Zastanawiam się jakim cudem Losty mogą być na tak niskim miejscu a chociaż by tandetny
Dr House 1 czy tam 2... Wspaniały dobór aktorów ,muzyka, pomysł zresztą co będę tu pisał
kto oglądał to wie, co do zakończenia też się zwiodłem, ale tylko trochę. Może ten naród jest
na tyle głupi ze nie rozumie tego serialu zresztą śmiechem na sali jest porównywanie
Lostów do Dr Housa nie ta liga wystarczy wam puścić jakiś zwykły schematyczny prosty
chłam z lekkim humorem to pasuje bo nie trzeb myśleć za dużo... Pozdro
Wiem że zaraz zaczniecie mi gadać o gustach itp
http://www.youtube.com/watch?v=YGn9a8ulJBo&feature=related
co House na to
Niestety ale ludzie w tym kraju nie potrafią docenic najlepszego serialu jaki powstał. Niedawno kupiłem DVD i jestem aktualnie w połowie 3 sezonu. Nawet jakby później serial był gorszy to i tak dałbym mu dobrą ocenę chociażby za te genialne odciniki, które już widziałem. Nie było ani jednego, który uznałbym na słabe. Są tylko dobre, bardzo dobre i genialne. Puki co 10/10 i myśle, że tak już pozostanie.
Porównywanie House'a do Lost jest co najmniej niestosowne. To dwa zupełnie inne seriale, zresztą od kiedy to jakiś delikatny schemat jest czymś złym ? Czy to że fabuła każdego odcinka toczy się wokół jakiegoś przypadku oznacza że serial jest beznadziejny ? Seriali takich jak Lost jest na prawdę niewiele, z taką ilością przeróżnych wątków. Zresztą w serialu o szpitalu takim jak House nie da się tego raczej inaczej poprowadzić. No oczywiście można było stworzyć takie rozlazłe, melodramatyczne coś jak Ostry Dyżur czy Chirurdzy.
A co takiego trudnego do zrozumienia w Lost. Owszem połapanie się w tych wszystkich zagadkach, tajemnicach itd. nie jest łatwe ale nie ma tam raczej wielu rzeczy których można by nie zrozumieć. W Housie są, zagadnienia psychologiczne i filozoficzne chociażby często nie do końca dopowiedziane, poza tym wybitna ścieżka dialogowa. Ogólnie dialogi w Lost też były bardzo dobre ale tak inteligentnych i błyskotliwych jak w Housie chyba nie ma żaden serial.
Wspaniały dobór aktorów, owszem może i aktorzy dobrze dobrani do ról ale w Housie sam Hugh Laurie zjada całą obsadę Lost na śniadanie, poza Emersonem. Do tego również świetna rola Roberta Sean Leonarda i kilka innych bardzo dobrych lub dobrych kreacji.
Co House na to ? Może:
http://www.youtube.com/watch?v=wkDCmyF8SDI&feature=channel_page
http://www.youtube.com/watch?v=RcFoJYF7aHk
http://www.youtube.com/watch?v=NnEX-y4tP1k&feature=related
House ma inteligentne i błyskotliwe dialogi...;) niech Ci będzie skoro tak uważasz;P
Czy wy naprawdę jesteście tacy ślepi i nie widzicie jak lost zrobił się tandetny, nielogiczny, melodramatyczny i poprostu nudny?
Dziecko, te gimnazjalne odzywki zostaw dla swoich równie tępych jak ty kolegów.
Ty twoją obecnością tu utwierdziłeś mnie w przekonaniu, że internet to nie miejsce dla dzieci, więc zmykaj stąd bo mama będzie na ciebie zła!!!
