PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=687989}

Za głosem serca

Lo que la vida me robó
7,8 896
ocen
7,8 10 1 896
Za głosem serca
powrót do forum serialu Za głosem serca

Postanowiłam założyć nowy temat bo widze,że nie mamy gdzie sie wypowiadać ,nowych tematów brak i wszystko trafia do tematu ,,Wrażenia po pierwszym odcinku'' a to trochę nie na temat jak same pewnie widzicie :D

Tutaj będziemy pisać o odcinkach,bohaterach (oczywiście bez spoilerów :) ),naszych odczuciach , wpadkach w serialu o ile jakieś będą (czy coś przebije poród przez spodnie ? :D ) Jakieś ciekawostki na temat serialu oczywiście też mogą być :)

Wam też podobają się ostatnie odcinki ?
Ja popłakałam się jak Montse spotkała się z Jose Luisem :(
To była piękna scena.
I uwielbiam te sceny między Montserrat a Alejandrem .
Jej przysięga w kościele mnie rozwaliła .. a go jeszcze nie widziałam takiego wkurzonego ! Będzie sie działo :D

ocenił(a) serial na 9
pati1109

ogólnie po przemyśleniu doszłam do wniosku, że to Alejandro powinien zginąć, a nie Jose Luis, on już w życiu i tak wycierpiał dużo...albo oboje

ocenił(a) serial na 7
darjaa

tez tak uwazam, ale alechandro tez zginie w alternatywie. :) Szkoda tylko ze tam jl tez nie przezyje, ale dobrze ze na tym sie konczy serial i finito i nie ma juz kilka lat pozniej i wszyscy pieknie zyja nadal jak w bajce. Bardzo mi sie to podoba, tylko tego jl mogliby darowac nawet na samym koncu ;)

ocenił(a) serial na 9
Monalia

Dokładnie, zamiast Jose Luisa uśmiercila bym w jednak Monse tak by było najlepiej

ocenił(a) serial na 7
darjaa

dokladnie juz lepiej by bylo, niewiesz gdzie moge znalezc ten drugi final? bo ktos juz go wyslal, ogladnelam w skrocie, ale tam jest na samym koncu pojawia sie alechandro, a w tym drugim finale sa 2 trumny podobno

ocenił(a) serial na 9
Monalia

Lo que la vida me robó - Yo sin él

ocenił(a) serial na 9
Monalia

Na YT

ocenił(a) serial na 7
darjaa

No to wlasnie to otworzylam i jest jeden caly final, a drugi tylko koncowka

ocenił(a) serial na 9
Monalia

Bo wszystko jest takie samo, różni się tylko bym, że Montse wchodzi do kościoła i widzi dwie trumny i wychodzi sama... nie została nawet na pogrzebie i mszy, ani na Jose Luisa, ani na swojego męża i byłego męża

ocenił(a) serial na 7
darjaa

No ale mowili wczesniej ze Alechandro nie zyje na tym finale ze obaj nie zyja, no to jakim cudem sie zjawil w kosciele?

ocenił(a) serial na 9
Monalia

Widać jednak zdołali go uratować

ocenił(a) serial na 7
darjaa

No ale jak koncowka jest tylko inna to jakim cudem sie zjawil. Nawet rosario oplakiwala go

ocenił(a) serial na 9
Monalia

Rosario opłakiwała Jose Luisa ja tak zrozumiałam, zobaczymy dzisiaj

ocenił(a) serial na 7
darjaa

nie wydaje mi sie zeby az tak obie oplakiwaly jose luisa, zwlaszcza rosario, ja jeszcze jestem pol wczorajszego drugiego odcinka w tyl;D a dzisiejszych tez nie obejrze bo kijowa pora, wiec moze do weekendu sie wyrobie ;) chociaz final niewiem czy bede drugi raz ogladac ;)

ocenił(a) serial na 7
Monalia

ale z tych 3 zgrywajacych bohaterow dimek wyszedl bez szwanku i niezle sobie poradzil z pedruniem ;D a byl taki przynudnawy

ocenił(a) serial na 9
Monalia

dokładnie, besos dla Dimka :)

ocenił(a) serial na 9
Monalia

no Jose Lusia opłakiwała, bo dzisiaj ten biedak się wypłakiwał znów na jej ramieniu, bo przecież nie ma nikogo

