Wiecie co myslalam ze sie zalame jak zobaczylam ze Charlie nie oddycha. Myslalam ze umarl i zaczelam sie zastanawiac kto jeszcze umrze. Ale naszczescie ten facet mu pomogl (nie pamietam imienia ale jak mi sie przypomnie to podam:). Kto jeszcze lubi Charlie'ego???
Ja go lubię :D
I bardzo dobrze, że nasz święty doktorek go odratował w sumie po to tam jest ;)
Lubię większość bohaterów LOST no może Jack'a trochę mniej ale tylko dlatego, że jestem totalną Skaterką i Jack troszeczke mąci :D
Uwielbiam LOST i bardzo sie cieszę, że w końcu leci na publicznej stacji :D
AXN niestety nie mam :(
Ale i tak jestem z 2 sezonem w miarę na bierząco ;)
PS. Charlie był pierwszą postacią którą zobaczyłam w LOST i uznałam, że jest po prostu uroczy :D
Ja lubię prawie wszystkich z tego serialu ... Charlie, Jack, Kate, Saywer, Claire najbardziej przypadli mi do gustu. Każda z tych osób posiada odmnienny charakter. Locke jest trochę dziwny - taki tajemniczy :]
Wprawdzie oglądam równo z emisją w TVP, ale buszując po sieci trudno ustrzec się przed spoilerami. Wiedziałem, że Charlie wystąpi jeszcze w kolejnych odcinkach - ale przez moment byłem przekonany, że mu się nie uda a ten kolejny odcinek z nim to będzie jakaś składanka poprzednich albo pojawi się w formie ducha O_o na szczęście wszystko skończyło się dobrze...
A kto zginie w "Lost" to niestety wiem - jakiś geniusz to zaspoilerował bez ostrzeżenia w którymś z tematów tutaj -_-
W istocie scena z Charlie'm była niesamowita. Oglądałem to dawno ale do dziś pamiętam tę reanimację. Genialna postać - strasznie bawi mnie jego barwa głosu.
Pozdrawiam ;)
ja też przez chwilę miałam wrażenie, że nie uda mu się przeżyć i mi się smutno zrobiło, bo go lubię nawet ;) pewnie miał niezłe siniaki po takim biciu ... no a co do tego kto umrze, też niestety trafiłam na ten temat ;/
Myślałam że umarł,miałam już łzy w oczach,ale na szczęście...To chyba moja ulubiona postac w tym serialu
Ja też bardzo lubię Charliego. To dobry chłopak, który miał fajne życie poza wyspą ale dopiero wyspa dała mu wykazanie się swoją dobrocią. Bardzo mi się podoba ta para Claire, Charlie i bobas :) Jestem na bieżąco z serialem (ech to czekania do stycznia na kolejny epizod) i nie zdradzę kto zginie w II sezonie, ale tamtą postać również bardzo lubiłem i było mi przykro jak odeszła na zawsze :( No ale musiało tak być bo ta osoba zrezygnowała z serialu, swoją drogą to dziwne rezygnować z serialu o którym marzą chyba wszyscy aktorzy w USA. A wracając do Charliego to strasznie mi się podoba jego głosik i akcent, bardzo lubię angoli. No i Charlie grał w rock-bandzie, a na wyspach umieją grać rocka.
ja go lubię, mam nadzieję, że razem z Hurleyem dożyją do końca serialu.
CHARLIE AND HURLEY ARE THE BEST!!!
ja wiedziałam że Charlie przezyje ale kiedy Jack go reanimowal i on sie nie chciał odzknąć to poprostu ...serce mi staneło.
CHARLIE = THE BEST (JUPI)
lubie Charliego no exkstra poprostu exkstra no i ta deprecha (h)? ale strasznie wkurza mnie ta Kate...
...taka dziwna :P