W takim razie jestem genialnym dzieckiem, bo studiuję i to na politechnice a skoro jestem genialny i uważam, że serial został spieprzony to musze mieć rację a ty i Tobie podobni się mylicie bo jesteście mniej inteligentni. Fakty mówią same za siebie, najinteligentniejszym się nie podobało.
micmur13 chłopie weź rozbieg i walnij sie z całej siły w ściane to moze ci pomoże. lepiej już oddaj kompa mamie żeby w simsy pograła.. co do lostów to im dalej w las tym gorzej.. I wcale nie dlatego że mam problem z rozkminieniem wątków. Po prostu taka prawda. Chcieli robić z tego klan i wpychali 1000 wątków co odcinek a potem sie okazało że mają to zamknąć w 6 sezonach i zaczęłą sie jazda żeby to wszystko jakoś złączyć w całość. Musiało sie skończyć kiłą.
Melodramatyczny? Tu się zgodzę. Mój kolega na to jak mu powiedziałam, że to oglądam: Hahahaha, o co chodzi z wciskaniem tego guzika. Oglądałem to rok temu, ale nadal nie rozumiem xD
Ale ogólnie serial lubię chociaż moja ulubiona bohaterka zmarła w 2 sezonie :/
Jeżeli nie zrozumiał tak banalnej rzeczy to raczej ciężko to nazwać "oglądaniem" ;] .. bardziej pasowałoby " Rok temu siedziałem przed telewizorem i gapiłem się bezczynnie w ekran ..." ;]
może i sie zrobił ale wnosi niesamowitą historie,kolejne losy bohaterów.To jest to czego nie ma ani House ani Monk ani inny badziew.
Litości. W pierwszych seriach Zagubieni byli u nas strasznie popularni, ale z biegiem czasu tracili na popularności. Na tyle, że TVP1 nie puściła nawet ostatniej serii. Coraz więcej ludzi się gubiło, ale najwierniejsi fani pozostali (muszę w końcu obejrzeć ostatni sezon). A House jest świetny :P.
TVP1 jeszcze nie dała jeszcze ostatniej serii, bo u nich bieda aż piszczy ;] Wg doniesień serwisu darlton.pl emisja jest planowana na wiosnę przyszłego roku. Ci, którym zależało na zobaczeniu ostatniej serii i tak nie czekali by do września, tylko ściągali z sieci, tak jak to było w serii 5. A na wiosnę kupią od ABC za pół darmo, bo będzie już po polskiej premierze dvd i blue-ray
zależy-
-czy poszukujesz chwili rozrywki (House- nie pogubisz się ale jest wesolo:)- zeby nie bylo- bardzo lubie Housa)
-czy szukasz historii ktora Cie wciagnie i pochlonie - w moim wypadku na lata- :))) (Lost)
dlaczego serial musi tracic na tym, ze ludzie są za mało inteligentni żeby cokolwiek zrozumieć?
Na niektóre posty wątpliwej mądrosci się nie wypowiem. Rozumiem sa różne gusta, ale przesadą jest takie miejsce dla genialnego serialu którym jest Lost.
http://www.youtube.com/watch?v=AsCBrqy_Wv8&feature=related
co racja to racja! Losted na prezydenta!!!!
Dodam jeszcze, ze ten serial ma tyle smaczków, że można się dobrze bawic oglądając go kilkukrotnie;) Rzecz jasna w jakimś zdrowym odstępie czasowym.
Ps. Life and Death to mój ulubiony track. Pozdro.
Proponuje tym którzy się zawiedli na końcówce i dali 1, obejrzeć serial jeszcze raz a gwarantuje ze zmienicie ocenę;)
Końcówka może na pierwszy rzut oka jest kiepska, ale każdy powinien ją zrozumieć na swój sposób bo o to w tym chodziło. Warto wracać do tego serialu. Szkoda że już drugi taki nie powstanie.
Private_Witt też bardzo lubię Life & dead, ale bardziej chyba There's No Place Like Home.
Litości darujcie sobie już te mity o wybitnej inteligencji zatwardziałych fanów lostu, bo to jest nieprawda, chyba, że ktoś przeprowadzil badania na odpowiednio duzej populacji osób oglądających to coś i mu wyszlo, że jest inaczej, bo jak nie to wasze subiektywne majaczenia są nic nie warte.
Może i były smaczki ale było tez pełno błędów i nieprzemyślanych wątków, co sprawia, że ten serial nie jest genialny tylko przeciętny.
znowu się jełop przytelepał;] Znasz mniej przeciętny serial, który ma 6 sezonów i nie jest sitcomem?