ocenił(a) serial na 7
darjaa

No To dlaczego nie ma calego tego drugiego finalu jak na nim obaj zgineli Wiec musi sie roznic

pati1109

Początkowo nie przepadałam za postacią Jose Luisa, ale pod koniec naprawdę okazał się pozytywny, i właśnie wtedy musieli go uśmiercić. Ja wiem, że ostatni odcinek i dramaturgia, która zresztą towarzyszyła od samego początku (pod tym względem jeden z lepszych seriali), ale wg mnie mogli sobie darować już ten zgon. A co do przeżycia Alejandra, to było powiedziane, że jeden z nich przeżył, tylko nie podano, który, co miało trzymać w niepewności do ostatniej minuty. Poza tym Esmeralda też wspomniała, że idzie na czuwanie za zmarłego, a nie zmarłych. Wszystko wskazywało na śmierć Alejandra, krzyk Monse, gdy informację przekazał jej brat, rozpacz, w tym Rosario, nawet słowa, że dziecko traci ojca nie mówiło jednoznacznie, o którego chodziło, tym bardziej, że ani jeden ani drugi się nie pojawił, a Monse poszła do kościoła sama, bez męża. Oglądałam ostatni odcinek w większym gronie i kiedy było jasne, że ktoś nie przeżył, wszyscy uznali, że jednak tą osobą był Alejandro, także mimo tych wszystkich wskazujących poszlak, że to on, zakończenie mogło nieco zaskoczyć, i wniosło trochę pozytywów, złagodzenie śmierci tak wielu osób, bo naprawdę zginęło ich aż przesadnie dużo, i symboliczne spotkanie Jose Luisa, który wreszcie mógł się połączyć z Angelicą. Nie potrafię sobie wyobrazić tego, że jednak Jose Luis i Alejandro nie przeżyli.

AngelicaMaria

Btw, wg mnie to jeden z lepszych seriali emitowanych od dłuższego czasu. Od pierwszego odcinka do ostatniego coś się działo, i na pewno nie rozczarował.

ocenił(a) serial na 10
AngelicaMaria

Nie mogę w to uwierzyć że to już koniec tej telci. :( Jutro włączę TV o tej godzinie a tu będzie inna telca ehhh. Jedno w tej telci się nie podobało jak wszyscy oprócz Wiktora pojechali ratować Monse mógł choć jeden zostać ale nie 4 marynarzy starczy żeby obronić dom Alejandra. I bardzo świetna obsada nie wyobrażam innej do tej telci.

ocenił(a) serial na 9
Zbuntowany_RBD

Wg mnie to jedna z tych telek, których szkoda, że się kończą. Ostatnią taką była dla mnie Kiedy się zakocham.

ocenił(a) serial na 10
petit_fleur

Ja myślę dokładnie to samo :)

ocenił(a) serial na 10
petit_fleur

Dokladnie tak samo uwazam

Zbuntowany_RBD

Też będzie mi jej brakować. Aż z tego wszystkiego musiałam ścieżkę dźwiękową ściągnąć i obejrzeć ten drugi finał, alternatywny, który wg mnie strasznie dramatyczny :-/
Jakoś nie mam zapału żeby jutro usiąść i obejrzeć nowy serial...

ocenił(a) serial na 10
AngelicaMaria

po co zrobili dwa finały? jak mnie wkurza coś takiego

pati1109

Nie mam pojęcia, może nie mogli się zdecydować, który wybrać. Ewentualnie to był ukłon w stronę widzów żeby można było sobie obejrzeć inną alternatywę.

AngelicaMaria

Bardzo mi się podobał ten zabieg gdzie do samego końca nie wiadomo było który zmarł .dobrze że 2 odcinki pod rząd to nie dzielili finału :)

ocenił(a) serial na 9
jowigie

W Meksyku to było jako jeden odcinek

jowigie

Tak, to był ogromny plus i trzymanie napięcia do końca. Poza tym, wreszcie ostatnia scena nie była standardowym ślubem.

ocenił(a) serial na 9
pati1109

Więc dla mnie telenowela była jedną z najlepszych łącznie z Rosalinda i. grzesznica. bardzo podobało mi się ze ginęli i dobrzy i źli bohaterowie tak jak w życiu. a jeszcze bardziej to ze dobrzy nie byli krystalicznie dobrzy a źli podli i obrzydliwi. bo ja mimo wszystko lubiłam Adolfa i Graciele. Marii mi było żal, bo miała obsesję. a Pedrunio był pocieszny momentami, mega manipulant, sprawił ze wszyscy się sami wykończyli. napisałam w inny temacie ze wg mnie powinna umrzeć Montse a chłopom powinno się udać uratować dzieci. spróbujmy policzyć ile lat trwaja akcja całej telenoweli? na moje oko. 12-15 lat.

