstąpiła bogini Freya?

Odcinek w miarę mi się podobał, chociaż niektórym postaciom (Floki, Lagertha, a nawet Bjorn) kończy się już data przydatności do spożycia:

Na plus:
Powrót Rolla. Jakoś lubię tę postać, mimo że jest kilkakrotnym zdrajcą.
Ivar i Freydis mają dobrą chemię i ciekawi mnie, co z tego wyniknie. Podoba mi się też, że pokazują też tę wrażliwszą stronę Ivara.
Alfred król Wessexu - bardzo fajny i charyzmatyczny. Czekam na więcej scen z nim.

Na minus:
Lagertha i angielski biskup - wątek tak naciągany, że nie wiem. Miłość ni z gruchy, ni z pietruchy, w którą za nic nie można uwierzyć. Generalnie czekam na zabicie Lagerthy. Kiedyś była fajna, ale teraz za dużo sobie nagrabiła. Uważam, że Ivar ma prawo pomścić matkę.
Na Islandii wciąż prawie nic się nie dzieje.
Postać Bjorna jest totalnie skrzywdzona przez scenarzystów. Trudno mi do niego czuć jakąkolwiek sympatię i mu kibicować.

To tyle. No i jeszcze czekam na lepszy rozwoj postaci Ubbe. Lubię go, chociaż nie pochwalam za sojusz z Lagerthą. Ale kto wie... może to właśnie on ją zabije. Wszak ma zginąć z ręki syna Ragnara. Nie miałabym też nic przeciwko temu, żeby Ubbe się spiknął z Torvi- w sumie pasują do siebie.

Z Bjornem to jest imho tak, że mimo że aktora dobrze wybrali pod względem aparycji, tego jak umie odegrać maniery i zachowanie Ragnara i teoretycznie wszytko tutaj gra to jednak brakuje my takiej charyzmy, przez którą by się mu z calych sił kibicowało.
Mimo że i tak ma jej sporo, to nie aż tyle co Ragnar i Ivar, bo u nich pod tym względem kipiało. Niestety, bardzo wysoko zawieszona poprzeczka ;)

Według mnie aktor jest spoko i dobrze się spisuje, natomiast postać Bjorna dostała bardzo słabe wątki i tu już jest ewidentnie wina scenarzysty. Np. ten romans z Thorunn, który skończył się zanim się zaczął, albo ta wyprawa do tej islamskiej krainy na pustyni też była wprowadzona po nic. Poza tym Bjorn kreowany jest na takiego (za przeproszeniem) dupka w serialu. Nie aktora w tym wina, że przyszło mu zagrać tak kiepsko napisaną postać. Bjorn był fajny za dzieciaka i do czasu zakończenia małżeństwa z Thorunn, potem już nie.

1. Wątek rodem z ,,Mody na sukces" kompletnie niepotrzebny i nic nie zmieniający w fabule. I tak nie mają jak tego udowodnić.

2. W ogóle odniosłam wrażenie że Rolla jest na coś chory albo umierający. Kiedy zjawił się w Kattegat i usiadł na krześle skrzywił się z bólu, potem była scena kiedy wypił jakiś biały proszek. Sam z resztą mówił że już nie może walczyć bo jest za stary.

3. Romans Lagerthy z Biskup kompletnie z...(4 litery)

4. Król Harald sam doszedł do wniosku że kompletnie NIC nie osiągnął. Nie zdobył Kattegat, stracił żonę i jeszcze zabił brata. Co on w ogóle ma z tej spółki z Ivarem??? Chyba sam ma go dość i będzie chciał przejąć władzę.

5. Margrethe irytuję strasznie i jeszcze dużo namiesza. Coś czuję że Ivar się jej pozbędzie. (oby szybko)

5. A najbardziej boli to co zrobili z Flokim. Oglądając sezon 5a kompletnie wyłączałam się podczas tych wszystkich scen na Islandii. I w tym sezonie jest tak samo. Kompletnie nie znam tych bohaterów i nic mnie nie obchodzą.

Ogólnie mam wrażenie że twórcy nie mają pomysłu na główne postacie z wyjątkiem Ivara i tego króla z Anglii. Stara gwardia jest aby być i wygląda trochę jakby sami nie wiedzieli co mają robić, jak postacie z innej bajki.

Wątek Rollo w ogóle jakiś taki naciągany a jego ojcostwo wychodzące na jaw akurat teraz dziwne, jeżeli były takie podejrzenia to powinny się pojawić już w poprzednich sezonach. Choć może były jakieś znaki tylko ja nie pamiętam.

Postać biskupa jak na moje od początku była jakimś wielkim nieporozumieniem. Wygląda jak jakiś miałki nieudacznik udający wielkiego bohatera.

Mnie cały czas odrzucają armie anglosaskie, mam wrażenie jakby były wzięte z innej epoki i takie plastikowe jakieś.

Wątek z tą liturgią po angielsku jakiś taki naciągany, nie wiem czy ma to oparcie w historii, w serialu wygląda jednak na sztucznie ciągnięty wątek który nijak nie pasuje do sytuacji.

Wikingowie przegrywają z nowym sezonem The Last Kingdom. Wikingowie przegrywają od 4 sezonu. Od 3 sezonu wszystko w Wikingach zrobiło się przegadane, byle jakie wręcz egzaltowane.
Kochałem Wikingów za sezon 1 i 2 . Za te sezony 10 Czyli arcydzieło. Po tym co wczoraj zobaczyłem zjechałem z punktacją do 8-emki.

Coś okropnego, jeden z najgorszych powrotów na antenę. Tandeta, żenada, taniocha.

Tak umierają seriale kiedy producenci/scenarzyści za bardzo oglądają się na widzów/fanów/odbiorców

minusy? jest ich bez liku:
- Ivar = kto dobrał tego typa do obsady, tragedia, i to nie tylko z powodu postaci którą gra
- powrót Rollo - bardzo tandetny, widać że nie mieli pomysłu więc nagle wyskoczyli z ojcostwem, ni z gruszki ni z pietruszki
- Floki - po co? żałosne dlaczego go nie uśmiercono? beznadziejna postać niemal od samego początku serialu
- Lagertha - liczę że nie dożyje końca sezonu więc pominę jej wątek

plusy? jeśli były jakieś...
- Ubbe ładnie ciachał nożem jakiegoś randoma w porcie
- Szybkie przetransportowanie się do Anglii

Odcinek oceniam 2/10 mam dobre porównanie bo "Last Kingdom" wyszło z rewelacyjnym 3 sezonem, tak się trzyma poziom

Żal oglądać Wikingów mam nadzieję że 6 sezonu nie będzie

Generalnie każdy ma prawo do własnej opinii, ale żeby Ivara uznać za źle dobranego aktora i słabą postać? o.O

Jak dla mnie mistrzowsko go wyrekowali, że po śmierci głównego bohatera pełnego charyzmy, który cały serial ciągnał na plecach udało się stworzyć kogoś, kto przejął pałeczke. Postać mega intrygująca i ciekawa, aktor odwala fenomenalną robotę.

Chciałem Ci przyklepać chociaż opinię o Flokim, że teraz jest z nim słabo, ale jak przeczytałem, że "beznadziejna postać niemal od poczatku serialu to...." przemilczę. ;-)

może przesadziłem z Flokim że od zawsze słaby, faktycznie na początku jego osoba miała swoje miejsce i sens teraz to już tylko (podobnie jak Lagertha) odcinanie kuponów i podejście twórców "jeszcze ich nie zabijamy bo fani lubią", w przypadku Floki - same przedłużanie wątku (teraz!) "ok złożę siebie w ofierze" a reszta "nie Floki, musisz żyć za karę" jest dla mnie żenujące śmieszne

od samego początku postać Ivara jest dla mnie śmieszna (nie tylko z wyglądu) - idziemy kluczem twórców - "tworzymy gościa na wózku, który będzie najsprytniejszy, najinteligentniejszy, najokrutniejszy, najbardziej walnięty" - charyzma? haha, Ragnar sam dźwigał serial na swoich plecach? bzdura, było sporo świetnych postaci. Co do Ivara - aktor bardzo źle dobrany, karykatura, nijak nie wpisujący się nawet wyglądem w serial o Wikingach, chyba że byłby jakimś śmiesznym Anglikiem czy Francuzem z drugiej strony barykady

Co do Flokiego mogę się zatem zgodzić z opinią. Przez pierwsze sezony świetny, potem "tylko" dobry, z czasem coraz bardziej irytujący, a obecnie tak jak piszesz niestety ale stara gwardia została już tylko do odcinania kuponów niejako. I o tyle o ile Floki jeszcze dogorywa i możnaby z nim coś jeszcze sensownego moze zrobić tak mam nadzieję, że dni Lagherty są policzone.

Co do Ivara natomiast mam absolutnie odwrotne uczucia, ale to chyba w takim razie dobrze, że jest to wszystko na tyle złożone, że każdy jest w stanie odebrać zupełnie inaczej ;)

Przecież gdyby Ragnar nie był ojcem Bjorna to Odyn nie pofatygowałby się do niego z informacją o jego (Ragnara) śmierci...

No w sumie to sam Bjorn podkreślił, że jest synem Ragnara nawet jeżeli nie genetycznym więc Odyn mógł spojrzeć na to podobnie. Nie to żeby mi się ten wątek podobał, zresztą skoro wszyscy mają takie podejście do ojcostwa to po co w ogóle te łzawe sceny, Moda na Sukces się robi.

Myślałem że ta wyprawa Bjorna na południe, Flokiego na Islandię itd. znaczą że bohaterowie się rozejdą, a tu wygląda na to że nagle twórcy zmienili zdanie i z powrotem wszystkich spiknęli, choć chyba było nawet wprost mówione że jednoczy ich tylko śmierć Ragnara i po wszystkim się rozejdą. Nie wiem, może twórcy przestraszyli się że serial skończy poszatkowany jak Gra o Tron. Ja to bym wolał aby teraz kręcili nawet niezwiązane ze sobą sezony Bjorna na Sycylii i Ivara w Skandynawii i Anglii. Mogliby też machnąć Ruryka. No pomysłów nie powinno im w każdym razie zabraknąć.

W sumie na siłę można by wytłumaczyć to tym, że Odyn nie odwiedził Bjorna, ale jego braciszka z młodzieńczym wąsikiem. Tylko nie tłumaczyłoby to tego, dlaczego go widział.

Co jak co ale Rollo ojcem Bjorna to coś co mi się bardzo podoba. Gdy zaczynałem oglądać serial to cały czas byłem upewniony że tak się sprawy mają. Bjorn na początku strasznie przypominał Rollo z charakteru. Kiedy dorósł to jego budowa ciała (wielki dzik) bardziej pasuje do Rollo niż Ragnara. Dodajmy do tego że zawsze było widać że Bjorn jest bardzo ważny dla Rolasa. No i była tam chyba jakaś przepowiednia ze Lagherta nie będzie mieć synów z Ragnarem prawda? Jak dla mnie nie jest to ani trochę naciągane.

Siostra Bjorna była od niego starsza czy młodsza? Biorąc pod uwagę, że Rollo nie przejął się jej śmiercią, to raczej na pewno nie był jej ojcem i ciekawi mnie, kiedy Lagertha romansowala z Rollem - od początku czy dopiero po narodzinach córki.

Młodsza. Wydaje mi się, że Lagertha mogła się z Rollem spiknąć zanim została "żoną" Ragnara. Na dobrą sprawę mogła sypiać z jednym i z drugim a potem wybrać Ragnara na stałe.
Co do kolegi wyżej to coś mi się kojarzy, że przepowiednia była odnośnie nie urodzenia już żadnych dzieci. Ale to może kwestia luk w pamięci jak i tłumaczenia na polski.

W 1 odcinku 1 sezonu Ragnar opowiada Bjornowi historię jak zdobyl Laghertę. Mówi, że zabił niedźwiedzia włócznią i udusił ogara pilnującego drzwi gołymi rękami. To musi być metafora. Ogarem mógł być ojciec Lagherty a niedźwiedziem w serialu okazuje się Rollo z przepowiedni Seera (niedźwiedź poślubi księżniczkę i zostanie królem). To oznacza, że Rollo i Ragnar rywalizowali o Laghertę na długo przed historią z serialu, przed narodzinami Bjorna... Jest też scena z s3x04 usunięte ale jak wpiszesz w yt rollo lagherta delete scene to się pokaże, jak rozmawiają o Bjornie. Trochę smutno bo zawsze uważalam Bjorna za syna Ragnara ale nie można powiedzieć, że ten wątek wziął się znikąd .

"W 1 odcinku 1 sezonu Ragnar opowiada Bjornowi historię jak zdobyl Laghertę. Mówi, że zabił niedźwiedzia włócznią i udusił ogara pilnującego drzwi gołymi rękami. To musi być metafora. "
-------------------------------------
to musi być zapożycznie z "Sagi o Lagercie"
"He was set upon by a bear and a great hound which Lagertha had guarding her home, but killed the bear with his spear and choked the hound to death."