Nie wiem skąd ten wywód na temat oceny inteligencji fanów Lost? A już wiem;]
"W takim razie jestem genialnym dzieckiem, bo studiuję i to na politechnice a skoro jestem genialny i uważam, że serial został spieprzony to musze mieć rację a ty i Tobie podobni się mylicie bo jesteście mniej inteligentni. Fakty mówią same za siebie, najinteligentniejszym się nie podobało."
buahha, ale z Ciebie douchebag gościu. To naprawdę niesamowite, że STUDIUJESZ i to AŻ NA POLITECHNICE ( OMG co za zaszczyt) w czasach kiedy mamy studencki niż demograficzny, uczelnie techniczne od lat świecą pustkami i zabijają się o maturzystów, a index może otrzymac nawet osoba którą objęła maturalna abolicja Giertycha. To naprawdę niesamowite, że dane jest Ci studiowac wśród grona najbardziej nudnych, aspołecznych i sztywnych ludzi w studenckim światku ( oczywiście generalizuje bo na pewno znajdą się na polibudzie w porządku osoby, ale Ty na pewno do nich nie należysz i fakt gdzie studiujesz wiele tłumaczy);] Nie będę się zniżał do Twojego poziomu i licytował publicznie kto ma lepsze wykształcenie bo wygrywam z Tobą na starcie "inteligencie";] Trochę pokory "inteligencie".
Naprawdę jesteś takim przyglupem czy tylko udajesz? To o tym, że jestem genialnym dzieckiem było żartobliwą ripostą na chamską odzywkę micmur13. A ten wywód o inteligencji fanów lost sami prowokujecie chociażby ta wypowiedź "dlaczego serial musi tracic na tym, ze ludzie są za mało inteligentni żeby cokolwiek zrozumieć?" Co wchodze na to forum jakiś przygłup wypisuje bzdury o super inteligencji fanów lost co jednocześnie implikuje ludziom którzy zawiedli sie na tym serialu głupote.
Jeżeli chodzi o poziom wypowiedzi to raczej ty powinieneś nad sobą popracować, po pierwsze nie umiesz zrozumieć prostego żartu, po drugie nie umiesz czytać ze ze zrozumieniem po trzecie gdyby nie absolwenci politechnik to mieszkałbyś w lepiance. Pokora to by się tobie przydała.
Probowałem to wziąc za żart tylko zupełnie brakowalo mi tu elementow komicznych przyglupi cwelu;] bo jak juz mowilem Ty i Twoje poczucie humoru jestescie sztywni jak pal Azji.
Czy ta wypowiedź jest przykładem Twojego wysokiego poziomu jakim się wcześniej chwalileś? Jesteś żałosny.
taajestem chamem i prostakiem i co z tego wynika?? inteligencie za dyche.
pytanie retoryczne, więc sobie daruj.
A jednak to nie jest pytanie retoryczne, bo wynika z tego, że będąc chamem i prostakiem jak to trafnie ująłeś i udowodniłeś poziomem swoich kometarzy twierdzisz, że jesteś lepszy od innych, cytat "Nie będę się zniżał do Twojego poziomu" co jest logicznie sprzeczne, wnioskuję z tego, że jesteś zwykłym bufonem i zaślepionym fanem lostu niemogącym ścierpieć krytyki.
„Zniżał do Twojego poziomu i licytował publicznie, kto ma lepsze wykształcenie” czyli, że nie będę upubliczniał pewnych faktów z mego życia które nikogo nie interesują, co Ty zrobiłeś w swoim rzekomym, bardzo nieudolnym żarcie.
Jeżeli wyjeżdżasz mi z tekstem, że nie potrafię, czytać ze zrozumieniem to rozumiem, że Ty jesteś w tym bardzo biegły, tymczasem już 3 raz zarzucasz mi coś, czego nie napisałem.
Po pierwsze to nie negowałem w swojej wypowiedzi potrzeby istnienia szkół technicznych i nigdy nie chwaliłem się „swoim poziomem” jak rzekomo sugerujesz- patrz wyżej.
Po drugie –tak, napisałem, że jestem chamem żebyś wreszcie to dotarło do twojej wiadomości i żebyś mógł już przestać o tym nudzić, ale widzę, że oprócz rzeczy, których nie powiedziałem to Twój jedyny argument, więc sobie przy nim trwaj.
Po trzecie, dobre maniery mam zarezerwowane dla ludzi, których szanuje, a nie dla jakiegoś przeintelektualizowanego studencika, który wszystkich traktuje z góry, narzuca im swoje zdanie i jest w stanie ocenić inteligencje wszystkich fanów Lost na podstawie czyjejś jednej wypowiedzi. Powiesz, że ironizowałeś, generalizowałeś, a może nieudolny żarcik, tak czy siak licz się z tym, że może się to komuś nie spodobać.
A po czwarte to nie jestem żadnym zaślepionym fanem, co wynika z wielu moich wypowiedzi tutaj. Ocena wystawiona temu serialowi jest jak najbardziej subiektywna i podyktowana dużym sentymentem do niego. Obiektywnie pewnie zasługiwałby na jakieś 6/10, ale ten serial to nie tylko 120 parę odcinków, ale również 5 lat świetnej zabawy, miesiące czekania na nowe sezony, a później, co tygodniowe odliczanie dni w oczekiwaniu na nowe epizody. Poza zaletami Lost ma wiele wad, które być może nawet przeważają, a fakt, ze nie latam i nie pluje na twórców i osoby, którym się ten TV show podobał nie oznacza, że jestem zaślepiony. Mówisz, że masz prawo do krytyki, tylko ze to co uprawiasz ma z nią niewiele wspólnego. Co druga Twoja zaczyna się od „Ludzie czy wy naprawdę jesteście ślepi, czy nie widzicie, bla bla” Pozwól, się zdać ludziom na ich własne gusta. Takie nawracanie kogoś na siłę jest wkurwiające i irytujące i z tego co zauważyłem nie tylko ja tak uważam . Tak tak, „od tego jest forum będę pisał co będę chciał, Bla bla, to sobie pisz skoro Ci to pomaga, albo może idź lepiej do psychologa skoro aż tak Cie to boli, ze dałeś się kilku amerykanom nabić w butelkę.
Zastanawiam się w ogóle po jakiego z Tobą dyskutuje. Jedyny powód jest chyba taki, że nie trawie Twojej osoby i Twoich samokopiujących się wypowiedzi. Skończmy na tym, że jestem chamem i nadętym bufonem jak napisałeś, pochwal się mamię, pochwal się tacie swoim odkryciem, poczuj się lepiej na mój koszt;]. <kropka>
Po pierwsze ja nie napisałem, że negujesz istnienie uczelni technicznych tylko, że obrażasz studentów którzy tam studiują i że gdyby nie ludzie którzy są po tych szkołach nasze życie byłoby dużo gorsze, to tak apropo czytania ze zrozumieniem.
Po drugie to mam więcej argumentów niż ten tylko jeden o Twojej kulturze, gdybyś przeczytał moje posty to byś o tym wiedział.
Po trzecie to fani lostu bez przerwy oceniają inteligencje innych twierdząc, że ludzie, ktorzy się zawiedli na tym serialu są głupi a oni sami są inteligentni, pełno jest takich opini na tym forum, szkoda tylko, że nic ich nie potwierdza. Owszem traktuje innych z góry ale ty robisz to samo i to w chamski sposób.
Po czwarte. Lost było dobrą zabawą na początku ale im dalej to się ciągneło powstawało coraz więcej nielogicznych wątków, coraz więcej odpowiedzi na odwal się to ten serial zrobil naprawdę beznadziejny. I takie jest moje zdanie i wielu innych ludzi, niestety z tego co zauważyłe wielu "wielkich fanów" ma problem z tym, że ktos może inaczej myśleć a jeśli chodzi o nawracanie na siłe to chyba wybiórczo czytałeś forum albo widziałeś to co chciałeś ponieważ takie
wkurwiające i irytujące nawracanie na siłe jest równiez domeną "wilekich fanów". Czemu macie problem z tym, że ludzie mają różne gusta i mogło im się nie podobać?