ocenił(a) serial na 9
darjaa

Sama bym lepiej tego nie ujęła. Brawo :)

darjaa

Ja Adolfa bardzo lubiłam. Zagubiona postać, ale któż nie błądzi. O wiele bardziej denerwowała mnie jego siostra, która w końcowych odcinkach momentami była nie do zniesienia. Wiadomo, że martwiła się o córkę, ale te pretensje, że Montse zawarła pakt z Pedro żeby uratować Alejandra, były niedorzeczne...

ocenił(a) serial na 10
AngelicaMaria

A ja liczyłam że Nadia odzyska wzrok ;/

ocenił(a) serial na 7
darjaa

tak chlopy okazali sie prawidziwymi bohaterami ginac za kogos, nawet alechandro oodal zycie za jl. a blondi nie zrobila nic tylko siedziala i czekala w domu i kazala alechandrowi szukac dzieci. ona nie zasluzyla byc zyc, ale w tym drugim finale ma za swoje zostala sama ;) szkoda tylko tych dzieci

ocenił(a) serial na 9
Monalia

mnie ona wkurzała odkąd Alejandro się odnalazł, bo oszukała i zdradziła tego Jose Luisa, a później jeszcze miała więcej pretensji, że on jej nie powiedział, że A. leży w śpiączce, na logikę no kto by powiedział? przecież ona już go 7 lat opłakiwała, więc po co miała się z nim spotkać i pożegnać i znów pogrążyć się w żałobie? przecież nikt nie wiedział, że A się obudzi... trochę ten wątek był dla mnie naciągany, rzadko kto się po tylu latach budzi, a nawet jak się obudzi to nie jest w takim stanie w jakim A był, powinien być zmizerniały, zarośnięty, co ciekawe kto mu obcinał włosy np z tyłu głowy? skąd miał ciuchy by po przebudzeniu wyjść i błąkać się po mieście? przecież on powinien jakąś rehabilitację przejść itd i mógłby w pewnych sferach nigdy nie odzyskać pełnej sprawności np mowy? przecież to mięśnie zanikają itd...Alejandro jak dowiedział się, że Antonio to JL to jak potraktował tą Montse? ona była w ciąży a on ją popychał itd darł się, wyzywał to JL jeszcze zachował się w miarę cywilizowany sposób biorąc pod uwagę to w jakiej sytuacji ich zastał!

darjaa

A ja akurat Montse lubiłam. Żaden z bohaterów nie był w 100% dobrym, bez skazy, ani w 100% złym, każdy popełniał błędy, robił coś wbrew sobie, to akurat było bardzo na plus, bo osobiście mnie nudzą przesłodzone główne bohaterki, które tylko głupio się uśmiechają.

ocenił(a) serial na 8
darjaa

Co z tego, że Alejandro leżał w śpiączce. Na logikę to raczej można się zorientować, że Montse miała prawo wiedzieć o tym i nikt nie miał prawda decydować za nią. Poza tym to chyba różnica, wierzyć przez 7 lat, że ukochany nie żyje, a żyć, ale leżeć w śpiączce. Alejandro leżał w prywatnej klinice z tego, co pamiętam i Victor płacił grube pieniądze za opiekę nad nim. Więc pielęgniarki miały obowiązek dbać o pacjenta i nie pozwolić, żeby zarósł itd. Jeśli chodzi o ubrania to było pokazane, że były to ciuchy Victora, który zostawił je w pokoju. Co do reszty, zgadzam się. Po tylu latach śpiączki, nikt nie biegał by od razu po mieście.