"Jest też scena z s3x04 usunięte ale jak wpiszesz w yt rollo lagherta delete scene to się pokaże, jak rozmawiają o Bjornie. "
---------------------
odcinek 3-04, powinien mieć tytuł "Seks Wessex" "
1) księżniczka "Kwętrzyn" pi*rdoli się z Ragnarem
2) Aslaug pi*rdoli się z "Halabardą"
3) Lagerta pi*rdoli się drugi raz z królem EkcBertem
4) Athelstan pi*rdoli się z Judytką (chyba to jest jego jedyny seks partnerski w życiu)
5) król EgBert w czasie uczty próbuje jednocześnie obmacać po klatkach piersiowych i Lagertę i Athelastana
6) księzniczka "Kwętrzyn" całuje publicznie w czasie uczty LagBertę w usta...
7) w Hedeby Kalf budzi się pomiędzy dwiema dziewczynami...

a Rollo? Rollo dostaje "głodne kawałki":
https://www.filmweb.pl/serial/Wikingowie-2013-659055/discussion/s05e10+-+finał%2 C+dyskusja,2971109?page=4#post_15656387
---------------
30 najnowszych wątków/tematów na forum
http://www.filmweb.pl/serial/Wikingowie-2013-659055/discussion?plusMinus=false

"1) księżniczka "Kwętrzyn" pi*rdoli się z Ragnarem"

Kiedy oni niby uprawiali seks? Z tego, co pamiętam, ich domniemany seks wziął się z tego, że Kwenthrith nasikała na ranę Ragnara w dość jednoznacznej pozie. Nie przypominam sobie, aby Ragnar miał jakąkolwiek przygodę seksualną z tą kobietą.

no właśnie wtedy
odcinek 3x04
w wersji od 16 lat w telewizji PULS:
1) kucnęła (ujęcie od przodu) i nasikała na Ragnara
http://www.filmweb.pl/serial/Wikingowie-2013-659055/discussion/s03e04-+opinie,26 13999?page=2#post_14273028
według uznania:
- zrobiła mu "urynoterapię"
- zrobiłą mu "pissing"/"chiński desczyk"/"złoty deszczyk"
2) zeszła z niego i porozmawiała z nim
3) potem spytała się:
"lepiej ci?"
i usiadła na nim okrakiem... (ujęcie od tyłu z boku)

początek odcinka 4x11
4 synowie i Ragnar są w lesie
Bjorn: "Zdaje się, że masz kolejnego syna, ma na imię Magnus, jego matką jest królowa Kwentrith, mieszka w willi króla EckBerta"
Ragnar się śmieje, odchyla głowę mocno do tyłu (twarz wtedy słabo widać), potem się pyta: "Kto ci to powiedział?"
Bjorn: "Wojownik, który walczył w Wessex"
Ragnar: "Ten, który opowiedział Ci o osadzie."
Bjorn: - kiwa głową na tak
Ragnar: "wróciłem" (...) "wróciłem zobaczyć, kim stali się moi synowie"

i Ragnar wcale nie odpowiedział na pytanie Bjorna!
a mógł odpowiedzieć:
słuchajcie synowie! są tylko DWIE kobiety, z którymi uprawiałem seks:
1) (była już) żona Lagertha
2) żona Aslaug
Chinka-narkomanka się nie liczy - bo tylko zrobiłem jej dobrze ręką (a ona mi nawet ręką nie chciała zrobić)
może jestem stary, zdziadziały, były narkoman (byłbym nadal narkomanem, gdyby w Europie Zachodniej można było by kupić ten chiński narkotyk), ale do dwóch i do trzech umiem liczyć, więc jak już mówiłem są tylko DWIE kobiety: Lagertha i Aslaug!...
Kwentrith jest moim przeciwieństwem - miała tak dużo partnerów seksualnych, że ma prawo nie pamiętać, z kim uprawiała seks, a z kim nie...

ale Ragnar nic nie odpowiedział na pytanie Bjorna, tylko zmienił temat...

PS.
odcinak 4x14
Ragnar jak zobaczył Magnusa, najpierw pochylił głowę do dołu (nie widać twarzy), dopiero potem coś odpowiedział...
---------------
30 najnowszych wątków/tematów na forum
http://www.filmweb.pl/serial/Wikingowie-2013-659055/discussion?plusMinus=false

https://en.wikipedia.org/wiki/Lagertha#Life_according_to_Saxo_Grammaticus
"He was set upon by a bear and a great hound which Lagertha had guarding her home, but killed the bear with his spear and choked the hound to death."