A ja wiem czemu ze mną piszesz, bezprzerwy mnie obrażasz i wyzywasz tak jakby Ci to sparawiało przyjemność, więc prosze ulżyj sobie.
Jeszcze do czwartego, może nie plujesz na twórcym ale na innych forumowiczów, którzy się z Toba nie zgadzają to i owszem, co ztego, że masz do serialu sentyment ja takiego sentymentu nie mam więc oceniłem tak jak uważałem za stosowne. Możesz sprecyzować, czemu moja krytyka jest zła? Przyznaje, że wtym wątku musiałem głównie odpowiadać na prymitywne zaczepki ale wiele komentazry jak najbardziej rzeczowych. Równie dobrze mogę ja mogę napisać, że co druga wypowiedź fanów lost brzmi "Ludzie ale wy jeście głupi, że nie zrozumieliście tego cudownego srialu, blablabla" to jest dopiero wkurwiające i upierdliwe.
hazy_1 wybitny znawco moze podaj jakies argumenty co tak bardzo zepsuli w tym serialu bo jak ja czytam co piszesz to wydaje mi sie, że Ty po prostu tego nie zrozumiales o co tam biega wiec nastepnym razem obejrzyj cos ze zrozumieniem dokladnie i potem glos swoje watpliwej jakosci madrosci
I to jest właśnie to o czym piszę, wyobraź sobie że zrozumiałem ten serial dla przeciętnie inteligentnych amerykanów (bo to właśnie do nich był głównie kierowany). Private post Losted nie jest wkurwiający i upierdliwy? Jest a takich jest tu pełno.
wiesz ja bym się tutaj nie zgodził bo wielu moich znajomych po prostu nie kuma o co tam biega i twierdzili podobnie jak Ty, że twórcy się pogubili a to jest nie prawdą bo ja doskonale wiem o co gdzie chodziło, jak zostało coś nie wyjaśnione chociaż na tą chwile po prostu nie pamiętam, to tak miało być. a co do tego że serial jest przeciętny wystarczy się cofnąć trochę jak to ludzie czekali na następne odcinki i jak o tym było głośno. No ale z tego co widzę to serial przeminął i powoli staje się zapomniany to może trochę się mylę co do genialności tego serialu. Bo top lista to taki ranking popularności, niektóre przemijają niektóre dalej są popularne. Hazy następnym razem jak coś piszesz to to uzasadnij na konkretnych przykładach "gdzie co kiedy i jak" Bo nie masz żadnych argumentów a udajesz mądrale. Zapraszam do dalszej dyskusji.
No cóż zrobić. Za dużo na Filmwebie trolli obniżających średnią bo kiedyś była dużo większa. Na IMDb Lost ma średnią 8,6. A o tym, że jest lepszy od Housa świadczy chociażby ilość zdobytych nagród i nominacji.
Btw. Zapraszam do wypowiedzenia się tu:
http://www.filmweb.pl/serial/Dr+House-2004-130177/discussion/Nudny%2C+ma%C5%82o+ ambitny%2C+niezbyt+%C5%9Bmieszny.,1642036
No może House przez niektórych, może być uważany za gorszy serial, jednak fani House'a nie chodzą po forach i nie piszą głupot. (i nie chcę kogoś tutaj obrażać) Pamiętacie Awatarowców albo nastki które leciały za "Zmierzchem"? To samo było z lostami. Ludzie zniesmaczeni pseudo-fanami dawali taką ocenę a nie inną. Teraz wiesz, że to wina polaków ale tych przygłupich, więc na pewno nie wszystkich. Teraz już trochę za późno na taki temat co piszesz, trzeba było poruszyć tą kwestię szybciej.
P.S. House i Lost to dwa odrębne gatunki, nie należy ich zestawiać ze sobą. To jak porównywać Batmana do Ojca Chrzestnego, nie ma czego porównywać.