ocenił(a) serial na 9
Hadley

Miała prawo wiedzieć aleJose Luis uważał ze teraz on ma prawo do szczęścia na które tak długo czekał i dla którego wiele poświęcił i rozumiem go

ocenił(a) serial na 10
Hadley

nikt nie biegał by od razu po mieście ale to tylko serial ;) niektóre seriale to dopiero miały wpadki ;p

ocenił(a) serial na 8
pati1109

Rzeczywiście telenowela jedna z lepszych w ostatnim czasie :). Uwielbiam aktora, który grał Alejandra, poznałam go, gdy grał w Rubi i od tamtego czasu podbił moje serce. Nie rozumiem fenomenu kręcenia alternatywnych finałów. Nie mają większego sensu. W telewizji i tak jest puszczany jeden. Jakieś takie to dziwne. Moim zdaniem dość naciągane było to, że JL dopiero pod koniec telki zrozumiał, że przez cały czas kochał Angelice. Nie wiedział tego nawet, gdy ona zmarła. W sumie mogli sobie darować tę jego zmianę uczuć. Wydaję mi się, że dopiero przy stracie bliskiej osoby, rozumiemy ile ona dla nas znaczyła, a JL zrozumiał to praktycznie po 8 latach od jej śmierci. Nie kupuję tego.

ocenił(a) serial na 7
Hadley

bo on chyba wiedzial wczesniej tylko nie chcial zosatc sam po smierci angelicy inie chcial sie do tego przyznac , ze juz nie kocha monse, dopoki angelica mu tego nie powiedziala w tym snie.

ocenił(a) serial na 9
Hadley

Tak samo ja nie kupuję prawdziwości uczuć Alejandro do Montserrat. Nie ufał jej praktycznie od początku. Kiedy zaszła w ciążę posunął się do tyrańskich czynów, wyrzucił z domu, bujał się z Maryśką, przyczynił do śmierci admirała... mogłabym tak bez końca wymieniać. Potem nagle mu się odmieniło. Od razu kochał i żonę i uznał syna?! To dopiero naciągana historyjka. Ale takie rzeczy tylko w bajkach :)

petit_fleur

A kto by ufał, wiedząc, że "kupił" sobie żonę. Wiedział, że kochała Jose Luisa, a po tym, jak dowiedział się, że ten był jego zarządcą, logiczne, że doszedł do wniosku, że był to spisek pary, aby spotykać się za jego plecami. Poza tym Montse nie ukrywała tego, że nic do niego nie czuje, więc nawet nagła zmiana uczuć, nie mogła sprawić, że Alejandro od razu jej zaufa, padnie do stóp i uwierzy naiwnie we wszystkie jej słowa. Skąd miał wiedzieć, że nie robiła tego tylko po to żeby zamydlić mu oczy, a następnie uciec? Także postępowanie Alejandro wcale nie było jakieś nie di przewidzenia. Oczywiście dość ostro potraktował żonę, ale kochał ją i był o nią bardzo zazdrosny.

ocenił(a) serial na 8
petit_fleur

Mnie nie tyle dziwi zachowanie Alejandra, a to, że Montse tak szybko mu wybaczyła. Poświęcili na to 1-2 odcinki może.

ocenił(a) serial na 9
Hadley

Wychodzi na to, że główną winowajczynią była Montserrat. Ale czego można się spodziewać po kobiecie, która miała za matkę pazerną harpię pozbawioną uczuć do kogokolwiek (nie, nie wierzę, że kochała Dimitria).

Hadley

Jeśli człowiek bardzo kocha to i może bardzo szybko wybaczyć. Wiedziała, że Alejandro jest jej miłością życia, także po co tracić czas na kłótnie, chciała żeby stworzyli rodzinę, nie chciała go stracić, wiedziała, że tylko z nim będzie naprawdę szczęśliwa.

ocenił(a) serial na 9
AngelicaMaria

Ha, jaką miłością życia? Wcześniej mówiła, że jest nią Jose Luis.

petit_fleur

Jak człowiek się zakocha to zawsze myśli, że to już na całe życie, a prawda niekiedy bywa inna. Montse nieraz później mówiła, że to jednak nie było prawdziwe uczucie do JL, bardziej zauroczenie, a nauczyła się prawdziwie kochać dopiero przy Alejandro.

ocenił(a) serial na 8
AngelicaMaria

Też nie zapominajmy, że to była to zwykła kłótnia małżonków o to, że zupa za słona. Alejandro zachował się tragicznie. Dobrze, że mu wybaczyła, ale nie powinna od razu wpadać mu w ramiona, tylko dłużej go przetrzymać ;p.

Hadley

Może i tak, ale zważywszy na to, że ogólnie rzecz biorąc, stracili 7 lat wspólnego życia, to dobrze się stało, że mu wybaczyła szybko :-P

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones