trochę groteski (dziadzia i blondynka robią niezrównany gang), trochę taniej filozofii (Nietzsche, ale bez zrozumienia konsekwencji jego myśli), i całkowity brak logiki. A jest jeszcze indiańska mądrość tysiącleci: masz w sobie wilka, i tak dalej. To już wolę Justified, bo to dobrze napisana bajka bez pretensji, żeby udawać coś większego